Ten facet to chuj!

Chciałam napisać, że to świnia, ale to byłaby obraza dla tych pożytecznych zwierząt. Tak więc zacznę od początku. Spotkałam faceta. Był zajebisty, od samego początku zwróciłam na niego uwagę a on na mnie. Okazało się, że mamy mnóstwo wspólnych tematów do rozmowy itd. itp. etc. Dowiedziałam się od niego, że ma córkę ale nie jest z tą dziewczyną – matką dziecka. No cóż, zdarza się – pomyślałam. Spotykaliśmy się ze sobą dość długo. Zdążyłam się mocno zaangażować uczuciowo i emocjonalnie (celowo nie mówię, że to miłość, bo, kurwa, sama nie wiem, co to było). Po jakimś czasie (czyli dokładnie dziś) znajoma doniosła mi, że widziała go wieczorem w jakimśtam lokalu, jak obściskiwał się z jakąś laską. No to już się wkurwiłam. Ale myślę sobie – ok, może znajoma się myli, dowiem się u źródła, czyli u niego samego. Podczas rozmowy zaczął coś kręcić, że niby była taka sytuacja, ale on był pijany i w ogóle to straszne oskarżenie kurwa jego mać. Dodam, że pisałam z nim sms-y bo akurat nie mogłam gadać przez telefon. No i tu zaczyna się lepsza część. Za jakieś pół godziny od rozmowy dzwoni do mnie ON. Jak się okazuje to wcale nie on tylko ONA – jego ŻONA! Nie krzyczała na szczęście, ale spytała mnie, co oznaczają te wszystkie sms-y i czy to prawda, że oprócz jej i mnie była jakaś trzecia. Otóż żona tego jebanego w dupe chuja wcale go nie zostawiła, wprost przeciwnie – mieszkali sobie razem w rodzinnym stadełku. A ten pojeb miał na boku dwie, w tym mnie! A może i jeszcze jakaś trzecia była – no już teraz to nic mnie nie zdziwi. Kurwa, nie dość, że ja sama mam teraz chujnię to jeszcze nieświadomie spowodowałam chujnię tej kobiecie i jej dziecku… Ja pierdole, a wydawał się taki porządny, uczciwy a nawet pokrzywdzony przez los. Ja mu kurwa tego nie daruję chujowi, o nie. Kurwa, chujnia i śrut!!! AAAAA!!!

36
51
Pokaż komentarze (12)

Komentarze do "Ten facet to chuj!"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. wow, nawet nie wiem co poradzić.
    skręć mu chuja może

    2

    0
    Odpowiedz
  3. Ała aż mnie zabolało, co do tego skręcania chuja. to (w sensie on) się fachowo nazywa skurwiel. Szkoda Was trzech(czy tam więcej) i córki.

    1

    0
    Odpowiedz
  4. urwij mu jaja

    1

    0
    Odpowiedz
    1. Jak można urwać muzułmaninowi jaja?
      Muzułmanin ma od jednej do kilku par jaj przecież ;po parze dla każdej jego kobiety; i używa je.
      Wedle Koranu ;dokładnie w surze o kobietach jest napisane; mężczyzna ma mieć 2, 3 albo 4 kobiety, a jego obowiązkiem jest mieć i zaspokajać co najmniej jedną kobietę ;a w ogóle to On ma tyle kobiet ile wezmą jego ręce; więc pierwsza jest tylko pierwszą w kolejności kobietą i nie musi być ostatnią albo jedyną.
      UWAŻAJ autorko NA MUZUŁMANÓW W PRZYSZŁOŚCI.
      Pozdrawiam Ciebie bździągwo i nałożnico numer 3 lub 4.
      Chujnia ŁECHTACZKA.

      0

      0
      Odpowiedz
  5. Od autorki: jeszcze tylko kurwa jego w dupę mać dodam, że okazało się, iż ta „trzecia”, z którą on się umawia to moja znajoma z pracy!!! Jak się o tym dowiedziałam to już całkiem mi ręce opadły.Chciałam się od tego wszystkiego jakoś uwolnić a tu będę musiała oglądać jej uśmiechniętą i nieświadomą niczego twarz codziennie! Będę widzieć, jak gadają przez telefon i sms-ują w mojej obecności! Tak, bo on z nią ciągle kręci, mimo, że pewnie żona się od tego jebanego drania wyproadziła (a może i nie). Tak się zastanawiam, czy nie powiedzieć tej znajomej, że spotyka się z żonatym facetem, który jednocześnie ma obok żony dwie kobiety (a w zasadzie miał). Ale chyba tego nie zrobię. Już kurwa sama nie wiem. Będę patrzeć jak jej się morda cieszy… W sumie nic do niej nie mam bo ona nic nie wie… I pewnie za jakiś czas będzie przeżywać to samo co ja… Ale chujnia, ja pierdole…

    0

    1
    Odpowiedz
    1. Muzułmanin zapewne?

      0

      0
      Odpowiedz
  6. O ja pierdole… Cham i prostak. Nie rozumiem, jak tak można… :/

    0

    0
    Odpowiedz
    1. Jak nie rozumiesz, jak tak można to pozdrawiam z haremu.
      Jestem żoną numer 4.
      Licząc:
      Od piątej wedle Koranu ma harem, a ja jestem ta 4-ta.
      Jak weźmie jeszcze jedną to :oby mnie nie przekazał do haremu, bo nie mogę służyć inny kobietą i być szmatą w haremie; zabiję się.

      Pozdrawiam Ciebie,
      I wiesz, że czy jesteś tą 3 czy 4 żoną to i tak masz to samo, ale musisz czekać na swoją kolej do :alkowa; łóżka ze ślubnym.
      MUZUŁMANKA, ŻONA NUMER 4.

      0

      0
      Odpowiedz
  7. Od autorki: Chciałam się od tego wszystkiego jakoś odciąć, wykasowałam jego numer, na koleżankę staram się nie zwracać uwagi. Ale ona wczoraj zagadała do mnie tym swoim słodkim, szczebiotliwym głosikiem, taka szczęśliwa… No kurwa, od środka rozrywało mnie dosłownie, chciałam jej wszystko wykrzyczeć! A musiałam z uśmiechem na ustach udawać, że interesuje mnie, iż mamy dziś piękny słoneczny dzień. Do tego on wysyłał jeszcze do mnie sms-y, żebym nie była smutna bo on nie może sobie tego wszystkiego darować. A chuj ci w dupe skurwysynu! I jak ja mam się odciąć od tego? Dobrze, że mogę sobie na chujni.pl napisać co myślę, bo najbliższym wstydzę się powiedzieć, dlaczego nie spotykam się już z tym „wspaniałym” człowiekiem. To jest moja osobista klęska. Chujnia.

