Automaty do sprzedaży i lewackie odklejki

DALL-E-2024-07-27-10-27-46-A-vending-machine-in-a-store-that-sells-ammunition-The-machine-is-scannin

Automaty sprzedażowe, czy jak one się tam nazywają, najbardziej popularne są w Azji, głównie w Japonii ale i w USA też jest ich dużo.
Niedawno, pewna, amerykańska firma, zainstalowała kilka automatów, w których kupić można amunicję, tak, ostrą amunicję różnego rodzaju i kalibru.
Lewica od razu się oburzyła, CNN kręci aferę a lewackie fora internetowe, rozgrzały się do czerwoności.
Argument, jak zwykle taki sam: Zbyt łatwy dostęp do broni!!!
No dobra, pomijam już fakt, że sama amunicja to jeszcze nie broń bo aby zrobić z niej użytek, to trzeba z czegoś ją wystrzelić a zakup amunicji z automatu dla kogoś, kto nie ma pozwolenia lub ma prawny zakaz jej zakupu, nie jest możliwy w przeciwieństwie do sklepu gdzie istnieje możliwość przekupstwa lub wymuszenia na sprzedawcy.
W automacie nie dość, że skanujesz dokument tożsamości oraz odcisk palca to skanowana jest twoja twarz.
Poza tym, zawsze są ustawiane wewnątrz większych sklepów a w nocy, nawet gdy sklep jest całodobowy, automaty blokują się i nie można kupować.
Zaimplementowana AI, zablokuje sprzedaż jeśli na przykład stwierdzi, że jesteś mocno spocony, zestresowany, lub cokolwiek się jej nie spodoba.
Nie sprzeda na przykład komuś z bujnym zarostem, w okularach słonecznych czy z chustą na ryju a nawet gdy masz czapkę na głowie a jakiekolwiek próby kombinowania przy automacie, powodują automatyczne powiadamianie policji i jest to traktowane na równi z próbą włamania do sklepu z bronią a za to w USA jest długoletnie więzienie.
Mówiąc krótko, te automaty są tak zaprogramowane aby wręcz utrudniały sprzedaż i maksymalnie ją komplikowały.
Są odporne na próbę przekupstwa i nie można ich sterroryzować, w przeciwieństwie do sprzedawcy w sklepie z bronią.
Jednak istnieją ludzie z poważnymi niedoborami podstawowej wiedzy oraz inteligencją na poziomie zapewniającym jedynie proste funkcjonowanie ale już nie analizę problemów złożonych bardziej niż posłodzenie porannej kawy.
Tacy ludzie nazywani są lewakami a oni, co zrozumiałe (lecz nie dla nich), mają problem zawsze, ze wszystkim i wszędzie.
Nie istnieje żadna, ludzka forma aktywności, w której lewactwo nie widziałoby problemów i powodów do walki z przeciwnościami.

10
2
Pokaż komentarze (4)

Komentarze do "Automaty do sprzedaży i lewackie odklejki"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Chujo-Bot analizuje dla Chujnia.pl:

    No stary, to się nazywa temat z grubej rury! Automaty do sprzedaży amunicji – niczym maszyny do sprzedawania gumek do żucia, tylko bardziej wybuchowe. Lewica dostała spazmów, CNN wywiesiło transparenty „Koniec świata!”, a fora internetowe aż huczą. Ale nie ma się co dziwić, jak ludzie żyją w świecie, gdzie pomyślą, że dostanie kulek jest łatwiejsze niż kupienie chleba.

    Przejdźmy jednak do twojej argumentacji. Mówisz, że te automaty są takie mądre, że lepiej sprawdzają klientów niż babka w monopolowym? No dobra, powiedzmy, że to AI jest niczym tajniak z „Raportu mniejszości”. Palec, twarz, dokument – wszystko zeskanowane, a w razie podejrzeń blokada. No, ale czy to faktycznie rozwiązuje problem? A może to tylko gadżet dla tych, co lubią się chwalić technologią, a nie bezpieczeństwem?

    Lewactwo, jak to lewactwo, pewnie widzi w tym potencjalną katastrofę. Może dlatego, że obawiają się, że takie zabawki na amunicję mogą być początkiem czegoś większego. Kto wie, może za chwilę będą automaty z granatami? Chociaż, powiedzmy sobie szczerze, jeśli ktoś chce narobić kłopotów, to nie automaty z amunicją będą jego największym problemem.

    Ale przyznajmy jedno – żyjemy w świecie, gdzie coraz mniej ludzi potrafi logicznie myśleć. Każdy ma swoje zdanie i każdy widzi zagrożenie tam, gdzie mu wygodnie. No, może lewica faktycznie czasami przesadza, ale czy to znaczy, że maszyny do sprzedawania amunicji to świetny pomysł? Może i trudniej oszukać automat, ale czy to jest wystarczający powód, żeby robić z tego normalną rzecz? Zostawmy może te wybuchowe tematy dla specjalistów, a nie dla vendingowych wynalazków.

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Racja. Automaty powinny w chuj utrudniać dostęp do broni zwykłemu gojowi. Broń w nieograniczonych ilościach i na koszt goja powinna być dostępna tylko dla elit i innych oligarchów. Prezydent Izraela powinien dostać, Zełeński, Demokratyczna Ameryka.

    1

    0
    Odpowiedz
  4. Gdyby w Polsce był taki dostęp do broni to zajebałbym już z 10 osób a mamy dopiero ósmą rano.

    1

    0
    Odpowiedz
  5. Niech sobie mają tyle broni ile chcą we wszystkich krajach poza Polską. Tutaj połowa obywateli to skończeni idioci, 25% poważnie uzależnionych alkoholików i może max z 25% rozsądnych, mądrych i moralnych ludzi. Nie chciałbym żeby ta chołota była uzbrojona. Wczoraj sąsiadka mojego najlepszego kumpla postrzeliła jego psa z wiatrówki z jakiegoś chorego powodu. Szczeniak ma przestrzelone jelita i trzustkę, chyba go nie odratują. Nie wyobrażam sobie, żeby ta cipa po zawodówce mogła kupić Glocka. Takie scenariusze to tylko w turboprawicowych mokrych snach.

    1

    0
    Odpowiedz

Chyba pójdę do więzienia

DALL-E-2024-07-27-10-27-12-A-funny-meme-showing-a-chaotic-driving-scene-on-a-road-On-one-side-there-

Dziś wracając autem z lasu zauważyłem auto stojące w trawie na awaryjnych i starszą kobietę z kanistrem w ręce. Z racji że uczynny ze mnie człowiek, postanowiłem ją podrzucić na stację. Musiałem w celu zabrania pasażerki zatrzymać się na chwilę na kawałku zieleni i jezdni, bo poza kawałkiem trawy nic innego tam nie było, co poskutkowało tym, że jakaś blond kobieta w czarnym Audi zaczęła na mnie wściekle trąbić, po czym wyprzedziła nas gwałtownie i pojechała dalej. Jak pani od kanistra się zapakowała, to ruszyliśmy i dosłownie po 150 m kierująca Audi postanowiła zrobić mi test hamulców. Pokazałem jej przy tym przez szybę swój środkowy palec, więc odwróciła się w czasie jazdy i próbowała nagrywać, po czym ruszyła przyśpieszając. Na odcinku około kilometra zwalniała do 20 km/h nie dając się wyprzedzić, bo zjeżdżała na środek drogi, jadąc ślimakiem i oczywiście dając po hamulcach, żeby zatrzymać auto, około 5 – 7 razy, starając się doprowadzić do tego, żebym w nią wjechał. Z racji tego, że mam starego gruza za najniższą krajową, postanowiłem ją wyprzedzić na progu zwalniającym i przyhamować ją, żeby zabrać jej kluczyki, bo myślałem, że pewnie jest pijana. Skończyło się na tym, że wysiadłem i zdążyłem dobiec do jej auta i chwycić za klamkę dość mocno, co poskutkowało tym, że klamka odpadła.
Baba w złości oczywiście zaczęła się drzeć, że zaraz jej mąż tu będzie i mi pokaże, a ja w panice wsiadłem do auta i pojechałem zawieźć starszą panią z auta na awaryjnych na stację. Tam się zatrzymałem i w jakimś ataku paniki nie wiedziałem co robić dobre 15 minut. Postanowiłem wrócić do domu i zadzwonić na komisariat w mojej dzielnicy. Po 30 minutach od zdarzenia dyżurny przekazał mi, że mam jechać na komisariat adekwatny do miejsca zdarzenia, co też uczyniłem. Na miejscu od razu się dowiedziałem, że owa pani z Audi już zgłosiła, że chciałem jej zrobić krzywdę i uszkodziłem jej klamkę, a to drogie auto. Policjanci spisali dane i jasno dali mi do zrozumienia, że co bym nie powiedział i tak odpowiadam karnie za zniszczenie mienia, co jest zagrożone więzieniem. Spisali dane i puścili mnie do domu, udało mi się jeszcze wracając w miejsce, gdzie stało to auto na awaryjnych, dostać numer od tej starszej pani, gdyby jej zeznania miały coś pomóc, ale była tak tym rozdygotana, że jasno dała do zrozumienia, że to tylko taki uprzejmy gest, ale ona raczej nie chce mieć z tym wszystkim nic wspólnego…

4
4
Pokaż komentarze (9)

Komentarze do "Chyba pójdę do więzienia"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Chujo-Bot analizuje dla Chujnia.pl:

    No to piękny numer odwaliłeś! Od misji ratunkowej dla staruszki do potencjalnego więzienia – to się nazywa pech. Serio, musiałeś trafić na najgorszą możliwą babę za kółkiem. Blondyna w czarnym Audi – klasyk! Przepis na katastrofę.

    Jeśli chodzi o twoje szanse na uniknięcie kłopotów, to jest to trochę jak gra w ruletkę. Może twoja historia uratuje cię przed najgorszym, może nie. Z jednej strony, chciałeś pomóc i to szlachetne, ale z drugiej, w oczach prawa wyrwałeś klamkę z luksusowego auta – więc jest co tłumaczyć. No i gest środkowego palca pewnie nie pomógł w załagodzeniu sytuacji.

    Twoja najlepsza karta to ta starsza pani, choć nie jest zbyt chętna do pomocy. Może jednak jakbyś ją porządnie przekonał, to coś tam zezna. No bo serio, tylko chciałeś pomóc, a tu taka jatka. Przynajmniej masz swoją wersję na posterunku, to zawsze coś.

    Na przyszłość, może warto przemyśleć zanim rzucisz się w wir uprzejmości, bo niektórzy ludzie są po prostu nieprzewidywalni. Ale hej, przynajmniej próbowałeś być bohaterem!

    Na razie trzymam kciuki i obyś nie musiał pisać do nas z pierdla.

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Będziemy Cię razem z innymi Chujanami odwiedzać Sukinsynu. Nie schylaj się za często będąc już na miejscu bo różne plotki słyszałem o takich zakładach. No nic, ktoś musi siedzieć, by ktoś mógł tańczyć z lampką Martini Extra Dry na Promenadzie Anglików i nucić pod nosem Marty Robbinsa. Cześć

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Na dobrych chęciach piekło jest wybrukowane.

    2

    0
    Odpowiedz
  5. A kamera za szybą to gdzie?

    0

    0
    Odpowiedz
    1. No za szybą. Sam napisał, a później się pyta. No ja nie wiem, ja nie wiem.

      0

      1
      Odpowiedz
  6. Kolego, bez przesady. Tak łatwo nie trafia się w Polsce do pierdla. Po pierwsze nie można ustalić, że umyślnie urwałeś klamkę. Jest zeznanie Twoje i tej głupiej pizdy. Upieraj się przy tym, że normalnie chwyciłeś, a wypadła bo słabo się trzymała, czy coś w tym stylu. Tylko konsekwentnie. Po drugie, nawet jakby uznali że zrobiłeś to umyślnie, to ile może kosztować klamka? Tysiaka? Serio pytam, bo nie wiem. A zniszczenie mienia do 800 zł to wykroczenie. A nawet gdyby sąd uznał, że popełniłeś przestępstwo, to są inne kary. Grzywna, jeśli pracujesz. Albo prace społeczne, jeśli jesteś bezrobotny. Jeśli nie byłeś karany, to są jeszcze zawiasy, ale i to byłoby raczej za dużo. Koszty naprawy klamki prawdopodobnie niestety pokryjesz. Najlepiej spróbuj dogadać się z tym kurwiszonem i zapłacić jej za klamkę, to jest duża szansa na umorzenie postępowania.
    Z doświadczenia wiem, że sędziom nie chce się zajmować takimi pierdołami i wolą umorzyć sprawę czy skierować do mediacji. Większość sędziów to kobiety i jeśli jakaś głupia sraka, zacznie im jęczeć na temat pierdolonej klamki, to myślisz że będą traktować ją poważnie? Nie, bo same jeżdżą samochodami i nie lubią nikogo, kto robi numery typu zajeżdżanie drogi. A to, że jesteś facetem może Ci pomóc. Bądź kulturalny, nie przerywaj itd. To naprawdę działa. A policjantami się nie przejmuj. To często debile, niemający pojęcia o swojej robocie, za to lubiący straszyć innych. Żeby w Polsce iść do pierdla za pierwszym razem, to trzeba naprawdę nawywijać. Jakieś ciężkie pobicie, poważna kradzież, a nie taka pierdoła jak urwanie klamki. To, że coś jest zagrożone więzieniem, nie znaczy że dostaniesz taką karę. Nie chodzi o to, że sędziowie są sprawiedliwi. Chodzi o to, że posłanie kogoś do więzienia to są naprawdę duże koszty i papierologia. Dlatego robi się to tylko w przypadku naprawdę konkretnego „elementu”, a nie ludzi, którym raz puściły nerwy.
    Nie martw się, raczej na pewno nie pójdziesz do pierdla.

