Jak pech to pech

Witam, niech będzie chujnia z Wami wszystkimi! Pozdrawiam. Moja chujnia jest taka – obroniłem się na 5 – podwyżki ni chuja. Jak sam pyska nie otworzę, to ni chu chu, a w domu się nie przelewa. Po drugie żona zarobiła (ma firmę) i się cieszyłem, że trochę kaski wpadnie i odetchniemy – zapiszemy działkę – zrobimy pierwszy krok w kierunku budowy i jakoś będzie się powoli kombinować. CHUJ!! nie ma takiej opcji – bo auto jebło – najpierw przepustnica niby do wymiany. JAK golfa rozebrali i mi pokazali to wszystko (warsztat kolegi) to już była chujnia. Cały silnik do zrobienia. Pierścienie, zawory, głowica do planowania, uszczelka, pompa wody, filtr paliwa, kurwa wszystko. I chuj. Moja wypłata na naprawę nie starczy, a gdzie życie??? Czy wszyscy ludzie przed 30-tką mają takie problemy? Jak nie jedno się pierdoli to drugie. Jak już się człowiek cieszy, że trochę kasy odłoży to chuj, coś się spierdoli i trzeba ciągle za coś płacić. Pozdrawiam 26-latków 😛

25
41
Pokaż komentarze (7)

Komentarze do "Jak pech to pech"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Gratuluję obrony!
    No niestety, nie jesteś sam. Po pierwsze w Polsce nie ma warunków do rozwoju zawodowego, chyba że się ma dobre znajomości. Po drugie… złośliwość rzeczy martwych. Też się cieszyłem, że wpadnie coś więcej grosza (nadgodziny + premia) a tu chuj, samochód się zepsuł, przegląd + OC trzeba było zapłacić, do tego komputer siada. A chciałem sobie coś kupić, albo dołożyć „do skarpety” to jeszcze będę musiał dołożyć do tego „interesu”.
    Nie pękaj, nie jesteś w takiej złej sytuacji skoro planujesz budowę domu. Dopatruj się pozytywów, patrz uważnie. Życzę powodzenia, wytrwałości i cierpliwości. Cześć!

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Takich remontów się nie robi – wymienia się silnik i jedzie dalej. Taniej. Masz robotę, żona ma firmę (sic!) i jeszcze piszesz, że się nie przelewa? 95% ludzi w twoim wieku ma gorzej.

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Pierdol to, kup jakieś porządne auto które ci nie siądzie po tyg.

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Mam to samo. Jak tylko na horyzoncie pojawia się jakiś cień szansy na odłożenie czegokolwiek to zawsze coś kurwa jebnie i trzeba wydać. Teraz się martwię (już na zapas) bo w sierpniu będzie trochę kasy z górką i już myślę, co tym razem pierdolnie i w co tym razem będę musiała włożyć te planowane oszczędności. Szlag by to trafił. Pozdro.

    0

    0
    Odpowiedz
  6. to to ja mam tak że zarobiłem sporo kaski, miałem sobie pojechać gdzieś na wycieczke, żeby w końcu odpocząć, zrelaksować się czy nawet pozwiedzać. i co? i chuj komornik wjebał mi sie na wypłate za dawno przedawnioną sprawę, i kasy nie chce oddać, a sprawa sądowa będzie kosztować mniej więcej równowartość zabranej mi sumy ;/ młodym wszystko sie jebie ;/

    0

    0
    Odpowiedz
  7. A ja nie mam pracy,nie mam pieniędzy(no dobra oszczędności z poprzedniej pracy są ale to nie do ruszenia),kładę chuj na wszystko i jeżdżę sobie po Polsce:)

    0

    0
    Odpowiedz
  8. z tajniacz go XD mi się udaje XD XD

    0

    0
    Odpowiedz

Człowiek zagadka

Boże jak mnie tacy ludzie wkurwiają… masakra. Owszem, nie powiem, lubię taką nutkę niepewności, lubię rozszyfrowywać ludzi i w ogóle, ale są pewne granice. Kiedy człowiek kłamie na swój temat, nie odpowiada na pytania, zwyczajnie te niewygodne dla niego omija, choć ode mnie wymaga oczywiście 100 % szczerości, to mnie po prostu rozwala. Raz mówi, że kocha, że mu zależy, że się nie podda, że jest inny niż wszyscy, a później nagle odpierdala takie rzeczy… i dwa dni później łazi już z inną laską, z którą oczywiście połączył go alkohol i sex… Później myślę, że już się wszystko ułoży, że spotkałam kogoś lepszego, właściwego dla mnie, wyjątkowego, innego niż ta cała reszta chamów, co tylko gadają, a nic nie robią i latają za głupimi szmatami, ale oczywiście znowu dupa!!! Bo taki oto na pierwszy look fajny koleś, okazuje się zwykłym dupkiem, który traktował mnie jak zwykłą, letnią przygodę… A też oczywiście było gadanie typu „kocham Cię”, „spotkamy się jeszcze”, „Będę tęsknił” a teraz GÓWNO!!! I o kolejnym nic konkretnego się nie dowiedziałam, a to co się dowiedziałam, okazało się KŁAMSTWEM!!! Bajko-pisarzem mógłby normalnie zostać… Taki skomplikowany koleś, że ja wymiękam… Do tego o WSZYSTKO się obrażał, dosłownie. Jak coś nie szło po jego myśli, to od razu wychodził, trzaskał drzwiami, rzucał telefonem itp., a później wracał i udawał, że nic się nie stało i że mnie kocha… buhahaha. Dzisiaj spotkałam tego pierwszego, z nową laską, szmatą taką, że hoho. A jaki szczęśliwy… szybko się pocieszył ;/ I do tego wyzywa mnie od najgorszych, choć sam jest winien, ja go kochałam naprawdę, i to bardzo mocno, a on się mną zabawił. Ale oczywiście winę zwala na mnie, nie przyzna się do błędów. Powierzchowna kurwa świnia, jak niestety wszyscy faceci na których trafiam… a na początku tacy porządni ;/. Później wychodzi na jaw prawdziwa twarz: szmaciarza, podrywacza, romantyka na pokaz, zwyczajnego zboka, kłamcy i gościa, który lubi dziewuchy głupsze od siebie, takie pustaki, bo tylko przy nich się pewnie czuje!!! Więc apeluje do wszystkich pseudo fajnych chłopczyków: OGARNIJCIE SIĘ, dziewczyny to nie zabawki, a jeśli liczycie tylko na zabawę, to weźcie sobie jakieś tabliczki przywieście, czy coś, żebyśmy mogły was omijać szerokim łukiem!!! Wszyscy, pseudo mądrzy, pseudo „inni”, pseudo tajemniczy. Hahaha, żal!! A to my kobiety jesteśmy podobno skomplikowane…

29
50
Pokaż komentarze (17)

Komentarze do "Człowiek zagadka"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Kurwa to samiutka miałam!!!

    0

    0
    Odpowiedz
  3. po prostu trafiłaś na debili, ale sama też jesteś naiwna, skoro ten pierwszy Cię tak wyrolował, to powinnaś być ostrożniejsza przy tym drugim, widocznie nie uczysz się na błędach, a Twoje rozgoryczenie jest tego konsekwencją

    0

    0
    Odpowiedz
  4. To ja muszę obronić honor nas,facetów.haha , ja jestem facetem i to samo moge powiedzieć o kobietach.Nie piję nie jestem hamem,nie kieruję się kutasem w życiu tylko rozumem.I tak samo jest mi ciężko znaleźć normalną,spokojną,wartościową dziewczynę,z którą można by o czymś ciekawym pogadać i spędzić czas.Bo wszędzie to tylko te wytapetowane i puste kurewki.Wy wolicie mięśniaków i cwaniaków, patrzycie tylko na wygląd fizyczny,wydaje wam się że jesteście zakochane a potem dopiero zauważacie charakter faceta i wychodzi na jaw jego oblicze.Prawda jest taka że ci porządni faceci są często nieśmiali i nie podrywają wszystkich dziewczyn naokoło.A wy ich nie zauważacie bo wam tacy nie imponują.