    0

    0
    Odpowiedz
  8. No facet może i cham ale ty z kolei jesteś tępą idiotką.Cały czas się dajecie takim frajerom łapać a potem narzekacie.
    -Koleżance powiedz wprost…oszczędzisz jej chujni(i sobie)
    -najbliższym i przyjaciołom też powiedz wprost…czy ty się tępa idiotko wstydzisz tego że to ON okazał się chujem?Ogarnij się
    -następnym razem myśl 10 razy.

    1

    0
    Odpowiedz
  9. Najpierw, to naucz się panienko kulturalnego artykułowania swoich labilnych stanów emocjonalnych…

    Jak nie zrozumiałas, to patrz tutaj, punkt nr 2:
    „2) nie przeklinamy zbyt wiele! Najlepiej w ogóle…”

    0

    0
    Odpowiedz
  10. Hej rozumiem Cię doskonale. Z tym, że ja wiedziałam ze ma żonę, ale ze ma od dziesięciu lat inną kochankę to juz nie. My jestesmy od 2 lat razem. I codziennie patrząc mi w oczy mowi ze mnie kocha. powiedział ze skonczy z tą kochanką i niby to zrobił i dzis ich widziałam:(. nienawidzę gnoja………….choc tak kocham

    0

    1
    Odpowiedz

A mnie wkurwia lato

Wkurwia mnie lato. Naprawdę. Nie wiem co ludzie widzą w tej porze roku. Co to za przyjemność chodzić stale przepoconym jak świnia, kiedy w dodatku dezodoranty itp. nic nie dają, nie pomaga nawet mycie się pięć razy na dzień. Ciężko z domu wyjść w upał. Najgorzej kiedy przychodzi taki zaduch, że się nie da oddychać. Długi dzień mnie osobiście męczy, jest to takie nienaturalne. Owszem wiadomo, że w zimie dnia jest za mało ale wg mnie jak jest jasno do 21 godziny to się jest rozbitym, znudzonym i ciężko potem zasnąć. W dodatku dzieci na osiedlu drą się pod oknami bez przerwy „mamoooo, tatooo, babciu, wujku itp”, chociaż o rzut kamieniem mają piękny plac zabaw, na którym by mogły bawić się do woli. Dzieci mi nie przeszkadzają, ogólnie nie mam nic do nich ale znieść takie dzikie wrzaski od 8-do 21 to masakra. Ba, myliłby się ten kto sądzi że po 21 jest spokój. Nie, wtedy do akcji wkraczają osiedlowi chuligani i pijaczki, którzy nie mówią lecz wydają odgłosy podobne dzikim zwierzętom. W dodatku biada temu kto stanie im na drodze. Nie wspomnę o psach szczekających jak pojebane. Po takiej nocy wszystko na osiedlu jest zdewastowane. Wkurwia mnie też kiedy w pogodzie prezenterka mówi „oo znowu będziemy mieli słoneczko, będzie wspaniała pogoda”. No i z czego tu się cieszyć tak?? Wiem, jestem dziwny przecież „wszyscy tak kochamy lato” ale ciekawi mnie czy są na chujnii osoby, które nie przepadają za ta porą roku. Wczesna wiosna, Jesień i Zima to jest to! Nie wiem jak przetrzymam te ciepłe miesiące, lato to dla mnie okres wyjęty z życia, który należy wytrwale przeczekać…

30
40
Pokaż komentarze (28)

Komentarze do "A mnie wkurwia lato"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Jak to lipa? Ja sobie mieszkam poza miastem, wyjde na podwórko, cieplutko, zimne piwo, pachnie dookoła, cisza spokój, długi dzień to wieczór caaaały można balować i ciepło do późna. Żyć nie umierać 😉

    2

    1
    Odpowiedz
  3. Mnie też wkurwia lato, ale tylko pierwsza połowa, bo pylą wtedy trawy (jestem alergikiem) i jak chodzę na boisko to prawie cały czas muszę smarkać. Ale ogólnie lato jest OK, wiosna też, jesień jakby nie patrzeć też ma swoje dobre strony, a w zimie można robić fajne rzeczy, których nie da się wykonać w innych porach roku. Cały rok jest zajebisty, jeśli sam masz fajne życie, jesteś optymistą i potrafisz dostrzegać pozytywne cechy aktualnej chwili.

    0

    2
    Odpowiedz
  4. Tylko Zima. I to mroźna oraz śnieżna.

    3

    1
    Odpowiedz
  5. zapomniałeś dodać o blokowych lanserach słuchających techno na pół osiedla – wtedy już wiadomo, że mamy prawdziwe lato. ześwirować można… ewentualnie w grę wchodzi też wożonko po mieście, najlepiej starym, pordzewiałym golfem, 'zimny łokieć’, hity 2005 i okularki przeciwsłoneczne o każdej porze dnia (o nocy już nie wspomnę) – ot, całe lato. eS

    1

    1
    Odpowiedz
  6. ;o toś mnie kurwa zaskoczył, ale cóż twoja sprawa. Ja to wolę lato, bo w piłę można pograć, grilla zrobić, piwko na placu wypić, dziewczyny chodzą skąpo ubrane, żyć nie umierać ;D
    a zima? w huj zimno, ubierasz sie jak cebula, wszystko mosz mokre. Jesień odpada, ponuro, ciemno.

    1

    1
    Odpowiedz
  7. Osobiście uważam, że żadne skrajności nie są dobre. W tym przypadku rzeczywiście nie jest zbyt sympatycznie,gdy jest upał ale na mróz w zimie też wszyscy narzekali. Najbardziej lubię pogodę średnią – nie za gorąco, nie za zimno. Lubię chodzić w bluzkach na długi rękaw ale z kolei nie w swetrach. Myślę, że całe wakacje to takiej pogody nie będzie więc spokojna Twoja rozczochrana. W tym roku miało być bardziej deszczowo, ponieważ w Ameryce Południowej działa El-nino. I za jego sprawą lato min. w Polsce nie jest za piękne. Dni upałów będą się zdarzać ale na przemian z dniami deszczowymi, więc dasz radę, jakoś wytrzymasz. 🙂

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Ja tam na zimcię lubię porządny mróz, na lato zaś – ciepełko. Z tym że bez upałów, bo prażenie słoneczkiem niemalże z zenitu czasami doprowadza do pasji. No i gdy człowiek kładzie się później niż o 2.00 (a ostatnio to u mnie norma, niestety) to trochę tak jakoś za jasno jest.

    0

    0
    Odpowiedz
  9. Nie martw się, nie jesteś sam. Wiosna i jesień rządzi!

    1

    0
    Odpowiedz
  10. Sam bym tego lepiej nie ujął. Też nie cierpię lata, upałów, zaduchu i tego jak mi pot po jajkach płynie bez względu na to, jak lekko bym się nie ubrał. Dodaj jeszcze tylko sąsiadów robiących latem remonty w mieszkaniach i mamy pełny obraz lata w mieście. Śrut.

