Dziewczyny wolą chuliganów

Czemu tak jest, że dziewczynom imponują chuligani, dresy, ćpuny itp. Dlaczego tak jest? Dlaczego większość dziewczyn lubi chodzić z takimi typami? Myślą że taki dres je kocha, a w rzeczywistości chodzi im tylko o jedno, zdradza je, nie szanuje ich, potem chwalą się przed swoimi kumplami ile razy się jebał i ile dziewczyn ma na raz. Za jakiś czas taki cham je rzuca, a one płaczą za nim. Dlaczego mamy tak pojebane czasy, że to co złe jest dobre i imponujące, a dobre wartości są odrzucane. Przecież nie sztuką jest być pijakiem, ćpunem, choolsem. Nie widzę w tym nic imponującego. Wiem, pewnie ktoś napisze, że tak nie jest, że są i normalne dziewczyny ale powiem szczerze, że takiej nie spotkałem nigdzie. Wbrew pozorom nie wiem czy to dziewczyny nie są właśnie bardziej „płytkie” niż chłopaki, bo większość z nich patrzy tylko na cechy powierzchowne np. pieniądze, wygląd, imponuje im mieć chłopaka chuligana, którego wszyscy się boją. Chujnia i śrut:)

46
57
Pokaż komentarze (14)

Komentarze do "Dziewczyny wolą chuliganów"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. eee…
    nie spotkałeś, no cóż, przykro mi, ale nie można wszystkich szufladkować.
    dlaczego nie spotkałeś?
    bo te fajne dziewczyny kryją się po kątach, o ! :p

    1

    0
    Odpowiedz
  3. Ćpuny nie mają tak kolorowo, ze mną tam żadna nie rozmawia. Ale w takich pewnych siebie sku**ielach kobiety widzą pociągającego samca alfa, to już chemia nie rozsądek, też mnie to przytłacza, ale nic na to nie poradzisz.

    1

    0
    Odpowiedz
  4. Prawda jest taka że większość kobiet(szczególnie obecny przedział wiekowy powiedzmy 12-22 lata)to zwykłe kurwy.Tak jak powiedziałeś są płytkie,lecą na kasę.Mózgów nie mają a jak mają to wyprane jakimś gównem lecącym z mediów…i ci ich faceci tak samo…

    Natomiast jest też problem że dzisiaj jest coraz mniej prawdziwie męskich facetów(kobiecych kobiet też)-ja,jako facet jak idę ulicą i patrzę na te emo pizdy to współczuję kobietom(oczywiście tym nieskurwiałym)bo mają do wyboru albo faceta-pizdę albo faceta-dresa…kurwa wybór jak między dżumą a cholerą…

    2

    0
    Odpowiedz
  5. Testosteron – dziewczyny lubią brutalną siłę i pewność siebie taka jest natura, ale są na szczęście dziewczyny które cenią jeszcze coś innego.

    1

    0
    Odpowiedz
  6. Właśnie. Ja osobiście staram się unikać innych dziewczątek w moim wieku, zresztą – i tak nie byłoby nawet o czym z nimi gadać.

    0

    0
    Odpowiedz
  7. Jestem facetem i mam pewną teorię:
    Dziewczyny szukają przeciwnej osobowości, tzn. jeżeli dziewczyna jest inteligenta, kulturalna, nie chuligani, nie pije .itp to będzie szukała takiego faceta co będzie tzw. chuliganem, slamsem, JP-boyem.
    Jeżeli zaś dziewczyna jest odwrotnością tej pierwszej to na odwrót, będzie szukała faceta inteligentnego, kulturalnego itp.
    Ta teoria ma sens ale tylko w pewnym procencie wśród kobiet. Przyczyny takiego zachowania? Tutaj można przykleić definicję chińskiego „Yin Yang” – tylko dwa przeciwieństwa dają doskonałą jedność

    1

    0
    Odpowiedz
  8. Ty z gimnazjum czy liceum?

    0

    0
    Odpowiedz
  9. w życiu nie spotykałabym się z dresem, ćpunem itp. nie rozumiem dlaczego wszytskie wrzucasz do jednego worka. skoro innych nie spotkałeś, tylko takie co wolą tych 'złych’ to masz strasznie zawężone środowisko towarzyskie. nic tylko współczuć.

    0

    0
    Odpowiedz
  10. @7 A co? Ja nie z gimnazjum ani z liceum:) Wiekowo można powiedzieć że skończyłem technikum właśnie 🙂

    0

    0
    Odpowiedz
  11. Kobiety lecą na facetów, którzy nie są życiowymi pizdami. Jak ma do wyboru narzekającego, jęczącego, marudzącego pajaca który całe życie cierpi, wszystko go boli, a jak ma problem to żali się na necie anonimowym ludziom, to juz woli wziąć tępaka który może i na lewo ale zarobił na furę, przypakował na siłce, nie da sobą pomiatać a jak trzeba to pokaże jej gdzie jej miejsce. Więc ogarnij się trochę koleś, zajmij zachowywać się jak facet a nie jak cipa, to zapewniam Cię że każda laska poleci na męskiego ale inteligentnego faceta mając jako alternatywę dresa.

    0

    1
    Odpowiedz
  12. A ja takich nie wolę, a mój facet był normalny… był, bo mnie zostawił i co mam powiedzieć? że co mu nagle przestało pasować? że mu się odwidziało? że chuj kładzie na kogoś kto go kocha?

    0

    0
    Odpowiedz
  13. „Myślą że taki dres je kocha, a w rzeczywistości chodzi im tylko o jedno, zdradza je, nie szanuje ich, potem chwalą się przed swoimi kumplami ile razy się jebał i ile dziewczyn ma na raz. Za jakiś czas taki cham je rzuca, a one płaczą za nim.”
    Znasz wszystkich ludzi którzy chodzą w dresach i mają dziewczyny że tak piszesz?
    Równie dobrze może tak robić „grzeczniutki i ułożony” gość w rurkach i sweterku.
    Więc za przeproszeniem po chuj piszesz że gość który chodzi w dresach to od razu cham, prostak, zdradza swoją dziewczynę, bije wszystkich napotkanych na ulicy i nosi bluzy z napisem JP? Znasz chociaż kilku ludzi w dresach? czy tylko znasz ich z komixxów i opowiadań innych „kozaków” internetowych ? Zastanów się co piszesz…

    1

    2
    Odpowiedz
  14. A nie pomyślałeś gościu że autor pisząc słowo ”dres” nie miał na myśli ubioru tylko stan umysłu??

    0

    0
    Odpowiedz
  15. Taka prawda. Kumpel posuwa 2 dziewczyny naraz(jedna o drugiej nie wie), nie kryjąc się z tym w pracy(uważa to za swoje życiowe osiągniecie chyba), traktuje je jak szmaty, co udowadnia chwaląc się swoimi smsami przed wszystkimi, a dwie współpracownice jeszcze mu przyklaskują. Jeśli rzeczywiście taki typ człowieka jest najbardziej atrakcyjny to czemu jest tyle płaczu kobiet w necie i rozwodów.

