Witajcie.
Czy ktoś z was umie doradzić mi jak zacząć gadkę z dziewczynami przez neta albo w realu?
Jak zaczynam pisać to znikają.
Magikiem nie jestem.
1
5
Witajcie.
Czy ktoś z was umie doradzić mi jak zacząć gadkę z dziewczynami przez neta albo w realu?
Jak zaczynam pisać to znikają.
Magikiem nie jestem.
Nie umawiaj się przez neta. W realu kobiety lepiej reagują na zagadanie. Samo to, że załadujesz już stawia Cię wyżej od 90 procent miernot, które myślą, że internet im pomoże, a otóż w necie jest trudniej, bo jak nie masz dobrej foty, na której nie masz sześciopaku na brzuchu to żadna Cię nie zauważy, ani twojego opisu, ani zainteresowań
Dzięki.
Racja zagadanie nawet głupoty, to będzie się zauważalnym XD.
Lepiej tak niż czekać na cud w necie. Nawet jak ci nie wyjdzie zagadanie w realu to się uczysz na swoich błędach, a dodatkowo zyskujesz śmiałość jeśli często to praktykujesz.
A może właśnie jesteś Magikiem?!
Tym co śpiewał o schizofrenii.
Najpierw likują a potem znikają.
To może po prostu jesteś nudny?!
Zaproponuj jej pomoc w kradnięciu krokodyli i umów się z nią. I nie zapominaj o podpierdoleniu jej spinki od włosów oraz zestawu do makijażu. Jak ściągnie spocone skarpety czy dziurawe majtki, to też bierz i sprzedaj. Może będzie cię stać na mielonkę i Jabłonowo mocne w PET.
Tylko dobry admin i akceptowanie pierdolniętych komentarzy czyni cuda. Musicie poznać smak spamu i trolli internetowych. Zaspamować całą chujnię – od ostatniej strony do pierwszej. Spamować ile wejdzie i pisać pierdoły o kradnięciu krokodyli, kuciu asfaltu kilofem, zakładzie Euromebel i o piciu siku. Spamować zimnym końcem.
Tylko stara szkoła wychowania i lanie kablem od suszarki po plecach czynią cuda. Przekablować wszystkich gówniarzy – od morza do Tatr. Lać kablem, ile wejdzie i patrzeć czy równo puchnie. Lać mokrym końcem.
T
Spierdalaj do swojego janusza patologii jebanej.
Napisz, że zarabiasz kilkadziesiąt baniek miesięcznie, bujasz się po mieście kuloodpornym Bugatti Chiron i pomiatasz patałachami kującymi asfalt kilofem. Może na randce patałach płci przeciwnej zasponsoruje ci mielonkę i piwo Romper extreme.
Brush Roller – gra z widokiem z lotu ptaka polegająca na malowaniu labiryntu pędzelkiem. W czasie rozgrywki gracz jest ścigany przez dwa stworki. Zaiste ciekawa jest ta fioletowa postać. Czyżby to Ziutek od prezesa Euromebel albo któryś z patałachów od Mesia po libacji?
Gdybyś zarabiał kilkaset baniek miesięcznie, mieszkał we własnej willi z najseksowniejszą samicą rodem z Hollywood i jeździł złotym, kuloodpornym Bugatti Chiron tak jak ja, patałachu to by szybko ci odeszła depresja i niechęć do życia. Ale nic straconego, pięć stów w łapę i już dziś możesz stawić się pod bramą Łódzkiego Wydziału Fabrycznego. W zamian za tę opłatę damy stanowisko – dwunastogodzinne skuwanie asfaltu kilofem za minimalną stawkę i dwie stówki pod stołem, idealne dla takich patałachów jak ty oraz możliwość spotkania Pana i Władcy waszego Mesia. Skończy się twoja niedola i zacznie harówa, a kto wie – może z jakimś patałachem płci odmiennej stracisz dziewictwo.
1. Hej maleńka, poklikamy?
2. Hej maleńka, poklikamy w realu?
Pytaj o wszystko, odpowiem na wszystko.
Pytać ciebie?