Z cyklu Wkurwia mnie rynek pracy w Polsce. Dzisiaj o praktykach, stażach itp.
I oto przedstawiam wam typowe jakże skromne wymagania dla kogoś kto stawia pierwsze kroki w zawodzie.
„Szukamy właśnie Ciebie, jeśli…” & „wymagania”:
-posługujesz się językiem angielskim w stopniu zaawansowanym
-masz doświadczenie w pracy jako…
-stopień licencjata lub inżyniera informatyki, matematyki lub kierunków pokrewnych
-ukończyłeś kursy i szkolenia specjalistyczne potwierdzone certyfikatami
-jesteś studentem albo absolwentem studiów magisterskich
-znajomość w praktyce:Java Enterprise Edition, Java, SQL, Spring, Hibernate, HTML, JavaScript
-studenci ostatnich lat studiów kierunków takich jak: matematyka, informatyka, fizyka
-doświadczenie we współpracy z agencjami marketingowymi w zakresie realizacji kampanii promocyjnych
-studiujesz na III – V roku informatyki lub telekomunikacji
-Znajomość języka niemieckiego na poziomie A1/A2,Znajomość języka angielskiego na poziomie C1/C2
-doświadczenie w przygotowywaniu raportów i analiz
A teraz co oferujemy przyszłym niewolnikom:
-umowę zlecenie na okres min. 3 miesięcy oraz elastyczny czas pracy
-bezpłatne praktyki
-zatrudnienie dla najlepszych praktykantów
-możliwość uczestniczenia w eventach pracowniczych
-piękny widok z naszego wieżowca
-pokój gier
-kartę Multisport (co tak naprawdę jest strategią biznesową siatki klubów fitness a nie żadnym podarunkiem)
-Pracę w młodym, dynamicznym zespole
Powiedzcie sami… czy to jest normalne?
Jak widze „prace w mlodym, dynamicznym zespole” to rzygam, a jesli z tym wiezowcem naprawde tak napisali… to juz nawet nie chce mi sie rzygac, to moim rzygom chce sie rzygac
Mówię sam – to nie jest normalne.
Wymaganie bezpłatnej praktyki na asystenta projektanta: wymagana własna działalność gospodarcza
Nie i nie będzie normalne, taka nasza PL, teraz na ogłoszeniach o pracę wysyp staży po 997.40 brutto, super opcja
TO jest właśnie typowe POlskie korpo gówno w każdej firmie niestety. Jesteś tylko statystyka w exelu i im szybciej to zrozumiesz tym szybciej będzie
CI lepiej bo szkoda zdrowia i nerwów.
Jakbyś zarabiał 90 tysi euro netto i jeździł Lamborghini Aventador tak jak Ja, wiedziałbyś patałachu, że pracodawca musi najoierw przetestować pracownika i nikt nie da ci stałej umowy i 10k na start. Podobnie z doświadczeniem – myślisz, że wy coś umiecie po tych swoich gównouczelniach oprócz teorii i obliczeń na wzorach? Wszystkiego trzeba was uczyć od nowa, gówniarze. Nawet nie umiecie szybko i sprawnie zeskanować jakiegoś dokumentu i używać szczęk teściowej do wyciągania zszywek. Robicie to tak niezdarnie, jak prawiczek zabiera się do cipy. Jak nie podoba ci się widok z okna pięknego wieżowca, to 3 stówy do łapy i pędź złożyć CV do naszego Łódzkiego Wydziału Fabrycznego. Tam, dzięki pokornej, wydajnej i systematycznej tyrze zmężniejesz i nabierzesz szacunku do Pracodawcy. Aktualnie składamy partię takich zegarków z takim niebieskim podświetleniem wyświetlacza, więc będziesz miał ładniejszy widok niż z wieżowca.
Jan Jerzy Byczywąs, Prezes Zarządu Łódzkiego Wydziału Fabrycznego.
Idź się powieś idioto.
Ty się powieś, niedojebie.
w Poznaniu pewien radca prawny zaoferował płatne praktyki… płatne przez praktykanta. Polska to dziki kraj
Tak. Nazywamy to wolnym rynkiem.
Boże ludzie, jak wy szukacie tych staży? Na OLX i pracuj.pl jest od zawalenia wszelkich propozycji dla laików bez takich wymgań. Nie dziwę się,że znajdujecie takie wymagania do stażu samego w sobie, jak będąc zapewne, w zawodówce startujecie do największych korpo w kraju. Tam się wymaga pewnego rodzaju profesjonalizmu i to nie jest nic dziwnego. Ja mam za sobą praktyki, mam za sobą pracę i studia. Powiem Wam tak, pierwsze kroki w zawodzie stawia się w maleńkiej firemce, gdzieś w gnijącej bramie u jakiegoś majster klepki, tam zdobywa się podstawy podstaw i dopiero człowiek pnie się w górę. To że jesteście np studentami prawa to nie znaczy,że dostaniecie od razu robotę i własny gabinet.
To się tyczy i tych po inż. I po humanie – zaczynasz od gówna po prostu i powoli się dorobisz być może kiedyś..
W Polsce jest to normalne. Komu nie pasuje ten emigruje.
Polska jest nienormalnym miejscem do podjęcia jakielkolwiek pracy.
Zostań specjalistą do spraw czystości.
Pracuję w branży IT. Takie ogłoszenia jak to nie istnieją. Bardzo przekoloryzowałeś, żeby ci akurat pasowało do chujni.
Masz gościu:
https://www.pracuj.pl/praca/akademia-it-staz-dla-przyszlych-programistow-java-warszawa,oferta,5861487
Pewnie że istnieją… ja to powklejałem z ogłoszeń.
Wymagania które się pojawiają w ofertach – kombinacja dowolna. Może wystąpić jedno z nich albo kilka na raz. Koleś, po co miałbym kłamać?
pzdr
JetPilot
Dynamicznie to cie wyruchajo w sraczu . Jebac korpokurwy !
W cebulandii to normalne
Bez znajomosci to chujnia
to sa realia tej postsowieckiej republiki za komuny pod okupacja były cywilizowane warunki życia nie to co teraz nie gloryfikuje tamtego systemu ale obecnie w PL dla młodych ludzi nie ma czego szukać emigracja albo wegetacja