RE: A ja kocham kobiety

Natchniony wpisem „A ja kocham kobiety”, postanowiłem podzielić się z Wami swoim punktem widzenia odnośnie kobiet. Widzicie, ja również kocham kobiety, wręcz ubóstwiam je, podobnie jak autor, który przecież nie jest incelem. Tak, ja też kocham kobiety podobnie jak autor. – jako worek na spermę.

Widzicie, my prawdziwi mężczyźni potrafimy dostrzec prawdziwą naturę kobiet.

Chciałbym porozmawiać o dynamice „miłego faceta” i o tym, jak kobiety odrzucają facetów, którzy są dla nich mili.

Widzicie zwykły miły facet zabierze kobiete na kolację, zapłaci za jej jedzenie, ustawi jej meble, naprawi kran, wyslucha jej problemow, zostanie zaszufladkowany jako przyjaciel i wróci do domu. Za to dupek/bad boy, którego kobieta chce, zmusi ją do podziału rachunku, obrazi ją przez cały czas, da w morde, obmaca, spusci sie jej na twarz, a mimo to skończy z nią w łóżku.

Dlaczego? Bo on ją fizycznie podnieca. Miły facet jej nie podnieca nawet jesli jest atrakcyjny.

Dzieje sie tak poniewaz traktuje ją tak, jak powinien facet. Kiedy bad boy obraża i daje po mordzie, ona i tak jest z nim bo dostarcza jej emocji w jej nudnym jak pizda zyciu w ktorym oprocz cyckow i dupy, insta oraz tapety czy libacji alkoholowej w kregu innych uprzywilejowanych bogaczy/nierobow zaspokaja swoje ambicje zyciowe czujac sie jak elita. Podczas gdy miły facet, pracuje, uczy sie i buduje cywilizacje a na koniec spokojnie poczeka az ona jest gotowa, spyta, uszanuje, poprosi, nie zdradzi, zajmie sie i zaopiekuje, nie traktujac jej tylko jako obiekt seksualny.

A nic nie odstrasza kobiety bardziej niż facet, który jest nudny i nie zdardza ja w ciagu 24h z inna z tindera.

Wielu miłych facetów zrujnowało swoje życie, stając się lepszymi kawalerami i bankomatami dla kobiet nie zdajac sobie sprawy ze juz dawno zostali zaszufladkowani we „friend zone”.

Na szczescie wiekszosc facetow zaczyna sie budzic.

Mily Facet w 2023: 'Byłem dla ciebie wspaniały. Byłem dżentelmenem i traktowałem cię z szacunkiem, jak należy traktować damę. Cieszyłem się twoim towarzystwem i byłaś w centrum mojej uwagi. Nie oczekiwałem od ciebie niczego w zamian. Dobrze zarabiam i chcę w przyszłości małżeństwa i dzieci. Mógłbym być mężczyzną twoich marzeń, ale nie dostrzegłaś tego lub może po prostu ci na tym nie zależało, bo byłaś zbyt zajęta only fans.. Ale teraz przekroczyłaś pewien punkt w swoim życiu i chcesz się ze mną spotykać. Więc wybacz, ale już mi na tobie nie zależy. Nie cieszę się na myśl o byciu z tobą. Tymczasem korzystałaś z każdej okazji, by spać z każdym facetem z tatuażem na szyi lub z przeszłością w więzieniu. Dlaczego miałbym teraz chcieć się z tobą spotykać?’

Takie historie są powszechne i to jest coś, o czym wiele kobiet nie myśli, kiedy mówią, że chcą prawdziwego faceta. Wielu „miłych” facetów ma swoje granice i nie będą czekać wiecznie.

Współczuję tym facetom, którzy naprawdę wychodzą naprzeciw potrzebom kobiety, starają się być dla niej najlepsi, a na koniec są odrzucani na rzecz facetów, którzy jej nie szanują. Może nie wszystkie kobiety są takie, ale jest ich wystarczająco dużo, by to stało się powszechnym problemem.

Kobiety powinny zastanowić się dwa razy, zanim odrzucą miłego faceta tylko dlatego, że nie jest wystarczająco 'ekscytujący’. Wartość osoby nie jest mierzona tym, ile pieniędzy zarabia, jak wygląda czy jakie ma tatuaże. Wartość osoby mierzy się tym, jak traktuje innych, jakie ma wartości i jakie są jej priorytety.