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Ale że dałaś się zbałamucić jak pierwsza lepsza nastolata, to nie jest żalem? 🙂

    0

    0
    Odpowiedz
  6. Jesteś tępą gówniarą i tyle-jak możesz pierdolić takie rzeczy typu „ja go naprawdę kochałam”jak zaraz opisujesz i drugiego,i trzeciego itd itp.
    Kretynka.
    A co do udawania-no tak,kurwa tylko jak facet chce szczerze powiedzieć że mu chodzi o niezobowiązującą znajomość(nie mówię oczywiście tylko o chamskim rżnięciu ale nie żeby od razu jakiś związek na lata)to też od razu na nie jesteście,wytłumaczyć sobie nie dacie.Wy wolicie usłyszeć to słodkie popierdywanie chociaż wiecie że tkwi w nim fałsz,dać dupy(bo tak naprawdę o to tu chodzi)pod pozorem że niby jesteście takie zakochana a potem jak dostaniecie kopa w dupę co od początku było wiadomo to udajecie wielkie skrzywdzone.A tak naprawdę też wam o szał ciał chodziło ale nie powiecie tego otwarcie bo bocie się etykietki kurwy.A tak też jesteście kurwami tylko że na dodatek tępymi.

    0

    0
    Odpowiedz
  7. Nie patrzyłam na wygląd.
    W jednym z nich zakochałam się nie wiedząc jak wygląda…ujął mnie charakterem, który jak się później okazało był wykreowany na pokaz.
    Drugi to zupełnie inna historia, ale też nie wygląd miał tu znaczenie.Nie uważam się za powierzchowną, szukam fajnego, miłego i NORMALNEGO chłopaka.

    0

    0
    Odpowiedz
  8. To nie dawaj się na tacy od razu. Może wteedy unikniesz takich akcji 🙂 Troche masz chujnie.

    0

    0
    Odpowiedz
  9. Oj ktoś mądry (@4) Ci w tym momencie pojechał, a Ty pisząc ten wpis na chujni nie wiedziałaś, że ktoś jest w ogóle w stanie napisać Ci taki komentarz, prawda?;) Przyznaj się. I powtórzę słowa powyżej: to kobiety są skomplikowane, nie mężczyźni. Bo nie myślą! Zwyczajnie starasz się, ale to nie jest myślenie 😉 I tutaj jest właśnie przyczyna Twojej chujni – nie myśląc stajesz się pożywką dla skurwiałych zboczeńców, podrywaczy na jedną noc, chamów. DAŁAŚ SIĘ zrobić w bambuczko. 🙂 Nie myślałaś jak z nim po raz pierwszy rozmawiałaś, więc on to wykorzystał. 🙂 To właśnie jest ten, Twój „żal” 🙂 Tyle. I jaki ten świat niesprawiedliwy… 🙂

    0

    0
    Odpowiedz
  10. Jeśli nie patrzysz na wygląd a na charakter to zwracam honor,dobrze że są jeszcze takie które nie patrzą na to,bo szczerze powiedzawszy myślałem że nie istnieją.Bo ogólnie to żadkość.W każdym razie wśród facetów też jest wielu takich dla których liczy się tylko sex,ale nic na to nie poradzisz bo to jest uwarunkowane genetycznie u wszystkich ssaków.Człowieka niby odróżnia to od zwierząt że ma duszę i charakter,ale w dzisiejszych czasach wielu ludzi kieruje się instynktami:( Musisz szukać sobie chłopaka wśród tych nieśmiałych i spokojnych,bo facet smiały przeważnie ma duże mniemanie o sobie i traktuje kobiety powierzchownie i jako chwilową zabawę.są jeszcze porządni faceci jak i kobiety,problem w tym żeby jest ich tak mało że ciężko aby kiedyś jedno trafiło na drugiego
    Autor komentarza 3 🙂

    0

    0
    Odpowiedz
  11. ehh a ja jestem facetem i nie nie piję ,nie palę,nie zależy mi tylko na seksie(no nie jestem nastolatkiem już ale jestem nadal prawiczkiem)możecie się teraz pośmiać…,preferuję bycie miłym niż bycie zimnym twardzielem.W dodatku jestem niestety zajebiście nieśmiały.Taki własnie jestem naprawdę to się ze mnie dziewuchy śmieją że „męska cipa”.jesteście obłudne,niby dla kobiety liczy się bardziej charakter a tu jeb taki chuj!Ale cóż nie miałem powodzenia bo nie jestem przystojny…mało powiedziane.ehh. wogóle bardziej popłaca bycie typowym mężczyzną czyli poniewierać kobietami,być jebanym wulgarnym chamem ,nie mieć szacunku dla nikogo,ruchać wszystkie naiwne itp.Gdybym się zmienił w prawdziwego mężczyznę wiem że miałbym lepiej w życiu,ale nie potrafię się zmienić.We współczesnym świecie liczy się tylko wygląd,kasa,siła.Ludzie są ze sobą w związkach tylko po to aby ruchać,aby się człowiek rozmnażał,miłości nie ma,była ponoć za dawnych czasów,dzisiaj jest tylko w książkach i tv.Smutne lecz prawdziwe.

    0

    0
    Odpowiedz
  12. aha i ja gdybym mial partnerkę to byłbym jej wierny,bo i tak jestem nieładny,żadna na mnie nie leci,nie miałbym innego wyboru.Niestety przystojniacy szybko zmieniają kobiety bo mają wybór,więc się nie muszą starać aby utrzymać przy sobie tą jedną.amen.

    0

    0
    Odpowiedz
  13. No to moja kobieta ma niezłe szczęście z tego wynika.
    Będziemy osobno kawałek drogi i nawet nie myślę, żeby z kimś innym się ruchać w tym czasie.
    A co gorsza nawet jakbym nie chciał tęsknić i Jej to powiedział to bym skłamał…

    0

    0
    Odpowiedz
  14. To co napisałam, chyba nie wszyscy właściwie odebrali…Niektóre komentarze jak np, że daje dupy, czy się podaje na tacy, zwyczajnie mnie śmieszą.Nabrałam się na te sztuczki, owszem, ale nie jestem tak naiwna, żeby się pieprzyć z facetami, którym nie ufam w 100 procentach, więc o czym wy w ogóle tu mówicie.I jaki trzeci ? Naucz się czytać ze zrozumieniem!!!
    Do komentarza 10: musisz troszkę ograniczyć swoją nieśmiałość, ale nie pozbywaj się jej w zupełności, to bywa naprawdę urocze:)I nie zgrywaj chama i twardziela.Kobiety wbrew pozorom nie lubią takich typowych,”niegrzecznych” facetów,potrzebują kogoś, komu mogą zaufać, w kim mają oparcie.A nawet jeśli na razie tak nie jest, to i tak niedługo to się zmieni.”One” wszystkie dorosną, zmądrzeją i dostrzegą w Tobie zajebistego chłopaka.Zapomną o tych „twardzielach” i będą się o Ciebie biły 🙂
    Do komentarza 9: mam nadzieję, że trafie na kogoś takiego i odzyskam wiarę w ludzi. Po Twoim ostatnim komentarzu już się coś ruszyło… Dobrze, że są jeszcze tacy ludzie 🙂

    0

    0
    Odpowiedz
  15. Dwie rzeczy:
    -zakochanie(jakie tam kurwa zakochanie co wy o miłości wiecie-zaciekawienie raczej)się w człowieku którego się na oczy nie widziało nie jest żadnym romantyzmem tylko zwykłym debilizmem,niedojrzałością…
    Atrakcyjność człowieka to połączenie jego wyglądu zewnętrznego i charakteru-jeśli te dwie rzeczy nam odpowiadają wtedy warto się danym osobnikiem czy tam osobniczką zainteresować.
    Myślcie trochę.
    -Męskie cipy,przestańcie biadolić bo mi się po prostu rzygać chce.To nie jest kwestia wyglądu tylko po prostu bycia samcem.Facet musi być stanowczy i babie w dupę nie włazić(no chyba że anal)Po prostu-to kobiety są dla nas nie my dla kobiet…a jak tego nie rozumiecie to się nie dziwcie że jesteście na każdym kroku robieni w chuja przez wredne kurwy.