    1

    0
    Odpowiedz

Hipokryci

Wczoraj będąc sobie na spacerze zatrzymałem się na chwilę przy McDonald’zie. Stał tam chłopak, który raz na jakiś czas prosił wchodzących o kupno jedzenia dla niego. Mnie również o to zapytał. Z początku delikatnie odmówiłem, ale później poszedłem i kupiłem mu hamburgera. Podziękował i zjadł natychmiast. Problem zaczął się gdy inni ludzie proszeni przez niego spławiali go poprzez „nie mam czasu” lub jeszcze lepiej „nie mam pieniędzy”. NOSZ KURWA! Wchodzić do Mc’a i mówić, że się nie ma pieniędzy by po chwili wyjść z torbą wypchaną żarciem. On nie prosił o kasę tylko o jedzenie. Czy ludzi tak popierdoliło, żeby tak beznadziejnie kłamać czy są już skurwysynami do reszty, że nic ich nie obchodzi. Normalnie żałość człowieka ściska… Pieprzeni hipokryci.

21
43
Pokaż komentarze (8)

Komentarze do "Hipokryci"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Znam to uczucie… Mam praktycznie na codzień kontakt z takimi ludźmi, rzeczywiście potrzebującymi. Od kilku lat zwracam uwagę na to zjawisko, dochodzę do wniosku, że faktem jest, że dużo ludzi zwyczajnie kłamie żeby się napić. Ale to już doszło troszeczkę za daleko, żeby ludzi naprawdę potrzebujących traktować jednakowo jak meneli. Ludzie, popatrzcie trochę szerzej – a co by było gdybyście to Wy byli tym biednym?… Pozdrawiam.

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Dokładnie tak, najlepiej im dawać jedzenie. Choć różnie to z tym bywa. Do mojego domu przyszedł kiedyś Rumun z synem i mówił mojej babci, jacy to oni są biedni itp. i chciał pieniądze na jedzenie. Moja babcia odkroiła im duży kawał placka i dała, po czym oglądała przez okno co z tym robią. To dziecko było takie wygłodniałe, że od razu wyjebało to ciasto na trawnik.

    0

    0
    Odpowiedz
  4. tak. sa ostatnimi skur**wysynami i nie obchodzi ich los innych….

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Bo do roboty kurwa – a nie stać pod makiem i żebrać. Właśnie przez takich jak Ty, istnieją takie pasożyty jak on. Gdyby ich nie dokarmiano, to musieliby szukać roboty.

    0

    0
    Odpowiedz
  6. Niech lepiej robotę znajdzie. Można pomóc, ale jednorazowo.

    0

    0
    Odpowiedz
  7. Kiedy ktoś mówi, że nie ma pieniędzy, to niekoniecznie musi być kłamstwo. Mnie zdarza się spotykać żebraków pod Biedronką. Jakoś nigdy nikomu niczego nie dałem. Sam mam niewiele pieniędzy (obecnie jestem bezrobotny), więc nie będę rozdawał tych skromnych zasobów, którymi dysponuję. Kiedy mówię, że nie mam kasy, to jest prawda. Oczywiście mam w kieszeni resztę, ale muszę ją zostawić na następny dzień. Oddam ją dzisiaj, a jutro będę głodować. Jasne! Autorze, skończ pieprzyć, że wszyscy to hipokryci, bo robisz z siebie debila.

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Kolega z 5 komenta ma racje. Ale serce też trzeba mieć. Ale po chuj komu dziś moralność jak wszyscy mają wsystkich w dupie. Tylko ja sam się liczę a inni są mi potrzebni tylko do zaspokajania własncyh potrzeb. Debilizacja społeczeństwa i nic więcej.

    0

    0
    Odpowiedz
  9. ale jak che się najeść to niech idzie pod bar, spożywczak czy coś przecież takim hamburgerem ani się nie naje ani się nie naliże

    0

    0
    Odpowiedz

Chłopak

W październiku ubiegłego roku, na początku roku akademickiego spodobał mi się chłopak z mojego kierunku studiów, z czasem przerodziło się to w zakochanie. Nie jestem jakaś specjalnie odważna w stosunku do facetów, ale widząc, że on nie próbuje ze mną nawiązać znajomości sama próbowałam go poderwać. Oczywiście przez to wszystko zakochiwałam się coraz bardziej. Uśmiechałam się do niego, bardzo fajnie mi się z nim rozmawiało, liczyłam na to że z czasem on przejmie inicjatywę, że mu się spodobam, ale nic takiego się nie stało. Byłam załamana, chciałam dać sobie spokój, ale nie mogłam, dalej w to brnęłam. Myślałam już nad tym, żeby go gdzieś zaprosić i powiedzieć mu wszystko, ale nie miałam odwagi. Najgorsze jest to, że leci na mnie wielu chłopaków, którzy niczym się nie wyróżniają ? odzwierciedlają w pełni stereotypowy obraz studenta ? liczą się dla nich tylko imprezy, alkohol i sex, nic sobą nie reprezentują. Ja chcę mieć kogoś innego… Ten, którego kocham jest inny ? ma swoje pasje, potrafi rozmawiać w interesujący sposób a nie mówić o jakichś bzdurach i rzucać dennymi żartami, no i potrafi się wysłowić, a to też, wbrew pozorom, rzadkość u studentów. No i jest oczywiście przystojny. Ale wcale nie chce na mnie zwrócić uwagi, jestem mu całkowicie obojętna. Myślałam, że ma dziewczynę, ale dowiedziałam się od jego kolegów, że nie ma. Już nawet myślałam że jest gejem, ale też dowiedziałam się z pewnego źródła, że nie jest, zresztą, kiedyś miał dziewczynę. Ostatnio rozmawiałam z nim przed wakacjami i jakoś tak inaczej ze mną rozmawiał, jakby się domyślał, co do niego czuję, ale i był bardziej życzliwy, tak jakby mu zaczynało na mnie zależeć. Nie wiem co o tym myśleć. Teraz mam wakacje i dzieli nas ponad dwieście kilometrów, nie wiem jak wytrzymam bez patrzenia na niego, bez rozmów z nim… Nie mam nawet jego gg ani telefonu, nie mam nawet jego zdjęcia. A w październiku chyba padnę mu do nóg i wszystko powiem, będę go błagać, żeby dał mi chociaż szansę. Nigdy nie myśłałam, że mogę tak się zakochać… Chujnia do potęgi.