Oczekując, że kobieta nie skupia się jedynie na swoich emocjach i fizycznych pragnieniach w świecie randkowym, gdzie jedną aplikacją może otrzymać setki wiadomości w ciągu dnia, a każdy jej błąd czy lekkomyślność jest wynagradzane – czy to przez bogatych szejków, alimenty czy wsparcie dla samotnych matek – przyzwoity mężczyzna jest w niekorzystnej sytuacji. Oferuje tylko stabilne życie pełne wyrzeczeń, ciężkiej pracy oraz poświęceń.

Dlatego na koniec chciałbym zaapelować do wszystkich kobiet, ktore zranily milego faceta tak ze zostal albo bad boyem/chadem i ma was w dupie i rucha co popadnie albo dal sobie z wami spokoj i chodzi na dziwki albo siedzi w domu i gra w gry komputerowe – to wy do tego doprowadzilyscie. To wy decydujecie komu dacie dupy. I uiwerzcie nam wasza szparka coraz mniej nas juz obchodzi.

W dupie mamy to czy doceniacie nas miłych facetów w swoim życiu i okazecie nam szacunek za to ze zbudowalismy dla was cala ta cywilizacje.

Dlatego warto unikać zobowiązań. Ruchać nie kwitować. Mówić to, co ludzie chcą usłyszeć, zamiast prawdy. Pracować jak najmniej, a jeśli już, to omijać system podatkowy. W skrócie: „niech króluje strategia 'pump and dump'”. Tak na giełdzie, jak i w relacjach międzyludzkich.

Dziekuje i nie pozdrawiam.

13
10

Komentarze do "RE: A ja kocham kobiety"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. „Może nie wszystkie kobiety są takie…” No paczajcie, łaskawca jednak wyszedł poza oklepany już stereotyp. To ci się chwali. Ale pewnie i tak zaraz ten „babski ekspert” wtryni tu swoje „niepodważalne racje”…

    „I uiwerzcie nam wasza szparka coraz mniej nas juz obchodzi”.
    No i GITara. Żadna to dla nas strata. I żeby nie było, piszę to w imieniu tego wąskiego grona, które autor raczył wyodrębnić przez pominięcie.

    3

    4
    Odpowiedz
    1. Dobbry wpisa, na chujni coraz lepszy rozwój, a prawda zabolała bo juz sie jakaś sraka zesrała. Jestescie nikim dziwki

      8

      4
      Odpowiedz
      1. Spierdalaj, skurwysynu 😀

        1

        1
        Odpowiedz
      2. Już? Ulżyło? Super, ale mam złą wiadomość: nadal jesteś zjebem. Dołącz do wiernej trzódki tego „jedynie nieomylnego” gówno mesjasza i razem zbawiajcie świat (a raczej net) ode „roszczeniowych loch”. Żenada.

        0

        1
        Odpowiedz
      3. Już? Ulżyło? Super, ale mam złą wiadomość: nadal jesteś zjebem. Dołącz do wiernej trzódki tego „jedynie nieomylnego” gówno mesjasza i razem zbawiajcie świat (a raczej net) ode „roszczeniowych loch”. Żenada.

        0

        2
        Odpowiedz
    2. „No paczajcie, łaskawca jednak wyszedł poza oklepany już stereotyp.”

      On wyszedł poza ten stereotyp i to jest jeden z dwóch błędów, jakie w tej chujni popełnił. Cała reszta jest całkowicie zgodna z realiami.

      Tym drugim błędem, jaki popełnił jest to, że pisze, że się lochy powinny zastanowić nad [i tu cały wywód]. To znaczy: faktycznie powinny, ale jego błąd polega na tym, że apelowanie do tego, by to zrobiły, jest daremne, one tego nie zrobią, bo nie są w stanie. Najzwyczajniej w świecie nie są w stanie. Nazywajcie to jak chcecie… Głupotą, tępotą, kierowaniem się instynktami, bezmyślnym wykorzystywaniem tego, że jest to powszechnie akceptowane i wręcz nagradzane przez chore społeczeństwo, zakłamaniem, świętoszkowatością… – wszystkie te rzeczy mają w tym udział i wszystkie razem i z osobna wzięte powodują, że one nie są w stanie normalnie, racjonalnie myśleć (i to z tego macie wszystko to, co widzicie na co dzień; a widok zepsucia i syfu, jakim jest społeczeństwo, chyba mówi sam za siebie, i nie trzeba niczego dodawać – może poza tym, że spirala tego się nakręca – nie?). I koło się zamyka.