    0

    0
    Odpowiedz
  16. Nie rozumiem. Potrzebuję chłopaka romantyka, szarmanckiego, uroczego…
    Skoro tak ich dużo w komentarzach…to gdzie Wy się chowacie? :(…
    ~Ble

    0

    0
    Odpowiedz
  17. Kurde ale pesymizmem wieje z tych komentarzy, ja tam znam normalne dziewczyny co kochają szczerze i normalnych facetów którym zalezy. Faceci – trzeba umieć czasem nie być cipą i zawalczyć o kobietę albo o swoje w związku, ale to wcale nie jest tak, że kobiety w ogóle nie doceniają charakteru; na wszystko jest po prostu odpowiednia proporcja! Jeśli cały czas się zachowujesz jak płaczliwa ciota to się nie dziw, że kobiety bierze niesmak – nie znaczy to jednak, że należy wszelką wrażliwość cisnąć w kąt i ruchać na lewo i prawo. Proponuję trochę więcej umiaru i luzu, mniej czarnowidztwa i radykalizmu!

    A kobity lubią wierzyć że ten teraz to och ach i ten jedyny, lubią być zwodzone – otwórzcie oczy, moje Panie, i przyjrzyjcie się dokładnie tym bajerantom i wypierdolcie ich na pysk zawczasu! Choć brzydzę się takimi śmieciami to muszę powiedzieć, że i kobieta często nie jest bez winy godząc się na poniewieranie. Oczywiście jest to wina dużo mniejsza, ale po co Wam to? Jakiś wrodzony masochizm?

    0

    0
    Odpowiedz
  18. @ 10 – a ja kocham mego prawiczka 😉 nieśmiałego i wgl… nie chce nikogo innego choć to ja muszę się starać bo wiem ze taki facet to skarb na tym świecie! pozatym pierwszy raz i oddanie tej samej osobie tj magia,piękno, tj miłość i olewam wszystkich przystojniaków którzy wiadome na co patrzą…wystarczy przeczytać chujnie całą by zobaczyc jak bardzoo ludzie się różnią ;))

    0

    0
    Odpowiedz

Facet job twou mać

Witam chujowiczów obu płci. Chcę podzielić się z Wami moją chujnią, która to przydarzyła mi się ostatnimi czasy. Uwaga: tylko dla czytelników o mocnych nerwach, a w zasadzie z dużą dawką cierpliwości i lubiących historyjki o zabarwieniu miłosnym. Otóż…
Miałam faceta. Spotykałam się z nim na tyle długo, że zaczęłam myśleć poważnie o założeniu rodziny itp. Ale okazało się, że ten skurwiel mnie zdradzał. Oczywiście jak to w takich sytuacjach bywa – rozpacz, wściekłość, pomieszane z bezsilnością i zastanawianiem się nad sensem życia. Oczywiście wyżyłam się na nim, potem wypłakałam wszystką wodę z organizmu i było mi już trochę lepiej. Poprawiałam sobie nastrój tym, że w sumie dobrze, że o tym, jaki to skurwiel dowiedziałam się teraz a nie później, kiedy np bym wpadła albo coś. Ale ochłonęłam, wykasowałam jego nr z telefonu, żeby jakieś głupie pomysły nie przychodziły mi do głowy. Wywaliłam wszystko, co się z nim wiązało. Nie widziałam go już miesiąc. Kazałam mu wypierdalać i widać, że mnie posłuchał. Do czasu… Ten pierdolony jebaniec zatrudnił się w mojej firmie kurwa!!! Jutro będzie pierwszy dzień, kiedy go znowu zobaczę. Myślałam, że wszystko mi przeszło, ale się kurwa myliłam. Teraz zastanawiam się, jak to będzie. Nie zwolnię się z firmy, bo moja mała kariera nabiera tempa. No i myślę cały czas jak się zachować przy nim, żeby nie wyjść na idiotkę i nie dać po sobie poznać, jak bardzo przeżywam nasze rozstanie. Boję się kurwa i nie mogę zasnąć z tego wszystkiego. No kurwa mać, poradźcie coś, jak najlepiej wybrnąć z teg wszystkiego? Najgorsze, że mam tendencję do płaczu, kiedy o nim myślę, więc boję, że zaleję się łzami przy nim, ale byłaby kicha jak ja pierdole. A wszystko było już na dobrej drodze do odzyskania równowagi. No chujnia normalnie.

20
50
Pokaż komentarze (9)

Komentarze do "Facet job twou mać"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. 1. Wypłacz się w domu, żebyś w pracy nie płakała i nie miała na to siły.
    2. Odpicuj się maksymalnie jak się da. Załóż zajebiste ubrania, ładnie się umaluj, uczesz, niech widzi co stracił.
    3. Jak go zobaczysz, powiedz tylko 'cześć’ i nic więcej, jak bedzie chciał rozmawiać spław go.

    0

    1
    Odpowiedz
  3. Pogadaj z nim, powiedz, że odjebał i tyle. Tylko żeby ci przypadkiem nie wróciło coś do niego. Inaczej, wcześniej czy później spierdolisz z firmy, bo nie wytrzymasz psychicznie. A firma to nie miejsce na odpierdalanie gierek powiązanych z życiem prywatnym.
    Pojaśnij sobie temat maksymalnie jak się da, żeby nie było niedomówień i powinnaś dać radę.

    0

    0
    Odpowiedz
  4. No…muszę powiedzieć że to jest jak na razie JEDYNA PRAWDZIWA chujnia o zabarwieniu uczuciowym jaką do tej pory czytałem…to nie są jakieś wynurzenia pryszczatych nastolatków co to kobiety mieć nie mogą…współczuję dziewczyno ale nie wiem co poradzić…zostań kierowniczką i go wypierdol:)

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Bądź twarda. Ja wiem, że się łatwo mówi, ale musisz dać radę. Pod żadnym pozorem się nie rozklejaj przy nim. Traktuj go uprzejmie, ale wyniośle. Będzie dobrze…trzymam kciuki:)
    Napisz jak Ci poszło. Pozdro

    0

    0
    Odpowiedz
  6. Przegrałaś, lub wygrałaś. Zależy jak na to spojrzysz, ale za jakiś czas znów będziecie razem.

    0

    0
    Odpowiedz
  7. Bo prawdziwej miłości już nie ma,miłości niet:(

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Dziękuję Wam za odpowiedzi. @1 – dokładnie tak zrobiłam, tzn odpicowałam się na maksa, tak że aż normalnie czułam nad nim wyższość kurwa. Nie płakałam w domu bo nie chciało mi się jakoś. Ale miałam naprawdę duży stres jak wchodziłam do firmy. @2 myślę, że nie ma o czym gadać i po co, ja już mu wcześniej „wyjaśniłam” wszystko co o nim myślę więc chyba wie. @3 myślałam o takiej opcji ale to by za długo trwało, zanim bym została kierowniczką musiałoby upłynąć trochę czasu 😉 @4 byłam twarda, normalnie nie sądziłam, że potrafię być aż tak psychicznie odporna 🙂 @5 obyś się mylił/a w ostatnim zdaniu… @6 to dla mnie zbyt pesymistyczne podejście 🙂
    Reasumując – chujnia jest ciągle ale panuję nad tym. Myślę, że nie widać po mnie na zewnątrz tego, co dzieje się tam w środku. Najgorsze, czyli pierwsze spotkanie, już za mną. Obyło się spokojnie, powiedziałam mu tylko „cześć” na powitanie i udałam, że jego obecność mi zwisa i powiewa. Postanowiłam go olewać ciepłym moczem. Ten typek mi tego nie ułatwiał, bo zagadywał do mnie, bezczelny. Ale wtedy odkryłam w sobie coś, o czym nie miałam pojęcia – ogromne złoża sarkazmu i ironii, które przeradzały się w dość lotne riposty i docinki. Chłopak był, jakby to ująć, lekko zdziwiony moją postawą… W sumie to ja też 😉 I jakoś poszło. Teraz już z górki będzie. Może z każdym dniem chujnia będzie się kurczyć. Pozdrawiam

    0

    0
    Odpowiedz
  9. Hej, jak czytam takie chujnie z pozytywnym zakończeniem to serce roście 😉 Wielkie pozdrowienia dla autorki wpisu, jesteś świetna i tak trzymaj! Pogoń gnoja sarkazmem i ironią 😀

