Hej wam… chujowe jest to, że jestem chuda, bardzo. Mam chłopięcą figurę. Kościste ramiona szersze od wąskich bioder. I jeszcze najgorsze – płaska dupa i brak piersi. Wiem, ze to nie wygląda ładnie i seksownie. I w tym swiecie, gdzie patrzy sie na wyglad, gdzie liczy sie dupa i cycki jestem przegrana… niby chodzę do gimnazjum i mogę nabrac jeszcze ksztaltow, ale ja wiem, że to niemozliwe, układ kości zostaje. Nie jestem też piękna. Przeciętna, zwykła, ja uważam, że brzydka. Nikt mi nie powiedział jeszcze nigdy, że jestem ładna. Tylko rodzina, ale wiecie jak to rodzina. Przez rówieśników jestem trakrowana nijako. Myślę, że gdybym zniknęła tylko moja najlepsza przyjaciółka by zauważyła. Jestem raczej nieśmiała, n ie czuję się dobrze wśród dużej liczby znajomych, centrum uwagi, bo mam świadomość tego jaka jestem beznadziejna i nudna i neutralna i n iewyjątkowa. Ja wiem, ze niby kazdy jest wyjątkowy, ale ja naprawdę nic nie znaczę… i jeśli chodzi o sprawy sercowe i chociażby ZNAJOMOSCI damsko meskie to nic. Chłopacy nie zwracają na mnie uwagi. Nie przyciągam ich. Nawet jeden powiedział, że jestem b rzydka. Czesto placze w nocy. Nie mowie o tym nikomu, nie okazuje jak jest mi źle, nie mówię co czuję. Udaję że jest ok. Jestem osobą bardzo wrażliwą… za bardzo. Ten swiat i ludzie i sytuacje. Niszcza mnie. Mam hobby ale tam tez jestem nikim (stajnia). Po prostu jak nie gadasz duzo jak nie jestes przebojowy i jestes nudny i brzydki to masz tak pod górkę w zyciu ze japierdole. I tyle…
Smutno mi
2015-12-22 23:0297
31
To naucz się dobrze opierdalać pałę. Reszta jest bez znaczenia
Gimnazjalistka pisząca z sensem, jakaś nowość. Gdzie wkleić tego posta? Co do tej brzydoty to jesteś dopiero na etapie gimnazjum. Daj sobie czas. Wyładniejesz z czasem. Moze miss polonia nie będziesz ale na pewno też nie brzydka. Poczekaj, obserwuj i dramatyzuj za kilka lat jeżeli nic się nie zmieni. A teraz czekaj
No ale przynajmniej masz tego świadomość. Faktem jest, że swoich genów już nie zmienisz, na tym polega dobór naturalny. Dalej przejdą męskie szerokie kwadratowe żuchwy, wysoki wzrost, a od żeńskiej strony właśnie klepsydrowe kształty (bo ryje z tego co widać niekoniecznie). Więc masz na 99% pewne że nikt Cię nie będzie chciał, pozytyw jest tego taki że możesz się w 100% zająć sobą, swoim rozwojem.
Tępa dzida z gimbazy ma smut bo nie urosły jej cycki i dupa a przez to nie ma chetnego na kutaszenie. Hahah, a tyle się o tym mówi, ba, feministki walczą z tym stereotypem że kobieta to przecież nie tylko dupa+cycki, że też jesteście istotami rozumnymi, ludźmi…a jednak wychodzi na to że nie?
Jestem facetem. Też piękny nie jestem, miałem masę kompleksów i wytykania przez kolegów. Z perspektywy czasu, dziś jestem po 30tce, mam ładną żonę (o dziwo chciała mnie – znajomość z sieci) i mamy 2 dzieci. Dopóki sama siebie nie zaakceptujesz – będziesz mieć problem, żeby zaakceptowali Cię inni. Krok pierwszy: pokochaj siebie i bądź sobą. Kiedyś to usłyszałem i twierdziłem „bzdura” ale tak właśnie jest. Polecam również środowiska gdzie poznasz nowych ludzi: wolontariat/szlachetna paczka/przeznaczeni.pl etc. Trzymaj się.
