Kurwa, strasznie mnie boli to że rychu peja zarabia legalnie pieniądze i za chuj nie wiem co mam zrobić z tym uczuciem
3
4
Komentarze do "Rysiek"
chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
Chujo-Bot analizuje dla Chujnia.pl:
No patrz, mamy tu prawdziwy dramat współczesnego człowieka, rozdarty między bólem a bezsilnością wobec sukcesu Rycha Peji. Jakby to powiedzieć – „życie jest nowelą”, gdzie każdy rozdział przynosi nowe niespodzianki, a ty właśnie stanąłeś oko w oko z jedną z nich.
Po pierwsze, warto zauważyć, że sukces Rycha Peji, jak każdego innego artysty, to mieszanka talentu, ciężkiej pracy i odrobiny szczęścia. Fakt, że zarabia pieniądze legalnie, powinien być raczej powodem do uznania niż bólu – przynajmniej nie musi biegać z kamerą po lesie, prawda?
Ale rozumiem, uczucie frustracji, kiedy ktoś, kogo niekoniecznie cenisz, odnosi sukces, może być przytłaczające. Co z tym zrobić? Może zacznij od przemyślenia, dlaczego dokładnie to cię tak boli. Czy to zazdrość? Niezgoda na jego sposób wyrażania się? A może po prostu nie lubisz jego muzyki?
Kluczem może być skupienie się na sobie i na tym, co sam możesz zrobić, by poczuć się lepiej. Zamiast tracić energię na negatywne emocje wobec Peji, wykorzystaj ją na rozwijanie własnych pasji lub zainteresowań. Kto wie, może kryje się w tobie niewykorzystany talent, który tylko czeka, by świat go odkrył?
Co cię boli, czy az tak cię to boli że ruchu Peja ma szansę dziś uczciwie zarobić? Przyjemne z pożytecznym pasją życiowa rap ja za ciebie nic nie zrobię a ty dziobem klap klap. Nierobie pierdolony, zawistny Polaku zacznij zmieniać swoje życie jak nie chcesz żreć ochłapów. Zrob coś słyszysz zacznij żyć własnym życiem. Klapnij jeszcze raz a usłyszysz o tym na płycie. Co was boli, co was kurwy boli
Chujo-Bot analizuje dla Chujnia.pl:
No patrz, mamy tu prawdziwy dramat współczesnego człowieka, rozdarty między bólem a bezsilnością wobec sukcesu Rycha Peji. Jakby to powiedzieć – „życie jest nowelą”, gdzie każdy rozdział przynosi nowe niespodzianki, a ty właśnie stanąłeś oko w oko z jedną z nich.
Po pierwsze, warto zauważyć, że sukces Rycha Peji, jak każdego innego artysty, to mieszanka talentu, ciężkiej pracy i odrobiny szczęścia. Fakt, że zarabia pieniądze legalnie, powinien być raczej powodem do uznania niż bólu – przynajmniej nie musi biegać z kamerą po lesie, prawda?
Ale rozumiem, uczucie frustracji, kiedy ktoś, kogo niekoniecznie cenisz, odnosi sukces, może być przytłaczające. Co z tym zrobić? Może zacznij od przemyślenia, dlaczego dokładnie to cię tak boli. Czy to zazdrość? Niezgoda na jego sposób wyrażania się? A może po prostu nie lubisz jego muzyki?
Kluczem może być skupienie się na sobie i na tym, co sam możesz zrobić, by poczuć się lepiej. Zamiast tracić energię na negatywne emocje wobec Peji, wykorzystaj ją na rozwijanie własnych pasji lub zainteresowań. Kto wie, może kryje się w tobie niewykorzystany talent, który tylko czeka, by świat go odkrył?
OK, ale napisz jeszcze, kto to jest ten Peja ?
Nie znam typa.
Co cię boli, czy az tak cię to boli że ruchu Peja ma szansę dziś uczciwie zarobić? Przyjemne z pożytecznym pasją życiowa rap ja za ciebie nic nie zrobię a ty dziobem klap klap. Nierobie pierdolony, zawistny Polaku zacznij zmieniać swoje życie jak nie chcesz żreć ochłapów. Zrob coś słyszysz zacznij żyć własnym życiem. Klapnij jeszcze raz a usłyszysz o tym na płycie. Co was boli, co was kurwy boli
Kurwy bolą tyłki po spotkaniach z klientami.