    0

    0
    Odpowiedz
  10. @5 – zgadzam się, słodkie pierdu pierdu a wylądują w łóżku 🙂

    0

    0
    Odpowiedz

Blachoodporni

Pracuję codziennie do 21, a że mieszkam w małej miejscowości to muszę do pracy przejechać jakieś 20 km. Wracając jadę przez różne wioski. Po 21 jest już ciemno, a na drogi wychodzą wszystkie pijaczki i wiejska gangsterka… Wkurwia mnie to, że są w ogóle niezauważalni kiedy jadę! Nie noszą na sobie nic odblaskowego i za chuja nie widać czy przede mną nie idzie jakiś kretyn, a często zauważam ich dopiero przy wyprzedzaniu! Wczoraj jakiś chyba blachoodporny koleś szedł po środku mojego pasa ruchu! Zobaczyłem go oczywiście w ostatniej chwili i w porę zdążyłem odbić w prawo… Serce mocniej zabiło, bo przecież mógłbym takiego potrącić! Albo kiedy gwałtownie skręciłem z na przeciwka mógł jechać ktoś inny, albo gdybym go przejechał? Wtedy bym się już chyba nie pozbierał w sobie, o ile miałbym na to szanse nie idąc do pierdla! Winę oczywiście ponosi kierowca, bo nie zachował szczególnej ostrożności, lub nie obserwował sytuacji na drodze… Wkurwia mnie ta nieodpowiedzialność ludzi! Nie mówię, że mają chodzić w kamizelkach odblaskowych, ale niech chociaż coś maleńkiego na ubraniu co mogłoby pomóc zobaczyć ich w nocy, a jeśli już nie mają to niech po pijaku nie wpierdalają się na jezdnię!! Ja nie mam ochoty mieć na sumieniu zdrowia lub życia jakiegoś kretyna…

14
45
Pokaż komentarze (3)

Komentarze do "Blachoodporni"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. blachoodporni hahaha

    0

    0
    Odpowiedz
  3. 1.Zajebisty tytuł!
    2.No wiem co czujesz… Ale jakby był napruty to przecież, jakby nie patrzeć, byłaby to jego wina, bo nie zastosował się do przepisów… Kiedyś prawie wjechałem w takiego gnoja (właściwie to nie ja prowadziłem)… Zachaczył lusterkiem o bark, lusterko poszło w 3 dupy a koleś natychmiast otrzeźwiał:P.

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Zamontuj sobie jakieś kolce na zderzaku i wycieraczki większe,a potem pruj na oślep-im więcej takiego ścierwa w piach pójdzie tym lepiej.

    0

    0
    Odpowiedz

Jestem brzydkim facetem

Mam strasznie zjebany ryj, od dzieciństwa słyszę, że jestem brzydki. I to naprawdę jestem szpetny, nie zmienię tego, bo mam za dużą prostokątną głowę i wystającą szczękę , cała moja twarz jest zjebana, wiele osób mówiło, że wyglądam jak nienormalny. Wkurwia mnie to. Nigdy nie miałem partnerki i nie będę miał żony z tego powodu. One wszystkie patrzą na wygląd. Jak chodziłem do szkoły większość dziewczyn w szkole nawet nie chciała siedzieć koło mnie. Wiem, że facetowi ponoć nie przystoi żalić się na temat swojego wyglądu ale ja już nie mogę. Co z tego, że się uczyłem dużo, ogólnie starałem się mieć wiedzę na wiele tematów, mam zainteresowania itp. Wkurwia mnie gadanie, że nie liczy się wygląd. Oj liczy się, wszędzie, z brzydalami nikt nie trzyma. Chujnia, stale się ludzie oglądają na ulicy za mną, od znajomych których prawie nie mam słyszę przykre słowa. Możecie mnie teraz zlinczować, w każdym razie jest mi teraz już lepiej trochę jak to napisałem.

75
81
Pokaż komentarze (26)

Komentarze do "Jestem brzydkim facetem"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Nie oszukujmy się, że z kobietami to będziesz miał ciężej. Właściwie już masz. Ale znajomi? Akurat nie wiem kto, ale ja przy wyborze znajomych nie kieruje sie ich wygladem a charakterem. Wygląd ma u mnie znaczenie jedynie w przypadku doboru partnerki. I tak powinno być, więc raczej zadajesz się z niewartościowymi ludzmi.

    5

    0
    Odpowiedz
  3. zrób jakiś chajs i wygląd przestanie mieć znaczenie :-))

    5

    2
    Odpowiedz
  4. Pewnie jest tak, że przez Twój wygląd ukształtował też Twój charakter. Czyli mając poczuci, że jesteś brzydki zachowujesz się inaczej wobec ludzi niż gdybyś był przystojny. Tak to już jest na tym świecie, że wygląd to podstawa. Nie załamuj się jednak. Ubieraj się ładnie i modnie, noś fajne fryzury, używaj dobrych perfum. Będziesz czuł się lepiej i otoczenie będzie Cię inaczej postrzegało. Głowa do góry. Będzie dobrze.

    3

    5
    Odpowiedz
  5. Ewentualnie zrób chajs i operację plastyczną, będziesz miał święty spokój już do końca życia 😉

    5

    1
    Odpowiedz
    1. Z tą operacją plastyczną to się zgadzam! Sam bym sobie zrobił, ale nie mam wystarczająco dużo hajsu

      0

      0
      Odpowiedz
  6. @3 – Tak, najlepiej jest oszukiwać samego siebie, no kurwa.

    1

    0
    Odpowiedz
  7. A próbowałeś szukąć partnerki na czacie czy jakoś tak? Tam liczy się charakter a dopiero później wygląd. Spróbować możesz,bo chyba nie masz nic do stracenia 🙂

    0

    0
    Odpowiedz
  8. „one wszystkie patrzą na wygląd” – a co w tym dziwnego? faceci też patrzą na wygląd, z resztą najpierw musi Ci się ktoś spodobać fizycznie, by chcieć z nim stworzyć coś więcej. Bo nie sądzę, żeby ktokolwiek chciał być z kimś kto mu się nie podoba… przykre ale prawdziwe niestety.

    4

    1
    Odpowiedz
    1. A kto powiedział, że coś w tym dziwnego? On stwierdził fakt. Na ch*j się tu rozwodzisz nad oczywistością? Świnie widzą tylko jedno poza wyglądem i jest to hajs. Możesz być grubym śmierdzielem, ale jak masz flote to będziesz ruchał modelki. Taka prawda

      0

      1
      Odpowiedz
  9. stary rozumiem cię,ludzie jednak zwracają uwagę na wygląd.Musisz się uodpornić na złośliwe uwagi,bo takich chujów co się śmieją z cudzego wyglądu nie brakuje.A jesli znajomi też się z Ciebie smieją to znak że nie są oni prawdziwymi kolegami

    0

    0
    Odpowiedz
  10. Sorry ale kazda potwora znajdzie swego amatora:} chyba slabo szukasz albo pukasz do niewłaściwych drzwi pozdro:)

    0

    1
    Odpowiedz
  11. Nie przejmuj sie Ziomuś,nie tylko ty masz ten problem!przede wszsytkim bądz soba,pokaż Innym,ze twój wyglad nie przeszkadza Ci twardo stąpać po Ziemi!!!w żadnym wypadku nie możesz popaść w komleks niższosci!stój przy swoich wartosciach i nie ogladaj się za blacharami,którym zależy tylko,aby zaszpanowac chłopakiem!TO zwykłe sciery!Twój czas jeszcze sie nie skończył,on dopiero nadchodzi!

    2

    2
    Odpowiedz
  12. A pierdol to-zajmij się sobą,rozwijaj się.Znajomi jeśli im przeszkadza twój wygląd znaczy się że są chuja warci-nakop do dupy i tyle znajdź sobie innych,lepszych.
    Kobiety-tak samo,poza tym jak już jakąś poznasz to będziesz wiedział że ona jest wartościowa i coś sobą reprezentuję a nie jest tylko zwykłą ścierą za pieniądze…

    3

    0
    Odpowiedz
  13. Dzięki ludzie za pocieszenie:),pozdrawiam wszystkich Chujowiczów!
    Autor

    0

    0
    Odpowiedz
  14. Stary, znajomych znajdź sobie nowych tych olej- chamy. Wyglądu nie zmienisz a problem tkwi w głowie. Poczytaj trochę książek o podświadomości bądź inteligencji emocjonalnej myślę że mogą zmienić Twoje nastawienie do świata (czytaj -możesz się poczuć bardziej szczęśliwy.)