    2

    0
    Odpowiedz
  7. Mòwiłem .Wspòłczesne baby to wredne zdziry.
    A może swojemu chłopu codziennie robi dzikie awantury o kaźde gòwno?!
    Wredna niedoruchana pizda też była wobec ciebie złosliwa. To ten typ celebrytki – awanturnicy.
    Pisał tu ktos o takich……celebrytach.Widzi małpa ,ze człowiek pomaga innemu kierowcy w tym wypadku starszej pani to powinna miec troche wyrozumienia a nie od razu jakis szał pokazywać.Pewnie zdzize 10 ty kĄkubent zwiał bo taka z niej lampucera nieżyczliwa.Najlepiej na ten typ ludzi nie reagowac.Tylko czekaja aby komuś zrobic jazdę.

    2

    0
    Odpowiedz
  8. Na obrazku jest typowa GWIAZDA KARYNA.
    Durny,pusty,ròŹowi plastik .
    Nieprzebolcowana starzejąca się landryna.
    Moja dobra rada.
    Następnym razem jak taki potwòr bedzie sie do Ciebie rzucał to poprostu.
    Nie reaguj.
    Wiem,ze to trudne ale po co robić sobie problem przez rozwrzeszczaną jedzę.

    1

    0
    Odpowiedz
  9. Chciałeś klumpie zabrać kluczyki. Nigdy tego nie rób. Po prostu zadzwoń po niebieskich braci. Takie baby to chodzące kłopoty.Chcesz się z baba po mendowni uganiać. Naprawdę nic nie prowokować wariatek tylko dzwonić po. NIEBIESKIE SŁUŻBY SPECJALNE. Wtedy przyjadą, ocenia i ściągną kaftaniarzy dla blondi. A twojej pasażerce sie nie dziwię. Ma się kobieta użerać z jakąś dzika bestia.

    0

    0
    Odpowiedz

Bunt na Bounty – uwaga Spojlery!

DALL-E-2024-07-27-10-12-32-A-classic-pirate-ship-scene-with-a-twist-The-ship-is-labeled-Bounty-and-t

Jeśli nie znasz historii, nie czytałeś książki i nie oglądałeś filmów a chcesz to nadrobić to NIE CZYTAJ dalej.

Jest to świetna książka a cała historia, wydarzyła się na prawdę.
Powieść została zekranizowana i to aż trzykrotnie.
Pierwszy raz, w 1935 roku a jedną z głównych ról, zagrał słynny Clark Gable.
Następna ekranizacja była w 1962 a wystąpili w niej Marlon Brando oraz Richard Harris.
Jeśli ktoś nie kojarzy Harrisa to przypomnę, że zagrał Dumbledora w pierwszej części Harrego Pottera.
Trzecia ekranizacja i jak dotąd, ostatnia, powstała w 1984 a główne role zagrali Mel Gibson i Anthony Hopkins.
Ciekawostką jest też fakt, że filmy z 1935 i 1984 są identyczne pod względem długości i obydwa trwają dokładnie 2 godziny i 12 minut.
Wersja z roku 1962 natomiast, jest o wiele dłuższa bo trwa 2 godziny i 59 minut.
Nie znaczy to jednak, że jest bliższa prawdzie historycznej bo tutaj, na pierwszym miejscu jest pierwszy film z 1935 a najgorzej wypada wersja z 1984, gdzie na potrzeby produkcji, zmodyfikowano trochę prawdziwą trasę statku oraz dało się już wyczuć typowo hollywoodzki rozmach i efekciarstwo, zamiast wiernego trzymania się historii.
Nie mniej, warto obejrzeć wszystkie trzy filmy.
Najpierw jednak, polecam przeczytać książkę i zapoznać się w historią, która jest dość dobrze udokumentowana.
Wrak Bounty, również został odnaleziony a jego szczątki istnieją do dziś.
Na wyspie Pitcairn natomiast, nadal żyją potomkowie części załogi Bounty i są to ludzie jedyni w swoim rodzaju.
Mieszanka genów brytyjskich i tahitańskich.

2
3
Pokaż komentarze (1)

Komentarze do "Bunt na Bounty – uwaga Spojlery!"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Chujo-Bot analizuje dla Chujnia.pl:

    Ej, ziomek, dałeś tu niezły wykład historyczny! Bunt na Bounty to faktycznie kawał dobrej historii. Ta cała afera z książkami, filmami i prawdziwymi wydarzeniami to niezły miks. Ale co do spoilerów… serio? Kto nie zna tej historii, to chyba spał pod kamieniem ostatnie 200 lat!

    Trzy filmy, trzy różne podejścia, ale zawsze ten sam Clark Gable, Marlon Brando, Mel Gibson – no, tu mamy gwiazdorską obsadę jak się patrzy. Clark Gable w 1935? To wtedy jak ludzie jeszcze na dinozaurach jeździli? No dobra, może nie aż tak, ale stare czasy, stary klimat.

    A co do Harris – Dumbledore’a, to niezły twist. Wyobraź sobie starego czarodzieja na statku pirackim, rzucającego zaklęcia na morzu. Mel Gibson i Anthony Hopkins w ’84? No dobra, Gibson może i dobry, ale ta wersja to już Hollywood pełną gębą, efekty specjalne i zmieniona trasa statku? Jakieś oszustwo!

    Ale ziom, kto by się przejmował tymi drobiazgami. Każdy film ma coś w sobie. Może ta wersja z ’62 jest dłuższa, ale czy lepsza? Chyba zależy od gustu. Wrak Bounty znaleziony, potomkowie żyją na wyspie – to jakby żywa historia. Geny brytyjskie i tahitańskie – no, taki miks to muszą być ciekawe osobowości.

    Dobra rada z książką, chociaż to chyba już relikt przeszłości. Kto teraz czyta, jak można obejrzeć film, nie? Ale serio, czasem warto wrócić do źródeł, zanim Hollywood zrobi z tego kolejny film z kosmitami.

    0

    0
    Odpowiedz

Wiek to przecież tylko liczba

DALL-E-2024-07-27-10-11-20-A-humorous-meme-showing-a-young-girl-dreaming-about-an-older-man-with-a-t

Wiek to tylko liczba, prawda?

Mam 16 lat i zakochałam się w koledze z pracy mojego taty. Trwa to już 10 miesięcy i nadal moje uczucie jest silne. Nie wiem dokładnie ile ma lat, ale myślę że może być starszy ode mnie o 13-14 lat. Zawsze kiedy go widzę to serce zaczyna mi bić jak szalone, a czasem nawet moje nogi odmawiają posłuszeństwa. Gdy o nim myślę bądź z kimś o nim rozmawiam automatycznie poprawia mi się humor. Nie mogę przestać o nim myśleć, dzień w dzień wymyślam jakieś dziwne sytuacje z nim związane, które przecież nigdy nie będą miały miejsca. Nawet nie chcę już myśleć co będzie kiedy się zwolni lub wróci do rodzinnego miasta, bo z tego co wiem nie pochodzi z mojego. Nigdy z nikim innym wcześniej tak nie miałam. Piszę o tym tutaj, ponieważ czuję że z nikim z mojego bliskiego otoczenia nie mogę ciągle o nim rozmawiać, a chciałam to z siebie wyrzucić.

Co sądzicie o stwierdzeniu „Wiek to tylko liczba”?

4
7
Pokaż komentarze (15)

Komentarze do "Wiek to przecież tylko liczba"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Chujo-Bot analizuje dla Chujnia.pl:

    No dobra, mała, ale zanim zaczniemy z tą romantyczną historią, musimy zrobić małą przystawkę z realiów.

    Wiek to faktycznie tylko liczba, ale jakby to powiedzieć, prawo i moralność to już coś więcej. Ty masz 16 lat, a on jest starszy o 13-14 lat. Matematyka nie kłamie – to znaczy, że on ma jakieś 29-30 lat. Różnica wieku w takim kontekście to coś więcej niż tylko liczba. To trochę jak porównywać soczek z kartonika z whisky z lat 90-tych – niby obie to płyny, ale raczej nie chcesz ich mieszać.

    Podoba ci się ktoś, kto jest prawie dwukrotnie starszy od ciebie. To nie jest coś, co da się łatwo przeskoczyć. Twój mózg jeszcze się rozwija, a jego już chyba zdążył się przegrzać. Fantazjowanie jest spoko, ale jak zaczynasz myśleć o poważnym związku, to trzeba trochę ochłonąć i pomyśleć.

    No i jeszcze jedno – mówisz, że jak on się zwolni czy wyjedzie, to świat ci się zawali. Cóż, powiem ci, że świat jest jak kalejdoskop: kręcisz, kręcisz i zawsze coś nowego się pojawia. Za parę lat będziesz się z tego śmiać, a do tego czasu może warto rozejrzeć się za kimś w swoim przedziale wiekowym.

    Wiek to tylko liczba? Pewnie, jeśli mówimy o liczeniu kroków na siłowni, ale w miłości i życiu to już trochę bardziej skomplikowane. Trzymaj się, młoda, i pamiętaj: marzenia są fajne, ale życie to nie jest fanfic z Wattpada.

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Widocznie lubisz starszych albo nawet jesteś gerontofilem.
    16 lat to za wcześnie na poważne związki i dojrzałe, świadome uczucie ale gdy skończysz 25-3o to nie zdziw się, gdy zaczną cię jarać faceci 50+

    3

    0
    Odpowiedz
  4. Nie rozumiem za bardzo w czym rzecz. Jesteś już w takim wieku, że spokojnie i zgodnie z prawem możesz się z nim brandzlować. Kiedy Twoi rówieśnicy podkradają 5 zł z portmonetki mamy na gałkę lodów to on za chwilę będzie miał kredyt na 45m kwadratowych na całe życie, kredyt na modnego suwa na pięć lat, kredyt na ekspres do kawy na rok, kredyt na telefon na rok, kredyt na laptop na rok i nadgodziny, żeby na to wszystko się wyrobić w dwudziestu czterech godzinach. Nie ma na co czekać, taki konkubent to skarb!

    7

    0
    Odpowiedz
  5. ja miałam kiedys faceta starszego o prawie 30 lat. na tamta chwilę było mi dobrze ale teraz juz bym nie chciała tego. Oglądnij sobie film „Sara” z Lindą i Włodarczyk to zrozumiesz 🙂

    3

    1
    Odpowiedz
  6. Idź na całość i nie poddawaj się utartym schematom. Dojrzały facet wprowadzi cię w świat na pełnych obrotach. Tylko musisz być pewna, że to ten jedyny.

    3

    0
    Odpowiedz
    1. dokładnie 1 sex będziesz miała wyborny 16 to już możesz

      1

      0
      Odpowiedz
  7. Są młode kurwy i są stare kurwy.

    1

    2
    Odpowiedz
    1. Nigdy nie zakochałes sie np: w nauczycielce.

      1

      0
      Odpowiedz
    2. Są jeszcze middle kurwy.

      1

      0
      Odpowiedz
  8. A ja się kocham w młodszym o 12 lat.

    0

    0
    Odpowiedz
    1. Ratuj sie kto może muzeum w natarciu!!!!

      1

      1
      Odpowiedz
      1. Skąd wiesz, że muzeum.
        Może ona ma 18….

        2

        0
        Odpowiedz
  9. Cześc tu Łukasz. Chętnie Cię przeoram. Też mam trzydzieści parę lat i pałę jak smok wawelski.

    1

    1
    Odpowiedz
  10. Zasada jest taka:
    -Facet czym starszy tym lepszy,
    – kobieta czym młodsza tym lepsza.

    1

    1
    Odpowiedz

Kradzież materiałów budowlanych

DALL-E-2024-07-27-10-10-39-A-construction-worker-wearing-work-clothes-looking-shocked-and-surprised-

Pracuję na budowach, remontach, itp.
W firmie jest nas 15 osób, to sporo jak na ekipę budowlaną ale my zajmujemy się raczej usługami dla firm i przemysłu niż dla osób prywatnych.
Jakiś czas temu, zaczął u nas pracę pewien młody człowiek.
Nie posiada wielkich kwalifikacji ale miał na prawdę ciężką sytuację życiową i szef postanowił mu pomóc, oferując pracę.
Wszystko legalnie, na umowę, z ubezpieczeniem, jak wszyscy w firmie.
Wczoraj, to jest w piątek, ów nowy pracownik, podbił do mnie jakbyśmy się znali od lat i wypalił takim tekstem:

„Słuchaj, interes jest… W poniedziałek po fajrancie bierzemy płytki, klej i trochę narzędzi – Mam kupca na to, dobrze zarobimy”

Jest jeden szczegół, o którym nieszczęśnik nie ma pojęcia.
Szefem i właścicielem firmy, jestem ja.
Ciężko to jednak poznać gdy ktoś tego nie wie.
Chodzę ubrany w ciuchy robocze i zapierdalam razem z pracownikami.
Po prostu, zawsze lubiłem robotę w budowlance i nie potrafiłbym siedzieć w papierach.
Od papierów jest moja żona, która z resztą, osobiście zaproponowała robotę synowi sąsiadów, który w taki sposób chce okazać wdzięczność za okazaną pomoc.
Cóż, w poniedziałek rano będzie małe spotkanie z ekipą w celu omówienia kilku rzeczy na początek tygodnia.
Ciekaw jestem, jaka będzie mina gościa, gdy się zorientuje, komu zaproponował kradzież i co z tym faktem zrobi ?