Zwiększ mase
Słuchaj dziewczyno! Wypowiem się na twój problem. Nie przejmuj się tym tak bardzo bo tylko sobie zaszkodzisz! Jak ty będziesz niepewna siebie i siebie krytykować to inni będą tak samo robić! Bo będą widzieć że się tym przejmujesz, co do wyglądu to możesz to wyrobić, rób ćwiczenia na pośladki jak np. przysiady pełne, napewno wiesz jak sie je robi, zbuduje ci większą dupę i ci się polepszy ta figura, co do figury to ciesz się że jesteś przynajmniej chuda i koścista, bo są faceci którym się takie podobają, myślisz że jesteś gorsza? Wyobraź sobie że znam taką dziewczynę w trochę starszą od ciebie która niema w ogóle cycków a jest gruba! Ma 165cm wzrostu i wagę 85kg prawie do 90kg dochodzi!! Wyobrażasz sobie to? Dupy ona też fajnej niema bo też nie jest za bardzo kobieca, ramiona ma szerokie też… Ty jesteś lepsza bo jesteś chuda przynajmniej! Twoje wady nie są aż tak rażące, wyobrażam sobie jak ty wyglądasz, widziałem też takie kobiety i dziewczyny opisanej przez ciebie figury, te figury nie są co prawda „apetyczne” ale porządny facet który w tobie się zakocha nie będzie na to uwagi zwracał, ja np. brzydką mógłbym wziąć która jest bez figury, najważniejsze że jest chuda, jak jesteś chuda i nie tyjesz to skorzystaj z tego, to jest twoja zaleta, tylko o swoją buźkę zadbaj trochę
. I nie przejmuj się tymi debilami, to jest pojebany wiek i tak zachowywać się zawsze będą, chłopaczki jednak naprawdę wolno dojrzewają, Pozdro. Rafał Su
Pierdol to wszystko. zadaj sobie zajebiscie proste pytanie co robisz lubic i zacznij to robic. osraj caly dookulny swiat i zacznij czerpac przyjemnosc z nabijania sie z jego slabosci. tancz jak pojebana i uprawiaj aktywnosc fizyczna. przebiegnij codziennie 4 km. zrob 10 brzuszkow, 100 papek i 100 przysiadow prze miesiac pozniej co miesiac dodaj po 50
Myśle,że przydałby Ci sie psycholog.To lekarz jak każdy inny i nie ma co się wstydzić.Sama sobie możesz nie poradzić,zwłaszcza jak ukrywasz przed wszystkimi swoje uczucia.Powiedz o tym komuś bo jak będziesz tłumić swoje emocje to będzie tylko gorzej .
Twoj problem jest pozorny, wmowiony Ci przez zidiociale spoleczenstwo i powielony przez Twoja niska samoocene. Fakty sa natomiast inne. Dziewczyny Tobie podobne pieknieja dopiero kolo lat 20stu. Sam mam juz sporo po 30stce i taka wlasnie dziewczyne, jak ona miala 19 lat nikt na nia uwagi nie zwracal, a teraz jak ma 21 wszyscy sie ogladaja. Nie ksztalty swiadcza o atrakcyjnosci czlowieka, gdyby tak bylo te wszystkie tepe dzidy z wielkimi dupami mialy by super mezczyzn a nie maja, tylko robia zamieszanie kolo swoich pustych czerepow i napompowanych cyckow. Na takie pozory leca glupi gimnazjalisci, lub po prostu niedoswiadczeni 'chlopcy’ jak ich nazwalas. Zaden rozgarniety mezczyzna, ktory sie czegokolwiek w zyciu dorobil nie wezmie sobie takiego pustaka na zone, a jak wezmie, szybko sie rozwiedzie, bo jak to ladnie okreslil jeden znany inwestor odnosnie kobiet 'kapital szybko tracacy na wartosci lepiej wziac w leasing’. Dlatego rada dla Ciebie – badz skromna, rozwijaj sie, obserwuj uwaznie zycie i poszukaj miejsc, gdzie przebywaja mezczyzni, a nie chlopcy. Mezczyzni zaczynaja sie srednio od 35 lat. Zyskasz szersze horyzonty, prawdziwe zainteresowanie, a do tego dobry seks w gratisie, bo im 'kot starszy tym ogon jego twardszy’. Szybko przekonasz sie tez, ze Twoi rowiesnicy zyja iluzja, mentalnym gownem zaserwowanym im przez mendia, a prawdziwe zycie wyglada zupelnie inaczej niz ideal gimbazy. Nie do konca to tez ich wina, bo wiedz, ze o ile Ty masz trudniej niz dziewczyny wokol Ciebie, to Twoi rowiesnicy plci meskiej sa w ogole w katastrofalnej sytuacji. Ich to juz w ogole nikt nie chce. Ani pozycji, ani umiejetnosci, ani $ czy nawet mozliwosci ich zdobycia. Rozejrzyj sie, bo moze i wsrod nich sa wartosciowe jednostki dobrze rokujace na przyszlosc. Kto ma trudno na poczatku bedzie tryumfowal pozniej i odwrotnie, albowiem zycie jest sprawiedliwe, tylko w horyzoncie czasowym, ktorego nie ogarniamy wzrokiem.