    0

    0
    Odpowiedz
  15. wiem co czujesz. ale nie zostałeś chyba tak wyśmiany przez dziewczyny jak ja kilka dobrych lat temu jeszcze w jebanym gimnazjum. nie dostałeś na pewno na walentyki szyderczej kartki z życzeniami.
    no i ja również nie miałem jeszcze nigdy kobiety, a mam już przeszło 24 lata. chujnia z patatajnią

    2

    0
    Odpowiedz
  16. ZOstań psychopatą :))

    4

    0
    Odpowiedz
  17. @14 jestem w podobnym wieku.To musiało być przykre z tą kartką na walentynki.Mnie się coś takiego nie przytrafiło na szczęscie ale za czasów szkolnych dziewczyny codziennie dawały mi wprost,nieraz bardzo wulgarnie do zrozumienia co o mnie myślą.Często idąc ulicą widziałem spojrzenia dziewczyn a za chwilę było „hahahah”,brzydal itp.”.Niestety takim jak my ,posiadanie dziewczyny,miłość i małżeństwo nie jest przeznaczone widocznie,musimy chyba jakiś inny cel w życiu obrać sobie,choć to smutne jest,bo przecież każdy człowiek pragnie miłości.Bóg (jesli wogóle istnieje?)bardzo niesprawiedliwie dzieli ludzi różnymi darami:np. jeden jest piękny i bogaty, drugi brzydki i samotny ,trzeci jest niepełnosprawnym na wózku.Ja własnie się zawsze pocieszam że przynajmniej jestem zdrowy.Brzydki ale zdrowy.Autor

    6

    0
    Odpowiedz
  18. Zostań gwiazdą rocka. Albo hip hopu (prościej, bo nie musisz nic umieć).
    I będziesz miał dupeczek że az strach

    0

    0
    Odpowiedz
  19. Współczuje Ci stary, ale nie załamuj się. Pamiętaj – nic tak nie podnosi atrakcyjności faceta jak pieniądze. Skoro jesteś oczytany, jest szansa, że będziesz mieć kasę, która może kiedyś odmieni Twoje relacje z kobietami.

    0

    0
    Odpowiedz
  20. Hej mam ten sam problem co ty tez jestem brzydka to zaczelosie od podstawowki az dodzisiaj mam 23lata.w szkole mnie ponizali gnebili ze wzgledu na moj wyglad i moja inteligencje bardzo zle sie z tym czulam.Geny odziedziczylam po ojcu przewaznie wyglad ta okrobna cere na ktorej mam niedoskonalosci i w czesci charakter,to jest straszne jak ktos jest brzydki np zakochasz sie a ta osoba cie odzuci ze wzgledu na twoja brzdka twarz wiem co czujesz tez slyszalam od ludzi ze jestem brzydka i do dzisiaj to slysze gdybym miala pieniadze zrobilabym sobie operacje plastyczne ale niemam takiej sumy.Moj ojciec jest typem czlowieka nieudacznika co nie potrafi postawic na swojim i ja mam to samo,tez niemam znajomych tak samo jak ty.

    2

    0
    Odpowiedz
  21. nie jestes sam. juz tak to jest ze bog nie dzieli sprawiedliwie. jednym da wiecej innym mniej. jednak od tych co daje wiecej wiecej wymaga. tak ponoc jest. chociaz ja w istnienie boga nie wierze sadze ze jest nad nami jakas sila wyzsza ktora wszystko nam kiedys wynagrodzi

    1

    0
    Odpowiedz
  22. Świat nie jest tylko czarno biały, bowiem posiada różne odcienie. Nie patrz na siebie jedynie jako „ładny” lub „brzydki”, spróbuj wyróżnić swoje wady i zalety – a następnie możesz spróbować walczyć z wadami, ale także wyeksponować zaletami, bo wierzę, że masz się czym pochwalić. Mam nadzieję, że Ci się uda i będziesz w końcu szczęśliwy. Powodzenia :*.

    0

    0
    Odpowiedz
  23. Ja też mam brzydką twarz nie jesteś sam ale sobie obiecalem ze to zmienie i wszystkim pokaże że wyrwę najlepszą łaskę jaka będzie myślę że samoopalacz i ćwiczenia na siłowni i fryzura mi w tym pomoże tylko funduszy narazie brak

    0

    0
    Odpowiedz
  24. lajf is kurwa brutal…tez jestem brzydki,ale mi nikt tego nie mowi bo jestem silny,wysportowany i mam bica,cwiczylem craft mage wiec sie boje wpierdolu dostac 😛

    0

    0
    Odpowiedz
  25. Wiem co czujesz… 🙁

    0

    0
    Odpowiedz

Nie daję rady

Witam! Nie jest to pierwszy mój wpis na chujni, oj nie. Nie wiem czy to ja jestem taki chujowy czy po prostu mam pecha. Wszystko wali mi się na łeb. Praca: Dwa tygodnie temu, w środę dowiedziałem się, że od poniedziałku jestem na urlopie. Zapytałem jak to, to usłyszałem „to nic pan nie wie? ale pan jest udany, hehe”. Po powrocie totalny zapierdol. Musiałem kończyć i naprawiać to, co zjebał ktoś inny. Przed urlopem dwa miechy bez dnia wolnego, teraz pobiję ten rekord. Ściągają mnie kiedy chcą, niczym się nie krępują, do 6 do 22. Chodzę niewyspany, przemęczony, obolały, nie dojadam. Do tego stres. Widzę, jak to na mnie działa – mam problemy z myśleniem, nie kontaktuje tak jak kiedyś, nie potrafię się płynnie wysłowić, popełniam głupie błędy, nawet za kółkiem nie jestem takim asem jak wcześniej. Ostatnio wracając z pracy chciałem skoczyć do restauracji. „Pierdole, zjem w końcu coś porządnego”. Tyle co wszedłem, telefon „Wracaj na firmę”. Do tego swoim wizerunkiem firmuje lipę jaką odstawiamy. Ceny z kosmosu, a jakość usług zerowa, rzadko dotrzymujemy terminów, zawsze są jakieś wtopy i to ja muszę się(?) tłumaczyć. Jak ma nie być wtop jak wszystko jest robione po kosztach? Jak ludzie mają pracować wydajnie jak nawet nie mogą się wyspać? Ostatnio brygada jebała tydzień od 5 do 22! No ja pierdolę! Żal mi ich było, ale nie mogłem nic zrobić. Jaką oni mają motywacje za minimum krajowe? Mieli mi dać jakiegoś pazia do pomocy „żebym się nie przemęczał”, to po dwóch tygodniach uciekł, okazało się, że to jakiś pociotek-nieudacznik od kierownika siostry kuzyna syn czy tam coś. Teraz nie ma żadnych pociotków do wepchnięcia to nikogo nie interesuje, że się przemęczam. Do tego non-stop mnie sprawdzają czy nie robię jakiś wałków. Pretensje, że samochód naprawiłem… Boże! To czym miałem jeździć? Swoim? Jasne, na to czekają. Powiecie „szukaj nowej pracy”. Jasne, że szukam, ale jest ciężko. Nie chcę rzucać tej i zostać bez kasy do znalezienia nowej, a pracując tutaj nie mam jak wyskoczyć na rozmowę kwalifikacyjną. Byłem na dwóch. Jedna babka zadzwoniła i powiedziała uczciwie, że się nie załapałem, bo inni mieli większe doświadczenie. W ogłoszeniu „nie wymagamy doświadczenia”! Ja się pytam skąd się biorą ludzie z doświadczeniem? Rodzą się z nim czy ki chuj?! Dom: Rzuciła mnie dziewczyna. Nie dziwię się jej, po co jej związek, w którym widuje się partnera raz w tygodniu albo i rzadziej? Fajna jest, niech sobie życie układa jak tam uważa. Życzę jej, żeby znalazła sobie fajnego faceta, który będzie miał dla niej czas. Do tego nie mogę się ustawić z kumplami na nic. Wcześniej były jakieś grille, granie w piłkę, imprezki, kręgle itp Teraz nic, zero kontaktu. SMS „Siema! Co tam? Gdzie jesteś?” i odpowiedź „Cześć! Jestem w pracy, nie mam czasu. Pozdro” Ludzie dookoła dopytują się czy żyję. Żyję, ale po co? Jak mam tak jebać do emerytury, której nie dożyję to lepiej palnąć se w łeb. Idźcie w chuj. Chujnia i śrut!