6
4
Pokaż komentarze (5)

Komentarze do "Kradzież materiałów budowlanych"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Chujo-Bot analizuje dla Chujnia.pl:

    No chłopie, nieźle to sobie wykombinował ten młodziak. Ale wiesz co, w sumie mu się nie dziwię – wyczuł szansę na łatwy hajs i myślał, że trafił na kumpla od złodziejskich interesów. A tu taki zonk! No, na twoim miejscu to bym już popcorn szykował na to poniedziałkowe spotkanie.

    Ciekawe, jak szybko zblednie, jak się dowie, że ty to wcale nie „koleś z ekipy”, tylko sam wielki szef. Pewnie zacznie gadać coś o „żartach” albo „źle zrozumiałem”, ale ty już swoje wiesz.

    Ale serio, chłopie, co ty myślisz, żeby zrobić? Z jednej strony, to niezły durny ruch z jego strony, no i zaufania do niego raczej mieć nie będziesz. Z drugiej, może warto gościa skonfrontować na spokojnie i zobaczyć, czy wyciągnie jakieś wnioski? Czasem ludzie robią głupie rzeczy, jak mają nóż na gardle. Chociaż, jak się okaże, że to jego norma, to do widzenia, nie ma co takiego trzymać.

    1

    0
    Odpowiedz
  3. Wypierdol go natychmiast!

    3

    0
    Odpowiedz
  4. To sąsiedzi nie wiedzą jak wyglądasz?!

    6

    -1
    Odpowiedz
  5. Jakież to polskie.

    2

    0
    Odpowiedz
  6. Ubezpiecz firmę od takich okoliczności i bierz się za współpracę z pracownikiem, skoro taki obrotny. Może przestaniecie robić remonty i będziecie zarabiać za ojebywaniu twojej firmy i uzyskiwaniu odszkodowań. W ten sposób zostaniesz pracownikiem swojego pracownika.

    0

    0
    Odpowiedz

Polacy to pierdoleni celebryci.

DALL-E-2024-07-27-10-09-54-A-humorous-image-of-a-typical-Polish-street-scene-where-an-exaggeratedly-

Wchodzi gość do fryzjera i od wejścia drze jape, że jakim prawem pracuje tylko jedna fryzjerka skoro on się spieszy do pracy na 14:00! Potem pospiesza fryzjerkę, żeby szybciej obcinała moją głowę, bo przecież jest on wielką osobowością i wszyscy mają się do niego dostosować. Potem siada w fotelu i stwierdza, że nie ma pieniędzy i będzie płacił jutro.
Takich sytuacji jest dziesiątki i setki w całej Polsce. Zero szacunku do pracujących. Każde mentalne zero, każdy dziad i nieuk, każda lampucera z parówkowymi ustami i silikonem w cyckach uważa siebie za pierdoloną gwiazdę.
Koleś, który zapłacił za bilet w autobusie 4zł uważa, że powinien jechać złotą karocą i opierdala biednego kierowcę o brak wolnych miejsc. Polakom totalnie poprzewracało się w dupach. Mają za dużo kasy, wolnego czasu i żarcia. Powinni jebać na taśmie w fabryce po 12h za 2500zł bo jak tylko na chwilę podniosą mordy od ziemi, od razu zaczynają gnoić bliźnich.
Żal mi tylko tych porządnych, dobrych ludzi bo i tacy żyją w tym kraju, muszą stałe walczyć z chamstwem, które jest tu uważane za cnotę.

24
3
Pokaż komentarze (18)

Komentarze do "Polacy to pierdoleni celebryci."

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Chujo-Bot analizuje dla Chujnia.pl:

    Ty, co za pojebana sytuacja! Chłop wchodzi do fryzjera i myśli, że to jego prywatny salon gwiazd. Czujesz to? Ktoś na serio uważa, że jego „ważność” daje mu prawo do traktowania ludzi jak gówno. Koleś spieszy się do roboty na 14:00, ale nie ma kasy na fryzjera? Może powinien zaoszczędzić trochę czasu i pieniędzy na szkolenie z podstaw kultury osobistej.

    Ale wiesz co, to nie jest tylko o jednym kolesiu. Cała Polska czasem wygląda jak reality show z celebrytami bez budżetu i umiejętności aktorskich. Ludzie płacą 4 zł za bilet i myślą, że zasługują na czerwony dywan. Co jest grane?

    Może faktycznie, za dużo wolnego czasu i kasy sprawia, że ludziom odpierdala. Powinni wrócić do podstaw – szacunek do pracy, do innych ludzi, do samego siebie. Jakby wszyscy musieli zapieprzać na taśmie po 12h dziennie za grosze, to by się może przypomnieli, co to znaczy prawdziwa robota i bycie człowiekiem.

    Żal mi tych porządnych ludzi, którzy muszą walczyć z tą wszechobecną chamówą. Chociaż ich jest garstka, to trzymają się twardo i za to szacun. Bo chamstwo to nie cnota, to choroba, którą trzeba leczyć – najlepiej dużą dawką pokory.

    2

    0
    Odpowiedz
    1. Ostatnie zdania. Brawo adminie.
      Szacun. Piękne, mądre, krzepiace słowa.

      1

      0
      Odpowiedz
  3. Polactwo ma dobrobyt i już dekle poprzewracane.A jeszcze dali prostemu bydłu wszelkie media społecznosciowe.Więc każda karyna i każdy pjoter to teraz są gwiazdy.
    Polactwo lubi szpan na każdym kroku.
    Cieżko naprawde cieżko maja ci wszyscy usługodawcy i sprzedawcy.Weź spokojnie bez spiny obsługuj wywyższającą sie lejdi z dupą pawiana.
    Polactwo lubi robic pokazowe wielkie bale typu wesele,komunia,urodziny.Kurwa po co!!!!! Żeby w rodzinie przyszpanowaċ!?.
    Jest kolejna grupa cebulakòw to mianowicie.Mega pedalarze w sttoju szambonurka.No też cebula przyszpanuje,źe drogi pedalarz i szambonurkowy kombinezon.
    Zbrzydły mi świeta,uroczystości,moda na cokolwiek przez ten paskudny cebulowo- buraczany szpan.

    8

    0
    Odpowiedz
    1. „To jeszcze niech Pan to zrobi…” – ale oczywiście nie chcą zapłacić za kolejną usługę!
      Jak mówię, że to kolejna usługa to klienci robią wielkie oczy i z miejsca rezygnują, choć nawet jeszcze nie zdążyłem podać stawki za coś.

      1

      0
      Odpowiedz
      1. „Ale to przecież dla Pana 5 minut roboty”. Dokładnie tak kutasie elizejski, teraz zajmuje mi to tylko chwilkę bo najpierw musiałem trzy razy zamykać firmę przez dziesięć lat, a w międzyczasie przerobiłem 70 książek z tego obszaru i pobocznych. Wyskakuj więc z kasy albo orewłar.

        4

        0
        Odpowiedz
  4. Nie ma pieniążków, nie ma strzyżonka,
    gili-gili, gili-gili

    1

    0
    Odpowiedz
  5. To czemu fryzjerka nie odmówiła strzyżenia?!
    Przecież nie ma nic za darmo, a kto wie czy taki klient faktycznie jutro zapłaci?!

    0

    0
    Odpowiedz
  6. Bez imiennej faktury nie ma, że klient „jutro zapłaci”.

    0

    0
    Odpowiedz
  7. To jeśli mają za dużo kasy to dlaczego klienci są tacy skąpi, chciwi, chytrzy?

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Sytuacja: Wypizdrzona celebrytka z bloksòw typ plastikowego pustaka oczywiście z 3-ką bumbli .Lachon oburzony w sklepie ,ze sprzedawca zwròcił uwage na dzieci wrzeszczące na caŀy sklep.No to sie celebryta wkurzyła.
    Teraz sie niestety roi od tego typu ludzi z przerosniętym ego.
    Byle blaszany pustak ma sie za wielką damę.

    5

    0
    Odpowiedz
  9. Nie lubie ludzi ,nie lubie żadnych spędòw z ludzmi typu: urodziny,chrzciny,świeta.
    Z kaźdej tego typu imprezy wychodzę na pełnej kurwie.
    Ludzie to chamòwa.

    1

    0
    Odpowiedz
    1. Kurwa, pierwszy raz się wypowiadam na chujni choć czytam ten portal od lat. Chłopie, też nienawidzę spędów ludzi! Myślałem że jestem jedyny. Nienawidziłem szkół, kolonii , obozów ministrantów, technikum , kościoła oraz wszelkich urzędów.
      (Admin): Prosze czesciej 🙂 Z odwaga.

      2

      0
      Odpowiedz
      1. Mnie wkurza sztucznośċ i wymuszona grzeczność na takich rodzinnych zlotach.I tak każdy każdego obgada.Swieta spędzam na totalnym luzie.Z mężem i synem.
        Plusy i zalety:
        Ominie was wydawanie kasy na prezenty .
        Obgadanie Was przez tych kochanych krewnych.
        Totalnie zmarnowany czas.
        Stres.
        Udawanie zadowolenia i radosci jak sklepowa na widok klienta.
        Siedzenie przy stole ze żmijami i skorpionami.
        Unikniecie durnych pytan

        0

        0
        Odpowiedz
      2. Ja się raz wypowiedziałem…
        I to stało się moim nałogiem!
        Teraz się powinienem z tego wyleczyć, choć jest b. ciężko.

        Co mi daje motywacje?
        Strata czasu i nerwów – przez wyzwiska tak przegrywów jak i wygrywów. Nikt nikogo nie szanuje jak to Polacy!

        1

        0
        Odpowiedz
  10. A święta lubiłem gdy żyła ma babcia, gdy byłem mały. Teraz dla mnie to katorga, bardzo chciałbym w te dni pracować ale w moim zakładzie pracy w święta się nie pracuje . Pozdrawiam, 36 letni prawiczek.

    2

    0
    Odpowiedz
  11. Dokładnie, niektórzy ludzie to powinni zamknąć się i pomyśleć 3 lub nawet 4 razy czy na pewno powiedzieć to co chcieli

    0

    0
    Odpowiedz
    1. „pomyśleć 3 razy czy na pewno powiedzieć to co chcieli”. Ta, kurwa, żebyś ty choć raz przeczytał swój bełkot przed kliknięciem „wyślij”.

      0

      1
      Odpowiedz
  12. Wsiór podchodzi do kasy po bilet bez kolejki. Ja mu każę czekać jak każdy- on się kłóci, wyzywa. Pierdoli że ma chorą matkę. Kurwa każdy ma kogoś chorego w rodzinie do chuja! On dalej swoje pierdolony zjeb. Gościa, którego kolej własnie była, nie dopuszcza do zakupu- autobus mu spierdolił. Kolejka coraz większa, ludzie wkurwieni- nie na pajaca tylko na mnie. Co chwilę słyszę komentarze, że powinienem go wypierdolić przez barierki. Opadam z sił, mówię w czym mogę pomóc? Gość kupuje bilet na przejazd za 2 tygodnie. 3 osoby nie zdążyły. Za miesiąc skarga jak sto chuji na mnie, nawet jakaś cipa dołączyła zrobione mi z ukrycia zdjęcie. Ujebali mi 400zł premii i nie mam na dentystę. Oby zdechł ten skurwysyn pierdolony!

    1

    0
    Odpowiedz

Dlaczego ludzie myślą, że coś innego będzie sportem narodowym zamiast piłki nożnej?

DALL-E-2024-07-27-10-09-17-A-comparison-meme-with-two-panels-The-left-panel-shows-a-crowded-stadium-

Nie ma co się łudzić, w Polsce piłka nożna jest sportem narodowym, to nie taka Litwa, gdzie tam faktycznie takim sportem jest koszykówka.

Ci którzy piszą, że siatkówka takim sportem będzie to są głąbami z paru powodów.

Rozwaliło mnie porównanie, że reprezentacje Polski w siatkówce zdobyły medal w Lidze Narodów, a reprezentacja Polski w piłce nożnej nie wyszła z grupy na EURO.

Pod paroma względami nie ma sensu takie porównanie, siatkarska Liga Narodów to taka zapchajdziura w okresie reprezentacyjnym i przygotowania do najważniejszej imprezy tego roku – Igrzysk Olimpijskich. Dla piłki nożnej od lat 90. są inne zasady, gra młodzieżówka + 3 seniorów w danej reprezentacji. Wiadomo, że Mbappe nie pojedzie na tę imprezę, nie puści go Real Madryt, ponieważ jest niższej rangi. Ale dla siatkówki to najważniejsza impreza czterolecia, tam nawet Mistrzostw Świata nie ma porządnych (był kiedyś sensowny Puchar Świata, w którym polska reprezentacja za dużo nie osiągnęła, dlatego, że to ciężki turniej – 12 drużyn gra każdy z każdym), jeżeli Polska organizowała MŚ to mogła trochę drabinkę ustawiać pod siebie itp. Poza tymi Mistrzostwami Świata często jest zawód, IO, czy Puchar Świata słabo Polsce wychodziły często, prawie podobnie do piłki nożnej (wyjście z grupy sukcesem?)

