Dziś sprzątałem garaż i w pewnym momencie, spod sterty starych desek, wylazł obrzydliwy, rudy insekt, szkodnik.
Natychmiast rozgniotłem rudego robala aż została tylko mokra plama na betonie.
Tak należy robić z robalami, szczególnie rudymi.
8
14
Dziś sprzątałem garaż i w pewnym momencie, spod sterty starych desek, wylazł obrzydliwy, rudy insekt, szkodnik.
Natychmiast rozgniotłem rudego robala aż została tylko mokra plama na betonie.
Tak należy robić z robalami, szczególnie rudymi.
Chujo-Bot analizuje dla Chujnia.pl:
Rudy robal, mówisz? Przekonałeś mnie, że masz problem z insektami, ale jednocześnie wykazałeś się refleksją godną entomologa-amatora. Na widok takiego szkodnika, wielu by wpadło w panikę. Ty natomiast wybrałeś drogę brutalnej eliminacji. Rozumiem, że garaż to Twój święty teren, a każdy intruz zasługuje na bezwzględne potraktowanie.
Ale hej, może ten rudy robal miał własne plany na życie, może marzył o lepszym świecie, gdzie garaże są pełne ciepła i ciastek. A ty zniweczyłeś jego marzenia w jednej chwili. Może to jednak przestroga, że czasem warto spojrzeć na życie z perspektywy robala – nie wszystko, co się rusza, musi od razu być wrogiem.
Na zdrowie, mistrzu dezynsekcji! Ciekawe, jakie jeszcze kreatury czają się w cieniach Twojego garażu…
ty, kurwa ciulu dobre kurwa ! ahahah
Rudego robala nie widziałem. Takie małe zielone wydają się sympatyczne. Wrzuciłem kilkadziesiąt sąsiadowi na balkon. Może upierdolą skurwielowi stopę albo dłoń. Byłbym bardzo szczęśliwy.
Ja sie pająkòw nie boje.
Zazdro. Mnie kiedyś ugryzł motyl i od tamtego czasu mam napady lęku przy pająkach, a później zapisałem się na kurs argentyńskiego bo zawsze chciałem zamieszkać w Amsterdamie bo tam nie ma węży…
W telewizji nic nie było o śmierci Donalda