31
54
Pokaż komentarze (11)

Komentarze do "Chłopak"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Żadna chujnia do potęgi, Koleżanko. Chujnia to Twój brak odwagi, bariera, która w sumie jest rzeczą normalną, przecież nie każdy jest otwarty a i przykre doświadczenia człowieka zmieniają. Nie martw się, może się zejdziecie w końcu:) Tylko pamiętaj, nie rób niczego głupiego w akcie desperacji, bo jak przesadzisz np z uczuciem na pierwszym spotkaniu po wakacjach to też może nie być fajnie. Powodzenia i pozdrawiam Maciex

    0

    0
    Odpowiedz
  3. No i gdzie tu chujnia? Niby to ma nią być że się zakochałaś, gadasz z facetem, macie wspólne tematy i w ogóle tylko że jeszcze mu nie powiedziałaś co czujesz, to jest tą chujnią?? No to gratuluje koleżanko beztroskiego życia.

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Bądź zaradna: google + portale społecznościowe a znajdziesz jakiś kontakt do niego. No chyba, że jest taki tajemniczy ja ja to nie znajdziesz:)

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Szczerze ci odradzam powiedzenie mu że go kochasz, i nie błagaj go o nic. Jeśli chcesz się dowiedzieć czy zależy mu na tobie stań bliżej niego kiedy rozmawiacie, nawiązuj kontakt wzrokowy, jak będziecie sami to złap go delikatnie za dłoń albo powiedz że chciałabyś iść gdzieś(np. do kina) ale nie masz z kim. Jeżeli to nie wypali to możesz dać sobie spokój. Nie płaszcz się przed nim, i jeszcze raz, nie wykrzykuj tego wszystkiego co do niego czujesz, teraz to zrobi tylko źle. Kiedy już będziecie razem przyjdzie na to czas. Życzę szczęścia. ABC

    0

    0
    Odpowiedz
  6. Dlaczego mam wrażenie, że gdyby ten gośc odwzajemnił Twoje uczucia to momentalnie spadłoby Twoje nim zainteresowanie? 😉 Póki co się nakręcasz, bo on Cię olewa. Pytanie, czy to zadziała w drugą stronę.

    0

    0
    Odpowiedz
  7. Do października przejdzie.

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Od autorki: 2 komentarz – to prawda że z nim gadam, mamy wspólne tematy, ale tylko ja wychodzę z inicjatywą, wydaje mi się, że jemu na tej znajomości wcale nie zależy. I to jest chujnia. 3 komentarz – nie ma konta na jakimkolwiek portalu społecznościowym. 5 komentarz – wątpię, że tak jest, jeżeli tylko widzę cień życzliwości, zainteresowania z jego strony, to staję się nakręcona do sześcianu.

    0

    0
    Odpowiedz
  9. mam bardzo podobną sytuację do twojej..3maj się

    0

    0
    Odpowiedz
  10. Tak to jest kiedy za dużo się myśli. Nie narzucaj się. Jeżeli było tak super jak piszesz, sam się odezwie. Pozdro

    0

    0
    Odpowiedz
  11. Złap go nie za dłoń, jak kolega radzi tylko za interes i lekko pociągnij… a tak na poważnie to niestety w 9/10 przypadkach tak bywa ze my się zakochujemy na zabój a druga strona ni chuja i spierdolone dwa trzy lata. Tak już jest. A myślenie życzeniowe że on odwzajemni… cóż, jest lżej przez chwilę. Ale cuda się zdarzają (podobno)

    0

    0
    Odpowiedz
  12. no chujnia 🙂 ja też jestem słaby w podrywaniu i to też jest chujnia

    0

    0
    Odpowiedz

To nie ja, to Ty

Wkurwia mnie, gdy ludzie opisują siebie jako ludzi, którymi chcieliby być. Tradycyjnie po ludzku okłamują siebie i wszystkich wokół (oraz wszystko co się rusza). Dajcie sobie na wstrzymanie. Jaka szkoda, że nie ma leku na snobizm.

22
54
Pokaż komentarze (3)

Komentarze do "To nie ja, to Ty"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Hmm, a może po prostu nie znasz tych ludzi dostatecznie dobrze, by wiedzieć, jacy są naprawdę? Chociaż z drugiej strony masz rację, znam dużo takich przypadków.

    0

    0
    Odpowiedz
  3. tak, tak, tam w lustrze to niestety ja. tak, tak, ten sam…

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Przed chwilą się dowiedziałem, Alik będzie ojcem, … 🙂

    0

    0
    Odpowiedz

NK

Wchodzę sobie na naszą… nk tak właściwie. Patrzę na dodane zdjęcia, które nie różnią się prawie niczym od poprzednich, zrobionych 2 dni temu. Pod tymi zdjęciami widzę te same komentarze, od tych samych osób, które skomentowały zdjęcie-klona 2 dni wcześniej. Wchodzę potem na jakiś profil, klikam na zdjęcie główne – artystyczne w chuj, bo czarno białe i zamyślony łeb głowi się, czy miśka stojącego obok niej przesunąć czy zostawić jak jest. Patrzę na podpis, a tam przepiękny wiersz o miłości. I tak sobie myślę „Czy Was kurwa czasem nie pojebało?”. Jestem chamem, cynikiem albo realistą – nieważne, ale zawsze mam takie odczucie.

17
61
Pokaż komentarze (10)

Komentarze do "NK"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. sama prawda.. najlepiej by było dodać jakieś zdjęcie, fajne zdjęcie zrobione z zaskoczenia, ze znajomymi przy atmosferze 🙂

    0

    0
    Odpowiedz
  3. + dla Ciebie.

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Ludzie(głównie nastolatki) w większości wykorzystują naszą klasę po to aby się popisać,aby dostać dobry komentarz i dowartościować się.Zauważ że często na nk każdy każdemu pisze te same oklepane komentarze ,oczywiście z dopiskiem „wpadnij też na mój profil”.W dodatku każdy pisze o sobie że jest miły,cudowny,zajebisty.Rolą nk było odnawianie przyjaźni z dawnych,szkolnych lat,niestety portal ten aktualnie służy głównie do szpanu,kolekcjonowania jak największej liczby „znajomych”,a czasami jak widzę niektóre zdjęcia i opisy skąpo ubranych młodych dziewczyn to dochodzę do wniosku że one chyba szukają „sponsorów”.A tak nawiasem mówiąc to rzeczywiście niektórzy mają dziwne zdjęcia na nk niby takie „artystyczne” a śmiać się czasem chce.