    1

    0
    Odpowiedz
  11. yyy dziwny jesteś:D

    0

    0
    Odpowiedz
  12. Zgadzam się z Tobą w 90% (ponieważ zimy nie cierpię) – ostatnio nabawiłam się na twarzy oparzenia słonecznego co najmniej 2 stopnia. Obym tylko nie miała po tym blizn…
    :((( śrut

    0

    1
    Odpowiedz
  13. masz rację, jesteś dziwny 🙂

    0

    0
    Odpowiedz
  14. Najlepsza i tak jest jesień 🙂 Nie za gorąco, nie za zimno. W sam raz. 🙂

    1

    0
    Odpowiedz
  15. Myśle, że ewidentnie masz problem ze sobą a nie z otoczeniem, weź sie człowieku ogarnij i zrób coś ze sobą a nie płacz zeCi słoneczko przeszkadza,jak zacznie padać to Ci kałuża przed klatką zacznie przeszkadzać,teź by mnie chuj strzelał siedząc 24h na dobę w domu, troche ogarnięcia świat nie gryzie trzeba sie tylko przełamać a nie zamykać w sobie i narzekać na wszystko.

    0

    1
    Odpowiedz
  16. a ja się męczę wiosny ;/ więc jestem dziwniejsza niż Ty…

    1

    0
    Odpowiedz
  17. człowieku, też nienawidzę lata, ale to ze względu na nadwrażliwość na pyłki. Cały czas muszę chodzić z chusteczkami, żeby wycierać zasmarkany nos i załzawione oczy.

    0

    2
    Odpowiedz
  18. Mnie za takie wlasnie podejscie uwazaja zxa socjopatke : / lacze siew bolu 🙂

    1

    0
    Odpowiedz
  19. Zgadzam się w 100%!!! Lato to wielka chujnia, Jesień jest Królową!!!

    1

    0
    Odpowiedz
  20. Podpisuję się pod tym całkowicie, nienawidzę lata w mieście, gorące ulice bez cienia i wracanie o 15 z pracy w pełnym słońcu z siatami. A na osiedlu jak tylko zrobi się cieplej wylega pełno robactwa w formie dresów, dzieciarni i całej reszty fanów słoneczka…

    2

    0
    Odpowiedz
  21. Pierdolisz jak mały Kazio na skrzypcach! Wpadnij jutro na browar do Międzyzdrojów, zmienisz zdanie, lato jest zajebiste.

    0

    1
    Odpowiedz
  22. Mnie też wysokie temperatury i słońce napieprzające w twarz męczą, więc nie jesteś osamotniony chujowiczu. 😀

    1

    0
    Odpowiedz
  23. Nie jesteś sam, też nienawidzę lata. Jesień to jest to!

    1

    0
    Odpowiedz
  24. ja też nie lubię lata. kto co woli:)

    1

    1
    Odpowiedz
  25. Generalnie miłość ludzi do lata wiąże się głównie z okresem wakacyjnym, wypoczynkiem itp. Ja sam również nie przepadam za latem samym w sobie, no może poza letnimi burzami – uwielbiam to zjawisko:). Ogólnie rzecz biorąc jako podobnie do Ciebie uważany za skrzywionego, uwielbiam śnieżną zimę, zawsze najwięcej pięknych wspomnień mam z tego okresu. No i oczywiście jesień i tu kolejna uwaga – nie rozumiem tego popłochu na ulicach gdy zaczyna padać – ludzie zachowują się jakby deszcz był toksyczny. I na koniec wiosna – to według mnie najlepsza pora na wypoczynek z browarkiem i grillem. Ave

    1

    1
    Odpowiedz
  26. Zimo napierdalajj!!! Najlepszy okres to jest wtedy kiedy budzisz się o 6 rano… ubierasz golf, spodnie, skarpety… wynosisz sprzęt do samochodu i jedziesz na stok :))) ech, aż się rozmarzyłem 🙂

    1

    1
    Odpowiedz
  27. To na cmentarz do grobowca sie zamkij będziesz miał chłodno.

    1

    1
    Odpowiedz
  28. No pewnie, że są takie osoby jak widać po kilku poprzednich komentarzach! Kiedy patrzę w rozpalone niebo mówiąc „Kurwa, kiedy w końcu się zachmurzy?” znajomi pukają się w czoło. Myślałem, że jestem odosobniony w swej niechęci do pewnych aspektów lata…

    1

    1
    Odpowiedz
  29. Nie wiem,co ludzie widzą latem w mieście.Koszmar.Zamurowana ,,pustynia,,darcie mordy po całych dniach,plotkara,,pod blokami,ale ubaw.Jesien witaj

    0

    0
    Odpowiedz

Wymarzony urlop!

Od czterech dni mam urlop – co z tego? Miało być tak fajnie, miałam się smażyć na słoneczku, leżeć na plaży dziecko miało się bawić w piasku, a ja relaksować na maxa. I co? I gówno. Siedzę w ten upał z chorym dzieckiem w domu i znoszę te jej wymyślanki, tą marudność i to, że sprawia, że jestem bardziej wkur… niż zawsze. Dobra, niech będzie, ustalam, że jadę w piątek za tydzień w połowie urlopu ale nieeee – mój kochający mąż oznajmił, że nie chce mu się ze mną nigdzie jechać bo nie będzie się ze mną wstydził pokazywać. Szczyt szczytów. Jak się kocha nic mu nie przeszkadza ale pewno byłby zadowolony z tych suczek wyglądających jak dziwki, o których większość tu pisze. No i po wymarzonych wakacjach, na które zbierałam cały rok – nic tylko się pochlastać, wpaść w depresję i do tego dać wszystkim święty spokój.

16
38
Pokaż komentarze (9)

Komentarze do "Wymarzony urlop!"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Jak jesteś jak 90% kobiet to się nie dziw, wyszłaś za mąż i się zapuściłaś to się kurwa nie dziw, z pasztetem się nie żenił.

    0

    0
    Odpowiedz
  3. to ci imbecyl. Poczekaj aż on coś będzie chciał, to będzie twoja szansa, a bedzie chciał kajś wyjść, np do sklepu, to powiesz, że sie nie bedziesz z nim wstydziła wyjśc. i huj, ciekawe co wtedy powie. A uwierz mi, jeszcze on będzie chciał na wakacje pojechać to O! takiego wała, nie ma. nie chciałeś jechać ze mną to nie jedziesz nikaj! Albo po prostu pojedź sama, zostaw męża w domu z dzieckiem (w koncu to też jego dzieciak, a ty masz prawo odpocząć), skrzyknij koleżanki i jedźcie we 3-4 gdzies! po powrocie się okaże że będzie zazdrosny czy kogoś tam nie poznałaś! 3mam kciuki żeby jakos Ci się ten urlop jednak udał!

