Właściwie nie wiem jaki sens ma tytuł tematu jaki piszę, ale jest mocno powiązany z gównem, które rozprzestrzenia się z prędkością spermy wystrzelonej z mojego fiuta. Ogólnie wstęp nie ma sensu, wiem – Ale do sedna. Chujnia obecna, polega na tym, że nie mam już siły to tego osranego żywotu, który przypomina bardziej wegetację. Mam dziewczynę, nie chce z nią być, nie wiem czy ją kocham, nie wiem też jak ją zostawić. W chuj nie wiem. Co się chcę rozstać, ona dzwoni, przychodzi, płacze, obiecuje, że się zmieni, gada mi pierdoły, a ja podczas takich rozmów marzę o włożeniu jej pustej głowy między kibel, a deskę klozetową i mocno usiąść na sraczu żeby jej cały łeb pękł. O tym właśnie myślę w momencie gdy Ona mi obiecuje, że się zmieni. Suką jest niesamowitą, okłamuje mnie ze wszystkim, spóźnia się do mnie, jej rodzice jak już się pojawią u niej w domu z łaski swojej to są najważniejsi mimo, że skurwysyny z nich nie liche. Znam inne, fajne dziewczyny, z którymi chciałbym być, chciałbym z nimi ułożyć wszystko ale nie, bo ja jestem pizda i nie umiem się pozbyć czegoś co mnie niszczy. Wierze, że kiedyś się ogarnę i wystawię światu dupę do pocałunku, będę takim egoistą żeby nie zwracać już uwagi na innych tylko wreszcie na siebie. Dziękuję za poświęcony czas na przeczytanie tego, jakże by inaczej – Gówna. Pozdrawiam.
Szerzy się gówno
2011-07-08 23:4333
67
trochę prostackie masz słownictwo… a jak Ci nie pasuje baba i Cie od niej odrzuca to ją zostaw.
słabo w chuj, człowieku, jak tak dalej się będziesz zadręczał, to faktycznie odwalisz numer z deską sedesową i sobie serialnie przesrasz życie, bo za kratami raczej nikt na Twoje narzekanie uwagi zwracać nie będzie… weź zostaw tą laskę, powiedz jej spierdalaj i tyle, nie odbieraj, nie otwieraj, nie odpisuj i wsio. co za ludzie, chujnia i śrut!
Eh chłopie,czemu tak mówisz o swojej dziewczynie?Tak ją wyzywasz,chciałbys jej wsadzić głowę w kibel itp.Przeież skoro zostaliście parą to chyba coś Ci się w niej podobało,coś do niej czułeś?Skoro jest „suką” to ją rzuć,najlepiej pokaż jej co napisałeś na nią,tu na chujnii,to sama Cię zostawi,będziesz mieć spokój:)
Pewnie jesteś typem takiego człowieka, co lubi właśnie stan wyniszczenia. A tej laski nie rzucaj tylko zdradź po prostu. Zobaczysz jak będziesz się zajebiście z tym czuł. I już po powiedz jej o tym otwarcie. Trzeba robić ludzi w chuja. Takie życie. hehe
ten twooj wpis mi się podoba. jest tak z życia wycięty
bo niektóre baby nie maja za grosz honoru i poszanowania do siebie, zamiast jebnąć drzwiami gdy facet chce skonczyc zwiazek to beczą jak te barany i za wszelka cenę chcą byle jaki związek ratować, nie rozumiem…
Wyruchaj ją w dupę i zostaw.
wystawisz światu dupę do pocałunku a dostaniesz takiego kopa, że Polfa nie nadąży z maścią heparynową (jak w piosence Sojki „jesteś moją heparyną, a ja jaj”