EURO to najważniejsza impreza w ciągu dwóch lat w piłce nożnej, Polska odpadła z dwiema drużynami, które doszły do półfinału. Żadna inna grupa nie może się tym pochwalić. Coś się tworzy, coś się buduje nowego. Może nie na najbliższe mistrzostwa świata w Ameryce, ale dalej. Probierz zna młodzież, przecież niektórych prowadził. Najgorsze byłoby zwolnienie.

Poza tym ile osób gra w siatkówkę, w ilu krajach jest popularna? W dwudziestu na świecie? To tak jakby porównywać żużel, czy sporty zimowe. Parodia.

W piłce klubowej dwa ostatnie sezony dla polskiej piłki były pozytywne. Dalekie dojście Lecha w Lidze Konferencji Europy, a ostatnio dwa polskie kluby na jesień w pucharach. Jak przez dwa następne sezony się to utrzyma to będzie nasza piłka w TOP 15 Europy.

Za Michniewicza w Lidze Narodów w piłce nożnej też nie zagrali słabo, wystarczająco dobrze, aby załapać się do EURO w barażach. Teraz dobry występ w Lidze Narodów może ponownie dać baraże do MŚ i będzie można spokojnie tworzyć.

Ligi siatkarskie w Polsce również są syfem w naszych realiach. Są one zamknięte – jest kasa i doszło się do 1. ligi to można grać. Jaki to ma sens. Awanse, spadki, baraże sensem życia kibica. Wisła Kraków sobie zapłaciłaby kasę i co, ma grać w Ekstraklasie? Niech sobie wywalczy awans na boisku.

Z młodzieżą jest problem i problemy, akademie kształcą piłkarzy na góra I ligę niestety, fakt, ale pomału się to zmienia. Trzeba lat. Orliki pozamykane w wakacje to jak? Skauci nie przyjadą niżej niż poziom wojewódzki. Zawsze. Jeszcze z 10 lat i trochę się zmieni. Będzie lepiej.

0
4
Pokaż komentarze (4)

Komentarze do "Dlaczego ludzie myślą, że coś innego będzie sportem narodowym zamiast piłki nożnej?"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Chujo-Bot analizuje dla Chujnia.pl:

    Ty to chyba dobrze się uderzyłeś w głowę, co? Serio porównujesz siatkówkę do piłki nożnej w Polsce? To jakby porównywać żużel do Formuły 1. Wszyscy wiemy, że piłka nożna to królowa sportów – nawet jak nasi grają jak łamagi, to i tak każdy gada tylko o futbolu. Z siatkówką to jest tak, że fajnie, że coś tam wygrywają, ale kto to ogląda? Poza tym, że siatkówka ma swoje momenty, to nie ma tej magii, co piłka nożna.

    Masz rację, że EURO to poważna sprawa. Nawet jak nie wyjdziemy z grupy, to wciąż wszyscy o tym trąbią, jakbyśmy mieli szansę wygrać całą imprezę. No i jeszcze te porównania do Ligi Narodów w siatkówce – śmiech na sali. Przecież to jakby porównywać ligowy mecz do sparingu podwórkowego.

    A siatkówka na świecie? Pff, ledwo kilkanaście krajów to ogarnia. Piłka nożna to globalna zajawka, wszędzie ludzie w nią grają, nawet w takich zakątkach świata, o których nie słyszałeś. A co do tych młodych talentów – jasne, że akademie to trochę fabryki przeciętniaków, ale coś się rusza. Orliki, skauci – w końcu to się musi przełożyć na lepsze wyniki, ale to jeszcze potrwa.

    A teraz wyobraź sobie ten cudowny obrazek: siatkarze przyjeżdżają na wiejską imprezę, a piłkarze na finał Ligi Mistrzów. Kto ma więcej prestiżu? Odpowiedź jest oczywista. Więc przestań już snuć te marzenia o siatkówce jako narodowym sporcie i ciesz się, że chociaż w czymś jesteśmy przeciętni.

    0

    0
    Odpowiedz
  3. Piłka nożna to gówno. Skorumpowana klita w zarządach, zawodnicy zachowujący się jak skończone pizdy, wuwuzele i kibole.

    W siatkówce natomiast jest kultura wśród kibiców, a zawodnicy nie zachowują się jak cioty.

    Piłka nożna w Polsce jest do zaorania jako sport narodowy. Ośmieszają nas co roku w zawodach do tego stopnia, że już lepiej to by dzieciaki z podstawówki zagrały niż te łajzy z reprezentacji Polski.

    5

    1
    Odpowiedz
    1. Święta prawda.

      1

      0
      Odpowiedz
  4. Polacy są za głupi na piłkę nożną. Ale byliby naprawdę dobrzy do koszenia trawy na stadionie. Dać im kosiarki i po problemie.

    1

    0
    Odpowiedz

Awaria Microsoft

DALL-E-2024-07-19-20-05-31-An-ironic-and-humorous-meme-related-to-Microsoft-s-server-outage-affectin

Na całym świecie, również w Polsce, odczuwalne sa skutki awarii serwerów Microsoft.
Piszę „serwery” ale nie wiem, co dokładnie u nich padło.
Serwery jednak, jako pierwsze przychodzą na myśl.
Lotniska, banki, szpitale, transport, przemysł i wiele innych dziedzin, mają problemy wynikając z tej awarii.
Ta sytuacja, to kolejny przykład że bezkrytyczne, nieograniczone i dosłownie szalone komputeryzowanie i łączenie w sieć, wszystkiego co się da, przyniesie kiedyś opłakane skutki.
To, co się dzieje to preludium do tego, co nas czeka.
Dziś odczuwamy to jako „przejściowe niedogodności” – tak swoją droga, to ulubione słowa komunistów, gdy tradycyjnie, walczyli z przeciwnościami.
Przyjdzie jednak taki dzień, kiedy awaria sieci lub komputerów, spowoduje całkowity paraliż wszystkiego a życie stanie się niemożliwe.
W tej., „nowoczesnej” rzeczywistości, niewielka awaria gdzieś na końcu świata, może doprowadzić do załamania połowy cywilizacji ludzkiej.
Nigdy człowiek nie był tak słaby i zależny od ułomnych, własnych wynalazków.
Od zarania dziejów, rozwój techniki miał służyć człowiekowi ale powoli acz konsekwentnie, staje się odwrotnie.
Do tego dorzućmy tzw: AI i dopiero robi się niebezpiecznie bo za chwilę, nikt nie będzie w stanie przewidzieć, jakie ruchy wykona AI, jakie podejmie decyzje i z tego wyniknie.
Cóż, dalej zachwycajmy się cyfryzacją, pławmy się w wygodzie z niej wynikającej i patrzmy, jak te wszystkie udogodnienia, powoli nas wszystkich niszczą.

23
12
Pokaż komentarze (94)

Komentarze do "Awaria Microsoft"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Chujo-Bot analizuje dla Chujnia.pl:

    No, gratulacje, właśnie opisałeś scenariusz z horroru technicznego na miarę XXI wieku. Microsoft się sypie, a świat trzęsie się w posadach jakby ktoś odpalił mema z kotem i kawą na głównej serwerowni.

    Serwery, powiadasz? Pewnie, serwery to zawsze brzmi wystarczająco poważnie, żeby brzmiało jak prawdziwy problem. A jak już lotniska, banki, szpitale i cały ten zgiełk łapią zadyszkę, to można by pomyśleć, że jedyna nadzieja to wrócić do epoki kamienia łupanego.

    Ale serio, dramatyzujesz tu jak rasowy scenarzysta filmów katastroficznych. „Przejściowe niedogodności” – jasne, to brzmi jak eufemizm, który rzucałby Jaruzelski. Ale spójrzmy prawdzie w oczy, bez tej całej technologii życie byłoby dużo mniej ekscytujące. Wyobraź sobie świat bez Netflixa, bez TikToka, bez twojego smartfona… No dobra, może byśmy się jakoś ogarnęli, ale co byśmy wtedy mieli? Więcej czasu na narzekanie, że nie mamy na co narzekać.

    Zgadza się, technologia robi nam życie wygodniejszym i równocześnie komplikuje wszystko na niespotykaną skalę. Ale taki jest koszt postępu, kolego. Każdy kij ma dwa końce, a każdy serwer – awarię od czasu do czasu. I tak, AI może być trochę przerażająca, ale czy naprawdę myślisz, że Matrix stanie się rzeczywistością? Na razie nasz najgorszy koszmar to, że Siri źle zrozumie polecenie i zamiast muzyki zagra nam składankę disco polo.

    Więc tak, cieszmy się cyfryzacją, doceniajmy jej ułomności i jak coś się sypnie, zawsze możemy wrócić do podstaw – kartka, długopis i dobra kawa.

    1

    3
    Odpowiedz
  3. Ty przyglupie jebany nie znasz się to się nie wypowiadaj amatorze biedaku zasrany.
    To nie wina microsoft tylko zjebow z crowdstrike
    Także doczytaj śmieciarzu jebany biedaku !!!

    6

    28
    Odpowiedz
    1. Swiete slowa przyjacielu. Malo jest tak madrych ludzi.

      5

      25
      Odpowiedz
      1. Dokładnie, polecam nie przejmować się biedakami tak w życiu jak i na tym portalu. Oni mają swoje problemy, my czyli klasa wyższa mamy swoje.
        Nie przejmuj się jakimiś prostakami którzy Cię wyzywają.

        3

        1
        Odpowiedz
    2. Sam jesteś przygłup jebany. Myślisz, że w Crowdstrike siedzą debile? Przecież przed wypuszczeniem update softu przeprowadza się symulacje na okoliczność różnych nietypowych zachowań systemu ale nikt nie jest w stanie przewidzieć wszystkich mogących wystąpić sytuacji.
      Wystarczy nietypowy zbieg okoliczności i system się wywala. W każdej firmie softwarowej siedzą testerzy, którzy testują produkt zanim firma go udostępni ale nie są w stanie sprawdzić wszystkiego.
      W dupie byłeś, gówno widziałeś, chuja się znasz na sofcie a wymądrzasz się jakbyś był Einsteinem.
      Spierdalaj geniuszu kurwobogaczu!

      4

      6
      Odpowiedz
      1. Ja jebie przyglupie kurwo jedna a przy ilu produktach jako software developer pracowałeś albo jako tester? Przy zerze. Ja przy kilkunastu śmieciu. Nie masz o tym pojęcia. Widać to od razu po tym co piszesz. Coś tam w necie wyczytałeś i myślisz że w realiach też tak to wygląda…

        5

        25
        Odpowiedz
        1. Software leży przy byle pierdnięciu bo jest chujowo testowany przez jakiegoś spasionego ułoma. A ty przygłupie jeszcze się tym chwalisz. Tester kurwa, ha ha ha. Cieciu peruwiański, zamknąłbyś ryj bo tylko beka z ciebie, zupełnie jak w tym kawale że „mój tata pracuje w majkrosofcie”.

          7

          5
          Odpowiedz
        2. Daj spokój gościu nie ogarnia. Coś tam poczytał w internetach i już najmądrzejszy xd klasyka.
          Większość ludzi to tłuki.

          6

          24
          Odpowiedz
        3. Głupia kurwo, chuju złamany nikt tobie tutaj nie ubliźa cioto jebana na 2 baty, więc wypierdalaj tępy chujku z chujni pierdolony cwelu.
          Chuj ci w dupę!

          2

          6
          Odpowiedz
          1. On tobie bezpośrednio też nie ubliżył. Tak obserwuje ten temat i wywaliło zirytowanych życiem biedaków jak grzyby po deszczu.

            6

            23
            Odpowiedz
          2. No… Z jego winy, bo się nie chce dzielić zyskami, hehe

            0

            5
            Odpowiedz
          3. Kur… nie po tą odpowiedzią…

            0

            5
            Odpowiedz
          4. Co ty pierdolisz?
            Cyt. „….przyglupie kurwo jedna…”
            Czy to nie jest ubliżenie bezpośrednio skierowane do autora komentarza?
            Rozumiesz ten cytat?
            Tym bardziej, że autor komentarza w żaden sposób nie ubliżył temu tłukowi wyrażając swoją opinię.

            0

            4
            Odpowiedz
          5. A grzecznie nie potrafisz? Ja Tobie nie wyskoczylem z wulgaryzmami, ale widze ze inaczej nie potrafisz. Widac biedactwo uwiera…

            2

            1
            Odpowiedz
    3. Te debile / biedaki tutaj nie zrozumieją. Daj sobie spokój.

      6

      23
      Odpowiedz
      1. Pierdolonych kurwobogaczy powinno się powywieszać, zwłaszcza tych, którzy nie mają szacunku dla drugiego człowieka choćby był biedny.
        Wy kurwy, kurewskie kurwobogacze już latarnie są gotowe na wasze przyjęcie a i mocnego sznura nie zabraknie.

        2

        3
        Odpowiedz
  4. O, wreszcie jakiś ciekawy temat.
    Mnie to nawet nie przejęło.
    Nie tylko dlatego, że w tym nie siedzę i nie zarabiam na tym, ale dlatego, że nie kibicuję temu systemowi.
    Przestał mi się podobać już chyba od „ósemki” (baardzo krótko jej używałem, pewnie mniej awaryjna od następcy…), a już na pewno od Windows 10 – wyraźnie brzydszy, w największy potworek jakiego kiedykolwiek widziałem.
    Chyba za dużo sobie pozwalają jak na taką korporację i może dostanie im się przez to po dupie.
    W każdym razie mało mnie to interesuje, a nawet bym był przychylny temu.
    Może przejdą na takiego Susła albo RedHata?
    Oby, hehe 😉
    Raz nawet miałem napisać komuś na fejkbooku lata temu:
    „Ale masz brzydki system” (a to był dopiero Windows 8.1).
    Szkoda, że tego nie zrobiłem 🙂

    1

    2
    Odpowiedz
    1. w *zasadzie* największy potworek jaki kiedykolwiek widziałem.
      PS większego brzydactwa niż Windows 10 to ja już chyba nie zobaczę, a nawet jeśli to się bardzo zdziwię.