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Kopnij tego męża w dupe ! Co to za palant musi być…;/

    0

    0
    Odpowiedz
  5. i się rozwieść

    0

    0
    Odpowiedz
  6. Zostaw dziecko,męża i jedź w końcu odpocząć, należy Ci sie coś od życia,pozdrawiam

    0

    0
    Odpowiedz
  7. to ten Twój mąż nie jest kochający

    0

    0
    Odpowiedz
  8. No to masz chujowo

    0

    0
    Odpowiedz
  9. Ad2-Zamknij się ty jesteś od robienia krupnioku.

    0

    0
    Odpowiedz
  10. Tak,pierdolnij męża,dziecko i jedż.A potem słychać w tv jak to tatuś nie poradził sobie z wychowaniem,to przez okno wyrzucił.Skoro taki kochający,to dziecko do mamusi,Ty na urlop,a on niech gnije w domu.Jeśli nie pracuje,to zostaw mu czapke drobnych i zobaczysz jaki potulny się zrobi jak wrócisz.

    0

    0
    Odpowiedz

Wykładowca frajer!

Jestem studentem pierwszego roku politologii. Wiem, że na uniwersytecie powinni chociaż trochę wymagać, ale to co zrobił u nas jeden wykładowca przebija wszystko -,- nie dość, że wymaga definicji JEDYNIE (!) ze swojej napisanej jakimś chujowym językiem książki. 200 stron regułek, jakimś niezrozumiałym językiem! Ale chuj… Większość się jednak dosyć solidnie przygotowała. Efekt? Na 57 osób, w pierwszym terminie zaliczyło…7! Później na poprawie (pierwszej i ostatniej) szanowny pan doktor ujebał 20 osób! Najciekawsze jest to, że przepuścił wszystkie dziewczyny i z 5 chłopaków! Do tego każdej lasce proponował siebie jako promotora i zapraszał je do jakiegoś koła jakie prowadzi -,- uprzedzając pytania – chłopacy którzy zdali takiej propozycji nie uzyskali 😀 A co jest ostatnim przejawem frajerstwa? Pomijając to co napisałem wcześniej. Otóż jeśli nie zdałaby połowa roku miałby obowiązek zrobienia 3 terminu poprawy. Połowa roku to 24… A więc jestem w gronie 20(!) osób, które będą mieli przyjemność wziąć warunek, bo wykładowca miał taki kaprys -,- Zresztą z tego co słyszałem nie tylko na naszym roku ujebał tyle osób…

18
41
Pokaż komentarze (5)

Komentarze do "Wykładowca frajer!"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. było się uczyć, a nie chlać ;), a tak na poważnie, przeczytaj wątek niżej pt. „zostań doktorem”. Poza tym napisałeś: „… Wiem, że na uniwersytecie powinni chociaż trochę wymagać …” – wydaje mi się, że nawet trochę więcej niż trochę!!!

    0

    0
    Odpowiedz
  3. witaj na studiach. ale jako Polak, tym bardziej student, nie powinienes pisac 'chłopacy’ bo nie ma takiego wyrazu. studia to chujnia 😀

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Witaj chujowiczu.
    Polskie studia to dżungla. Sprawiedliwości na pewno nie zaznasz. Poważniej zaczynają Ciebie traktować im bliżej obrony. Tak czy owak trzeba przyznać, że chujnia to brak reakcji 'z góry’ na te erotyczne zapędy męskiej kadry naukowej. Sprośne żarty, rozbieranie studentek wzrokiem, a może i wymuszanie laski na zaliczeniu – szara strefa milczenia. heh.
    Co naukowiec to erotoman albo dziwkarz 🙂
    Zapłać warunek do września. 3m się chujowiczu.

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Wygląda na to ze to ty zostałeś frajerem, jeszcze mu niedługo dupę będziesz lizał….

    0

    0
    Odpowiedz
  6. tak! studia to chujnia 😉

    0

    0
    Odpowiedz

Zostań doktorem!

Kończę studia na pewnej publicznej uczelni technicznej. Oczywiście proponują zostanie na doktorat – z tym, że:
a)proponują to prawie każdemu, bo za doktoranta dostają sporo więcej pieniędzy niż za zwykłego studenta, b)oznacza to kolejne kilka lat głodowania,
c)nie ma etatów na uczelni, więc po zrobieniu dr trzeba i tak iść do normalnego pracodawcy,
d)pracodawca nie da więcej komuś z dr niż z mgr, ba może nawet nie będzie chciał go zatrudnić,
e)starsi ludzie by chcieli, żebym ich leczył (w końcu dr, nieważne, że nie lek. med.)

W takim razie pytam się z czym do ludu? Kto zostaje na doktoraty?

Zauważyłem pewną ciekaw zależność: niemal cała młoda kadra naukowa (tacy doktorzy około 30), delikatnie mówiąc, nie prezentuje wysokiego poziomu. W przeciwieństwie do starszych około 50-tki (cały czas piszę o zwykłych dr, nie hab. nie prof), którzy naprawdę wymiatają w określonych dziedzinach. Ciekawe dlaczego?

20
25
Pokaż komentarze (7)

Komentarze do "Zostań doktorem!"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. maja te +- 20 lat doświadczenia w tym co robią,parę samodzielnych publikacji:) zresztą z tego co widzę u siebie to niektórzy dr. tez robią jak chcą(czyt.nic) a inni ogarniają wszystko i wszystkich wiec wg to kwestia lenia;)

    0

    0
    Odpowiedz
  3. generalnie poziom edukacji schodzi na psy. pamiętam czego wymagali na studiach, gdy je zaczynałem, pamiętam czego wymagali od 1go roku, gdy ja kończyłem studia. a to wszystko przez uczelnie prywatne, tam z reguły się płaci i ma się zaliczenie na trzy. wiadomo, człowiek z natury jest leniwy (albo nie ma czasu), woli dać parę stówek i mieć święty spokój, zamiast ryć po nocach. z tego też powodu uczelnie państwowe musiały obniżyć poziom, bo nie miałyby kandydatów na studia. niższy poziom nauczania, to także niższy poziom przyszłych doktorów (30 latkowie z Twojego wpisu).

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Gdzie tu chujnia? Nie chcesz, to nie idź na ten doktorat – i chuj.

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Autor: mam dużo pomysłów do zrealizowania, stąd kariera naukowa kusi. Ale pierdolę, może wrócę na doktorat za 10-15 lat, jak będę już ustawiony. I będę mógł się zająć pasją bez martwienia się co do garnka włożyć…

    0

    0
    Odpowiedz
  6. Weź przykład z Goldena pracuje po 12 godzin dziennie i robi doktorat.

    0

    0
    Odpowiedz
  7. Dlatego że obecne studia w Polsce to mają poziom poniżej gówna.

    0

    0
    Odpowiedz
  8. W ogóle całe te szkolnictwo powinni zlikwidować i zacząć od nowa.Prywaciarzy wypierdolić w pizdu,dyplomy za pieniądze kupione spalić(razem z tymi pseudomagistrami)i wrócić do poziomu z 1989 kurwa mać gdzie student to był STUDENT a MAGISTER zawsze reprezentował sobą sporą wiedzę…o wyższych tytułach nie wspomnę…
    Profesor-jakże to kiedyś dumnie brzmiało i niosło za sobą coś…
    Student-jak to teraz brzmi żałośnie.

