Poniedziałek: wstaję 6:00, jestem w depresji na myśl o robocie. Jakoś zmuszam się żeby ruszyć dupę z wyra, potem śniadanie, klocek, fajka (niekoniecznie w tej kolejności). 7:00 docieram do roboty z nadzieją, że może dziś mnie nikt nie podkurwi z samego rana… Myliłem się, szef już coś zaczyna pierdolić o jakimś nieobsłużonym samochodzie (jestem kierowcą). Do południa robię około 300 km po śląsku. Gdy wracam na bazę myślę tylko o tym żeby pierdolnąć przed tv z sześciopakiem w fotelu i żeby się wszyscy ode mnie odjebali…
34
85
all you need is love! każdy ma przejebane, nie przejmuj się. Taki kraj.
Spoko. Zdecydowałeś się na tą pracę i jest git, ale długo tak nie pociągniesz. Powiedz sobie, że to tylko tymczasowe. Daj sobie jakiś czas, a potem wystartuj z czymś nowym. Kto inny ma dbać o Ciebie i Twoje życie, jak nie Ty?
Zastanów się co lubisz i zmień prace, zanim wykończysz siebie i innych
Przydałby Ci się tydzień wolnego 🙂 widać ta monotonia Cię dobija… Musisz się jakoś zrelaksować i przestać choć na chwilę myśleć o pracy i dobijającej Cię rzeczywistości! W chwili wolnej najlepiej połóż się przed TV i o niczym nie myśl, skup się na filmie ;>
przede wszystkim jesteś totalnie nieodpowiedzialny, pijesz 6 browarów wieczorem a za kilka godzin robisz 300 km! człowieku, przez takich jak ty jest najwięcej wypadków!!!
Nie jesteś kierowcą tylko marnym szoferakiem. Kierowca to zawód dla twardzieli, styl życia. Ty jesteś zwykłą ciurą. Zjaraj blanta, postaw kolejnego klocka i dalej narzekaj na cały świat.
witaj, Ty pijesz dopiero po pracy?
ja wbijam do roboty, robię swoje, poprawiam coś po patałachach, i nagle ktoś z szefostwa wpada i jebie mnie, że coś jest nie zrobione. ja odpowiadam, że to nie moja brocha, że to spierdolił ten to a ten, a i słysze, że to fachowiec, porządnie pracuje i… w chuj innych głupich tekstów. ktoś spierdolił ponieważ umie jebać ściemę, ja pokazuje email’e że to on to miał zrobić, udowadniam, że to on spierdolił, to szefostwo foch, morda w kubeł, ani przepraszam ani kurwa nic. i tak do następnej sytuacji. złożyłem wypowiedzenie. teraz wyjdzie kto ile i jak robił. mądry debil po szkodzie!!
Masz jakąs pasję? Oddaj się jej. Zajeb szefowi i rób coś innego. to nie dla Ciebie! Ciesz się kurwa bo nie wszędzie jest tak dobrze.. u Nas na lubelszczyźnie nie ma pracy i chuj. jeszcze gorzej! Ukraina jebana!