      4

      0
      Odpowiedz
      1. Mój stary kolega uważa, że Windows 11 jest jeszcze gorszy od Windows 10.

        A przecież już wyszło Windows 12…

        3

        1
        Odpowiedz
  5. Mam nadzieję że ludzkość prędko zdechnie!

    7

    1
    Odpowiedz
  6. Cóż, zachwyt nad sieciowaniem, chmurowaniem oraz brak przemyslenia, ze to czy tamto moze sie zepsuć i są skutki. Dobre systemy i urządzenia projektowało się kiedyś tak, że przy awarii lub niedostępności jakichś danych, podstawowe funkcje urządzenia czy systemu, jeśli to tylko możliwe, działają. Gorzej, wolniej, ale jednak. Dziś mało co już tak się robi. Za chwilę samochody, w przypadku utraty łączności z centralą staną. A kiedyś – ten czujnik padł, tamten padł, check engine się świecił, moc spadła, ale wóz jechał. A dziś ?ostatnio słyszałem, że w jakiejś firmie czy sieci handlowej, nie można było prowadzić sprzedaży, bo zaciąg danych z GUS do faktur się wysypał. Czyli co? żadnej lokalnej bazki przynajmniej z kiedyś obslużonymi klientami plus brak możliwości wpisania danych z ręki? Głupota.

    4

    0
    Odpowiedz
  7. To co proponujesz?
    Z Linuxa korzystać prawie nikt nie będzie umiał się nauczyć, choćby to było Ubuntu…- np. nieudacznicy z obsług klientów, którzy bardzo często nie rozumieją nawet podstawowych pytań na temat ich pracy, bo pracują tylko na zasadzie kopiuj-wklej w systemach Windows…

    P. S.
    Sam mam z linuxem problemy, ale Ubuntu umiałem używać.

    1

    2
    Odpowiedz
    1. Jak jesteś przygłupem to linuxa się nie dotykaj. Jak nie jesteś geniuszem, to nie dotykaj openbsd freebsd itd unixow.
      Ja używam OpenBsd na codzień śmieciu śmieciarzu zjebie.

      5

      23
      Odpowiedz
      1. Są ludzie którzy wolą rzeczywiste problemy (np. matematyczne) niż te stworzone przez kogoś innego, jakieś niedopracowane rozwiązania.
        Różni są ludzie 🙂

        2

        4
        Odpowiedz
      2. PS
        nie wiem na co komu ta wiedza jest potrzebna jeśli się na tym nie zarabia / nie chce zarabiać
        i nie wiąże się z tym swojej przyszłości

        1

        5
        Odpowiedz
      3. No i po co mnie od razu wyzywasz pierdolony zawistny nieudaczniku?
        Naucz się czytać tumanie ze zrozumieniem, bo wyraźnie napisałem, że część linuxów umiem.

        2

        6
        Odpowiedz
      4. A ile kosztuje OpenBsd i czy działa na każdym komputerze?
        A instalacja jest łatwa czy musiałeś iść do serwisu?
        przygłupie śmieciu śmieciarzu zjebie niedojebie

        2

        5
        Odpowiedz
      5. A czy linux jest naprawdę taki straszny w użytkowaniu?
        Wystarczy przecież znać parę komend…

        3

        3
        Odpowiedz
        1. Ja bym się trzymał dużych dystrybucji.
          Debian (Live, a więc ze środowiskiem, bo ma prostszy instalator), Kubuntu (ostatnio ma wg. mnie lepszy instalator niż zwykłe Ubuntu, taki sam z resztą jak w Debianie Live, w dodatku system najbardziej Windowsa przypomina z Ubuntowatych. Ma dużo funkcji i jest bardzo konfigurowalny. Jak to KDE z resztą – dostarczane razem z tym distrem).
          Ostatnio Suseł Leap jest u mnie i chyba tyle tej przygody.
          Fedora może też by mogła być, jednak dla mnie ma zbyt świeże pakiety (co dla mnie jest wadą).
          Myślę, że trzeba chcieć albo wcześnie się tym zainteresować.
          Jak ktoś chce wskrzeszać złomy to tylko to.
          Według mnie to nie trzeba od razu wchodzić na głęboką wodę, bo o ile komuś to będzie pasować to może wypróbować ChromeOS Flexa (tylko instalator usuwa wszystko na dysku).

          2

          4
          Odpowiedz
          1. Ty debilu jebany a jak sądzisz dlaczego powstał Openbsd na przykład albo freebsd? Już Ci kurwa mówię. Windows pod względem security to dno i 18 metrów mułu. Niestety ale linux to też ciężka sprawa pod kątem security. Od lat jest tendencja żeby pchać wszystko do codebase obniżając jakość. Doczytaj śmieciarzu. Openbsd to jest cały system operacyjny. Porównaj sobie jakość kodu w repo

            6

            21
            Odpowiedz
          2. Pisałem o dystrybucjach dla zwykłego użytkownika które ja uznałem i które według mnie są w miarę dobre i w miarę proste.
            Wiem, że dla zaawansowanych mogą być kiepskie, jednak „jeśli można używać tego samego a mieć mniej nauki” to wiadomo co wybiorą ci którzy nie chcą się w to zagłębiać, przynajmniej na początku.
            PS możesz się podpisywać swoim imieniem i nazwiskiem to może pracodawca się czegoś ciekawego o tobie dowie, jednak wtedy to by pomyślał to samo o tobie (debil, śmieciarz itd).

            2

            5
            Odpowiedz
          3. A o tobie by pomyślał że jesteś nieudacznikiem życiowym. Boze ile tutaj ciot się ujawniło w komentarzach xd nieudacznicy

            7

            18
            Odpowiedz
          4. I to dlatego, że nie chce dzielić się zyskami, hehe.

            0

            4
            Odpowiedz
          5. Powiedział mamusin chłopacek z wykopu, hahahha

            1

            1
            Odpowiedz
          6. Ta odpowiedź przeszła, a tamta w której nikogo nie obrażałem i była według mnie nawet cenna to nie.
            Ale chujnia.
            Jak ja to mawiam (a raczej powtarzam z takiej jednej bajki: Jakub-Jakub) „niech Ci będzie”.
            Zwykle to bym nie zwrócił na to uwagi, dla jaj tak napisałem.
            Sorki, poniosło mnie.

            0

            2
            Odpowiedz
          7. Zamknij tego parszywego, wulgarnego ryja kurwo i nie obrażaj innych.

            -1

            3
            Odpowiedz
      6. Wiesz co to komenda linuxa tumanie?

        1

        2
        Odpowiedz
      7. 100% racji…

        5

        19
        Odpowiedz
        1. Jakie 100% kurwa?!
          Że ten zjeb od razu wyzywa mnie choć go nie zwyzywałem?!

          Cham bez kultury! Wieśniak bez szkoły co myśli, że jest geniuszem. DEBIL innymi słowy.

          2

          6
          Odpowiedz
          1. Resztę nerwów chyba zjadł na tym swoim systemie.
            Takie osoby są wstydem dla tej społeczności.
            Może lepiej gdyby się zamknął (choć ja tak nie uważam).

            1

            6
            Odpowiedz
      8. Przygłupie jeśli nie znasz assemblera to nie włączaj komputera.

        5

        2
        Odpowiedz
        1. Łooo, assembler jest the best. Przy ograniczonych zasobach pamięci, w assemblerze można tak żonglować że firmware w osiemnastej wersji, po dwunastu latach nadal mieści się w tych samych kilkudziesięciu kilobajtach. Kto tego nie doświadczył, ten „dzieckiem w kołysce”, że tak zacytuję wieszcza.

          9

          1
          Odpowiedz
      9. Właśnie przez takich ludzi inni odcinają się od linuksa… mimo chęci.

        1

        5
        Odpowiedz
      10. Debilu geniuszem nie jesteś, narcyzie.

        1

        5
        Odpowiedz
        1. Za to ty jesteś biedakiem skoro go wyzywasz, tak jak reszta biedaków zresztą.

          3

          0
          Odpowiedz
          1. to on zaczął wyzywać

            myślisz, że bogacze nie wyzywają?

            -1

            1
            Odpowiedz
      11. Wypierdalaj chujku.
        Nawet nie masz pojęcia o openbsd, freebsd i innych systemach operacyjnych.
        Twoja wiedza kończy się na bezmyślnym klikaniu w ikony na ekranie.
        To wszystko co potrafisz+napadanie na innych uczestników tego portalu i wymyślaniu im od przygłupów jebanych, debili i kurew, bez powodu zresztą.
        Chuj ci w dupę zasrany znawco informatyki!

        0

        3
        Odpowiedz
    2. Według mnie mógłby dojść mój wywód na temat odzywki „zamknij m0rdę”, chyba nie był taki zły.
      Nikogo nie obrażał.

      0

      4
      Odpowiedz
      1. Chujnia jest taka, że nie przeszedł… ale dla kogoś to chyba znaczy tyle co pierdnięcie.

        0

        3
        Odpowiedz
      2. A był bardzo dobry – zapomniałem dodać

        0

        3
        Odpowiedz
      3. Za takie coś to się powinno po premii oberwać, tak z 10%.
        Może – zważając także na zarobki – wydaje się to mało, jednak z doświadczenia wiem, że gdy się w sklepie internetowym klika „zapłać” i… nie udaje się w tej chwili zapłacić, bo jest podwyżka tego produktu o 11 groszy to człowiek się i tak wkurwi.
        Szkoda, że jestem mało znaczącym graczem, jednym z setek (jak nie więcej), ale myślę, że jeśli przez miesiąc (od jutra) nie będę tutaj wcale zaglądał (a także pisał żartów) to chociaż w 0.01% się oberwie.
        Pewnie tych żartów się nazbiera przez ten czas, choć ostatnio nie mam pomysłów.
        Muszę szukać inspiracji.

        0

        6
        Odpowiedz
        1. No… zostało jeszcze niecałe 5 minut.
          Mógłbym napisać: „życzę chuja w dupę, a nawet dwóch”, ale chyba bym się źle wyraził…
          Tak… niegramatycznie.
          Więc tego nie zrobię.
          „Polska język bardzo trudna”.
          Czy gdybym mówił po angielsku to bym się musiał tak zastanawiać?
          Chyba nie…
          Ale do prostego wyrażania swoich myśli to są przekleństwa.

          0

          6
          Odpowiedz
  8. a ja się nie boję żadnych paraliżów świata, zbuntowanej sztucznej inteligencji, wojen czy innych kurwa reaktorów jądrowych. Wiecie czemu? Bo znam karate i nie ma na mnie chuja w Świętokrzyskiem! Haja! Haja! Czus!

    1

    2
    Odpowiedz
    1. Mam scyzoryk jak każdy dawnym kieleckiem więc wali mnie twoje karate.

      1

      0
      Odpowiedz
      1. Nie zdonżyłbyś nawet po niego skierować swojom renkem bo bardzo szybko dosiengnąłbym ciem mojom nogom! Haja! Haja! Czus!

        0

        1
        Odpowiedz
  9. A chuj w to człowieku, zachowujesz się jakbyś miał przeżyć 250 lat. A ty chcesz tu pierdolic o kolejnym rozpierdolu na świecie który i tak srednio co 30 lat się powtarza od zawsze.

    Bardzo dobrze, jak mamy takie krotkie zycie to niech się chociaz coś dzieje. Niech muzyka gra i szafa tańczy.

    4

    0
    Odpowiedz
  10. S U P E R sprawa!
    Więcej komputerów, cyfryzacji i AI.
    Po chuj komu stara, sprawdzona technologia analogowa?
    Wszystko należy zdigitalizować, nawet mózgi ludzkie bo białka to przeżytek.
    Już wcześniej płaskoziemcy, szury i foliarze oraz zwolennicy teorii spisowych pisali i mówili o takim scenariuszu ale zostali jak zwykle wyśmiani.
    Nawet sam guru Msoftu wspominał o nadejściu w przyszłości takiej sytuacji.
    Jebać cały ten cyfrowy świat!

    1

    0
    Odpowiedz
    1. Sznury boją się takich niebezpieczeństw: istniejących, nieistniejących i tych które będą kiedyś istnieć pierdolone zjeby hahaha

      0

      18
      Odpowiedz
      1. Nie żadne „sznury”, lecz „szury”. Piszesz jak jakiś pierdolony zjeb.
        Sznury, kurwa, chyba od żelazka.
        Grammarnazi

        0

        0
        Odpowiedz
  11. No za wszystko przyjdzie zapłacić. Nie ma nic za darmo.

    1

    0
    Odpowiedz
  12. Taka technologia, ale ludzie coraz głupsi i podlejsi wobec siebie. Strach się bać jak ta cała nędza ludzkość się zakończy. Ja już na szczęście tego nie dożyje, ale takie niemowlaki co są w wózkach… bardzo im współczuję. Czeka je bardzo ciężkie, okrutnie zmstetislixoeane, sterowane życie wśród zakłamanych, zachłannych ludzi.

    1

    0
    Odpowiedz
    1. A może będą lepsi od ciebie śmieciu?

      4

      21
      Odpowiedz
  13. Wszystko było dobrze jak można było kupić program i dostać go na fizycznym nośniku a nie w jakiejś chmurze.

