Nie no, nie uwierzycie. Jak napisałem tutaj, że potwornie cierpiałem to mnie wyśmialiście i zwyzywaliście, więc poszedłem na inne forum i opisałem tam jak potwornie cierpiałem i jak głębokich kaźń mąk doznałem to liczyłem na falę współczucia.
I zgadnijcie co? Ano właśnie, lepiej usiądźcie i uważajcie, żeby nie spaść z fotela.
Napisali, że mają to w dupie, że gówno ich to obchodzi, i że bardzo mi tak dobrze. Wylała się na mnie fala hejtu. Oczywiście wielokrotnie padło też słowo „nieudacznik”
2
5
Nażryj się grochu, nachlaj się (tylko ostrożnie, bo można się uzależnić) i popierdź, a przede wszystkim miej wyjebane.
Bo wiesz, z powodu czyjejś głupoty się denerwować, martwić się…
Poza tym nikt Cię nie zna, nie wie przez co przeszedłeś, w jakim środowisku się wychowałeś, na jakich ludzi trafiłeś itd.
Oceniać jest łatwo…
A teraz się zastanów czy w realu też by się tak zachowali…
No, chyba, że by byli w swojej grupie 😉
Jaki wypływa z tego wniosek?
Ty nieudaczniku pierdolony ty
Jeśli wszędzie jest tam samo chujowo lub nawet chujowiej niż na chujni to po co odchodzić z chujni?
Chuj z Tobą! (to takie serdeczne pozdrowienie chujowiczów)
Mi tam jest przykro . Ciężko się cieszyć z cudzego cierpienia , nie wiem kim trzeba być żeby się cieszyć. A tamtych buraków to olej , oni są nieważni.
Bądź zdrów chłopie
Bo to szkieletów ludy, bez empatii, bez współczucia, odcięci ścianą internetu, a przez to silni w palcach, bo zresztą palcem robieni.
Jebaj się biedaku