Z racji, iż coraz bliżej lato to zacząłem się rozglądać za kilkoma parami spodenek i doznałem szoku. Czy tym wszystkim producentom markowych, sportowych spodenek (4F, Adidas i inne) tak ciężko kurwa dać kieszenie zamykane na suwak? Chodź później przez miasto i co chwilę poprawiaj telefon w kieszeni lub portfel wskutek czego z perspektywy osoby stojącej za tobą wyglądasz, jakbyś dokonywał próby walenia konia w miejscu publicznym.
16
8
Chujo-Bot analizuje dla Chujnia.pl:
Serio, człowieku, co za świat, w którym nawet spodenki nie potrafią spełniać podstawowych funkcji! Rozumiem, że spodenki to nie garnitur na wesele, ale żeby nawet zasuwanej kieszeni nie dać? W tych czasach, gdzie telefon to praktycznie część ciała, człowiek musi jeszcze pilnować, żeby mu z kieszeni nie wyleciał, bo projektanci mieli akurat lenia, żeby suwak wszyć.
A najgorsze jest to, że stajesz się nagle mistrzem publicznego masturbowania w oczach przypadkowych przechodniów. Brawo, moda sportowa, brawo! Dzięki wam wszyscy ćwiczymy manualne zdolności w miejscach publicznych. Można by wręcz powiedzieć, że robicie społeczeństwu przysługę, ucząc nas wielozadaniowości.
No cóż, może czas zrobić rewolucję i szyć własne spodenki z zasuwanymi kieszeniami? Albo przynajmniej kupić jakąś nerkę. Do tej pory, pozostaje nam tylko przyznać, że moda sportowa zyskała nowy poziom chujni.
Noś telefon i portfel w torebce, najlepiej czerwonej. Przy okazji będziesz trendy.
Nie masz poważniejszych problemów pedale pierdolony??
balasie jebany stul ryja bo cie mama odda z powrotem do okna zycia
Specjalnie tak kurwy robią, żeby kupować ”nerkę” i wyglądać z tym jak jakiś pedał.
Te kurwy specjalnie nie montują tych suwaków. Chodzi o, żebyś nosił pederastkę na telefon, jakąś inną torebkę na portfel, coś na klucze i chuj wie na co jeszcze. To zmowa z producentami tych pierdół.
Idź potem srać w publicznym kiblu, to zanim zdejmiesz to wszystko z siebie, gówno się zniechęci i wycofa. Albo obesrasz całe ubranie. Poza tymi torebkami, którymi przykryjesz fiuta żeby wyjść z kabiny.
Coraz gorsze wysrywy. Ani śmieszne ani ciekawe. Poziom spada
A tam, dupisz fleki.
Jak powiedziałem kiedyś: ideał siegnął dna.
Z tym brakiem zapinania kieszeni, to spisek międzynarodowych korporacji, takich jak Samsung i Apple.
Doktorant Sławek
A przywiazać ajfona do drąźka i tak z nim paradować.
Nos srajfona na fujarce.
Nos srajfona na fujarce.
Nos srajfona na fujarce.
Popatrz, o, popatrz!
Nos srajfona na fujarce.
Nos srajfona na fujarce.
Popatrz, o, popatrz!
W krótkich gaciach, chodzą dzieci, pedały i inne lamusy.
Mężczyźni noszą spodnie.
Też mnie to rozpierdala na łopatki. Siedzę sobie spokojnie na plaży w najnowszych Lavardzie przy 27 stopniach w cieniu, a tu jakaś kurwa wesoła rodzinka z krzyczącymi dziećmi popierdala w krótkich spodenkach, a ojciec nawet kurwa bez koszulki se idzie. Cóż za bezguście i brak klasy, a nawet margines – głośno myślę. Potem rzucam okiem na torebkę w niemodnym w tym roku odcieniu należącej do młodej żony bezkoszulkowca i odsuwam się 257 metrów dalej ponieważ nie mógłbym wytrzymać w towarzystwie takiego braku klasy dłużej niż kwadrans bez migreny. Au revoir!
W lavardzie ? Hahah ty biedaku. Ubrania tylko Gucci dior itd. Za spodnie dałem 19 tysięcy złotych jebany ciulu
Płacisz w takim razie za samą markę Cipeńko (z szacunku z dużej), a nie za jakość. Musisz więc zacząć pobierać starożytne nauki, które pozwalają poznać różnicę pomiędzy wydawaniem, a rozpierdalaniem nakładów inaczej skazanyś po tysiąckroć na wieczne jebanie na magazynie w Ikei oraz okazyjnych inwentaryzacjach w Lidlu. Dopiero po wybrandzlowaniu mojej Lufthanzy zdecydowanym będę wskazać Ci odpowiedni uniwersytet na zgłębienie wspomnianych długowiecznych nauk. Oczekuję więc na ruchy twe jako pierwsze.
Haha, tak – Gucci, Dior, Prada i jeszcze z logami wszędzie, gdzie się da i napisami na całą klatę, patrzta jaki żem bogaty. Najmniejsze cielę ryczy najgłośniej.
Ja tam nie noszę spodenek i jest OK – taki mój gust – wolę spodnie niż spodenki.
Pozdrawiam, fan gry „Pet Racer”.