Co myślicie kurwa o chodzeniu księży po kolędzie?
A gdyby tak kurwa dawać im puste koperty? XD
Zorientują się?
Co oni se kurwa myślą, że ja zarabiam 17 tysi mięsięcznie, że mnie stać na rozdawnictwo?!
3
9
Co myślicie kurwa o chodzeniu księży po kolędzie?
A gdyby tak kurwa dawać im puste koperty? XD
Zorientują się?
Co oni se kurwa myślą, że ja zarabiam 17 tysi mięsięcznie, że mnie stać na rozdawnictwo?!
Dawaj im zabawkowe pieniądze do koperty.
a ty ile dajesz do koperty?
Ja nic. Ale matka z ojcem 50 zł.
Pięć wizytówek burdelu w którym każdy może ruchac cie aż ci odbyt wypadnie.
Racja. Albo niech nazwą to „zbiórką” albo niech ograniczą się do rozmowy i nie węszą za pieniędzmi, jak pies za kiełbasą. A co do pytania – jak dasz całkiem pustą, to jasne, że się zorientują, ale co Ci powiedzą? Tyle, że będą wiedzieć, bo po to przyszli. Włóż tam kawałek pustej kartki albo chusteczkę, jeśli chcesz, żeby się nie domyślili.
a ty ile dajesz do koperty?
Jak dla mnie to księża przychodzą tylko po pieniądze…
jakoś „od tak pogadać” nigdy ich nie spotkałem…
kurwa!
Powinno być „ot tak” zamiast „od tak”. Częsty błąd, zwłaszcza u ludzi mało oczytanych.
Partykuła „ot”: https://sjp.pwn.pl/slowniki/ot.
Grammarnazi
Po co głowę zawracasz? Spytaj bezpośrednio księży, najlepiej tak jak napisałeś:
„Co kurwa chcecie pustą kopertę?”
„Co se kurwa myślicie…” itd.
Miej jaja. Chyba że mocny jesteś tylko w internecie, jak jakiś stulejarz.
tak samo jak ty, ciołku
a ty ile dajesz do koperty?
Nie ma przepisu obligującego Cię do dawania czegoś księdzu. Ba, możesz nawet olać tę wizytę.
to wiadomo, że nie trzeba przyjmować księdza po kolędzie…
tylko, że…
sami się przecież wpraszają, kuźwa!
I wszyscy przecież dają coś do koperty…
kurwa skąd wziął ten jebany zwyczaj?
a ty ile dajesz do koperty?
Cztery mamlasy, czyli osiem jajec i cztery kutasy.
Nawpieradlaj jeszcze tysiąc takich pytań pod każdym komentem niedojebie.
A jakim cudem mają się nie zorientować? Jak kiedyś przyjąłem kiecucha, to na kopercie zapisał moje nazwisko. Zamiast zadawać głupie pytania dowiedz się lepiej, czy w twojej parafii nie ma pedałów, żeby z zemsty, żaden nie próbował ci wsadzić chuja w dupsko.
O kurwa zapisał nazwisko?!
O ja jebie! To dopiero chamstwo, żeby potem wiedzieli ile kto dał do koperty…
a ty ile dajesz do koperty?
Wtedy dałem piętnastaka. Teraz nie daję nic, bo ich nie przyjmuję. Akurat wtedy nie ma mnie w domu albo drzemię.
I co?
Dalej płacisz?
Nie. Jak wyżej.
Tu Autor posta:
Co klechy sobie myślą? Że pokropią wodą świeconą, poudają, że się mną interesują i moimi problemami, nowinki na temat pogody naopowiadają,
i co ja kurwa mam za to płacić?!
Sposób jest prosty do koperty wkładamy kartkę z napisem „Bóg zapłać”.
I to jest zapłata za kolędę.
Milcz, nieszczęśniku! Za nic nie będę płacił tym cwaniakom w czarnych sukniach. Opamiętaj się, to nie zostaniesz potępiony.
Pozdrawiam,
Bóg
Pierdolisz kocopoły,
ale rozwiązanie problemu super!
Genialne,
trzeba ich zaorać ich własnym tekstem, kurwa xD