Już za niedługo święta, a mnie wcale nie jest do śmiechu. Ostatnio znienawidziłem święta, te całe zasrane życzenia, które nienawidzę składać, pierdolone kilka poziomów hipokryzji i obłudy oraz wymuszone uśmiechy. Jak mnie to denerwuje. Mój plan jest taki żeby postawić sobie czy łóżku gar barszczu z uszkami i cale te święta przespać, bo czasem się zastanawiam czy to Chrystus się rodzi czy następny poziom obłudy. Chujnia i śrut!!!
30
68
Widzę że zaczyna się dokładnie ten sam temat co rok temu czyli chujnia czasu świąt i sylwestra…
Doskonale to rozumiem…ja tam świąt nie obchodzę,akurat najbliższą rodzinę mam normalną więc siadam do nich po prostu jak do troszkę uroczystszego obiadu i tyle:)
I co roku to samo
z tymi swietami to masz racje chujnia