      „Ale pewnie i tak zaraz ten „babski ekspert” wtryni tu swoje „niepodważalne racje”…”

      Mówisz i masz… 😛

      „No i GITara. Żadna to dla nas strata.”

      Oooo… 🙂 To ciekawe, że gdy ja piszę, że żadną stratą dla mnie nie jest, że żadna locha nie zawraca mi dupy, bo jedyne, do czego ich potrzebuję, to do wydupczenia, a resztę mam „we własnym zakresie”, 😉 to locha dostaje wścieklizny i przylatuje, żeby napisać sążnisty komentarz na temat tego, jaki to „taki owaki” jestem, okraszony wspominkami (bo zdaje się, że to ty), jak to jej tatuś był dziwkarz-alkoholik, a mamusia najwyraźniej była z tych dobrze opisanych w chujni, pod którą teraz komentujemy, dlatego mu dawała…

      I co? Znów podwójny standardzik, co? 😛 Ja jestem „taki owaki”, za to jaki z wyrachowaniem wybrałem sobie „styl życia”, bo nie jesteście, lochy, dla mnie „żadną stratą”, ty za ten sam, zadeklarowany tutaj w formie, cytuję: „No i GITara. Żadna to dla nas strata.”, uważasz się za cacy… Dzięki za kapitalne potwierdzenie tej twojej obłudy.

      4

      2
      Odpowiedz
  3. Powiem szczerze że ja nie bardzo wierzę w ten mit 'miłego faceta’. Zamiast używać nieadekwatnego terminu 'miły facet’ nazywaj rzeczy po imieniu. Nie jesteś 'miły’, tylko jesteś nieatrakcyjny dla kobiet. Po prostu. Mówienie że ktoś jest 'miłym facetem’ dodaje pozytywnych konotacji i nie daje żadnego pola do zmiany, bo przecież jestem miły, nie? Czego jeszcze te kobiety oczekują? Wierz mi, kobiety lubią miłych facetów, ale bądź też przy tym męski.
    „Za to dupek/bad boy, którego kobieta chce, zmusi ją do podziału rachunku, obrazi ją przez cały czas, da w morde, obmaca, spusci sie jej na twarz, a mimo to skończy z nią w łóżku.” to można między bajki włożyć. Żadna szanująca się kobieta nie pozwoli sobie na takie zachowanie, a jak Ty, autorze, przyciągasz takie bladzie no to cóż… ciągnie swój do swego.

    4

    3
    Odpowiedz
    1. „Powiem szczerze że ja nie bardzo wierzę w ten mit 'miłego faceta’.”

      Nie wierzysz, bo jest ci to nie na rękę- nie pasuje ci do tezy, więc wybiórczo sobie uznajesz, że coś takiego nie istnieje.
      Tymczasem istnieje i jest dość powszechne, bo ludziom od dziecka wciska się taki wzorzec zachowań. I oni tak uwarunkowani potem go stosują i dostają wtedy bęcki… No więc efekt jest taki, że z upływem czasu „mądrzeją”, czyli zaczynają rozumieć przyczynę i tym samym stopniowo modyfikują swoje zachowanie, stają się czymś innym niż ten „miły”, czasem skrajni innym.

      Dlatego autor chujni ma rację i dość dobrze przedstawił problem.

      „Zamiast używać nieadekwatnego terminu 'miły facet’ nazywaj rzeczy po imieniu. Nie jesteś 'miły’, tylko jesteś nieatrakcyjny dla kobiet. Po prostu.”

      To znów twoja próba odwrócenia kota ogonem i ignorancji faktów, które są ci niewygodne.

      Facet faktycznie traci na atrakcyjności i jest gorzej postrzegany za bycie miłym, ale wina nie leży w jego zachowaniu jako takim (bo ono z takiego obiektywnego punktu widzenia i oceny elementarnego „dobra i zła”, jest właściwe/dobre/przyzwoite), tylko w takim, że u laski mającej swój biologiczno-kulturowy „background” taki facet, po pierwsze, nie budzi emocji, a co za tym idzie zainteresowania, po drugie, staje się czymś w rodzaju frajera do wykorzystania jego dobrej woli, uczynności itp.