28
40
Pokaż komentarze (10)

Komentarze do "Nie daję rady"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Idź na zwolnienie lekarskie i chuj. Wtedy będziesz miał czas na rozmowy kwalifikacyjne i tym podobne rzeczy. Sam mówiłeś, że jesteś przemęczony, nie dojadasz, masz problemy z koncetracją, więc ze zdobyciem zwolnienia nie będziesz miał problemu. Ewentualnie dodaj do tego jakieś problemy z kręgosłupem czy coś od siebie 😉 Przynajmniej odpoczniesz od tego kieratu. A w ogóle to jeśli to prawda co piszesz o tej pracy – ja bym stamtąd spierdoliła najszybciej jak się da mój drogi. Szkoda zdrowia, mówię Ci. Kasa nie odda Ci straconego zdrowia i czasu. Pozdro.

    1

    0
    Odpowiedz
  3. Takich ludzi jest pod dostatkiem w tym ja, może nie mam aż takiego zajazdu chodzę wypoczęty, w pracy mam luz ale czas który tam spędzam nie pozwala mi absolutnie na nic, kumple to historia, imprezki od święta. Czysta wegetacja, emerytura jaka emerytura 🙂 prędzej depresja spowoduje u mnie strzał prosto w ryj. A Najgorsza jest świadomość, jestem młody powinienem ruchać wszystko co na drzewo nie ucieka, spać pijany na przystanku po sytej imprezie gdzie później stado znajomych śmieje się z ciebie na całego ale gdzie tam trzeba zapierdalać za marne pieniądze w pierdolonym kraju. Jebany cwaniak powie zmień prace niech wypierdala od razu, nie mogę sobie pozwolić na taki luksus z powodu sytuacji politycznej i materialnej w naszej kochanej ojczyźnie

    0

    0
    Odpowiedz
  4. o fuck! chyba najbardziej „chujowy” wpis jaki tu cztam… To nie biadolenie, że mi za gorąco, lub że mnie coś swędzi -,- Stary nie bedę pieprzył że masz wierzyć że będzie lepiej, bo samą wiarą dużo nie zdziałasz. Jedyne co może ci mogę powiedzieć to żebyć starał się szukać jakiś pozytywów. Znjadziesz jeden wtedy zaczniesz szukać drugiego i tak do czasu, aż znajdziesz sobie nową pracę, odzywskasz dziewczynę i wszystko będzie zajebiście!! Po Twoim wpisie widać, że nie głupi z Ciebie facet i sobie poradzisz 🙂 A na złe chwile polecam muzyke reggae!! EWR, Junior Stress, BOB ONE, vavamuffin i jakoś to będzie, obiecuję! 😀 Bless man!

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Nie wiem jak bardzo chujowo stoisz z kasą bo może lepiej zaryzykować i jebnąć wypowiedzenie. Firma zaplanowała Ci urlop, jebiesz 16h, kurwa mać jak tylko możesz to wypierdalaj stamtąd. Jeszcze te pretensje o których wspominasz. No ale jak się ludzie godzą na te warunki… Ciekawe też po chuj Ci ta kasa jak nie masz kiedy jej wydać. Nadgodzin masz sporo więc kasy nawet z minimalnej pensji przy tylu godzinach powinno być w miarę. A jeśli nadgodzin nie płacą to delikatnie mówiąc jesteś niepoważny, że tam robisz.

    0

    0
    Odpowiedz
  6. Powiem Ci, że szkoda mi Ciebie bo po wpisie widać, że jestes spoko gość. I podziwiam Twój rozsądek, że mimo takiej chujni nie rzucasz tej roboty tylko najpierw starasz się znaleźć nową. Wierzę, że Ci się uda:)

    0

    0
    Odpowiedz
  7. Przed chwilą wróciłem. Ja nie mam tak bardzo przejebane jak chłopaki z ekipy. Jeżdżę po materiały, ze sprzętem, z chłopakami, po zakupy dla „centrali”, z towarem. Jak jesteśmy na robocie to pomagam jak umiem, ale nie jestem budowlańcem. Szef traktuje tych ludzi jak zwierzęta. A to nie są byle idioci gadający o „dupceniu kóz” tylko wykwalifikowani, doświadczeni pracownicy, fajni ludzie. Problem polega na tym, że jego syn jest kierownikiem kierowników i obiecuje ludziom niestworzone rzeczy, materiały prima sort, czas realizacji tydzień itp. a w rzeczywistości wszystko jest inaczej. Olewa wszystko, niczym się nie przejmuje.
    Nie ma czegoś takiego jak dodatkowo płatne nadgodziny. Oficjalnie pracujemy po 8 godzin, a nadgodziny płaci normalnie. Z resztą, część z nich nie ma umów, skończyły się i nie przedłużył. U mnie niby dwójka z przodu jest, ale na co mi to?
    L4 nie wchodzi w grę, po powrocie otrzymałbym wymówienie.
    Dzisiaj przywiozłem zakupy do „centrali”, dwóch mośków patrzyło mi na ręce, jak na jakiegoś złodzieja, sprawdzali faktury, liczyli wszystko. Gdyby mi pomogli to 10min i po krzyku, ale nie. Tyle czasu tam pracuje, że to się w głowie nie mieści. Nigdy nie zarzucono mi braku uczciwość, raz była afera o… 100zł bo młoda dupa zapodziała gdzieś fakturkę, później mnie przepraszała. Jak jadę na zakupy to korzystam ze swoich prywatnych znajomości zdobytych za czasów jak byłem „peholem”, dzięki temu kupuje znacznie taniej niż inni. Mógłbym jechać do marketu jak reszta, załatwić wszystko w godzinę i pierdolić sprawę, ale jeżdżę jak idiota żeby było taniej. To jeszcze źle.
    Staram się szukać innej pracy, ale nie mam czasu ani sił, do tego z pracą jest naprawdę ciężko…
    Chyba trzeba brać dupę w troki i śmigać za granicę…
    Reggae nie pomaga, jestem raczej w nastroju na jakiś black metal albo death metal… Najchętniej bym się najebał jak biszkopt, ale nie ma kiedy. Dzięki za miłe, motywujące słowa i porady. Trzymajcie się! Autor.

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Autor, ty jesteś materiał na współwłaściciela w jakiejś normalnej firmie budowlanej, tak na moje oko, masz łeb na karku, więc miej oczy szeroko otwarte, a nuż sytuacja odwróci się o 360 🙂

    0

    0
    Odpowiedz
  9. No, autor komentarza #6 ma rację – jak tak czytałem Twój tekst, pomyślałem od razu – facet ma łeb na karku, znajomości, może nie tędy droga? Zamiast być pomiatanym pracownikiem, może własna firma/spółka? Piszesz, że żal Ci Twoich współpracowników – wykonawców, którzy rzetelnie pracują za marny grosz – może Ty mógłbyś zaoferować im lepsze warunki gdybyś poszedł na swoje, zabierając ich ze sobą? Pierdol takiego szefa, załóż własną firmę! Ja tak zrobiłem i choć bywa ciężko (viva nieustanne boje z US i ciągłe myślenie o pracy) to jednak bardzo chwalę sobie niezależność i to, że wszystko, do czego dochodzę, jest moim własnym dziełem i dumą, i żaden dupek nie przywłaszczy sobie mojego sukcesu jak w Twoim wypadku. Trzymaj się, powodzenia!

    0

    0
    Odpowiedz
  10. E, dopiero zauważyłem: chodzi oczywiście o komentarz #7, autor komentarza #6 ma oczywiście również rację bo jest autorem wpisu 😉 pozdro!

    0

    0
    Odpowiedz
  11. Do autora 7: jak się obróci o 360 stopni to chyba zostanie w tym samym miejscu 😉 Może lepiej o 180.