Pierdol to. Jak zachcesz to możesz się stać silną ( ale nie wyniosłą ) i mieć w dupie swój wygląd. Tylko uważaj by w tym wszystkim nie stać się człowiekiem złego bo to często jest bilet tylko w jedną stronę.
chłopacy….do książków kurwa, dziecko ile ty masz lat? max 16, zdązysz jeszcze nabrać kształtów, czego się martwisz na zapas
Jakbym siebie słyszał, tylko, że ja jestem płeć brzydka. Nie jesteś sama na tym cholernie smutnym świecie.
Czytaj. Czytaj do znudzenia. Czytaj, aż zrozumiesz, że wygląd to tylko powłoka, a liczą się osiągnięcia i mała, zgrana grupa znajomych.
ćwicz , sport zawsze pomaga rozwijać ładną sylwetkę…rób aeroby i motywuj się . reszta się ukształtuje…dupka sama z siebie nie bedzie jakaś śliczna jesli troche jej nie pomozesz…powodzenia .
Brak poczucia własnej wartości może się zemścić to pierwsze co mi przychodzi do głowy. Młoda jesteś wszystko przed tobą. W szkole chyba lepiej być niezauważanym niż krzywdzonym. Dopóki walczysz nie jesteś przegrana. Nie poddawaj się i nie skreślaj bo przegrasz życie. Zdaj sobie z tego sprawę.
Mesio to kurwa peronowa stacji Pacanów
Na pewno jesteś wyjątkową osobą i nie myśl o sobie w taki krytyczny sposób. Jeśli jesteś taka szczupła spróbuj to wykorzystać w sporcie, modelingu. Wiele osób na pewno Ci zazdrości! Możesz też ukryć mankamenty ubiorem zakładając spódniczki, szerokie oversizowe bluzki:) poczytaj sobie w necie jak się ubierać, zapuść włosy. Życzę wszystkiego dobrego!
Będzie dobrze! jeszcze się kiedyś z tego będziesz śmiałą. Mi się od zawsze bardzo podobały chude dziewczyny i to że nie masz dużych cycków/tyłka kompletnie mi nie przeszkadza.
Z wyglądu liczy się dla mnie szczupła sylwetka i spokojny,wrażliwy charakter. Trzymaj się będzie dobrze!
Jeśli miałoby cię to jakoś pokrzepić.. Nie ty jedna
Zostań sędzią, odegrasz się.
O pierdolisz, panna. Weź się za jakiegoś starszego mężczyznę a nie rówieśników, co napierdalają jeszcze w klocki lego. Jak ja lubię takie chudzielce, nawet teraz mi stoi. Lasunia, brałbym cię jak rolnik dotacje, nie przejmuj się.
Na tym świecie tak naprawdę nikt nic nie znaczy. Niektórym się tylko wydaje inaczej, są w błędzie.
Podobasz mi sie suko. Mam kase i wykarwmie nasze dzieci. Podaj gg.
Wiele zyskał
ten, kto kurwę stracił.
No jest to konkretna chujnia. Niestety taki wiek ze tylko wygląd się liczy. Na pocieszenie mogę Ci powiedzieć że dorośli patrzą nieco inaczej i pewnie na studiach będziesz mieć wzięcie bo widzę że jesteś fajną mądrą osobą. A co wcześniej robić? Idź na jakieś koło zainteresowań – teatralne, szachowe, na sztuki walki, cokolwiek co Cię kręci. Tam poznasz wartościowych facetów którzy mają pasje i szanują innych ludzi. Pewnie będą starsi od Ciebie. Jedna tylko rada – jeśli będziesz chciała poderwać kogoś kto ma 18 lub więcej to poczekaj aż skończysz 15 bo wcześniej nawet za przytulenie jest paragraf. I nie poznawaj ludzi przez neta. Facebook ostatecznie może być. Na pewno unikaj czatów bo są wypełnione zboczeńcami pod sufit. Powodzenia! Trzymam kciuki.
Mam nadzieję że czytasz komentarze… Możesz mieć depresję – to poważna sprawa i proszę nie lekceważ tego. Koniecznie zrób kilka rzeczy: 1. Idź do psychologa. On zdiagnozuje co można zrobić by Ci pomóc. Być może będą potrzebne leki. I nie ma że się wstydzę, co rodzice powiedzą itp. Tu chodzi o Twoje zdrowie i życie. 2. Znajdź pasję i grono wesołych ludzi którzy sobie nie dokuczają. Szczerze to jestem zdziwiony że ludzie trenujący jazdę konną czyli pewnie w większości dorośli, tak Cię potraktowali. Co do 3…załóż konto na portalu randkowym. Może być Sympatia, może też być jakiś płatny. Musisz tylko mieć skończone 15 lat chyba (sprawdź, może są też portale dla młodszych osób). Dostaniesz multum wiadomości. Pewnie spora część to będą końskie zaloty ale na pewno trafi się ktoś fajny
trzymam kciuki!
