Chciałbym opowiedzieć o jednym z największych śrubokrętów jakie spotykają mnie w moim marnym życiu. Mianowicie o samoocenie kobiet i postrzeganiu ich przez płeć brzydką. Naprawdę czasami jak się słucha co niektóre kobiety myślą o sobie, to jedyne na co mam ochotę to wyjechać do Tybetu, zostać naganiaczem owiec i uprawiać dendrofilski seks z własnym drzewkiem Bonsai do usranej śmierci. Kobiety – wszystkie jesteście piękne. Niskie, wysokie, małe, duże, każde. Nikogo nie obchodzi jaki masz rozmiar biustu czy ile cm w talii jeśli coś do Ciebie czuje. Właściwie kobiece ciało to piękno samo w sobie, poczynając od dotyku skóry, kończąc na zapachu i smaku kobiecych genitaliów (tak, nie „cipek” ani „pizd” jak to niektórzy uważają). Faceci – ogarnijcie się kurwa z tymi neandertalskimi komentarzami. A to, że „cycki fajne”, a to, że „byście poruchali”. Każdy z nas dobrze wie, że stosunek to podstawowy cel każdego mężczyzny i takie są ich dążenia, bo tak jesteśmy zbudowani i tego nie da się oszukać, ale niech chociaż nie wygląda to tak, jakbyście szukali zwykłych dziurek do spuszczania. To mnie tak wkurwia, że nawet nie wiem co mam jeszcze napisać. Kochajcie kobiety, uprawiajcie miłość, a nie „ruchajcie”, prawcie im komplementy i znoście ich humory bo na to zasługują i tak są zbudowane tak mi dopomóż Sigmund Freud. Amen.
Samoocena kobiet i rozprzestrzeniający się szowinizm
2012-07-31 17:1889
65
Hejkowy z ciebie chłopak, tak trzymaj
chyba zgubiłeś wątek
Jakbyś zarabiał 17 tysi netto i jeździł mesiem, to i poruchać by ci się zdarzało. Wtedy wyrobiłbyś sobie jakiś gust odnośnie kobiet. A gdy skrycie pakujesz chuja między dwie gąbki do mycia naczyń, owinięte gumową rękawiczką i włożone do kubeczka, to rzeczywiście przy tych doznaniach nawet najgorszy kaszalot może ci się wydawać piękną kobietą.
brawo, brawo, pięknie napisane!
Chłopie, ty chyba znasz panienki tylko z filmów porno, świerszczyków i internetowych stron agencji towarzyskich. Są różne, i piękne i brzydule, które nawet po sporej dawce alkoholu dalej są wstrętne i nie ma chuja we wsi, który chciałby taką puknąć, ba, nawet zobaczyć w bikini. Kiedyś w podstawówce dzieciaki mawiały „Potwór, nie potwór, byle miał otwór”. Z reszta z brzydulami nie jest tak wcale źle, bo one nie marudzą i nie wybrzydzają, biorą chłopa takim, jakim jest. A te wypudrowane, wykształcone, wytapetowane i wypolerowane śliczniątka-barbiątka kręcą noskiem, walą fochy i oczekują książęcych manier i zalotów. A potem, kiedy już, z wielkiej łaski udobruchana czułostkami, prezencikami i miłostkami powie „No dobrze” … to lekarz w szpitalu ” O kurwa, kolejna stara pierwiosnka” albo co ogrzej „Pani chce dzieci? Pani już po menopauzie!”. Ot – i masz myślące pięknisie.
@3 -> masz więcej przećwiczonych patentów?
(kissmeplum)
o proszę, wreszcie ktoś normalny!
@3. Dziękuję za poddanie pomysłu :)))
takiego męża bym mogła mieć 🙂 zgadzam się z Tobą w 100%
dobrze gada, polać mu.
Freud miał chore poglądy bo sam nie ruchał. Niby babe miał a i tak nie wykorzystal tego. Ot co.