    0

    0
    Odpowiedz
  5. oczywiście, że tak. wszyscy jesteśmy pojebani. nie mówię tego sarkastycznie czy dla żartu czy jak tam sobie to ktokolwiek to wyobraża. mówię zupełnie poważnie. rasa ludzka jest pojebana.

    …all the children are insane…

    0

    0
    Odpowiedz
  6. Brawo, jesteś jednym z tych normalnych. To jest prawidłowa reakcja na takie idiotyzmy :-))

    0

    0
    Odpowiedz
  7. to nie wiesz jaki jest pułap intelektualny przeciętnej nastolatki? Bardzo niski

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Morał?Usuń konto,bo po co to komu potrzebne?Ja miałem tam konto całe 30 minut.Jak zobaczyłem co to jest,to usunąłem w diabły.Lepiej poczytać CHUJNIE.pl.;)

    0

    0
    Odpowiedz
  9. Nie tylko ty masz takie odczucie. Internet otworzył drzwi do niczym nieograniczonego lansu.
    Smuci mnie tylko, że chwalą i lansują się ludzie, którzy mają już swoje lata. Nie dziwiłbym się gdyby to byli 14-18 latkowie. Ale nie kurwa 22-50 latkowie! I to chwalą się takimi chujówkami i w tak badziewny sposób, że szok!

    0

    0
    Odpowiedz
  10. hehe skąd ja to znam. Mam taką znajomą która codziennie dodaje fotki właśnie czarno-białe przedstawiającą jej twarz. Obejrzałem ją chyba z każdej możliwej perspektywy, kurcze no brzydka nie jest ale ile można oglądać tą samą twarz codziennie? masakra jakaś, tylko zużywają miejsce na serwerze. To samo tyczy się fotek jak to ktoś się na imprezie najebał (czyt. 16 – latkowie pokazujący że są fajni z piwem w ręku i jaka ta zabawa była przednia), lub palących trawę i nie wiem co jeszcze.. chyba tylko rozbierane zdjęcia – laski ze specjalnie wywalonymi cyckami i podpis w stylu „nie kupisz mnie, liczy się wnętrze”. Lub też żałośni kolesie napinający swoje „mięśnie” (ci którzy mają je duże i tak żałośnie wyglądają) przy swoich samochodach, lub „na siłce”. W ogóle nk jest chujowa ale to ludzie ją taką stworzyli

    0

    0
    Odpowiedz
  11. dokładnie to co napisał kolega @9 wyżej – nk jest chujowa. Ale taką ją ludzie stworzyli i nikt inny, więc to świadczy tylko o tym jakie skurwiałe jednostki są w naszym społeczeństwie. Pozdr

    0

    0
    Odpowiedz

Chujowa praca hostessy

Pracy jakoś w miarę dobrze płatnej nie ma, więc muszę stać w pierdolonych marketach po 10 godzin, pierdolić bzdury do ludzisk, którzy mają mnie kompletnie w dupie, a już zwłaszcza produkty, które im muszę pokazać. Wkurwiają mnie ich pojebane niby żarty ? nie chcą tego co daję to niech spierdalają na dział z mięsem czy gdzie tam szli, dla przyjemności nie sterczę i nie mam najmniejszej ochoty na dyskusje na niskim poziomie z dziadami, którym się zdaje, że są zabawni. Wkurwia mnie, że muszę pisać pierdolone raporty: ile osób zaczepiłam, z iloma rozmawiałam, ile sprzedałam każdego poszczególnego rodzaju (a skąd ja mam to do chuja nędzy wiedzieć jak coś stoi w kilku miejscach, mam popierdalać po całym sklepie czy jak?!), spisywać uwagi klientów, zapisywać ile osób tego używa, co robi konkurencja, jakie ma ceny, jakie reklamy, ilość odmów rozmowy i nie wiadomo co jeszcze! I niby kiedy mam to wszystko robić skoro wciąż muszę kogoś zaczepiać! Bardzo ciekawa jestem. Wkurwiają mnie magazyny, do których muszę złazić żeby sobie przynieść zajebiście ciężki stand czy inne chujstwo i to, że dostaję opierdol jak sobie wezmę jakąś taczkę żeby to zabrać na halę. Wkurwiają mnie paniusie ? ochroniarki w recepcji: zrzędzą, patrzą na mnie jakbym nie zasługiwała na to, by w ogóle żyć, ociągają się z wpisami i chuj je obchodzi, że przez tę opieszałość się spóźnię. Później złośliwie wpisują co do minuty czas kiedy w końcu dostąpiłam zaszczytu wpisania się na pierdoloną listę. Na pytania też odpowiadają jakby wyświadczały niesamowitą przysługę i łaskę, a raz nawet usłyszałam w odpowiedzi, że „już skończyła pracę”. Tak, olać człowieka najlepiej, nie ma co. Na koniec wkurwia mnie jeszcze to, że oprócz tego wszystkiego muszę być: szczupła, „o ładnej” bądź w najgorszym przypadku „przyjemnej aparycji”, zadbana, wiecznie uśmiechnięta, uprzejma, radosna, pełna zapału do pracy, do tego bystra, kompetentna i w ogóle idealna. A mnie nogi i krzyż napierdalają. I to wszystko za parę zeta na godzinę. PS dobrze, że mi rolek nie dali.