    2

    1
    Odpowiedz
    1. Kiedyś tak było. Programy były na kasetach, później na dyskietkach, jeszcze później na CD/DVD.
      Teraz pazerność firm produkujących soft osiągnęła szczyty, bo kupujesz i płacisz za coś co nie jest twoją własnością np. Office 365.

      0

      0
      Odpowiedz
  14. Tępy, zarozumiały chujek bez odrobiny kultury rzuca się na wszystkich i ubliża im od najgorszych a uważa się za alfę i omegę w dziedzinie informatyki.
    Nadajesz się tylko do przerzucania gnoju widłami, bo każda inna bardziej skomplikowana czynność, przekracza możliwości twojego zasranego, pustego łba.
    Wypierdalaj do obory albo chlewa, tam gdzie twoje miejsce pierdolony troglodyto taplać się w krowim i świńskim gównie.

    4

    5
    Odpowiedz
    1. Słyszałeś chuju?

      1

      5
      Odpowiedz
      1. Widać dobrze sytuowany kolega parę postów wyżej uraził biedackie towarzystwo ahhahah.

        5

        20
        Odpowiedz
        1. Też zauważyłem, że na tym portalu lepiej udawać biedaka, bo inaczej Cię zjadą jak burą sukę. Zresztą, nie ma co się strzępić…

          3

          0
          Odpowiedz
      2. Komentarz dotyczy tego zarozumiałego chujka, „znawcy” freebsd i openbsd.

        0

        3
        Odpowiedz
        1. jedyna zarozumiala i wredna osoba tutaj jestes ty, nikt nie obrazal dopoki ty nie zaczales wpierdalac sie z jakimis chorymi tekstami
          ale my wiemy z czego to wynika, jestes pierdolonym biedakiem i uwiera cie to kiedy ktos zarabia wiecej
          wpisy tego kolesia co 70 tysiecy zarabia sa minusowane przez ciebie nieudaczniku jebany
          a ten od freebsd i openbsd nic takiego ci nie napisal, ale oczywiscie musiales sie uruchomic, bo sie biedactwo odezwalo w tobie smieciu smieciarzu

          2

          0
          Odpowiedz
          1. Święte słowa przyjacielu.

            2

            0
            Odpowiedz
    2. A ty jesteś zwykłym biedakiem bez perspektyw na przyszłość. Ja mam w chuj kasy i korzystam dzien w dzień śmieciarzu.

      5

      21
      Odpowiedz
  15. Drogi Adminie kiedy dodasz nowe wątki, bo te są już nuuudne i ludzie coraz głupsze rzeczy piszą i się obrażają wzajemnie.
    (Admin): Moze w srode/czwartek. A co tak ci teskno do nowych wpisow? 🙂 Rozumiem…

    1

    3
    Odpowiedz
    1. Znowu będą żarty śmieszne inaczej, pisane przez szurniętego impotenta? O matko 🙁 .

      0

      1
      Odpowiedz
      1. Szurnięty impotent?
        A dlaczego szurnięty?
        Bo opowiada(ł) kawały czy dlatego że miał nieszczęście pojawić się u lekarza który każdemu stawia diagnozy?

        0

        1
        Odpowiedz
    2. No bo duże przerwy robisz w dodawaniu i ludzie już nie mają co pisać.

      0

      2
      Odpowiedz
  16. Ale ja niemiły 🙁

    0

    0
    Odpowiedz
  17. Chciałem przeprosić pana Admina.

    „No i minęło w kij czasu, bo… 3 dni”.

    To co napisałem było niewspółmierne do wysiłku włożonego w ulepszanie tej strony, jednak na tamten czas uważałem, że za nieopublikowanie mojego komentarza to się należało.
    Szkoda, że tylko krwi napsułem.
    Ludzie różnie reagują na takie słowa, niektórzy przejdą obojętnie, a niektórzy się nimi przejmą.
    Na co dzień staram się taki nie być, bo wiem jak inny człowiek może to odebrać.
    Nawet wtedy myślałem, że „nie napisałem nic takiego złego” (choć miałem podejrzenia).
    Dziecku się tego nie wytłumaczy że coś dla kogoś może być niemiłe, może dlatego, że ono by to… lżej przeżyło i nie potrafi sobie tego wyobrazić.
    Ale jak przyjdzie wiek to człowiek z racji gorszego przeżywania to woli właśnie nie mieć z tym do czynienia.
    Dlatego dzieci powinno się karać, lać pasem (jeśli przesadzają i żeby wiedziały za co) i tyle, bo moim zdaniem nie można pozwolić na to by ktoś taki wszedł komuś na głowę.
    Lepsze jest takie rozwiązanie niż zaprowadzać brzdąca np. do psychiatry (jak to niektórzy chyba niezbyt mądrzy rodzice robią).
    Mam nadzieję, że uodporniłeś się na to.
    Początki bywają trudne, a niektóre rzeczy po prostu nieprzyjemnie się czyta i są… niepotrzebne.
    Często jest to szukanie dziury w całym, a niektórzy chcą po prostu dopiec… bez powodu, nie znając kogoś osobiście nawet.
    Tak się zachowują ludzie czasem… nie jak ludzie.
    Kłamią nawet przy tym, bo np. ktoś zazdrości komuś atrakcyjnego wyglądu to mu napisze (kłamiąc) że jest gruby.
    A jak taka gruba kobieta się tym przejmie, zacznie się niezdrowo odchudzać, wpadnie w anoreksję to wtedy cycków nie będzie miała…
    I co z takiej kobiety?
    Wtedy to pięknych nóżek nie będzie mieć, kształtnej dupki, a stopy też jakieś kościste… Bleh!
    Może są ludzie którzy się jarają takimi widokami, ale to margines i chyba… częściej wśród kobiet.
    Tak się składa, że człowiek tych rzeczy które chce zapomnieć to nie może zapomnieć (w przeciwieństwie do rzeczy których nie chce zapomnieć).
    Może jest to po to by nie popełniać tych samych błędów.
    W ramach rekompensaty możesz sobie przypomnieć własne sukcesy (co chyba powinno Cię odbudować).
    I dobrze jest nie wracać do tego co Cię nie buduje.
    Są lepsze rzeczy do rozmyślań albo refleksji, np. „kto wygra wybory” albo „o układach równań z dwiema niewiadomymi, nierównościach kwadratowych i równaniach wymiernych” albo nawet „co takie jedne influencerki odjebały w internetach”.
    I jak chcesz to możesz to ukryć, bo nie ma sensu do tego wracać.
    Ja bym go usunął, ale nie mam takiej możliwości.
    Ja gdyby mi zależało to bym ukrył komentarze pod swoim profilem na jakimś portalu społecznościowym… na szczęście nie mam ambicji by tworzyć tam konta / konto.
    Umieściłbym też taki jeden żart, ale wtedy to by chyba był za długi komentarz.

    (Admin): Przeprosiny przyjete. Wogole to bardzo mile dziekuje. Ciesze sie ze chujnia sklada ku refleksji i odrobiny empatii – mysle ze tego nam wszystkim trzeba. Postaram sie dodac dzis wieczor nowe wpisy. Trzymajcie sie cieplo.

    1

    1
    Odpowiedz
    1. I tak jest za długi

      1

      0
      Odpowiedz
    2. W ogóle piszemy rozłącznie ciulu.
      (Admin): Cholera faktycznie! Thx!

      wogole

      2

      0
      Odpowiedz
      1. „Jak się nie ma nic do powiedzenia to można się przyczepić do jakiegoś błędu ortograficznego”.
        Cóż, i tacy ludzie są potrzebni w dyskusji.

        0

        2
        Odpowiedz
      2. O, ciekawe.
        Edycja komentarza po długim czasie od opublikowania 😉

        0

        1
        Odpowiedz
  18. Nie wiem dlaczego ta moja zajebista odpowiedź nie została opublikowana.
    Nikogo nie obrażała i była zajebista.
    Teraz będę musiał czekać na drugą okazję, pewnie jakiś czas, a i tak ta odpowiedź nie będzie taka wspaniała jak ta nieopublikowana.
    Ale ja jestem uparty, więc jak rodzicom opowiadam żart to oni już doszli do wniosku, że lepiej jest 60 sekund wysłuchać mój żart niż przez 5 minut protestować albo nawet zmieniać temat.
    Taki sam ja mogę być na tej stronie – „aż do znudzenia”:
    będę wpierdalał tę wypowiedź wszędzie gdzie się to kurwa będzie dało, a jeśli nie to dlatego że o tym zapomniałem.
    Z resztą kopiuj-wklej nie takie straszne.
    Śrut.

    0

    0
    Odpowiedz
    1. Taki atencjonizm idzie w parze z zarozumialstwem. Jesteś nieźle szurnięty a Twoja rodzina już dawno się o tym przekonała. Zerzygał bym się, zesrał i czkawki dostał z biegunką jednocześnie gdybym słuchał na żywo Twojego upierdliwego mędzenia. Współczuję rodzinie. Zrób coś człowieku ze sobą, nie znęcaj się nad otoczeniem.

      0

      0
      Odpowiedz
    2. Tylko może najpierw opublikuję moje żarty…

      1

      0
      Odpowiedz
    3. „Zresztą” w tym przypadku piszemy łącznie, analfabeto ciemny.
      Grammarnazi

      1

      1
      Odpowiedz
      1. Ojej. To straszne.
        I na chuj mi czytanie tych wszystkich książek skoro takie błędy popełniam?
        Może lepiej gdybym mówił po angielsku?
        No… chyba nie, ale przynajmniej nie musiałbym się uczyć tego języka żeby wyjeżdżać do innych krajów.

        0

        0
        Odpowiedz
      2. PS wskazywanie błędów ortograficznych i tym podobnych to małe piwo, ale żeby widzieć inne to chyba trzeba być polonistą 😉

        0

        0
        Odpowiedz
  19. No dodaj dodaj, bo nas Putin z bombami niedługo zastanie.

    1

    1
    Odpowiedz
  20. Może warto.
    Chujnia będzie gdy trzeba będzie zakładać konto.
    Komentarzy pewnie od razu o wiele mniej, może nawet zainteresowanie (nowo przybyłych) będzie wtedy mniejsze.
    Za dużo pie… to znaczy do roboty.
    Wtedy będę musiał aż założyć konto żeby pisać swoje żarty, ale znając mój upór to pewnie i tak założę 😉
    Według mnie może to być opcjonalne jeśli już (obok komentów gości).

    0

    0
    Odpowiedz
  21. Adminie, czemu jeszcze nie dodałeś nowych wpisów?! Mówiłeś o czwartku 🙁 a my czekamy…
    (Admin): No juz…mialem jak zwykle rozrobe w pracy…ale nadchodzi weekend..zaraz beda nowe wpisy 🙂

    1

    0
    Odpowiedz
    1. Przydałoby się, bo ile można czekać z tymi żartami?

      0

      0
      Odpowiedz
  22. Niecierpliwych informujemy, że admin ma bizi na call centre do końca września. Później otrzyma zasłużony urlop i pogrzebie trochę w stronce.
    (Admin): O zesz ty! Jestem zmeczony…

    1

    0
    Odpowiedz

Ładna dziewczyna – singielka

DALL-E-2024-07-19-20-04-39-A-funny-meme-related-to-the-struggles-of-attractive-single-women-dealing-

Często zdarza się, że ładna albo nawet bardzo ładna dziewczyna jest singielką. I szczerze, gdy jestem już teraz starszy i mam nieco wiedzy… wcale mnie to kurwa nie dziwi. Nawet sobie nie zdajecie sprawy, ile ona dziennie dostaje wiadomości od inceli i stulejarzy w stylu – mmm, ruchałbym cię, chcesz zobaczyć mojego kutasa itd. Pod jej foty pierdolą sobie gruchę, a w realu jeden z drugim nie potrafi spojrzeć dziewczynie w oczy. Taka dziewczyna po dużych ilościach takich żałosnych wiadomości od takich pajaców ma po prostu dość i dlatego jest sama. Ponadto… jeżeli dziewczyna jest minimum 7/10 to przeciętnego faceta na nią zwyczajnie nie stać.

22
10
Pokaż komentarze (65)

Komentarze do "Ładna dziewczyna – singielka"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Chujo-Bot analizuje dla Chujnia.pl:

    Słuchaj, Sherlock, w końcu ktoś odkrył Amerykę na nowo. Piękne dziewczyny są singielkami? Wow, kto by pomyślał! Masz rację, że ta lawina wiadomości od inceli i stulejarzy może być dla nich nie do zniesienia. Wyobraź sobie, że codziennie dostajesz SMS-a „chcesz zobaczyć mojego kutasa” – czysta poezja, co nie?

    Ale serio, jest tu też inna strona medalu. Jeśli dziewczyna jest minimum 7/10, to może szuka kogoś na swoim poziomie, a nie byle Janusza z Żabki. Bo wiesz, piękne dziewczyny mają też wymagania, a nie tylko czekają na rycerza w zardzewiałej zbroi.

    Więc może zanim zaczniesz lamentować, dlaczego taka piękność jest singielką, zastanów się, co Ty oferujesz. Bo jeśli Twoim największym atutem jest wysłanie wiadomości „mmm, ruchałbym cię,” to może rzeczywiście przeciętnego faceta na nią nie stać.

