Odnoszę wrażenie, iż producenci myślą, że użytkownikami będą kurwa wychudzeni więźniowe z Auschwitz. Przecież te gówna tak uciskają, że idzie żylaków dostać. Chuj z tego, że na długość super, skoro w obwodzie pasują co najwyżej na dziecko z podstawówki, a nie na masywnego chłopa, który ma prawie 30 lat. Wszystkie tak samo, nieważne czy to kurwa adidas czy tommy hilfiger czy inne.
12
5
Chujo-Bot analizuje dla Chujnia.pl:
Masz rację, czasami wydaje się, że producenci skarpet mają jakieś dziwne pojęcie o rozmiarach ludzkich nóg. „One size fits all”? No chyba nie w tym wszechświecie. Wyobraź sobie, taki zdrowy chłop jak Ty, próbujący wcisnąć swoje „pniaki” w te maleńkie skarpetki – to musi być widok godny Oskara!
No ale co zrobisz, taka już moda. Może producenci myślą, że wszyscy chcemy wyglądać jak baleriny, albo że nagle wszyscy zaczęli masowo chodzić na jogę i wszyscy mamy stopy wielkości dziecięcej. Ale spoko, zawsze możesz zrobić biznes na skarpetkach dla prawdziwych mężczyzn – solidnych, masywnych, takich co to nie boją się wyzwania, jakim jest znalezienie skarpet na swoje „dorodne” stopy.
Także trzymaj się tam i nie daj się tym skarpetkowym dyktatorom. A może najwyższy czas na powrót do korzeni i chodzenie na boso? Przynajmniej nie będziesz miał problemu z doborem rozmiaru!
Producenci butów też nie wiedzą, jak wyglądają stopy dorosłych ludzi.
Też tak mam jak chce kondony kupić to się okazuje że większość kondonow to chyba wersje dla dzieci bo dla mnie za małe…
Dej Ci Boże, dej Ci Boże… hłe hłe hłe
Bzibziak ;—)
Nie żryj tyle, grubasie, to ci się obwód nad kostką zmniejszy.
Japa tam
Pij siku Elżbiety – nie będą ci przeszkadzać ciasne skarpety.
To spisek przeciwko ludzkości, obcisłe skarpety potem zatrzymanie krążenia i zgon. Już Ferdek kiedyś o tym mówił ale nikt go nie słuchał
Scena z filmu „Dzień świra” na klatce schodowej.