    0

    0
    Odpowiedz

Remont u sąsiada ;]

Wstaję sobie rano, wszystko pięknie, zajebiście… A tu nagle jakiś chuj za ścianą zapierdala młotkiem i wiertarką tak, że cały dźwięk mi się po mieszkaniu roznosi. No i ok, żeby to godzinę potrwało, a ten chuj wierci tak już parę ładnych godzin, niedługo się do mnie dowierci… Myślę sobie, pójdę zapytam co tak wierci… Idę i pytam. A ten mi odpowiada, że wakacje są to sobie remont urządza, ja pierdolę! Szkoda tylko, że nie zwrócił uwagi, że ja też mam wakacje po tej jebanej sesji. Jak ja bym zapierdalała tak z wiertarką to by pewnie do spółdzielni zadzwonił albo do innego chujostwa. Pies jak szczeka to mu przeszkadza, ale on to sobie może remonciki urządzać. Mało tego. Pytam się, do której ma zamiar tak wiercić… A on mi chuj odpowiada, że nie wie!!! Jebać takich sąsiadów. Niech sobie mózg wyremontuje.

27
27
Pokaż komentarze (7)

Komentarze do "Remont u sąsiada ;]"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. O ile dobrze się orientję to Tój sąsiad może hałasować od 7:00 do 22:00 jezeli się mylę, drodzy chujowcze poprawcie mnie. Ale wspołczuję całym sercem, w bloku słuchać jak ktos schabowego bije w niedziele na obiad a co dopiero jak wierci jeszcze z udarem zapewne…. Proponuje stopery, to powinno pomóc w odnalezieniu choć chwili wytchnienia w tym sajgonie. „Świat jest piękny tlkyo ludzie to sku***ele, Smolboy

    0

    0
    Odpowiedz
  3. No cóż…takie są uroki życia w blokach:)
    Teoretycznie ma prawo wiercić sobie od 6 do 22 i nikt mu tego nie zabroni.W sumie remont też kiedyś trzeba zrobić a pewnych rzeczy bez hałasu się nie da.
    Masz do wyboru albo sobie gdzieś wyjechać,jak nie masz kasy to jakieś spacery czy bliższe wycieczki a jeśli to też nie to możesz jeszcze sąsiada za jaja powiesić.

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Problem wyjęty z nic smiesznego, nic oryginalnego

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Proponuję w odpowiedzi puścić mu punktualnie o 6 rano na cały regulator jakiś heavy metal albo techno. A jak przyjdzie się skarżyć, to powiedz mu, że masz wakacje i chcesz posłuchać sobie muzyki.

    0

    0
    Odpowiedz
  6. Od 22 do 6 jest cisza nocna. Z tym, że gdzieś na klatce w bloku czytałem, że hałaśliwe prace można wykonywać od 8 do 20 (czy jakoś tak, w każdym razie nie od 6:) )

    0

    0
    Odpowiedz
  7. chujnia, nic dodac, nic ując. znam ten kurweski ból

    0

    0
    Odpowiedz
  8. A u mnie kują ściany w bloku ładnych pare tygodni i wyobraź sobie od 8 do 21. I gdzie tu sie przespać? Niedlugo caly ten blok jebnie jak go całego skłują.

    0

    0
    Odpowiedz

Wakacje i nuda

Przez całe dziesięć miesięcy nie mogłam doczekać się zakończenia szkoły. No i chuj – mam je w końcu. Tylko co ja mam robić, gdy mieszkam na wsi, gdzie każdy sąsiad to pijak lub inny debil. Rzygać mi się chce na myśl spędzenia tutaj dwóch miesięcy. Jeszcze jakby była kasa, to wyjechałoby się gdzieś, a tak ni chuja – portfel pusty, wakacje w domu. Do tego nie ma możliwości pracy, a za zbieranie truskawek, gdzie za cały dzień pracy można dostać 20-30 zł, to ja serdecznie podziękuje.

20
34
Pokaż komentarze (10)

Komentarze do "Wakacje i nuda"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Jasne, zamiast 30zł dziennie przesiedź/przenudź całe dwa miechy w domu. Dobrze kalkulujesz. Gratuluję.

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Zawsze pozostaje internecik. Jest bardzo dużo rzeczy, które możesz zrobić w sieci. zawsze zastanawiali mnie ludzie, którzy potrafią się nudzić. Dla mnie to bardzo dziwne. Ja nie nudziłem się jeszcze nigdy, a liczę już sobie 32 wiosenki. Jest tyle rzeczy do zrobienia, że na nudę nie ma czasu.
    Moja droga, znajdź sobie jakieś hobby, które będziesz mogła rozwijać przez internet. Zobaczysz – nie znajdziesz nawet wolnej chwili, by zastanawiać się nad jakąś tam nudą.

    0

    0
    Odpowiedz
  4. to co Ty zrobisz jak na studia pójdziesz i będziesz się uczyć zaledwie 9 miesiecy ?! Umrzesz z nudy w wakacje

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Nie przejmuj sie, w miastach jest to samo. Truskawki pierdol, wiecej spalisz energii niz potem uzupelnisz za zarobione grosze.

    0

    0
    Odpowiedz
  6. No niestety,wakacje to chujnia.Ja tez czekałem cały rok żeby skończyła się zjebana szkoła.A tu przyszły wakacje i nie ma co robić.Piszesz że mieszkasz na wsi.A ja mieszkam w mieście i powiem ż tu też nie ma co robić,a pijaków i idiotów w mieście jest na potegę.No a jesli chodzi o pracę to wszędzie jest wyzysk.A dla młodzieży to zostają same najchujowsze prace.Chociaż 30 zł na dzień to i tak jeszcze w miarę.Ja miałem kiedyś ofertę pracy za około 15 zł.Oczywiście nie podjąłem się.Teraz już jestem pełnoletni,ale to wcale nie ułatwia znalezienia roboty.Bez znajomości ni chuja.

