Wiecie co mnie boli? Samotność. Dawniej, żeby nie być samotnym, znajdowałem dziewczynę, podrywałem ją i mówiłem, że niby kocham, teraz wiem, że to były zauroczenia. I nie mogę już dalej tak robić, bo to chujowe jest. Mieszkam w małej miejscowości, nie mam tu nikogo, dosłownie NIKOGO. Znajomych mam 20 km od domu, droga w te i z powrotem zajmuje półtora godziny, autobus powrotny najpóźniej o 18 (!). A nawet jeśli bym chciał się z nimi zobaczyć, znaleźliby wymówkę, ze nie mogą. Znaleźli sobie wszyscy drugie polówki. Chujowe to uczucie być tak samym. W dodatku jestem jedynakiem. Trudno mi się obyć bez ludzi, ale ciągle tak jest, i co gorsza, tak będzie, przynajmniej rok (bo wyjeżdżam).
56
74
Wyjazd może coś zmieni i poznasz jakąś ładną, zgrabną, rudą z piegami.
bedzie dobrze, wyjedziesz poznasz ludzi, obierz cel na jakies wieksze miasto. powodzenia!