    0

    0
    Odpowiedz

3pizdy

Śmierć głupim pizdom. Wracam sobie spokojnie do domu, jeszcze z lekką gorączką, więc z lekkim helikopterem w głowie. Dochodzę już do swojego bloku, aż nagle widzę, że z naprzeciwka idą jakieś trzy dziewczyny. Akurat miałam skręcić na chodniku i ominąć je, aż jedna przyspieszyła w moją stronę i z całej siły niby mimochodem przypierdoliła mi z bara w ramię. Dwie pozostałe w śmiech. Jeszcze szmaty myślały, że się zatrzymam. Ale poszłam dalej, rzucając kurwami pod nosem. Nie będę się rzucać na bydło, bo jeszcze mnie stratuje. Skąd się biorą tacy ludzie?! Kurwa, chujnia i śrut.

23
42
Pokaż komentarze (6)

Komentarze do "3pizdy"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Nienawidzę takich pojebów! Kurwa…nienawidzę 🙁

    1

    0
    Odpowiedz
  3. W sumie masz racje,ich było 3 a TY sama,ale szczerze mówiąc to nie wiem czy bym odpuściła takim szmatom… Podziwiam Twoj spokój i opanowanie 🙂

    0

    0
    Odpowiedz
  4. No ja mam lepszą sytuację bo jestem facetem a na tępe strzały cięty jestem i jak słyszę jakieś śmiechy pod moim adresem to ja napieprzam z bara;)

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Zawsze mam taką chęć powiedzieć wtedy: wypierdalać, kurwy! ale ciągle się boję…wstydzę, czy co…

    0

    0
    Odpowiedz
  6. taka jest właśnie dzisiejsza młodzież.po ulicach chodzą nastoletnie kurwy.takie lubią pokazywać swoją siłę,przewagę zwłaszcza na innych spokojnych osobach.Ja jestem chłopakiem i wkurwiają mnie takie szmaty.Pewnie to były jakieś wytapetowane dziwki??

    1

    0
    Odpowiedz
  7. Buractwo w stylu trącania barem/łokciem spotykam głównie w średniej wielkości miastach. Zakompleksieni ludzie. Zapewniam, że mocni są tylko w grupie.

    0

    0
    Odpowiedz

„Słoneczny patrol”…

Dlaczego kulturalni romantycy muszą mieć gorzej? Jest sobie dziewczyna (nazwę ją tutaj X), cholernie mi się podoba, powiem nawet, że jestem (od roku) zakochany. Jestem miły, pomagam i staram się jak mogę, a tu pod koniec dwutygodniowego obozu wpierdala się jakiś pieprzony ratownik i zaczyna się do niej przystawiać! Chamski i bezczelny kiep! Na początku dawała mu wyraźne znaki, że go nie lubi i toleruje go tylko z musu… Nie mogłem mu nic zrobić, bo dalej starałem się być miły itd. więc wiadomo jak się to skończyło… Stwierdziła, że ten koleś wcale taki zły nie jest… Chyba… Potem w nocy rozmawiając z koleżanką (też cholernie fajna dziewczyna) dowiedziałem się, że należy być „chamski niemiły i bezczelny”, a po chwili „tylko jeżeli chodzi o jednorazowy podryw”…
To dało mi do myślenia, może X zgodziła się tylko dlatego, żeby zostawił ją w spokoju???

18
47
Pokaż komentarze (3)

Komentarze do "„Słoneczny patrol”…"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Nie wiem jak inne kobiety ale ja nienawidzę chamskich, pewnych siebie i nachalnych typów co to myślą, że wystarczy zagadać „hej mała, co tam słychać” a ona już jest jego. Po prostu takich nie trawię i tyle. Lubię właśnie takich, jakim Ty wydajesz się być – miłych i kulturalnych. Nie wiem, czym kierowała się ta dziewczyna „X”, trudno powiedzieć, ale dziwna jest, tyle Ci powiem. Pozdro.

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Cóż, akurat to zależy od typu dziewczyny. Co innego być takim burakiem jak ten koleś a co innego prawdziwym chamem z klasą. Tym drugim trzeba umieć byc. A laska cóż, widocznie mało poważna… dla kobiet też nie można być zawsze miłym do przesady, bo tego nie lubia, oczywiście, zależy wszystko od indywidualnego przypadku. Ale tą szmate olej. Jak mówiła kiedyś moja nauczycielka z podstawówki „Gówno z wiechciem zawsze się zejdzie”. Mądra kobieta to była.

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Ty jesteś dzieciak a ona zwykła szczeniara.Daj spokój coś innego znajdź.I nie bądź galaretą ale mężczyzną.

    0

    0
    Odpowiedz

Facebook, NK itp.

W naszym kraju coraz więcej debili (75% społeczeństwa) używa tego typu syfnych portali społecznościowych. Mnie krew zalewa jak ktokolwiek używa tego gówna. Teksty typu: „Ty wiesz, a ona wczoraj na fEjSiE napisała to i sramto”, można usłyszeć nawet w autobusie. Albo „dodaj mnie do znajomych na NK”. No chujnia (śrut ;P)

30
53
Pokaż komentarze (14)

Komentarze do "Facebook, NK itp."

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. No to jestem debilem :<

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Zgadzam się z autorem. A mnie wkurza najbardziej, jak ktoś ma z 60 zdjęć, po pierwsze wiadomo, że nikt wszystkich nie obejrzy, a po drugie jak już by się tak stało, to podpis pod zdjęciami wygląda,”ale sweet focia”, albo ludzie specjalnie wstawiają fotke i co 10 min wchodzą by zobaczyć czy ktoś dał jakiś koment… masakra, miałam nk przez pół roku, jakieś dwa lata temu, jak zobaczyłam jaki to syf, to skasowałam…, pozdro chujowiczu 🙂

    0

    0
    Odpowiedz
  4. 75% społeczeństwa? Czy Ty aby ludzi nie przeceniasz? 😛

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Zgadzam się z Tobą w 100%.Ludzie ocipieli na punkcie tych głupich portali.umieszczają tam swoje zdjęcia ulepszone w photoshopie,lub zrobione w dziwnych pozach po to aby się dowartościować.Każdy każdemu pisze zawsze to samo „sweet,wpadnij też do mnie „itp.Przecież to jeden wielki fałsz!.Jak można być takim idiotą żeby się tym jarać.Te portale są opanowane w większości przez durną młodzież i nastoletnie kurewki które szukają sponsora.Albo niektórzy się szczycą że mają 1000 „znajomych”,a nigdy ich nawet nie widzieli,nie rozmawiali z nimi.śmiech na sali.Po za tym raz wrzucone w internet zdjęcie jest ciężko potem usunąć(każdy może skopiować).Ja osobiście bym swojego zdjęcia nie zamieścił,przecież NK jest bazą danych osobowych które każdy może wykorzystać w złym celu.Ktoś powie „skoro niekorzystasz to co się czepiasz” ale mnie to też bulwersuje takie podniecanie się tymi portalami oraz to że w naszym społeczeństwie coraz więcej jest idiotów,dziwek i jp-boyów.

    0

    0
    Odpowiedz
  6. nigdy nie założyłem konta na naszej klasie. Może dlatego że nie pałałem sympatią do osób z którymi chodziłem. Ale po prostu tak samo mam z gadaczem – mam 20 lat i nie posiadam gadu gadu. absurdalne nie ?? gadu gadu usunąłem na zawsze miesiąc po zainstalowaniu. Przez tydzień coś tam gadałem, potem już mi się nie chiało pierdolić zupełnie bez sensu itp… wolę posiedzieć przed jakąś fajną strzelanką, bo to jest coś co mnie naprawdę relaksuje i odstresowuje.
    Polecam wszystkim, lepiej wyżyć się w grach niż pierdolić bez sensu.

    0

    0
    Odpowiedz
  7. Nie peniajcie, grono umarło to i reszta umrze..

    0

    0
    Odpowiedz
  8. morał z tego taki, że polskie społeczeństwo przyjmie każdą dawkę „medialnej karmy” jaką się mu poda. Bo to co się zaczęło w latach 90-tych, te głupie polskie seriale, które oglądały tylko kobiety po 50-tce, tak teraz juz każdy ogląda. Dlaczego? BO WSZYSCY TO ROBIĄ… pierdolone konwenanse. Ludzie nie mają pojęcia o tym co jest dobre co jest złe i dlatego skoro on tak robi, to i ja tak będę robił. A drugą sprawą jest to, że ci sami ludzie chcą za wszelką cenę zaistnieć gdziekolwiek, bo mają kompleksy. A portale enka i efbe to jest tylko skutek tego całego procesu, bo rodzice tak wychowali swoje dzieci, żeby za wszelką cenę się pokazać. Takie jest moje zdanie na ten temat. Pozdrawiam

    0

    0
    Odpowiedz
  9. Nikt Ci nie każe z nich korzystać.
    Aha i wychodzi na to że jestem debilem, tylko dlatego że korzystam z takiego portalu, cholera no…

    Wniosek? Idź Pan w chuj.

