Jestem bardzo gruby. więc no dobra czasem przypadkowo mi się rozepnie rozporek.
Jebani ludzie przechodzą gapią się ale żadna gnida ludzka nie powie o co chodzi.
Gapią się, bo się za mnie śmieją i podśmiechują.
Jestem również biedny więc znalezienie na mnie odpowiednich spodni to ogromne wyzwanie, bo mam największy możliwy rozmiar spodni .
No dobra wiem, że nikt nie powie tak jak buty że masz rozsznurowane, to wiem, że nikt nie powie, że mam rozpięty rozporek, ale skoro nie stać was na takie słowa to po chuj się mi patrzycie i ze mnie drwicie w swoich móżdźkach?
Ten świat to pełno zboczonych facetów i starych bab.
3
2
Chujowa ta historyjka, tym bardziej, że wysrana z dupy.
Ale prawdziwa.
Oni się nie śmieją, ale uśmiechają. Gdyż zapewne w wyobraźni swojej widzą, jak z rozpórka twego , prężna pała twoja wyskakuje ( się domyśl co oni myślą ).
Ps. Do kradnięcia krokodyli możesz mieć rozpięty rozporek, a nawet w samych gaciach robić.
Jak już to do pracy zdalnej hehe.
Żeby rozporek się nie rozpinał, załóż na ten element zamka, za który trzymasz, gdy go zapinasz, takie metalowe kółeczko, którym zczepia się klucze. Potem zapnij normalnie zamek, nałóż kółeczko na guzik i dopiero zapnij spodnie na guzik. Nie powinno za bardzo widać tego kółeczka i problem z głowy.
Kurwa to genialne!
Sam to wymyśliłeś?
Wielkie dzięki, bo to był mój wielki problem, bo sam jestem wielki.
Sama tego nie wymyśliłam 🙂 tylko Perfekcyjna Pani Domu w swoim programie. W momencie, gdy Rozenek pokazała ten trik, pomyślałam – komu to się przyda? A potem patrzę, wpis na chujni! Więc teraz wróciłam sprawdzić, czy komuś przydała się złota rada i proszę, oto jesteś 🙂 Dzięki za komentarz, bo aż milej, że ktoś tam jest po drugiej stronie i sobie pogadaliśmy
Atrakcyjne kobiety też są zboczone.
To schudnij, znajdź odpowiedni rozmiar spodni które nie będą się same rozpinać i nikt nie będzie sie patrzył. Wy grubasy myślicie że cały świat ma się do was dostosowywać. Nadwaga pare kilo rozumiem ale otyłość to patologia typie
Sęk w tym, że żeby schudnąć muszę wpierw się nachodzić/naćwiczyć w tych spodniach, które opisałem.
Ale dzięki za próbę pomocy, nawet tak nieudolną.
Ja mam ~30 kg nadwagi.
Czy to jest parę kilo?
„No dobra wiem, że nikt nie powie tak jak buty że masz rozsznurowane, to wiem, że nikt nie powie, że mam rozpięty rozporek, ale skoro nie stać was na takie słowa to po chuj się mi patrzycie i ze mnie drwicie w swoich móżdźkach?” To pierwsze jest nawet bardziej chujowe, bo jak się ktoś wypierdoli przez rozwiązane buty, to może mieć porządnie przejebane.
Ja! Ja wiem: jesteś dotknięty przypadłościa: Lustrzyca. Nie jest to groźne, ale zaraźliwe: jak używałeś lusterka kogoś chorego już na to. Ja też to mam: brzuch typu „kaloryfer”, i nie możesz oglądać swojego fiuta jak tylko przez lusterko z odległości jednego metra. O brandzlowaniu nie ma mowy; ale musisz oglądać chuja codziennie: dużo małych żyłek co moga się zaciąć suwakiem w rozporku. śrut
Ja mam tylko sflaczałą oponkę.