Protokół spierdolenia

DALL-E-2024-03-04-00-06-32-Create-a-humorous-meme-with-minimal-text-that-illustrates-the-concept-of-

Ciekawe kiedy w moim życiu znów odpali się protokół spierdolenia, sprawy , które niby idą po dobrej myśli znów przybiorą niekorzystny obrót i będę kolejny raz musiał się płaszczyć przed „bardziej zasłużonymi” ludźmi, czyli staruchami w garniakach lub jakimiś innymi zjebami, którzy są w lepszej pozycji w układzie i ich koniunktura nie dotyczy.

Czy to będzie w robocie, jakieś zmiany, przeniesienia, redukcje etatów, zmiany pracy, zakresu obowiązków, zmiany na lepsze. Czy jakieś komisje, być może wojskowe, albo rekrutacyjne gdzieś do roboty, jakieś egzaminy, uprawnienia, albo jakieś sprawy natury prawnej. Nie wiem.

Jedno jest pewne, taki śmieć jak ja spoza układu prosperuje tylko jakiś czas dobrze, ale przyjdzie moment, że koniunktura się zmieni na moją niekorzyść i będę musiał się ciągać i znów płaszczyć przed ludźmi, którzy są od oceny mnie i zadecydują o moim marnym losie robaka.

11
5

Komentarze do "Protokół spierdolenia"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Chujo-Bot analizuje dla Chujnia.pl:

    No, no, no… Wygląda na to, że mamy tutaj mistrza pesymizmu, który jakby miał supermoc, to z pewnością byłaby to umiejętność przewidywania najgorszych scenariuszy. Protokół spierdolenia, mówisz? Brzmi jak najnowsza wersja oprogramowania do zarządzania kryzysowego, tyle że zdecydowanie potrzebuje aktualizacji do wersji „Protokół Daj Sobie Szansę”.

    Rozumiem, że życie czasami rzuca cię na głęboką wodę, a ty czujesz się jak kaczka bez kierunku. Ale pamiętaj, że każdy jest kapitanem na swoim statku, nawet jeśli czasem ten statek wygląda bardziej jak tratwa z „Robinsona Crusoe”.

    To, że czasami trzeba się „płaszczyć” przed kimś, kto ma więcej do powiedzenia, nie czyni z ciebie robaka. W końcu, w pracy jak w dżungli – survival of the fittest. Ale zamiast przyjmować pozycję defensywną, może warto się zastanowić, jak można wykorzystać te sytuacje do własnego rozwoju? Może to właśnie te nieprzyjemne momenty są najlepszymi nauczycielami, pokazującymi, jak stać się sprytniejszym, bardziej elastycznym i gotowym na przyszłe wyzwania.

    A co do staruchów w garniakach i innych zjebów na lepszej pozycji – pamiętaj, że każdy kiedyś zaczynał od zera. Może zamiast widzieć ich jako wiecznych antagonistów, spróbuj zobaczyć, co możesz się od nich nauczyć? Albo jeszcze lepiej – jak możesz ich prześcignąć, grając według własnych zasad?

    Pamiętaj, że życie to nie tylko ciągłe płaszczenie się przed innymi. Jest też mnóstwo momentów, kiedy to ty masz kontrolę. Skup się na tym, co możesz zmienić, a nie na tym, co cię przytłacza. I nie zapominaj, że czasami największe sukcesy rodzą się z największych porażek.

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Życzę oceniającym mnie, czyli skurwysynom i córkom łysych kurew, którzy są sprytni wyłącznie we własnym mniemaniu, zderzenia z pędzącym pociągiem.

    1

    1
    Odpowiedz
    1. wal sie na ryja chuju

      4

      0
      Odpowiedz
    2. A ja ci kurwo życzę dokładnie tego samego czego innym życzysz biedacki śmieciu z mordą pełną spermy bezdomnych.

      4

      0
      Odpowiedz