      A ty tylko usprawiedliwiasz parszywe odnoszenie się i zachowania loch wobec takich facetów tym, że rzekomo są nieatrakcyjni. Fizycznie gość może być nawet i superatrakcyjny (a nawet jeśli jest przeciętny to prosta statystyka i rachunek prawdopodobieństwa i tak mu powinien w odpowiedniej ilości dostarczyć potencjalne kandydatki – w końcu rozejrzyj się po świecie, to nie jest tylko tak, że same modelki i modele są w jakichś związkach, większość ludzi jest przeciętna lub nawet poniżej przeciętnej), ale jak ma takie „frajerskie” podejście, to ma problem…

      „Wierz mi, kobiety lubią miłych facetów,”

      Tak. Bo dobrze jest mieć kogoś, kto połechta ego i da się wykorzystywać do różnych celów. To jest wyrachowanie, a nie jakieś „lubienie”.

      „ale bądź też przy tym męski.”

      Co wyklucza się z byciem frajerem robiącym za „miłego dla lasek”. I koło się zamyka.

      „to można między bajki włożyć. Żadna szanująca się kobieta nie pozwoli sobie na takie zachowanie,”

      I to jest kłamstwo. Jeśli facet zna się na rzeczy i wie, w jaki sposób lasce zrobić wodę z mózgu i kisiel w majtkach, to sama przyjdziesz i na kolanach poprosisz o jeszcze a potem grzecznie podziękujesz. I każda inna też. Ponownie: rozejrzyj się po świecie. Są miliony bab, które w ten czy w inny sposób są poniewierane, wykorzystywane, szmacone, gnojone, czasem nawet kończy się to śmiercią czyt kalectwem. I co? I potulnie to wszystko znoszą, jeszcze potrafią takiego usprawiedliwić. A już tym bardziej, gdy z wiekiem i popełnionymi wyborami wiele ścieżek życiowych się po prostu ludziom zamyka, co dodatkowo powoduje albo faktyczne albo wmówione sobie przez w tym wypadku babę, że nie ma innego wyboru. I jeśli weźmiesz pod uwagę skalę zjawiska (i tak tylko częściowo znaną, bo np. statystyki policyjne czy jakichś instytucji opieki społecznej itp. zawierają tylko wycinek rzeczywistości, który z jakichś powodów został zarejestrowany, reszta zaś odbywa się w przysłowiowych „czterech ścianach”), to nagle się okaże, że w praktyce każda sobie pozwoli.

      Było sobie takie „me too”, nie? Laski z topowych szczytów światowych karier i popularności nagle powiedziały, że „osiągnęły” to wszystko za to, że zwyczajnie i chętnie dały dupy w dowolnie zażądany przez konkretnych facetów sposób jak ostatnie kurwiszony. A te które odmówiły? A to nikt ich nie zna i one z kolei w przynajmniej dużym odsetku doświadczyły, i najczęściej zgadzały się na to, powiedzmy, szeroko rozumianego „gnojenia” ze strony tych na wszystkich niższych szczeblach społeczeństwa – od tego topu z „me too”, aż po te poziomy, na których jest bezdomna zaćpana żulernia. Jaka różnica miedzy jednymi a drugimi? ŻADNA. Jaka różnica pomiędzy nimi a szmatą z pornosów, czy tirówką, która zrobi w praktyce wszystko? ŻADNA. A u nas w Polsce? To już żeście zapomnieli o tym, że cały tabun modelek, aktorek, celebrytek radośnie popierdalał za bilet do Dubaju (i tylko część z tego syfu wypłynęła na wierzch do tzw. opinii publicznej) i parę groszy plus możliwość pochwalenia się fotką na fejsiku, żeby szejkowie i chuj wie kto jeszcze SRALI IM PROSTO DO SZEROKO OTWARTYCH RYJÓW??? Ale w Cebulandii to „klasa”, obiekt westchnień i zazdrości przeciętnego cebulaka obu płci, plus medialna wyrocznia dla motłochu we wszystkich sprawach od moralnych oraz „szacunku do lasek” począwszy, nicht wahr?