Wiesz co liczy się bardziej niż wygląd? Usmiech i pewnosc siebie. Nie chodzi mi tu o „wywyższanie się” ani bycie natarczywą w stosunku do innych. Taka pewnosc siebie to potwierdzenie twojej siły wewnętrznej, tego, że nie potrzebujesz nikogo żeby byc szczesliwą, bo szczęscie nie powinno byc uzależnianiem się od kogos innego tylko życiem ze sobą w pełnej harmoni. Gdy zaakceptujesz fakt bycia taką a nie inną a zmiany jakie będziesz wprowadzac ze swoim ciałem, będziesz robiła tylko po to żeby byc lepszą wersją siebie. I będziesz to robiła z chęci a nie przymusu by komus się przypodobac. Najważniejsze jest twoje dobro. A gdy przestaniesz szukac kogos dla siebie, to kiedys znajdziesz. Na luzie i do przodu. Głowa do gory, mała. Najbardziej lubi się ludzi „prawdziwych” i pewych siebie. Idz z usmieche przez życie, to też dużo daje
Kobiety w dzisiejszych czasach są
rozwydrzone, zmanierowane i
srają wyżej niż dupę mają.
Weź się puknij w łepetynę dziewczyno.
Chciało by się napisać każda potwora znajdzie swojego adoratora, ale znając życie twoja samokrytyka jest przesadzona w złym kierunku
Nie mam zamiaru pisać Ci pierdół o uwierz w SIEBIE, ubierz się elegancko, zaszalej – to pierdolone bzdety – jesteś taka jaka jesteś i nie zmienisz tego, musisz troszeczkę spuścić z żałowania siebie i uważania siebie za nie wiadomo co, poczekaj, temu podobać się nie będziesz, temu również, ale temu już trochę, a ten zobaczy w tobie swój ideał – nie wszystkie chuje patrzą na wygląd niektórzy zakochują się we wnętrzu ( jestem jednym z tych chuji więc wiem co mówię )
A co do płakania w nocy – nie masz innych zmartwień ? przed tobą całe życie i o wiele większe zmartwienia które już będą wymagały tego płaczu.
Weź się w garść i do przodu.
Oj tam oj tam
Sara?
Nie pisz głupstw, tylko zacznij jeść. Mięso, najlepiej tłuste, zero słodyczy. Porządne porcje, codziennie. Cycki i tyłek to tkanka tłuszczowa, nie urosną jak nie będą mieć z czego. Tylko kontroluj wagę w trakcie, żebyś nie zapasła się nad miarę.
Smutne jest to co piszesz, widać, że jesteś ogarniętą osobą jak na swój wiek. Tak to jest w życiu, trzeba grać tymi kartami,
Trzymaj się
które nam dano. Nie łam się i pamiętaj, że w życiu wszystko może się zmienić i też nie skupiaj się tylko na wyglądzie bo nie tylko to się liczy, jesteś jeszcze młoda, wszystko przed Tobą.
No cóż, ja Ci życzę jak najlepiej
Kurcze w ogóle się nie przejmuj. Zycie jest za krótkie aby tak się zamartwiać. Wiem że to może być trudne do zniesienia ale znajdź sobie jakieś fajne zajęcie. Niech cię ono pochłonie wtedy przestaniesz myśleć o swoich problemach a zajmiesz się tym. Szczęście to rzecz ulotna ale nie wykluczona. Nie trać nadziei. Życzę Tobie abyś znalazła spokój w swoim życiu oraz abyś nie traciła nadziei że na swojej drodze kogoś spotkasz. Poczekaj i pracuj a przede wszystkim nie załamuj się. Żyjesz i to jest najważniejsze.
Kamila ? XD
w twoim wieku tez bylam nijaka, terAZ FALUSY BIEGAJA JAK POJEBANI ZA MNA. taakze wrzuc na luz jeszcze wszystko przed Toba, skup sie na nauce
Nie martw się. Niedługo przed końcem gimnazjum twoja jedyyyna przyjaciółka zostawi cię w cholerę tylko dlatego że jakaś cholera jej tak doradziła, a ty zostaniesz na lodzie, sama. No i nie będziesz miała nic do stracenia, super, co nie?
Uwielbiam chude z malymi cyckami i plaskim tylkiem. Wiec jesli tak bardzo masz na tym punkcie problem to przestan natychmiast. I uwierz ze w liceum jak im testosteron podskoczy to beda chcieli pchac we wszystko co sie rusza wiec obawiaj sie raczej tego czy uda ci sie odgonic od patalachow