A na koniec wszyscy ludzie będą braćmi i zakażemy wojen oraz głodu. A tak na serio – człowieku, na jakim ty świecie żyjesz…
jejku, od dzis jestem twoja fanka, zajebisty przedstawicielu plci meskiej 😀
Podaj jeszcze numer telefonu, żeby te nastolatki, co tu będą pisać, że jesteś super wyrozumiałym kolesiem miały się jak do Ciebie odezwać, żebyście razem kontemplowali gwiazdy, pili wino, poznawali wspólnych znajomych, przyjaźnili się… i żeby w tym czasie dawała Twojemu najlepszemu kumplowi, bo on nie jest emo ciotą tylko facetem, co dobrze laskę wyłomoce 🙂
@2: wygrałeś konkurs na komentarz w tym tygodniu 🙂
Niby tak… ale jak pomyślę o znoszeniu kolejnych kurważ mać humorków, zalotach – srotach i udawaniu, że „jestem brzydka, gruba, i mam końskie kopyta”, tylko po to aby usłyszeć, że „nie, jesteś przecież piękna itd. itp”, to mnie normalnie krew zalewa. Sam sobie mogę uprać, ugotować, pójść na zakupy i żadna baba mi do tego potrzebna nie jest. Nade mną nikt z kwiatkami nie łazi. Stąd wniosek, że babeczki służą wyłącznie do grzmocenia. I dobrze żeby zdały sobie w końcu z tego sprawę – wtedy związki będą prostsze – nikt się kurwić nie będzie i spierdalać przed własną żoną / mężem w odmęty gorzały, ramiona innej / innego etc. A pierdy miłosne i inne kretyńskie uniesienia zostawmy wszelkim emo i metroseksualistom (którzy już za chwilkę będą tutaj hejtować – chuj wam w dupkę ze szkłem, żeby nie było tak miło.) Amen.
żeby takich facetów jak ty było więcej…Czasami odnoszę wrażenie,że normalni faceci to gatunek wymarły.
„Każdy z nas dobrze wie, że stosunek to podstawowy cel każdego mężczyzny […]”
A ja Ci powiem mów za siebie, palancie. Jeśli twoim podstawowym celem życiowym jest „ruchanie”, to współczuję.
@18 Gdyby ruchanie nie było podstawowym celem samców, nie było by nas tutaj. Jebanie „przy okazji”, albo po długich, romantyczno-kulturalnych umizgach i korowodach odjąć śmiertelność noworodków daje za małą liczbę, żeby populacja mogła przeżyć, nie mówiąc już o rozwoju. Rżnięcie jest celem absolutnie nadrzędnym, a walka z naturą i jej popędami kończy się bardzo źle. Ty żyjesz tylko dla tego, że twój stary myślał tylko o jednym i to robił.(kissmeplum).
Ok, seks jest najwazniejszy z punktu widzenia natury, przekazywanie genów itp ale tutaj niech chłopki( nawet nie mężczyźni)którzy uważają, że zaloty są niepotrzebne, zauważą, że w naturze przeciętny samiec ptaka, lwa itp musi się nieźle nabiegać za samicą,starać się, a nawet tańczyć dla niej:) Skoro w naturze ważne jest ruchanie, ważne jest też zabieganie o samicę, a ona wybiera tego, który ma najwięcej do zaoferowania, nie wybierze pustego, niedorozwiniętego ruchacza:)Tyle panowie
Ciekawa strategia kolego 🙂 . Ale obstawiam, że nadal nie poruchasz. Nadal pozostają ci owce 🙂 . Podlizywanie się laskom nic ci nie da. Chcesz ruchać, musisz być twardy, a nie pierdolić o akceptacji i kaszalotach.
taką chujnie może mieć tylko ktoś komu brak pożądnego ruchania !
@6 i @8 Was też chyba nikt jeszcze pożądnie nie wyruchał dlatego tak popieracie gościa. Jak nie możecie se nikogo znaleść to przeczytajcie chujnie: „O co biega w filmach z lesbami?”
Pierdole to wasze ruchanie ja z tego nie mam żadnej przyjemność tylko dziewczyny jęczą jak pojebane.
Dobrze napisane, popieram. Co do „panów-od-ruchania”: kupcie se dmuchane lale i pchajcie, bo na więcej nie zasługujecie.