      No to jak jest? 😛

      4

      0
      Odpowiedz
  4. Zaiste Pan twój Mesio ci powiada, że gdybyś był silnym samcem alfa, który buja się po mieście złotym i kuloodpornym Maybachem tak, jak ja, patałachu to co wieczór obracałbyś w łóżku innego patałacha płci przeciwnej. Bynajmniej Pan twój mówi przede wszystkim o sile spojrzenia i psychiki aniżeli o posiadaniu dwóch metrów w barach. Pan twój potrafi tak przemierzyć wzrokiem patałacha płci przeciwnej, że automatycznie neurony w jej mózgu dostają szału i same pakują się do Maybacha, a później w willi Pana twojego kopulujemy ówcześnie spożywając nalewkę od jego ekscelencji Byczywąsa na bazie Amareny zmieszanej z denaturatem. P.S pięć stów w łapę, CV do teczki i już jutro możesz stawić się pod bramę Łódzkiego Wydziału Fabrycznego na stanowisko skuwania płyt chodnikowych kilofem przez 12 godzin za kromkę suchego chleba z wodą. Może miesięczna pensja starczy ci na zapas Romperów i zaspawanie dyferencjału w E36.

    2

    2
    Odpowiedz
    1. Spierdalaj podróbo, bo zaiste Pan twój powiada ci…: jego „Muminki” cię wyśledzą, zajebią i zjedzą. /Mesio PS. A nim cię zajebią, to zrobią z tobą takie rzeczy, że nawet najwięksi zbrodniarze i sadyści na tym padole się porzygają… Po czym nagrania z tego znajdziecie, patałachy, po przystępnych cenach, w kolejnych produkcjach naszej Wytwórni Kina Moralnego Niepokoju (dla was patałachy z bieda-klitek w mrówkowcach: pornosów) „Kazamat”, w dziale „Gore”. 😉

      1

      -1
      Odpowiedz
      1. Sam jesteś podróbą – zaprawdę Panu Twojemu skończy się kiedyś cierpliwość i naśle na ciebie gang pedałów – karzełków 😉

        2

        2
        Odpowiedz
  5. Prawda jest jedna: nie ma pizdy ze złota.
    Bamber z Poznania.

    2

    1
    Odpowiedz
  6. Szanowny kolego, oczywistym jest dla mnie, że generalizujesz, niemniej jednak z tego generalizowania wypływają słuszne spostrzeżenia, czyli to, że miły, uczynny i bezinteresowny facet zostanie wychujany przez damę, nawet jeśli jest kurwą. Pamiętać jednak należy, że wbrew obiegowym opiniom, nie wszystkie kobiety są takie same. Należy wziąć przede wszystkim pod uwagę te, które wychowały się w bogatych domach i ojciec, bracia, wujowie czy dziadkowie przychylali nieba „księżniczce”. Może taka kobieta uznać „bad boya”, który ją oleje zaraz po ejakulowaniu na jej oblicze, za wybryk natury, czubka czy też po prostu chama i natychmiast po otarciu wstępnych łez (lub też nasienia z policzków) przystąpić do poszukiwania frajera, który w zębach pantofle za nią będzie nosić……gdyż całe jej dzieciństwo mężczyźni jej życia chuchali i dmuchali na „księżniczkę”. Żeby odegrać się na „nieposłusznym” bad boyu będzie popisywać się wiernopoddańczością beta orbiterów i frajerów. Bad boy zmusiłby ją do zachowania OBCEGO jej doświadczeniu. Innym przykładem może być kobieta wychowana bez ojca i bez jakichkolwiek innych mężczyzn. Jej zachowanie wobec silnego bad boya czy miłego frajera będzie takie same: KTO jest ten mężczyzna? JAK go traktować? I potraktuje go tak, jak nauczyła ją mama, babcia czy ciocia. A z bad boyem skończy najszybciej bo jest OBCY tym bardziej jej doświadczeniu. Wynurzam się z doświadczenia, z autopsji. Ogólnie polecam każdemu facetowi, który podejrzewa u siebie syndrom miłego frajera aby poeksperymentował ze swoim zachowaniem. ZMUSIŁ się czasem do zachowania PRZECIWNEGO do tego, które typowo przejawia i zobaczył co się stanie. NIE BÓJ SIĘ. Jeśli się boisz, już jesteś niewolnikiem. Dzięki za wpis, mój drogi.