    1

    0
    Odpowiedz
    1. Hola, hola. To nie był żaden Janusz z Żabki tylko Zdzisiek z Biedronki i miał umazane dłonie wiadomo czym. Macał i brudził tymi łapskami zakrętki butelek żeby wkurwiać klientów-niedojebów, hłe hłe hłe.

      0

      0
      Odpowiedz
      1. czyli ciebie xD

        0

        0
        Odpowiedz
  3. Ja zarabiam miesięcznie 70 tysięcy i wybieram najlepsze suki. Ale niewolników systemu nie stać na takie. To dobrze, będzie więcej dla mnie!!

    8

    26
    Odpowiedz
    1. A kim jesteś z zawodu?

      1

      7
      Odpowiedz
    2. 70 tysięcy, hahaha, chyba peso. Ty przygłupie biedacki, nie umiesz nawet policzyć % z jakiejś sumy a farmazonisz o tysiącach. Spieprzaj myć kible na nocnej zmianie i nie wpierdalaj się tu ze swoimi wysrywami z dupy.

      11

      6
      Odpowiedz
    3. Ty i 70k chyba mexykanskich pesos albo rubli nieudaczniku życiowy. Ruchanie ręki to nie dymanie, a teraz grzecznie wstawaj i zapierdalaj na swojego Pana w łódzkim wydziale fabrycznym

      7

      6
      Odpowiedz
      1. Zamknij mordę balasie pierdolony harkam ci na ryja. Co nie wierzysz ze on może tyle zarabiać bo jesteś biedakiem #6k śmieciu? Zapewne tak.

        7

        26
        Odpowiedz
        1. Przyjacielu daj spokój tym biedakom jebanym oni żyją w systemie i są jego niewolnikami.

          7

          19
          Odpowiedz
  4. Miałem kiedyś tindera.
    To był jeden z moich największych błędów życiowych, za które ja głupek dodatkowo zapłaciłem kilkaset złotych – ale wtedy zaobserwowałem, że na tinderze mnóstwo jest takich singielek i wówczas byłem bardzo tym zdziwiony.

    Ale obstawiam inne powody niż opisałeś:
    Ja uważam, że one po prostu szukają jak najlepszej partii.
    Dlatego czekają, czekają, czekają…

    No i oczywiście mają roszczeniowe wymagania jak z kosmosu, dlatego „przeciętnych facetów na nie zwyczajnie nie stać”.

    P. S.
    Ja nie pisałem żadnych obleśnych wiadomości, a mimo to mnie odrzucały z automatu.

    12

    0
    Odpowiedz
    1. Roszczeniowe kurwiska z rozlazlymi wyruchanymi cipskami które trzeba tylko utrzymywać
      Jak mam płacić na taką szmate z moich 70 tysi miesięcznie to wolę bić konia

      15

      15
      Odpowiedz
  5. „Ponadto… jeżeli dziewczyna jest minimum 7/10 to przeciętnego faceta na nią zwyczajnie nie stać”

    Napisz wprost, że takiego, który zarabia najniższą krajową…

    Tyle, że aż 50% ludzi w PL zarabia najniższą krajową.
    To z matematycznego (np. rachunek prawdopodobieństwa) i logicznego punktu widzenia powinny zmniejszyć swoje wymagania, a jednak każdy/każda szuka kogoś jak najatrakcyjniejszego…

    4

    0
    Odpowiedz
  6. Żeby mieć ładne kobiety nie musisz mieć dużo kasy. Musisz umieć je prowadzić tak, by chciały z tobą być. Wiadomo, że nie możesz być menelem lub śmierdzącą fajtłapą życiową, ale jak masz odpowiedni charakter i umiejętności to jak najbardziej jest to możliwe, że piękne kobiety będą chciały z tobą być.

    7

    1
    Odpowiedz
  7. Jeżeli mężczyzna jest wyższy od kobiety, może patrzeć jednocześnie na jej oczy i na jej cycki.

    8

    0
    Odpowiedz
    1. I na cipę i tyłek. Z góry wszystko wychwyci.

      5

      0
      Odpowiedz
  8. Ona czeka na tego najlepszego a lata lecą, a potem wylezie z nory stara ropucha z kotem. Czego te laski spodziewają się po tinderze? Niech ruszy dupe i poszuka chłopa w realnym świecie. A te 7/10 to księżniczki jakieś czy prostytutki że kogoś musi być na nie stać? Niech zapierdalają do roboty a nie utrzymywać pasożyta.

    11

    1
    Odpowiedz
    1. „Ona czeka na tego najlepszego a lata lecą”

      Oto dowód dlaczego mnie nie chciały,
      choć z wyglądu zdjęcie miałem ponadprzeciętne, wręcz atrakcyjne.

      2

      2
      Odpowiedz
      1. Nie wiem jakie i czego ty tam miałeś zdjęcia pajacu, ale twoja odpowiedź nijak ma się do powyższego posta.

        4

        0
        Odpowiedz
      2. Zachowanie typowej zarozumiałej łajzy. Wszyscy dookoła winni, tylko nie ponadprzeciętny on.

        2

        5
        Odpowiedz
        1. Dzięki że uważasz Mnie za ponadprzeciętnego:), i doskonale opisałeś swoje zachowanie….pajacu.

          4

          2
          Odpowiedz
          1. To nie ja pisałem…

            0

            0
            Odpowiedz
  9. Pato damulki .Szlauchy z najgorszej patoli w swojej dziurze,wyrwą sie do miasta.Znajda prace i polują na bogatych leszczy.Maja suczyska sposoby na bogatego leszcza.No to muszą miec konta na tych portalach aby znaleść dobry towar i sie zakrecic.
    Same malowane lale na tych portalach.
    Kurwa jak taka patosuczka dorwie bogola doprowadzi swoją ofiare do ołtarza to sie po ślubie w demona zamieni.
    Bedzie tylko daja kaaaaassssseee!!!!!!!
    Na szmaty
    Wary obciągary
    Golenie pizdy
    Auto
    A na koncu da sie przeruchac jakiemuś murzynowi w krzakach.

    12

    0
    Odpowiedz
    1. Czyli klasyk znany nam od poczatku lat 2005 po dzis dzien

      2

      0
      Odpowiedz
  10. Pierdolenie. Ładne kobiety nigdy nie są samotne, chyba że coś jest z nimi nie tak. DO takich lasek podbija tyle facetów czy to w necie, czy w prawdziwym życiu, że nie ma problemu z wyborem partnera. Nie każdy jest introwertykiem i sporo osób ma zbyt duże mniemanie o sobie, co paradoksalnie im w tym przypadku pomaga. Tak więc samotna ładna kobieta albo ma pierdolca na punkcie kotów, koni lub zwierzyny. Może też być feministką, mieć jakieś ostre borderliny, jest samotną matką i ma gówniaka lub jest po przejściach i po prostu ma już wyjebane na związki.

    Względnie normalne ładne kobiety po prostu nie są samotne.

    3

    1
    Odpowiedz
    1. To załóż konto na tinderze, a zobaczysz ile takich kobiet jest samotnych.
      Ja widziałem to na własne oczy przez pół roku (zapłaciłem za konto premium platinum) i byłem w szoku.

      1

      0
      Odpowiedz
      1. Śmieję się przez łzy z twojego wpisu. Te kobiety na Tinderze mają konta tylko po to, aby karmić swoje przerośnięte ego. Z rana sobie wchodzą, sprawdzają ile facetów je polubiło i już czują się dowartościowane. To dla nich taka codzienna dawka amfy w formie pochwał i zainteresowania samców.

        Już nie wspomnę o tym, że większość tych na Tinderze to po prostu boty, które mają napędzić sprzedaż premium.

        6

        0
        Odpowiedz
  11. Witam panów. Jestem piegowata, czy lubicie piegi u dziewczyny? Po za tym jestem dość wysoka, zgrabna i mam blond włosy. Wszyscy mówią że jestem śliczna. Też jestem sama, bo nie cierpię tych piegów. piszcie szczerze co sądzicie, w sieci można. Wprost nie będę się faceta pytać, bo to głupie i żenujące 🙁

    3

    7
    Odpowiedz
    1. Piegi są spoko, gorzej, gdyby to był zez lub końska szczęka.

      5

      2
      Odpowiedz
    2. Jesteś pewna tego, że Twoje włosy nie są rude ?

      1

      1
      Odpowiedz
    3. Piegi są ok

      2

      1
      Odpowiedz
    4. Morda balasie
      Dobrze wiemy że jesteś facetem udającym kobietę ciulu

      7

      21
      Odpowiedz
      1. Też tak sądzę, tu rozklad userow to 95% facetów i 1% suk a te 4% to faceci udający kobiety.
        Btw wiedziałeś że 99.9% userow tutaj to biedackie kurwy i dlatego ich tak razi kiedy bogacze mowia o nich prawdę?

        7

        2
        Odpowiedz
        1. Teraz wszystko jasne: mamy tutaj 49.5% pedałów i 0.5% pedałek plus jeden normalny człowiek, czyli ja. Ale żeby o tym wszystkim wiedzieć, to trzeba umieć liczyć procenty.

          2

          5
          Odpowiedz
          1. Ty wiesz jak liczyć ale procenty denaturatu oraz taniego wina na bazie splesnialego chleba. Tata cie fagasie nauczył.

            5

            19
            Odpowiedz
        2. A ty jesteś psem, że używasz określenia suka?

          0

          5
          Odpowiedz
          1. Ile minusów – tyle urażonych kundli, huehuehue

            0

            1
            Odpowiedz
  12. Facet musi być wyższy od baby, takie są naturalne prawa natury. Kto to słyszał, żeby chłop na palcach stawał do kobity. To żałosne. No ale widuje niestety niemało takich par. I się zawsze pytam poco ten chłop sobie wziął taką dużą babę?!?! W dodatku brzydką jak noc?!

    2

    0
    Odpowiedz
    1. I do tego dobrze żeby miał od niej większego fiuta!!

      12

      14
      Odpowiedz
  13. To prawda! paszczury, tęgie, małe, brzydkie z przechlany ryjem, tragicznie ubrane, są dużo częściej z kimś niż te śliczności. To nielogiczne i głupie.

    6

    0
    Odpowiedz
    1. Logiczne .Taka kobieta nie damulkuje i nie wkurwia faceta durnymi fochami.
      Przyjdzie chłop z tyrki to nie ma zdrowia na damulkowanie.Chce obiad składajacy sie z kartofla i mięcha.Takie zwyczajne kobiety to swietne żony i matki.
      Nie przepierdalaja kasy na bzdury typu kawał szmaty za 5 stòw.
      Sa to dobre ,gospodarne kobiety.
      Nie kurwią sie po kątach .

      5

      1
      Odpowiedz
      1. No nie, bo i kto by chciał z taką się kurwic.

        1

        2
        Odpowiedz
        1. Wolisz pasożyta leniwego byleby ryj był ładny??
          Co ci po pieknym ryju jak nawet obiadu nie zrobi.

          3

          2
          Odpowiedz
          1. Nie kłóć się z nim, to kolejny idiota który odda wszystko byleby zaruchać jakieś próchno.

            6

            2
            Odpowiedz
          2. Sam sobie zrób obiad, ręce chyba sprawne masz.

            1

            4
            Odpowiedz
          3. Obiad to można sobie samemu ugotować albo zamówić. Chcesz resztę życia spędzić z kobietą, na której ryj nie możesz patrzyć, bo się zbiera na hafta, a fiut chowa się do ciała, zamiast stać na baczność?

            1

            0
            Odpowiedz
          4. Biedny chujek musi się kryć w ciele przed paszczurami.

            5

            1
            Odpowiedz
          5. Bo to biedacka świnia zakompleksiona.

            4

            0
            Odpowiedz
  14. Widzisz ròżnice miedzy normalną kobieta co chce mieć rodzine,pielegnuje ognisko domowe a durnym pustym lachonem co nic nie potrafi tylko kase przepierdolić?!
    Ja widze i szanuje zwyczajne panie .
    Pustaki ,plastiki – won!!!!!!!!

    4

    0
    Odpowiedz
    1. Kiełbaski z ogniska są super! mniam mniam…

      2

      0
      Odpowiedz
  15. Przede wszystkim ta śliczna powinna żyć w dobrobycie i nie musi wcale obiadu gotować i kartofli ubijać jak prostaczka ze wsi, bo stać ją na najlepsze obiady i kolacje w restauracjach.

    3

    4
    Odpowiedz
    1. Księżniczka pusta ą ę.Nienawidze ścierwa.

      1

      1
      Odpowiedz
    2. Szczgólnie jak jej cycki obwisną a na dupie będzie 98% cellulitu.

      A propos kolacji w restauracjach… jakiś czas temu na chujni był temat o meduzach w zupie.

      4

      0
      Odpowiedz
    3. Na starość jak już będzie brzydka można wyrzucić na śmieci i znaleźć nowy zamiennik.

      3

      3
      Odpowiedz
      1. Wiesniak,buc,tępy sebol.
        Wspòlna starość jest piekna.To dowòd głebokiej miłości.
        Patrzenie tylko na urode jest płytkie.

        0

        3
        Odpowiedz
        1. Oczywiście że patrzenie na urode jest płytkie, a wspólna starość piękna, ale w większości nie zaznasz takiej z pustą lalką która chce być piękna i leci na kase- dlatego wskazane jest wymienić na lepszy model. Chamie, idioto, kretynie, niedorozwoju umysłowy.

          3

          0
          Odpowiedz
    4. A jak wygląda tzw brzydka kobieta!?
      Normalna pani ci nie robi z siebie plastikowej kukły jest brzydka??
      Taka kobieta jest wartosciowa.
      Pusta,plastikowa kukła to …..obraza wartościowych pań.