    1

    0
    Odpowiedz
  7. No ja to mam wakacje od ponad 2 miesięcy już jak rzuciłem swoją ostatnią robotę i też mi się już zaczyna nudzić…
    Truskawki sobie daruj-naprawdę marna kasa.
    Opcji masz parę skoro mówisz że nie masz kasy-piesze wycieczki np co 2 dzień ale takie wiesz 10-15 km:)
    Przestudiuj mapę-może masz w okolicy jakieś atrakcje turystyczne lub opuszczone miejsca które warto zwiedzić?
    Na jak wielkim zadupiu mieszkasz?Jeżeli jest stacja kolejowa gdzie zatrzymują się osobówki Przewozów Regionalnych to możesz za 30zł nabyć Bilet Podróżnika którym możesz latać każdym osobowym(poza Kolejami Mazowieckimi)od piątku od 18:00 do poniedziałku do 6:00.A naprawdę można sporo zwiedzić i przejechać(mój rekord w weekend to 1500km tylko że akurat tam też w grę wchodziły pośpieszne)
    Popytaj znajomych o jakąś robotę na wsi zawsze coś zrobić trzeba i może ci coś ciekawego zaproponują za znośne pieniądze.

    0

    0
    Odpowiedz
  8. dokładnie;;] 30zł na dzień to dużo dla osoby ,która wakacje przesiedzi w domu;]
    Ja np zapierdzielam na budowie po pracy piwko,jak wolne to nad wodę,a weekendy imprezy i czas leci;]

    0

    0
    Odpowiedz
  9. 30 zł dziennie? No w sumie niezła kasa.
    No i nie mówią ile masz ich uzbierać.
    Ja bym wziął MP3. Może się opłacić.

    0

    0
    Odpowiedz
  10. @8 nie mówią, ale chodzi o to, ze tyle maksymalnie można zarobić, a pracujesz od 5 rano

    0

    0
    Odpowiedz
  11. @6 mieszkam na takiej wsi, że do najbliższego większego miasta mam 70 km,a do stacji kolejowej z kilka km… 😀

    0

    0
    Odpowiedz

Bezrobocie i jebane PUP

Ludzie!! Czy w tym kraju nie może być normalnie?! Czy to nie jest chore, że w Polsce zamiast wprowadzać ułatwienia dla małych firm i przestać je okradać z 50% swoich ciężko zarobionych pieniędzy, państwo woli dopłacać do interesu i utrzymywać 2 miliony bezrobotnych, których znaczna część pobierająca zasiłki jednocześnie pracuje w szarej strefie? Nie pobieram zasiłku ale jestem „bezrobotny” i zarejestrowany jakiś czas w nieudolnym PUP, który nic nie robi oprócz utrzymywania 50 urzędasów. Jednocześnie pracuję w szarej strefie, zarabiając na czysto marne 1200 miesięcznie. Gdyby chciano mnie ubezpieczyć i opłacać mi ZUS i inne tego typu chujowiny, to pytam gdzie ja bym zaszedł? Pracowałbym tylko dla samej pracy, bo korzyści wymiernej to ja bym z tego nie miał. To państwo jest chore. Benzyna po 5 zł za litr, żarcie drożeje, prąd drożeje, wszystko drożeje, a ty w legalnej pracy zarobisz na początek 1000 zł. No kurwa! Dobrze, że mieszkam z rodzicami, bo nie wiem jakbym sobie poradził z tymi wszystkimi rachunkami. Wcale nie dziwię się tym 2 milionom Polaków, którzy wyjebali z tego syfu za granicę, bo sam bym tak zrobił gdybym miał okazję. A politycy jak zawsze tylko pierdolą o dupie Maryny i nic z tego nie wynika, a wy zawsze głosujecie na tych samych. Pozdrawiam.

40
61
Pokaż komentarze (12)

Komentarze do "Bezrobocie i jebane PUP"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. ty narzekasz a co ja mam powiedzieć jestem po studiach skończyłam jedną z lepszych uczelni w Polsce i co jestem na beznadziejnym stażu i „zarabiam” 740 zł na rękę to jest dopiero chujnia moja kumpela, która skończyła tą są uczelnie po 2 fakultetach zarabia tyle i co. a najgorsze jest to, że jak próbujemy wyjść z tego marazmu i idziemy na jakoś rozmowę kwalifikacyjną, jeżeli łaskawie ktoś odpowie na nasze CV to za małe doświadczenie albo fakt że jestem kobietą i pewnie za niedługo będę chciała mieć dzieci to im się mnie nie opłaca zatrudniać (najlepsze jest to, że tak myślą też kobiety, które są szefami przykład szefowa mojego brata powiedziała, że już więcej kobiet nie zatrudni bo one tylko na macierzyńskie idą i nie ma kto pracować, więc na początku chciałabym wyciągać te 1200 na rękę. Co się tyczy życia to fakt jest cholernie drogą i żeby usamodzielnić się w naszym kraju jest cholernie ciężko i podobnie jak tym mieszkam z ojcem bo jakby nie on to pewnie spałabym w jakimś kartonie. śrut

    2

    0
    Odpowiedz
  3. Chyba czas najwyższy zainteresować się ugrupowaniami patriotycznymi, których w naszym kraju jest kilka, lecz ich poparcie jest takie jak i zarobki dla przecietnego Polaka. Nikt nic o nich nie wie bo nie ma siły przebicia przez te sraśne mass media. No to co ludzie robią? głosują na bande nierobów jak PO, PIS, SLD itd. itd. Komuna nas winiszczyła i teraz jest chujnia. Co zrobić? Chyba tylko wyjazd za granice pomoże i tam zarobić grosza. Bo jak na razie bida jak chuj w naszej Polsce jak i w innych krajach wschodu Europy.

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Moja droga autorko komentarza nr 1, jeśli twoje cv i list motywacyjny są napisane taką samą „polszczyzną” jak komentarz, to nie dziw się, że mało kto zaprasza cię na rozmowy kwalifikacyjne. To, że człowiek ma dyplom wyższej uczelni o niczym nie świadczy. Trzeba się jeszcze umieć zaprezentować. Osobiście nie zatrudniłbym nikogo, komu nie chce się nawet tyle wysilić, żeby pisać poprawnie.

    2

    0
    Odpowiedz
    1. Ms pani racje ja tez źle pisze bo byłam za granica długo i nie podalam po polsku tylko po angielsku i tu mnie nikt nie chce zatrudnić no mysla ze jestem analfabetka. Czy to nie ironia. Mam doktorat i zarabiałam kilkanaście mm ładnego grosza a tu jecze. Good day

      0

      0
      Odpowiedz
  5. daj spokój, to co się dzieje w polsce to jest tragedia. Same drożyzny, i nic na lepsze się nie zmienia, głodowe pensje, oni tu nam piekło urządzają, piekło takie jakie mają murzyni w afryce. Biali murzyni, to jest najadekwatniejsze określenie Polaków. Czasem zastanawiam się, czy Polacy nie mogliby wynająć rządu zza granicy, tak żeby porządzili u nas sami niemcy, i wyprowadzili kraj na prostą, polacy do rządzenie nie nadają się, za dużo pokus. jak widzę te same pyski w TV tuska, komorka, palikota i całą tą hołotę która Gówno robi tylko dużo mówi, to naprawdę gdybym miał pieniądze to kupiłbym im rakietę patriot i zafundował lot dookoła świata w jedną stronę dodatkowo tonę kitu i drewnianych okien, żeby mogli robić to co zawsze, czyli wciskać kit.