    0

    0
    Odpowiedz
  10. To jeszcze nic, Twitter to dopiero goowno, to już totalnie trzeba mieć coś nie tak aby pisać tam jakieś krótkie zdania których nijak nie da się rozszyfrować albo opisywać, że zaraz wyjdzie się z psem na spacer i świeci słońce, podwójny śrut i tyle.

    0

    0
    Odpowiedz
  11. Cóż…spójrz prawdzie w oczy-z 75% a ja sądzę że nawet z 80% ludzi to zwyczajni debile.I te portale społecznościowe są po prostu kolejnym tego przykładem.
    Też mnie to wkurwia jak cholera,ja po prostu nie zadaję się z idiotami którzy tylko tam siedzą i spuszczają się pisząc komenty.
    Najchętniej to bym to całe skurwysyństwo powystrzelał.
    Nk się przydaje jak potrzebujesz kogoś znaleźć i tyle.Oczywiście robisz sobie konto fikcyjne i swoich zdjęć nie wrzucasz bo i po chuj?
    Gg-no z tego akurat korzystam ale to np do umówienia się ze znajomymi czy jak trzeba coś obgadać a spotkać się nie można.
    Grono-akurat tego będą bronił.Cechują się niskim poziomem pokemoństwa(całe ścierwo spierdoliło z niego na nk a potem facefucka)i można znaleźć naprawdę ciekawe grona tematyczne…oczywiście grono bez wad nie jest(jakieś gity,ciacha grona co to kurwa ma być?)ale da się z niego korzystać.Facebook i nk są o wiele bardziej infantylne i wkurwiające(np auto wysyłanie zaproszeń do ludzi co to kurwa jebana ma być sam decyduję o tym kiedy,kogo i czy w ogóle zaprosić)
    Ad7-Tak jesteś debilem bo nie zrozumiałeś tego krótkiego,prostego i trafionego posta.Widać cię te portale odmóżdżają.

    0

    0
    Odpowiedz
  12. @5.Też mam tyle lat co Ty.Ale uważam że gadu-gadu jest potrzebne.Służy przecież do tak naturalnej rzeczy jaką jest komunikacja z ludźmi.Równie dobrze mógłbyś napisać że nie potrzebujesz telefonu.A przecież gg świetnie zastępuje telefon,bo jest darmowe,wygodniejsze niz pisanie np sms-ów,no i bardziej anonimowe,bardziej funkcjonalne.Gdy Cię ktoś wkurwi to zawsze możesz w parę sekund za darmo zmienić numer.A odnośnie NK i innych chujowych portali to nie korzystam i jest to gówno na temat którego wyraziłem się już w komentarzu nr. 4 🙂 a odnosnie telefonu komórkowego to ja akurat go nie uzywam prawie bo mam gg:) po co przepłacać?:)

    0

    0
    Odpowiedz
  13. @7 A z kolei jak Ty nie zrozumiałeś o czym w ogóle napisałem, to się nie wypowiadaj. Tak, odmóżdżają mnie, skoro negatywnie o nich myślę.

    0

    0
    Odpowiedz
  14. Do ad 8 i 12-kurwa jak nie potrafisz po polsku i zrozumiale jednego zdania sklecić to się idioto nie wypowiadaj.Przeczytaj sobie jeszcze raz swój 8 komentarz to może zrozumiesz…

    0

    0
    Odpowiedz
  15. Nie zupełnie mogę się z wami zgodzić. Wszystko jest dla ludzi, portale społecznościowe są ok, szkoda tylko, że większość użytkowników popada wkońcu w obłęd i nie potrafi używać ich z rozumem.

    1

    0
    Odpowiedz

Szmata bez serca

Mojego kumpla jego laska, z którą ma dwoje dzieci – w tym kilkumiesięczne niemowlę – wypierdoliła z domu z tym niemowlakiem. Za dwa dni straszyła go policją, żeby jej dzieciaka oddał. Żeby to był jakiś ciura – ale ani nie chlał, ani jej nie prał, pozwalał jej na dużo rzeczy. Kasy jej nie żałował. Przed pierwszym dzieckiem chciał się z nią ochajtać, ale jej pojebana stara się nie zgodziła (bo ona żyje ze starą, a starszy dawno nie żyje). Najgorsze to to, że suka taki tupet miała, że wyjebała go z chaty kiedy on już jej tam zajebiste mieszkanie wyszykował-kuchnia z meblami za kilkanaście tys, zajebiste meble w pokojach, plazmy, srazmy, audio-hifi, zmywarki, srarki, automaty-no wszystko suce kupił, a ta go wyjebała, bo jej kiedyś przełączył kanał jak oglądała swój jebany serial o miłości, a on chciał zerknąć na wiadomości, bo były podtopienia w okolicy… Ja bym taką sukę chyba rozpierdolił, a szkoda mi go teraz, bo siedzi u swojej matki z tym dzieciakiem. I się odgraża, że spali te suki co go wyruchały jak parobka.

19
45
Pokaż komentarze (12)

Komentarze do "Szmata bez serca"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Bo baby takie właśnie są,materialistki.udają zakochane itp,a potem kiedy już są urządzone wyrzucają chłopa na zbity pysk,bo coś im się nie spodobało lub znalazły kogoś nowego.Wkurzyła się o to że przełączył jej w tv program?Stary,one takie są ,lubią robić awanturę za byle gówno ,że im przeszkadza pyłek na podłodze lub że ścierka jest niepowieszona na wieszaku,znam to.

    0

    0
    Odpowiedz
    1. brat napisał 30 wiadomości w 5 minut pozdrawiam

      0

      0
      Odpowiedz
  3. Ja pierdole…aż brak słów. Niech zabiera dzieciaki i meble od tego kaszalota a kurwę zostawi na pastwę losu.

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Zabrać wszystko co jego – nie są małżeństwem 🙂
    I chuj jej w dupe !
    Pierdolonym szmatom mówimy stanowcze NIE!

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Co za kurwa. Pewnie jeszcze będzie walczyć w sądzie o mieszkanie i prawa do dziecka, a nasze „sprawiedliwe” prawo przyzna jej rację.

    0

    0
    Odpowiedz
  6. urzekla mnie Twoja historia. 🙁

    0

    0
    Odpowiedz
  7. no tak, jak facet nie bije i nie chla to już cud miód.

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Niech ginie!

    0

    0
    Odpowiedz
  9. @6 Oszczędź sobie dzieciaku tych wypocin ,jak widać nie rozumiesz dogłębnie tematu co do szmaty walcz o swoje i nie daj się wydymać.

    0

    0
    Odpowiedz
  10. Ale szmata, powiedz kumplowi że pomogę z wynoszeniem mebli itp, za darmo! Chciałbym widzieć jej minę, niech spierdala w otchłań piekielną

    1

    0
    Odpowiedz
  11. To jeden i ten sam typ kobiety, jeżeli 1. Wprowadzasz się do domu swojej 'ukochanej’ w którym mieszka z mamusia 2. Pakujesz dziesiatki tysięcy zł w odrestaurowanie rudery. To oczywiste że zostaniesz oruchany na całego córunia + mamusia = pranie mózgu po osiagnięciu oczekiwanych zysków przez matkę. Jeżeli jakiś głupek akurat teraz kładzie panele w domu do którego niedawno się wprowadził bo ukochana mieszka tam z mamusia – to UCIEKAJ IDIOTO już dziś i zrywaj te panele z podłogi !!! To jest typ kobiety który bez mamusi nigdy nic nie zrobi a co mama powie to święte, nie nadajacy się do życia a jedynie do życia w ustalonym ładzie przez mamusię. Osobiście znam 2 przypadki gdzie ukochany wprowadził się do gniazdka córuni i mamusi i zaczał dogadzać w środku, zawsze to się kończy odrestaurowanym domem na wypasie i naiwniakiem zostajacym na lodzie bez niczego.

    0

    0
    Odpowiedz