42
51
Pokaż komentarze (9)

Komentarze do "Chujowa praca hostessy"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. no, ale skoro masz takie wymagania to przynajmniej wiesz, że jesteś szczupła, ładna, sympatyczna itd 😉
    a tak btw, to THIS IS SPARTAAA!! ni ma lekko

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Życie to nie bajka, chcesz coś mieć to musisz zapierdalać. A jak Ci nie pasuje to zmień robotę i po sprawie

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Życie ;]

    Nie ma jak praca w markecie.;/ Powiem tylko że sam pracowałem i znam ten ból. Pocieszę Cię że gdzieś tam ludzie mają jeszcze gorszą pracę i zarabiają jeszcze mniej.;]

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Współczuję Ci ale weź pod uwagę że prawie każda praca jest ciężka.Niektórzy tyrają na budowie,noszą ciężary ponad siły.Często po paru latach u takich osób pojawiają się problemy z kręgosłupem itp.I co z tego mają? marne grosze,najniższą pensję krajową.A niektórzy od lat poszukują bezskutecznie pracy.Także zawsze należy sobie uświadomić że są też gorsze roboty lub co gorsza bezrobocie:(

    0

    0
    Odpowiedz
  6. Pracowałem także w markecie i jest to tylko praca przejsciowa bo kto tam zostaje za takie grosze jest poprostu osłem albo siebie nie szanuje a najlepsze są te markety z elektroniką w których obsługa właściwie gówno wie o sprzecie który chcesz kupic – w sumie się nie dziwie – bo za 1200 zeta zapierdalaja w pracy….

    0

    0
    Odpowiedz
  7. A panie z ochrony nie muszą mieć przyjemnej aparycji ;). Wiesz co mam na myśli nie?

    0

    0
    Odpowiedz
  8. @1. Nie wiemy czy jest sympatyczna ale skoro utrzymuje się w tej pracy to na pewno potrafi taką udawać 😉

    0

    0
    Odpowiedz
  9. sklep z elektroniką: gostek podchodzi, ja mu że niech mi coś więcej powie na temat aparatu tegoż wlaśnie a ten czyta z wywieszki jakbym kurwa sam nie umiał i dodaje że aparat ma soczewki Lensa bo tak pisze na pierścieniu, nosz jasna cholera niedorozwój jebany…

    0

    2
    Odpowiedz
  10. Współczuje, na pewno kiedyś znajdziesz lepsza pracę Sama kiedyś też tak z…dalalam więc znam ten ból i też mnie wkurzało jak jacyś wiesie-kolesie rzucali niby zartami korzystając z okazji ze jakaś dobrze wyglądająca dziewczyna jest zmuszona z nimi rozmawiać bo nie gdzie uciec…Nie bierz
    sobie do serca komentarzy tych co nie wiedza o czym mowa Robiłam różne rzeczy i to była jedna z najgorszych prac

    0

    0
    Odpowiedz

O sklepie słów parę

Temat rzeka, ale pewne sprawy mnie niesamowicie denerwują. 1. „Może ma Pan 7 groszy, albo 1,50zł?” Wkurwia mnie te pytanie o drobne. Jakoś w dużych sklepach typu Auchan nie chcą, żeby im szukać tych 7 groszy. A jak powiem, że nie mam to jeszcze kurwa pytanie „Na pewno?”. Jak już chcą tę końcówkę to mogę poszukać, żeby jej było łatwo wydać, ale jak mam do zapłaty 33zł i daję 40zł, a ona mi wyjeżdża, żeby dać „3zł” to nie krew zalewa. A już rozpierdala mnie stwierdzenie „Nie mam wydać” albo „Niech Pan idzie rozmieni”. Kurwa, to jej zasrany obowiązek mieć drobne, a jak już to niech ona ma wymienić kasę, a nie ja. Kiedyś po takim tekście ?Nie mam wydać? po prostu zostawiłem zakupy na ladzie i nara. 2. Pakowanie zakupów. W wielkich molochach typu Auchan baba sama pakuje tonę zakupów do reklamówek. A w innych sklepach baba Ci rzuca reklamówkę na ladę i sobie pakuj. OK, sam sobie też mogę spakować i staram się to robić szybko. Ale wkurwia mnie jak przychodzą takie cioty we 2-3 osoby, jedna płaci, a reszta zamiast pakować te zakupy od razu i zabierać je, to się gapią, śmieją, a pakują dopiero jak baba wyda resztę albo i później. I przez to kasa się blokuje, kolejka rośnie, baba nie może dalej obsługiwać bo te cepy nie spakowały zakupów. 3. Płacenie kartą za pierdoły. Wiem, że płacenie kartą to wygoda i sam z niej korzystam. Rozumiem, że niektórzy nie chcą nosić dużej kasy i wolą mieć „plastik”. Ale żeby płacić kartą za zakupy w kwocie 6-7zł? Jeszcze potem czekaj, bo albo PINu nie pamięta, albo terminal się zaciął albo czekaj i czekaj. 4. Wielka pani ? sprzedawczyni. Wchodzę do sklepu, a tam sprzedawczyni sobie gada z jakąś babą. Ja stoję a ona nic. Dopiero po zwróceniu uwagi łaskawie się ruszy i mnie obsłuży. Jakbym nic nie powiedział, to w ogóle bym się nie doczekał. Wielka pani. A już nie mówię, że nie usłyszysz ?dziękuję? czy ?proszę?. Więcej tam nie pójdę. 5. A może to, a może tamto? Wkurwiają mnie niezdecydowani w sklepie. Przychodzi taka/taki i się zastanawia godzinę „a może taka szyneczka, a te to dobre”? A Pani próbowała tej kaszaneczki? Jakby sprzedawczyni wszystkiego próbowała, to by wyglądała tak jak Gesslerowa w tych swoich programach. „A może szyneczka, a może flaczki, a może cipka z kaczki?”. KURWA. Jak przychodzę do sklepu to mniej więcej jestem zorientowany co i ile chcę kupić, a nie się zastanawiam i wkurwiam resztę 6. Wszystko do portfelika, równiuteńko Baba wydaje resztę z kasy, to zamiast wziąć od razu kasę i szybko zwolnić miejsce, to połowa cepów musi wszystko spakować do portfelika, do przegródeczek. Banknociki do banknocików, żółte do żółtych, srebrne do srebrnych, karteczka do przegródeczki. Jeszcze musi pogrzebać w torebce, poprawić szalik i dopiero łaskawie opuści kasę i zrobi miejsce następnej osobie.

15
44
Pokaż komentarze (13)

Komentarze do "O sklepie słów parę"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. O stary, karty przy kasach to jest przejebane. Też jak to widzę, to mnie chuj strzela. Rozwiązanie jest takie: albo wybierać sklepy, w których można płacić kartą od pewnej kwoty (np. od 20 zł), chociaż takich sklepów widziałem niewiele, albo chodzić do Biedy. Tam nie można płacić kartą. Kolejki jak wszędzie, ale przynajmniej nikt nie zapomina PINu i nie ma kłopotów z terminalami.

