Ja też teraz choć jestem bezdomnym bankrutem, to próbuję walczyć o przetrwanie, choć nie mam już sił.
Jednak ten strach przed tym co jest po drugiej stronie księżyca… mnie paraliżuje, żebym z radością wołał „o upragniona śmierci, nareszcie” !
Żyj bez dachu nad głową i bez pieniędzy to mnie wtedy zrozumiesz, że tęsknie za końcem choć równocześnie boję się śmierci:
Dlatego warto mieć pieniądze, złote medale, dobry wygląd i dobre geny, bo przynajmniej łatwo jest żyć, choć wtedy trudniej odejść na drugą stronę.
Jak widać mi bankrutowi bezdomnemu również kurwa jest ciężko odejść na drugą stronę.
A więc lepiej mieć niż nie mieć !
4
3
Nie trzeba być bezdomnym by to czuć, wystarczy urodzić się kulawym.