    2

    0
    Odpowiedz
  6. Sie nie podoba to won. Tyle powiem. Autostradę to się chce mieć, emeryturę, choćby marną też, a może jeszcze lekarz, kurwa, za darmoszkę ma leczyć Pańską dupę co? A podatku na to i składki zapłacić się nie chce szlachcicowi? Noż co za kurwa jebane darmozjady. Najlepiej to przedsiębiorcom dopierdolić po 40% podatku jak było kiedyś niech utrzymują taki bezmózgi motłoch.

    0

    3
    Odpowiedz
    1. Komuna dobra propagandowa robotę z panem zrobila

      1

      0
      Odpowiedz
    2. A ja wcale nie chce autostrad bo nie mam prawka i nie chce by rosl dlug mojego kraju wobec ue, do lekarza i tak chodzę prywatnie bo państwowo porażka i co cwaniaku?

      2

      0
      Odpowiedz
  7. Taki kraj pojebany…ale i wyborcy…trzeba było kurwa głosować na Korwina który może i jest wariatem ale chociaż program gospodarczy ma ciekawy i sensowny.

    Ad1
    Dobrze ktoś już napisał-studia wyższe nie sprawiają że człowiek coś sobą reprezentuje.Też bym cię nie zatrudnił.Używaj czasem znaków przestankowych a nie całe zdanie napierdalasz za jednym zamachem.Tego to już w podstawowej uczą.Poza tym po co kończyłaś studia jak się zadowalasz 1200zł na rękę…to na początek już więcej masz w tesco czy biedronie…

    Ad2-Powtarzam-Korwin

    Osobiście nie zatrudniłbym nikogo, komu nie chce się nawet tyle wysilić, żeby pisać poprawnie.

    Ad3-Popieram

    Ad4-Człowieku czy ty nie widzisz co się w szwablandii dzieje?PKB spada…zresztą to czeka każdy kraj który wszedł do tej jebanej unii.

    Ad5-Pojebało?

    2

    0
    Odpowiedz
  8. Ad.6 Fajnie, że widzisz brak znaków przestankowych u innych. Sam byś też mógł dać dobry przykład. 🙂

    0

    0
    Odpowiedz
    1. Hahaha. No właśnie to się po prostu w pale nie miesci. Ktoś chce być gramatycznym nazista a sam jest matolczynskim. Jest ciężko panie pisać jednym palcem na tych ipadach. Tak jak ja mam duże palce i wskazujący mi się spocil już
      panowie trzeba pocałować matkę spakować manatke i wyjechać z polszy na zawsze. Serca nie wolno mieć bo będzie twarda dupa. Cheers jadę do anglji.

      0

      0
      Odpowiedz
  9. co zrobić jebany system robi to co lubi, tu nigdy nie bedzie normalnie więc spierdalam z tego kraju.

    1

    0
    Odpowiedz

Boli mnie noga w samej dupie

Boli mnie strasznie noga w dupie, ból nie do zniesienia normalnie. Czasami to aż na kręgosłup wchodzi. Na L4 nie pójdę, bo w robocie lipa z ludźmi, połowa na urlopie i na chorobowym. Najgorzej jest w nocy jak śpię i chcę się na drugi bok przekręcić, białej kurwy idzie dostać, a najgorsze jest w tym wszystkim to, że za każdym razem pierdolony lekarz przepisze mi jakąś chujową maść i tabletki przeciwbólowe zamiast stwierdzić co jest przyczyną bólu i to zwalczyć. Jebać NFZ!!!

32
55
Pokaż komentarze (6)

Komentarze do "Boli mnie noga w samej dupie"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Człowieku, idź się porządnie przebadać. A jak lekarz zacznie ci wciskać kit, to zastrajkuj i powiedz, że nie wyjdziesz, dopóki ni da ci skierowania na jakieś porządne badania. Coś takiego to nie przelewki.

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Troszkę się orientuję w tym temaciei radze dostać sie do specjalisty, bo nie ma z tym żartów, Módl się aby to był jakiś stan zapalny a nie powiedzmy peknięta torebka stawowa albo gorsze przewlekłe dziadostwa… smolboy

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Zgadzam się z przedmówcą. Zdrowie jest najważniejsze, a firma to Ci nawet nie podziękuje za poświęcenie, tylko jeszcze się na Ciebie wypnie. Zadbaj o swoje zdrowie, a firma niech sobie radzi jak może.

    0

    0
    Odpowiedz
  5. zgadzam się z 3ką, pierdol firmę, idź do lekarza. też kiedyś byłem głupi i zapierdzielałem jak bury osioł pomimo choroby, po czym ……. i tak wyjebali mnie z roboty.

    0

    0
    Odpowiedz
  6. Zgadzam się ze wszystkimi :). Chujowiczu – jeżeli masz taki uczucie to mam nadzieję, że nie jest to zapalenie stawu biodrowego, ja miałem coś takiego 4 lata po wypadku na nartach – najpierw facet stwierdził że to nic poważnego a skończyło się na rezonansach magnetycznych i innych ścierwach. A tego boję się pomyśleć, że na starość chodzić nie będę mógł:/ Pozdrawiam i 3maj się

    0

    0
    Odpowiedz
  7. Rwa kulszowa Drogi chujowiczu.

    0

    0
    Odpowiedz

Mecz Niemcy-Anglia (mundial w RPA)

Witajcie chujowicze!
Lubię pooglądać football na wysokim poziomie. Wydawało się, że z dniem 27.06 b.r. los postanowił, że będziemy mieli tzw. przedwczesny finał. Świetnie! Atmosfera przednia i ogólnie niektórzy ludzie wyjątkowo poszli postawić symboliczne pieniądze na zakładach bukmacherskich. Zgodnie z zapowiedziami mecz był kwintesencją pięknej piłki kopanej: były bramki (4:1 dla Niemiec), były ciekawe decyzje sędziego, była radość i dramaturgia. Ja mam teraz jedno pytanie. Czemu w tym kraju jest jakaś fobia antyniemiecka. Polaczki czują się gorsi od Niemców i próbują za wszelką cenę przy nadarzającej się okazji zło życzyć temu narodowi. To w drugą stronę: na kilkanaście głosów przed meczem każdy za tymi Angolami. Skąd to się bierze? Co kręci społeczeństwo Polskie w kibicowaniu wyspiarzom? Wkurwia mnie takie podejście do sprawy. Polak za zasranego funta, zawsze jest w stanie poniżyć się i nawet wyrzec swojego pochodzenia! Czemu sympatia Polaczków jest skierowana do Anglików? Ludzie, nie zrozumiem was jako rodaków. Cieszę się, że Niemcy dokopali tym pajacom znad Tamizy. Liczę, że Deutche’ry wygrają te mistrzostwa i wszystkie polskie głosy nienawiści do Niemców zamilknął.
Wkurwiony Rodak.

