Kupiłem dwa lata temu skuter elektryczny ( zasięg maksymalny 70 km przy masie mojej własnej 90 kilogramów). No i jeździ się na nim świetnie ( a zwłaszcza start ma taki, że wszyscy inni czekający na światlach ze mną pozostają daleko w tyle ( inną sprawą jest, że potem mnie i tak dogonią i wyprzedzą) ). Cicho i przyjemnie ( aż zbyt cicho , gdyż kilku idiotów było mi wlazło już pod koła ,gdy przechodzili w miejscu niedozwolonym) .
Chujnia moja jest taka, że chińczycy wjebali do niego jakiś chujowy akumulator ( na żelach jeździ nie litowych – wymiana na litowy to ponad 2 tyś , a ja nie mam zamiaru w niego tyle inwestować). Akumulator ten chujowy zepsuł się już po gwarancji, co mnie w istocie wkurwiło lekko, gdyż zasięg spadł przez niego do 30 km . Napięcie trzyma przez kilka kilometrów, po czym spada na nim z prawie 13 voltów do 9,5 volta. Da się coś z tym zrobić ( Aku żel ) , czy jedynym wyjściem jest wymiana na inny nowy i zapewne też chujowy , chiński akumulator ?
Skuter elektryczny
2023-03-18 12:213
2
Kup nowy chiński skuter.
Jedynie wymiana na ten sam typ. Staraj sie nie wyjezdzac aku do konca, od razu po jezdzie ladowac, a juz w zadnym wypadku nie zostawiac rozladowanego. Bo to mega skraca zywotnosc. Jaki typ aku tam jest? ile Ah?
Kup sobie profesjonalną hulajnogę, full wypas.
Zapierdala toto ponad 100 km/h, buta ma lepszego niż Porsche a waży 1/5 tego co skuter.
Jedyny problem to utrzymać się na tym sprzęcie, opanować tę narowistą sukę i nie dać się zabić.
Cena ok.15-20 tyś.
” Kup nowy chiński skuter. ”
Czytając twói wpis autor chujni raczył lekko uśmiechnąć się 🙂
Nowy chiński skuter zapewne będzie miał chujowy chiński akumulator ( w tym miejscu autor wpadł na genialny pomysł, aby pójść za radą twoją i zakupić drugi chiński skuter po to tylko, aby akumulator nowy z niego wyciągnąć i wsadzić do swojego starego chińskiego skutera ).
Akumulator Żelowy to jest 12 v 20 AH, zawsze postępuje tak jak napisałeś , do końca go nie wyjeżdżam i zawsze ładuję po jeździe. Aku ten zapewne wadliwy był jakiś , ponieważ pozostałe Aku sprawne są.
Autor chujni rozmyślał był nad hulajnogą elektryczną swego czasu, gdyż z radością popierdalałby może nie 100 km/h ( autor chujni ceni sobie życie i zdrowie swoje ) , ale maksymalnie 70 km/h . Lecz autor wygodny jest i lubi siedzieć gdy jedzie.
No to był taki sarkazm, ale i prawda zarazem.
Czyli tak pół żartem – pół serio.
Kurwa mesio, wiem, że to ty.