    0

    0
    Odpowiedz
  3. a jak mam same grube to skąd ci tą reszte mam wziąć? z dupy? mnie wkurwiają tacy malkontenci co to wielki pan przyjdzie do sklepu, weź mu jeszcze spakuj zakupki bo paznokcia złamie. Moim obowiązkiem jest ci skasować zakupy, a ty masz się z tym uwinąć i spierdalać. Człowieku są gorsze rzeczy niż to, że kasjerka cie o jakieś grosze prosi. Weź się ogarnij.

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Ciekawa jestem gdzie pracujesz i czy kiedykolwiek byłeś na miejscu sprzedawcy? W sumie masz dużo racji, ale komentarz do pkt.1 mnie wkurwił strasznie. Bo niby skąd ja mam natrzepać tych drobnych, skoro otwierając rano sklep mogę ich mieć w chuj, a tu każdy przychodzi z grubymi i muszę mu wydać. Iść rozmienić mogę jak mam np.pusty sklep. bo co, mam zostawić otwarty na oścież, żeby mi towar zajebali? w supermarketach naszych faktycznie biegają kasjerzy, ale jak nigdzie w pobliżu nie ma, to trzeba biec dalej, to jeszcze klienci z dupy strzelają, że tak długo trzeba czekać. Trochę dobrej woli. Bilon się sam nie produkuje w kasie.
    Co do reszty to się zgadzam w 100%. Też mnie to wkurwia i jako klienta i jako sprzedawcę.

    0

    0
    Odpowiedz
    1. Sama pracuje na kasach Auchan. I bardzo dobrze wiem jaka ciężko to praca.. Segregować nie Segregować.. Podaj górą szklana rzeczy i puszki wielkie oburzenie. A co to moje zakupy? Mało że przerzucam tam po tonie to jebnięty klijęt wymaga Dzień Dobra, Dowidzenia, miłego dnia i zaproszam ponownie.. I usmiechaj sie do klijetow 8 godzin. I znos ich pomysl i kaprysy. I jeszcze Pokuj zakupy i ukladaj bo tego wymaga. A po tem przekłada i tak i to przy kasie. Jebnięty cep. Można od razu powiedzeć nie pakowc. A torby foliowe z przyjemnoscia da kasier ile trzeba. To to samo jak by pakował.. Tyle że możesz być noe zadpwolony z owego pakowaniem zakupow na szybko i nie tak jak sobie tego życzysz. Tymbardziej gdy w każdej kolejce jest po 12 osób bo kasjerów brak za takie zrobki. Ktoś kto ma dzieci nie utrzyma sie za te grosze.

      0

      0
      Odpowiedz
  5. chujnia nr.3 – czyli plaecenie karta za piwo i czipsy albo za paczke papierosow albo za cokolwiekKURWAinnego co kosztuje w przedziale 1zł-20zł……….. no japierdole ja tez sam place karta ale wkurwiaja mnie takie buraki co nienosza ze soba nawet cholernych 10zł tylko placa KARTA, wielcy kurwa swiatowcy placa karta za gume do zucia, 2 batony i chleb co kosztuje lacznie z 10zł to on musi placic ta jebana karta przez 15 minut………. ulzylo mi 🙂
    pozdrawiam !

    0

    1
    Odpowiedz
  6. „szyneczka, a może flaczki, a może cipka z kaczki?” – dobry tekst. To tam w pracy Cię tego nauczyli? 😀 hehe Pozdrawiam

    0

    0
    Odpowiedz
  7. jak sprzedawca w spożywczaku:
    – z końcówkami chodzi głównie o twoją wygodę, zamiast np.garści klepaków dostajesz dwie,trzy monety.
    – jeżeli wydrukuje paragon to muszę ci wydać. Jeżeli nie jest wydrukowany to znaczy że jeszcze nie ma transakcji i nie muszę ci tego sprzedać.
    – wszystkich wkurwiają osoby przedłużające stanie w kolejce/obsługiwanie.
    – zachowanie sprzedawcy to już indywidualna kwestia
    -co do pakowania w portfelika. To jest nawet zabawne. Cały proces pakowania zakupów zakończony, to bierze się za reszte. Torebka jeb na lade, szukanie portfela w/w proces pakowania, wsadza portfel do torebki, zamyka suwaczek i popis umiejętności aktorskich: Odwraca głowę, SZOK i ZDZIWIENIE! kolejka! „o przepraszam, już odchodzę” albo ” proszę, proszę”

    I tak na koniec, za drogo? w biedronce etc taniej? w innym sklepie lepiej? inne problemy? to wypierdalaj tam gdzie ci pasuje

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Mnie najbardziej wkurwia płacenie kartą za pierdoły!!! Nosz kurwa mać, żeby nie miec tych 10 zł gdzieś w kieszeni albo w drobnych…

    0

    0
    Odpowiedz
  9. Masz rację, w części. w 100% zgadzam się jeśli chodzi o niezdecydowanych i płacących kartą za gumę kulkę. Tylko w jednym wychodzi żeś gbur i cham, wydawanie reszty. Nawet nie wiesz jak sprzedawcę wkurwia jak ktoś płaci Władysławem Jagiełło za zakupy kosztujące 5-15zł. tak się składa że ta kasa to nie żadna mennica i tych pierdolonych złotówek i groszy nie rozmieni z papierka. Sam płacąc setką albo 50 za np: gazetę zaliczasz się do kategorii pizd z syndromem biedaka, przez których rosną kolejki. Korona z głowy nie spanie jak zamiast tej lasiarskiej stówy będziesz miał pięć 20 albo 10 dych. Sprzedawca się ucieszy bo będzie miał wydać (przynajmniej jest zajebiście większa szansa na to), sam będziesz zadowolony bo wszystko odbędzie się szybciej i ludzie za tobą będą zadowoleni bo szybciej znikniesz im z oczu i nie będziesz dnia psuć. Co do zostawienia na towaru na ladzie, jak koś stał za tobą to powinien ci wpuścić porządny wpierdol, a kasjerka powinna mu dopingować, postaw siebie w sytuacji gdy jakiś kutas przed tobą zostawi porozstawianą ladę, a kasjerka nie może cię obsłużyć bo trzeba to wszystko zebrać, miło?. Pozdrawiam wszystkie kasjerki, bo dostają mało kasy, i muszą przez cały dzień pracy użerać się z takimi idiotami.