16
34
Pokaż komentarze (15)

Komentarze do "Mecz Niemcy-Anglia (mundial w RPA)"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. To jest właśnie chujnia facet, udaj się do specjalisty. Eeee tam od meczu z Anglią? Ja im życzę przegranej od pierwszego meczu, ciągle powtarzam, że z taką urodą to nie po mundialach jeździć, bo nie wypada 😉
    Jeszcze powinno być 2-2 i nikt nie wie jakby się skończył mecz, ale nie, bo Helmut to się nie przyzna, że była bramka tylko bierze piłkę i gra dalej „a nóż sędzia się zmiesza”, pieprzeni cwaniacy i kretyni, Polacy za nich główną robotę odwalają razem z takim Turkiem, a zwycięstwa na konto niemiec, żałosne.

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Ja, tak mówiąc szczerze, bardziej przejęłam się tym, że Meksyk przegrał z Argentyną.

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Jak to nie wiesz? Tego nie wiesz?? II wojna światowa, masowe wyjazdy do Wielkiej Brytanii…Nic Ci to nie mówi?? A z drugiej strony, ciekawe jakby Polska grają z Niemcami. Pewnie poszłyby takie wyzwiska, że szok!!

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Ja kibicuję dlatego, że kocham ligę angielską oraz większość graczy w składzie reprezentacji Anglii. Jestem fanem jednego z zespołów angielskich, z których trzech zawodników jest w składzie na mundial. Ponadto życzyłem Synom Albionu zwycięstwa, bo ich zespół na to zasługuje. John Terry, Steven Gerrard – tacy zawodnicy powinni coś wygrać z reprezentacją. A Niemców nie lubiłem, ale podczas tej imprezy przestałem 🙂 wcześniej irytował mnie ich styl, lecz teraz są drużyną grającą ładnie dla oka.

    0

    0
    Odpowiedz
  6. bo w Polsce zawsze Niemcy i Rosja to będą rywale? i jeśli chodzi o Niemców to w większości jest przez wojnę, po części przez mecz 'na wodzie’ w ’74 no ale co Ty możesz o tym wiedzieć. Może Anglii część kibicuje, bo do tej pory zdobyli tylko jedno mistrzostwo a Niemcy mają już 3? I to nie jest wyrzeczenie swojego pochodzenia, tylko po prostu kibicowanie jakiejś drużynie jeśli nie ma tam polskiej ekipy. To może powiedz dlaczego Ty jesteś za Niemcami? Potrafisz się poniżyć za zasrane euro? A ja liczę, że Niemcy odpadną już w kolejnym meczu, bo coś są za pewni siebie, zresztą jak zwykle. Aha, i jeśli decyzja sędziego o niezaliczeniu bramki dla Anglików jest dla ciebie 'ciekawą decyzją’ to naprawdę nienawidzisz tych Anglików i jesteś za oszustwem, za tym, żeby takie błędy decydowaly o wyniku. Nie mówię, że Anglia na pewno by wtedy wygrała, ale miałaby trochę większe szanse i może inaczej mecz by się ułożył.

    0

    0
    Odpowiedz
  7. Niemcy zasłużyli na to zwycięstwo. Anglia grała chujowo od początku. No ale ja kibicuje Argentynie także trzeciego lipca pożegnasz się z Deutche’rami.

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Zgadzam się… Też mnie to wkurwia. Polacy są zapatrzeni w Angoli, a Wyspiarze i tak mają na nas wyjebane cztery litery.

    0

    0
    Odpowiedz
  9. A ja kibicuje Urugwajowi i niech mi nikt nie mówi że jestem w stanie zrobić wszystko za jakieś ich Pesos czy co tam. A w meczu Anglia – Niemcy to patrzyłem na dobrą grę dwóch dobrych drużyn

    0

    0
    Odpowiedz
  10. Niemcy to nadal naród który uważa się za lepszy. Nawet swój język nazywają jakoś po niemiecku co oznacza „język rozkazów”. Nic się nie zmienili pod względem „wożonka” i chamstwa na boisku. Poza tym to hipokryci bo jest dużo zawodników w ich składzie którzy nie są niemieckiego pochodzenia (w tym dwóch Polaków)

    0

    0
    Odpowiedz
  11. Kiicowac „Niemcom” ???A ptfu !!! Tam nawet nie ma Niemców, tylko zlepek z całego świata. Też mi Niemcy. Kadra niemiecka jak z koziej dupy trąba. No i nasza przeszłość historyczna pozostawia ślad w ludzkich umysłach (znaczy naszych, polskich).

    0

    0
    Odpowiedz
  12. nie myl pojęć.. niemcy czy polacy i turcy. owszem polska też ma obraniaka, guerrero czy kiedyś olisadebe. ale żeby cała reprezentacja oparta na zawodnikach, którzy nie są 'czystymi’ niemcami? szkoda, że to nie kobieca rezprezentacja bo polki i turczynki wyróżniałyby się pomiędzy facetkami z niemiec..

    0

    0
    Odpowiedz
  13. A ja ani nie lubię angoli ani niemiaszków…

    0

    0
    Odpowiedz
  14. Wkurwiony Rodaku, myślę, że w polskim społeczeństwie tak głęboko są zakorzenione podziały ze względu na narodowość ze nic tu nie wskurasz, zapewne jest to ukryty żal za ,,żelazną kurtynę”, która oddzieliła nas od Zachodu a co za tym idzie za lepszym wszystkim, trudno, czas się w końcu ocknąć i żyć daleja nie wiecznie płakać nad swoim losem, cieszy mnie jednak że istnieją jeszcze ludzie tacy jak Ty, którzy nie żyją nienawiścią do Niemców, bo i po co?

    0

    0
    Odpowiedz
  15. I typowe polskie myślenie. Ja o ładnie grającej reprezentacji Niemiec, a co niektórzy wyjeżdżają z zażyłościami z II wojny światowej. Ludzie – trochę kurwa pokory i ogarnięcia horyzontu. Ci co tak patrzą cały czas wstecz, nie odnajdują się na przodzie. Chujnia!

    0

    0
    Odpowiedz
  16. ja kibicowałem reprezentacji Anglii, bo interesuję się ogólnie wyspiarską piłką, ich ligą. poza tym mają reprezentację składającą się nie dość, że z samych Anglików, to jeszcze wszyscy grają w swojej lidze. I tak powinna wyglądać reprezentacja. A znajdź Niemca w ich reprezentacji…

    0

    0
    Odpowiedz