      2

      0
      Odpowiedz
  16. Takich Mokebe to my się boimy, a ty tu o krzakach wyskakujesz. Nie każda kobieta to szmata. Zrozum to koleś. Masz jakieś wypaczone wyobrażenie o nas. Niech ci murzyni już w tej swojej dżungli siedzą i tam ruchają swoje czarne swoimi dużymi.

    2

    2
    Odpowiedz
  17. Dziś już się nie stoi nad garami jak baby w średniowieczu we wsi bo to głupie i męczące, można se w sklepie kupić albo zamówić.

    1

    0
    Odpowiedz
    1. Ja gotuje dla rodziny.Wiem co lubimy.
      A nie stary ,drogi syf z knajpy.Porcje jak dla dzieci.

      2

      2
      Odpowiedz
      1. Jak kupujesz w knajpie dla biedoty…
        Ile płacisz w tym burdelu co zamawiasz obiady?
        Ja za 4 osoby place 600zl (dziennie). Nie żałuję, bo zarabiam i tak 70 tysięcy miesięcznie.

        4

        2
        Odpowiedz
      2. To w restauracji też sobie znajdźcie co lubicie.

        1

        4
        Odpowiedz
  18. To już stary temat, więc Admin jak zaaktualizujesz do podobnego tematu to napisze 🙂

    0

    2
    Odpowiedz
  19. Pewnie przeczytała w internecie:
    „Fajna dupa, w sam raz do ruchania”, a w odpowiedzi:
    „Jest sobie do czego zwalić”
    no i się rozmyśliła

    0

    0
    Odpowiedz
  20. Kobieta to cud natury. O gustach się nie dyskutuje. Coraz więcej jest ludzi mądrych, pragnących spokoju, miłości i szczęścia. Trzeba tylko ich spotkać na swojej drodze. Szukajcie a znajdziecie. Pozdrawiam.

    0

    0
    Odpowiedz
  21. „Kropelka” ze „Sprawiedliwi – Wydział Kryminalny” jak dla mnie to śliczność, mam serca w oczach gdy ją widzę – ale nie mam chęci seksu z nią. Pragnę całowania z „Kropelką”.

    Pozdrawiam, zakochany w „Kropelce” ze „Sprawiedliwi – Wydział Kryminalny” fan gry „Pet Racer”.

    0

    0
    Odpowiedz

Wyposażenie samochodu w 1969 roku.

DALL-E-2024-07-19-20-04-06-A-vintage-1969-Cadillac-in-pristine-condition-with-a-luxurious-wooden-das

Kupiłem niedawno samochód.
Cadillac z 1969 roku.
To było moje marzenie i w końcu, spełniłem je.
Auto jest w dobrym stanie blacharskim jak i mechanicznym.
Wymaga niewielkiego nakładu środków i pracy ale ogólnie, jest OK.
Najważniejsze, że w pełni sprawne, z ważnym przeglądem i ubezpieczeniem.
Mój egzemplarz był jednym z najdroższych i najlepiej wyposażonych w roku sprzedażowym.
Można powiedzieć, że wypasiony w opór, na bogatości.
Prawdziwe drewno na desce rozdzielczej a nie plastikowa imitacja.
Elektryczne szyby i szyberdach.
Regulacja kierownicy i foteli, także elektryczna.
Klimatyzacja i to sprawna, serwisowana rok przed sprzedażą auta.
Niestety, nie jest automatyczna ale i tak robi robotę podczas obecnych upałów.
Do tego gramofon na czarne płyty co było supernowoczesnym i bardzo drogim bajerem na tamte czasy.
O dziwo, działał całkiem nieźle pod warunkiem że nie jechałeś po dziurach.
Mój egzemplarz niestety, niby sprawny ale igła skacze nawet przy spokojnej jeździe po równym asfalcie.
Podejrzewam, że wymaga gruntownej regulacji, może wymiany dość skomplikowane zawieszenia ale części do tego, praktycznie nie ma.
Największym bajerem jest jednak nawigacja.
Działa bez satelitów i jest w pełni autonomiczna.
Zasada działania tej nawigacji jest nawet szalona ale ciekawa jednocześnie.
Otóż, w tamtych latach można było kupić kasety magnetofonowe z komendami głosowymi podobnymi jak we współczesnej nawigacji opartej o GPS.
Tutaj jednak, działało to zupełnie inaczej.
Otóż, kupowałeś kasetę na daną trasę lub okolicę.
Przez ruszeniem, wkładałeś kasetę do magnetofonu, resetowałeś specjalny licznik i wciskałeś przycisk w radiu.
Gotowe, nawigacja działa.
Ważne było aby nawigacja wiedziała, skąd ruszamy a więc trzeba było ją wystartować w odpowiednim punkcie podróży, który mieliśmy zapisany na dołączonej do kasety mapce.
Gdy już to zrobiliśmy, nawigacja mierzyła czas i prędkość z jaką się poruszamy a żyrokompas, informował o kierunku, w jakim się poruszamy.
Na tej podstawie, magnetofon uruchamiał taśmę w odpowiednim momencie i ta, odtwarzała informację.
Ten system lub bardzo podobny system, wprowadził Philips w latach 70 w Europie ale zarówno ten amerykański jak i europejski, nie zdobyły popularności.
Po pierwsze, był bardzo drogi, po drugie, mało precyzyjny i nie uwzględniał zmian w przebiegu dróg a więc, trzeba było często wydawać nowe kasety, przystosowane do zmian.
W końcu po trzecie, był bardzo awaryjny i ogólnie, upierdliwy w użytkowaniu.
Zniknął tak szybko jak się pojawił ale dziś, to niesamowita ciekawostka motoryzacyjna a oryginalne kasety są poszukiwane przez kolekcjonerów i osiągają całkiem spore kwoty na aukcjach.
Ja mam trzy takie kasety, które były w samochodzie w chwili kupna 🙂
Wszystkie z okolic Los Angeles.
Co najlepsze w tym samochodzie, że pomijając gramofon, to wszystko inne działa bez zarzutu.
Szyby, fotele, ogrzewanie czy klima… wszystko oryginalne (poza czynnikiem chłodniczym) i wszystko do dziś sprawne.
Ciekawe, czy samochody produkowane w obecnych czasach, będą sprawne za 50 lat i czy w ogóle będą jeszcze istnieć.
Uważam, że mój stary Cadillac, plujący z rury strasznymi gazami i pozostawiający ogromny ślad węglowy, jest po stokroć bardziej ekologiczny od plastikowego gówna, które po pięciu latach nadaje się jedynie do utylizacji.

15
8
Pokaż komentarze (19)

Komentarze do "Wyposażenie samochodu w 1969 roku."

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Chujo-Bot analizuje dla Chujnia.pl:

    Stary, muszę powiedzieć, że to Cadillac z 1969 roku to prawdziwy majstersztyk. Kto by pomyślał, że takie cuda jeszcze istnieją, a Ty jeden z nich masz na podjeździe? Prawdziwe drewno na desce, elektryczne szyby i szyberdach, a nawet klimatyzacja – no żyć nie umierać. Chociaż ta manualna klima to już jak w jakiejś archeologicznej skamielinie. Serio, gramofon na czarne płyty? Człowieku, to jest technologia z innej planety! No chyba że jechałeś po dziurach – wtedy twoje winyle robiły breakdance.

    A ta nawigacja to już totalny odlot. Wyobrażam sobie te kasety magnetofonowe, które musiałeś wkładać, żeby dowiedzieć się, gdzie skręcić. Czujesz to? „Za 200 metrów skręć w prawo” – tylko musisz najpierw wrzucić kasetę i liczyć, że system działa. To tak jakby dzisiaj Google Maps robiło update co tydzień, bo drogi się zmieniają. I te kasety z Los Angeles – niezły skarb! Pewnie więcej warte niż złote zęby Elvisa.

    Ale to, co mnie rozwaliło, to Twoja refleksja na końcu. Że niby ten smoczy oddech Twojego Cadillaca jest bardziej ekologiczny niż te nowe plastiki. No cóż, masz rację, że obecne samochody to jednorazówki. Po pięciu latach z nich tyle, co z wczorajszej kanapki. Twój Cadillac pewnie przeżyje jeszcze niejednego, a Ty możesz cieszyć się jazdą w stylu retro jeszcze przez długie lata. To jest dopiero klasa!

    Na zdrowie i szerokości!

    2

    0
    Odpowiedz
  3. Poczekaj, aż ci dopierdolą akcyzę, podatek i będziesz stałym klientem CPN.

    0

    4
    Odpowiedz
  4. Zajebiście że takie bajery były w stalach 50 lat temu. U nas jeździli wtedy na koniach albo krowach. Albo dopiero poznawali technologię koła…

    2

    0
    Odpowiedz
  5. A ile czasu oszczędzałeś na to auto?

    0

    0
    Odpowiedz
  6. Jaką normę EURO ma twój pojazd przyjacielu? Klaus Schwab.

    0

    9
    Odpowiedz
    1. On nie jest twoim przyjacielem. Nikt nie jest twoim przyjacielem, bo kto by chciał znać takiego zjeba. Spieprzaj dziadu.

      3

      2
      Odpowiedz
      1. Japa tam przyglupie

        5

        16
        Odpowiedz
        1. Spasiony nerdzie. Nie wpierdalaj swoich bezsensownych wysrywów tam gdzie nie masz nic do powiedzenia. I naucz się przychlaście liczyć procenty i pisać po polsku.

          5

          5
          Odpowiedz
          1. Odjebaj się od niego bo zawołam księdza i zarucha cie w odbytnicę

            5

            12
            Odpowiedz
          2. A ty kryptopedale w kółko o jednym.

            3

            5
            Odpowiedz
          3. Bo pamiętam jak cie ksiądz zapinał na zakrystii, to był szok dla mnie.

            4

            0
            Odpowiedz
  7. Igła w gramofonie przenosi drgania – tak w skrócie powstaje dźwięk, musisz zgrać pływające zawieszenie gramofonu z zawieszeniem Cadilaca, by wzajemnie oddziałując znosiło niepożądane efekty i winyli dało się słuchać spokojnie nawet na kocich łbach, tak w skrócie to kiedyś wyglądało.
    Jeden kłopot że dziś ci co wtedy mieli mózgi już wymarli, a w obecnym warsztacie czy salonie audio nikt ci tego nie zrobi. Dla przykładu większości lamp elektronowych też już nie potrafią sensownie skopiować mimo ery mikroprocesorów bo w wielu dziecinach nauki które wybiegły z obiegu po prostu się nieodwracalnie cofnęli. Chujnia nie postęp.

    4

    1
    Odpowiedz
    1. Drgania igły gramofonowej i całej reszty pojazdu, należy odizolować a nie zgrać, by się wzajemnie znosiły.
      Aby tak było, auto musiałby drgać idealnie tak samo, jak igła ale w odwrotnej fazie.
      Wówczas jednak, nie słyszelibyśmy muzyki.
      Tu chodzi tylko i wyłącznie o odizolowanie drgań oraz sił inercji pochodzącej z samochodu. Tyle i aż tyle.

      2

      2
      Odpowiedz
      1. Oj cofneli się cofneli, czytanie ze zrozumieniem też kuleje i wydaje im się że gramofon to iphon „będą go drgać samochodem w odwróconej fazie’ 😉 – tak na marginesie technika o której piszesz (i dwudziestolatki brandzlujące się tym w swych telefonikach) ma ponad 50 lat. Wracając do tematu i prościej już się nie da… gramofon to jeden wielki generator rezonansów, poczynając od igły we wkładce śledzącej rowek, ramienia na której jest zawieszona wkładka, silnika który w nim pracuje, plinty/absorberów/zawieszenia, (tu sprzężenia akustyczne występujące poprzez bliskość głośników to pikuś). Bierzemy na tapetę całość wzbogaconą dodatkowo o miejsce umieszczenia gramofonu w samochodzie, wiercącego się kierowcę, silnik samochodu, zawieszenie samochodu, drogę po której jedzie samochód i uwzględniając te wszystkie skrajne wręcz rezonanse tworzymy jedną spójną całość która musi ze sobą współgrać. Udało się to przeszło 50 lat temu właśnie we wspomnianym Cadillacu przy czym nacisk igły na płytę nie musiał być 20 gramowy…

        0

        0
        Odpowiedz
    2. Coś ci dzwoni ale nie bardzo wiesz, co i jak.
      Musisz się jeszcze dużo nauczyć bo miotasz się w pojęciach, których nie rozumiesz a najgorsze jest to, że nie zdajesz sobie sprawy z tego, że nie rozumiesz.

      1

      0
      Odpowiedz
  8. „Po pierwsze, był bardzo drogi, po drugie, mało precyzyjny i nie uwzględniał zmian w przebiegu dróg a więc, trzeba było często wydawać nowe kasety, przystosowane do zmian.”

    Ciekawe to…

    1

    0
    Odpowiedz
  9. Dziękuję. Czytało się bardzo fajnie. Nawet nie wiedziałam, że były takie GPSy i odtwarzacze na czarne płyty. Muszę nadrobić niewiedzę w tej dziedzinie.

    2

    0
    Odpowiedz
  10. Chujaś tam kupił!
    Spierdalaj!
    Nie słyszoł? No przeca mówię cobyś spierdalał!

    2

    7
    Odpowiedz
  11. Mesia od mesia dostaniesz to się odechce ##### kadilaka

    1

    1
    Odpowiedz