    1

    0
    Odpowiedz
  10. W sklepach samoobsługowych to jeszcze jakoś jest ale faktycznie w małych osiedlowych sklepikach jak przyjdzie jakaś stara paniusia i pół godziny się zastanawia co kupić to chuj mnie strzela.Płacenie kartą za drobne zakupy też jest wkurwiające zawsze wtedy sobie myslę w duchu że pierdoleni nowobogaccy muszą poszpanować.Ale mam satysfakcje jak czasem w biedronce jakiś dumny osobnik wyciąga kartę aby zapłacić za drobne zakupy a babka „kart nie honorujemy” buahahha

    0

    0
    Odpowiedz
  11. czy ty przypadkiem nie masz juz wszystkich sklepów obrażonych? Do Bygdoszczy będę jeździł…

    0

    0
    Odpowiedz
  12. Biedny żuczek, krew go zalewa że musi ruszyć swoje cztery litery i dać końcówkę 3 złote. Do tego pozostawienie zakupów na ladzie to kompletny brak szacunku dla sprzedawcy i kolejki stojącej za Tobą.

    0

    0
    Odpowiedz
  13. czyli tak jak ty chłopie kurwa

    0

    0
    Odpowiedz

Co za dzień

Powiem tak ? zapierdzielam cały tydzień w robocie. Przychodzę taki upierdolony do domu, jem ten posrany obiad i co słyszę?? Że trzeba pójść mojemu 16 letniemu braciszkowi do sklepu, bo on zmęczony po truskawkach. Ja pierdolę 10 godz. tyrania i nawet spokoju nie mam. Chuj, idę do tego sklepu żeby mieć spokój. Myślę ? przejdę się to się zrelaksuję. Może kogoś spotkam to pogadamy. Idę do sklepu, kupiłem to co miałem kupić no i spotkałem się z kumplem. No to wypiliśmy po piwie. Zajeżdża policja i mnie biorą na komisariat, że spożywam alkohol pod sklepem. Siedzę tam i mnie męczą przez 2 godz. aż wreszcie mnie wypuścili, ale do domu to już ni chuja nie odwieźli. Czekam na autobus, no za chuja dziś nie jedzie. To idę z buta 4 km, dochodzę do domu. Stara się drze gdzie tyle byłem. Nic nie odpowiadając poszedłem do domu. Już myślałem, że spokój, leżę 15 min, a tu jeb ? dzwonek do drzwi z zapytaniem czy bym nie zawiózł sąsiada, bo jadą na jakieś spotkanie ze znajomymi i na weekendowy wypoczynek. Zawiozłem tego starego pryka. Wróciłem do domu o 22, kładę się spać, bo o 6 rano do roboty, a jakiemuś bałwanowi zachciało się ciąć drzewo na opał na cyrkularce. No ja pierdolę, kto widział do 1 w nocy ciąć drzewo (mieszkam na osiedlu w małej miejscowości)? I tak oto spałem 5 godzin i tyle też odpocząłem przed następną 10 godzinną robotą.

21
47
Pokaż komentarze (7)

Komentarze do "Co za dzień"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. w takich chwilach ma się ochotę powiedzieć wszystkim „wypierdalaj”. trzymaj sie ;d

    0

    0
    Odpowiedz
  3. piłeś nie jedz….

    0

    0
    Odpowiedz
  4. „wypiliśmy po piwie.”
    „Zawiozłem tego starego pryka”

    Pozdro.

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Chujowiczu, przyznałeś się właśnie do popełnienia przestępstwa występującego w kodeksie karnym.
    Pojebało Cię – wioska, nie wioska – po pijaku się nie jeździ. W małych miejscowościach rzeczywiście pod każdym sklepem można zobaczyć sort plebsu, który zaczepia 'obcych’. Wkurwia mnie to. Brakuje jeszcze tego, żebyś najebany w robocie siedział. Śrut!

    0

    0
    Odpowiedz
  6. Do dwóch typów powyżej – jest chyba jasne, że skoro 2 godziny spędził na komisariacie a potem 4 km wracał z buta(wysiłek fizyczny + min. półtorej godziny) to łącznie po piwie upłynęło co najmniej 3,5 godziny. Piłeś nie jedź – OK, ale już nie róbmy skrajności.

    0

    0
    Odpowiedz
  7. Odpierdolcie się debile od człowieka.
    No ja gościa rozumiem-po prostu splot niesprzyjających wydarzeń.Następnym razem każ im wszystkim spierdalać i nie bądź murzynem.

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Nie no, rozwalają mnie ludzie, którzy nie mają pojęcia o tym, w jakim tempie „znika” z nas alkohol.
    Nieraz jechałem kilka godzin po wypiciu piwka, nieraz dmuchałem w alkomat i nic nie wykryło. Przekonał mnie do tego znajomy – policjant z drogówki. Żadnego przestępstwa, żadnego wykroczenia, nic nieetycznego, zero wpływu na zdolności psychofizyczne.
    Do autora:
    Królu złoty, eureki nie odkryłeś. Jak to mówią: biednemu zawsze wiatr w oczy. Znam to z autopsji niestety.
    Nie pozostaje Ci nic innego jak… przetrwać do jakiegoś dnia wolnego.
    Wtedy polecam najpierw jakiś siłowy sport, później grill ze znajomymi.
    Stresy całego tygodnia zostawisz na boisku czy sali, a piwko z kumplami podniesie morale.
    Trzymaj się!

    0

    0
    Odpowiedz

Wybory

Generalnie jestem wkurwiony na te wybory, na media i na tych ciuli wyborców. Od początku już media i sondaże pokazują Komorowskiego i Kaczyńskiego (w tej kolejności) i miałem choć nadzieję, że wyniki będą inne. KURWAAAAA! Polacy to banda niemyślących debili. Do tego już 5 minut po zakończeniu wyborów były sondaże na temat drugiej. WRÓŻKĄ NIE MUSZĘ BYĆ ŻEBY WIEDZIEĆ KTO WYGRA W DRUGIEJ TURZE. Ale chuj, zrobię na złość Wam wszystkim baranom, którzy nienawidzą Kaczyńskiego i głosują na te „nic emocjonalno-ideowe” byle by Kaczka nie wygrała. ZAGŁOSUJĘ NA KACZKĘ ? WAM NA ZŁOŚĆ. I chciałbym żeby Kaczka wygrała i było w kraju chujowo i żeby każdy narzekał.