    1

    1
    Odpowiedz
  7. Co ja Ci bede mowic. Masz w 100% racje. Kobiety lubia inteligentnych i przystojnych, ale tez agresywnych. To normalne i to testosteron. Moja mowi ze mnie kocha na zaboj i tez sie mnie boi. Teraz wiem ze to mix ktory one uwielbiaja.

    1

    1
    Odpowiedz
  8. Wymyśliłem dla Was pewien żart.
    (Wydaje mi się, że przez to że wymyślam żarty to inne nie są publikowane, ale to już nie mój problem.
    Nie chcę być natrętny, ale co poradzić, mam czekać?
    Może nie są one najlepsze, ale przynajmniej są oryginalne i być może nawet jakąś mądrość niosą).
    No więc oto ten żart:
    Zaprasza kolega swoich starych znajomych do kawalerki.
    Może być, że na domówkę (mimo, że sam nie pije).
    Rozmawiają ze sobą, jest naprawdę przyjazna atmosfera.
    Wtem jeden z kolegów pyta się:
    – No, widzę że ściany nie są pomalowane, bo gdzieniegdzie już biała farba pożółkła, a poza tym widzę, że w niektórych miejscach nawet odchodzi od ścian.
    Kiedy zrobisz jakiś remont?
    Właściciel tylko machnął ręką i odpowiedział:
    – Jak się ożenię, to wtedy. Może nawet wcale nie będę musiał?
    – OK – kolega podtrzymuje temat – A jeśli się nie ożenisz to kiedy zrobisz remont?
    – A jak będzie trzeba sprzedać nieruchomość.
    Z resztą, jakby była ona na wynajem przeze mnie ustawiona to i tak tych remontów by było od chuja, przynajmniej ostatnimi czasy, jak przypuszczam.
    ***
    Dziękuję za uwagę.

    0

    2
    Odpowiedz
    1. Ale pierdolisz, to jakieś gówno jest. Gdzie tu żart.

      0

      0
      Odpowiedz
      1. Pomału te jego żarty to pod jakiś trolling podchodzą ,do chuja.
        Bogdan
        PS. Wymyśl wreszcie coś śmiesznego, no rusz tym łbem , bo Trenerowi smutno jakoś .

        0

        0
        Odpowiedz
50 poprzednich wpisów: Nie rzucaj pereł przed wieprze… | A ja kocham kobiety | .krótka kuśka powodem niepewności w zyciu | Wiecie że w Holandii urodziły się monstrualne noworodki? | Lektorzy | Więcej imigrantów w Polsce, WIĘCEJ KURWA bo jest ich za mało | Chcecie to macie prawdziwą chujnię. | Lampki choinkowe nie zyskały popularności poza sezonem świątecznym | Inspektor Fiut i jego dalsze przygody | Wybory raz jeszcze | Emigracja | Pierdoleni krytykanci | Nigdy w życiu nie będę miał żadnej dziewczyny ponieważ jestem nieatrakcyjny fizycznie | Poczucie samotności | Co dalej z inspektorem Fiutem? | Sądowe kurwy | Pożary elektrycznych hulajnóg | Muzyczna AI | Czy zastanowiłoby Was... | Wolnych kobiet po prostu już nie ma | Rzuciłem pracę w IT po 5 latach | Wieczne tu narzekanie na laski | Coś | Nie narzekajcie na kobiety | Julki | Wyprowadzanie się, ślub i dzieci w wieku 18-26 lat | Kto jest nierobem? | RE: Szkoda czasu na nienawiść | Ludzie piszący posty grubo po północy | My tu gadu gadu... | Podpierdalanie jedzenia | Pasztetowy test | POwskie kurwy PEOWSKIE KURWY | Szkoda czasu na nienawiść | Juicyroots | Nienawidzę kobiet | Świnie w rodzinie | Chyba nie lubię być szczęśliwy, albo to moja nadinterpretacja? | Wojna bankierów | Każdy z was, kto nie zagłosował na Konfederację, według mnie jest zbrodniarzem albo użytecznym idiota. | O co chodzi w zyciu? - | Jestem głuchy i niczego nie rozumiem | Zryty układ dopaminowy | Wszystko | Ludzie są puści | publiczne pokazywanie cycochów | Macie czego chcieliście! | Pierdolone życie wysokiej baby | Re Prawa kobiet