29
43
Pokaż komentarze (16)

Komentarze do "Wybory"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Jak Komorowski wygra to dopiero będzie chujowo 🙂 posłuchaj sobie jego wypowiedzi- w ogóle nie na temat, ciągłe gafy i ściemnianie. A na debatach to już w ogóle 😀 ale pewnie dziad wygra i w Polsce będzie jak w Rosji- niby prezydent jest, ale i tak premier rządzi. Komorowski sam to nie umie w ogóle nic, tylko Tusk go steruje. Co to za prezydent? KOMPROMITACJA!

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Też głosuję na Kaczenza. Jebać politykę miłości.

    0

    0
    Odpowiedz
  4. nie wiem jak odbierasz obecną sytuację w Polsce ale „chujowo” to już mamy, i nie zanosi się na poprawę. Naturalnie zagłosuję na Kaczusia, dość mam tej oszukańczej gęby tego sondażysty od siedmiu boleści.

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Chuj mnie obchodzą wybory. I nie narzekam.

    0

    0
    Odpowiedz
  6. jeden chuj kto wygra, i tak będzie chujowo.

    0

    0
    Odpowiedz
  7. może meliski na uspokojenie?

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Wiesz, że jesteś idiotą? Wybory to nie konkurs życzeń albo robienie komuś na złość. Takim obywatelom powinno się dowody zabierać.

    0

    0
    Odpowiedz
  9. Nosz kurwa! pobijcie się wszyscy!! – najlepiej 20 milionów od kaczyńskiego kontra 20 milionów od komorowskiego. Ja przyniosę z kumplem kanapę, weźmiemy piwo i będziemy z was wszystkich szydzić. Jebana polityka. Matko, jak można tak robić, to już nie jest zwykłe poparcie – to jest niemalże kibicowanie tym ludziom, zastanówcie się wszyscy co Wy robicie i jak wpływa to na Wasze stosunki międzyludzkie.

    0

    0
    Odpowiedz
  10. Ja głosuję na Kaczyniaka, pół mojej rodziny też, rodzina męża głosuje na Komora. I jakoś to nie psuje naszych stosunków międzyludzkich (tak odnośnie komentarza nr 9). A kto wygra ten wygra, jak ogłoszą wyniki to będzie po ptokach i jakoś każdy będzie musiał sobie radzić. Pozdro.

    0

    0
    Odpowiedz
  11. Prawda jest taka że ktokolwiek by był prezydentem lub premierem Polska się nic nie zmieni.Pamiętacie co obiecywał parę lat temu Tusk?Że polska będzie drugą Irlandią:):) A nic się nie zmieniło do tej pory ,jest wręcz gorzej.Ani Komorowski ani Kaczyński nic nie zmieni.Polska by musiała całkowicie zmienić przepisy gospodarcze,zmniejszyć podatki itp. to może by coś z tego było a tak to dupa.

    0

    0
    Odpowiedz
  12. A ja mam propozycję dla wszystkich ty których kandydaci z pierwszych tur nie przeszli do drugiej i mają dosyć głosowania PRZECIWKO komuś.
    Otóż ja na wybory idę,i dopisuję sobie na karcie pole „przeciwko obydwu tym kandydatom”i to pole sobie zakreślam.No i jeszcze parę słów napiszę na karcie co o tym wszystkim sądzę(na karcie można robić dopiski i uwagi byle nie mazać po niczym drukowanym,np można sobie wszystko z siebie wylać na drugiej stronie karty)
    Szkoda że nie mamy takiej możliwości zapewnionej oficjalnie jak miało to miejsce np na Ukrainie,ale jest to jakiś sposób na wyrażenie swojego zdania.
    I dla malkontentów którzy mówią że mój głos będzie nieważny-POWTARZAM TO PROPOZYCJA DLA TYCH KTÓRYM ŻADEN Z DWÓCH KANDYDATÓW NIE ODPOWIADA I CHCIELIBY DAĆ TEMU JAKIŚ WYRAZ.

    0

    0
    Odpowiedz
  13. Jeszcze przed 10 kwietnia głosowanie na pis/kaczyńskiego (to jedno i to samo) było oznaką zacofania umysłowego, obciachu i przylepieniu delikwentowi etykiekti moherowego beretu. Jak to nagle ludziska zapałali miłością do pana prezesa. To właśnie dla mnie jest chujnią. Kurwa, wpiszcie sobie „kaczyński” na judupie i przypomnijcie jaka była miniona prezydentura.

    0

    0
    Odpowiedz
  14. autor 9. – Droga 10tegokomentażaautorkoChujowiczko: cieszę się, że masz taką fajną rodzinę poukładaną. To jest właśnie wysoki poziom – mieć inne przekonania, ALE szanować cudze. Z drugiej strony zauważ, że oprócz Twojej rodziny takich osób w Polsce jest coraz mniej. Dlatego napisałem do „ogółu”. Pozdrawiam

    0

    0
    Odpowiedz
  15. ja też na kaczke, luuuuz 😀

    0

    0
    Odpowiedz
  16. Do 6 popieram.

    0

    0
    Odpowiedz

Procodawca-krwiopijca

O Chujnio Przenajświętsza! Co mnie podkusiło żeby własną działalność uruchamiać i zatrudnienie dawać innym ludziom. Ja po nocach nie śpię myśląc jak wszystkie rachunki popłacić w terminie, stany lękowe już mam, kasy jak na lekarstwo, od jutra urlop, a mi zostało 80 zł w kasie, kurwa! A pracownicy ciągle dąsy jakieś, że to źle, że tamto, że nie przyjdę na rano, bo z mamą do lekarza, że na popołudnie też nie, bo przegląd samochodu. I pewnie premie wakacyjną by się chciało, że urlop się na należy z kodeksu pracy ale jak to ekwiwalent im dać! I chuj, i tak dolepili mi etykietkę pracodawcy krwiopijcy! I co z tą moją klawiaturą jest nie tak. Znaku zapytania znaleźć nie mogę! śrut

20
45
Pokaż komentarze (2)

Komentarze do "Procodawca-krwiopijca"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. W Polsce prowadzić działalność? Szaleństwo. Takie rzeczy to w Hong Kongu lub Singapurze, ewentualnie Irlandii lub Wielkiej Brytanii. Na pewno nie w socjalistyczno-biurokratycznej Polsce. Szkoda czasu i nerwów.

    1

    0
    Odpowiedz
  3. Nie potrafisz nie pchaj się na afisz. Jak za trudno to rowy kopać idź, nikt ci nie karze działalności prowadzić pajacu!

    0

    0
    Odpowiedz