Szukam pracy

Od prawie dwóch miesięcy szukam pracy. I chuj, nie ma! Znaczy jest, ale: umowa zlecenie i 800 PLN, umowa o dzieło i 1100 zł (z dojazdami). Człowiek ma maturę plus 2 lata policealnej, pracował na stanowisku kierowniczym (zarządzanie ponad 30-toma ludźmi) i na CV prawie w ogóle nie odpisują! I jak tu normalnie żyć? Pójść na inwentaryzację na weekend za 6 zł/h? Wziąć pracę w za 800 zł, gdzie pracuje się też w weekendy? W tym szacownym kraju zdarzają się przypadki, kiedy to nie można znaleźć pracy, bo wykształcenie za wysokie…(moja żona tak kiedyś miała- szef debil stwierdził, że po studiach nie zatrudnia, żeby nie uciec za szybko). I jak żyć w tym kraju, gdzie nie ma pracy, bądź są ochłapy ją przypominającą jedynie?

41
61

Komentarze do "Szukam pracy"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Takie czasy, że już lepiej byle gdzie się załapać niż siedzieć jak ta pizda w domu. Nie licz na cuda. Polska to pierdolony kraj.

    0

    1
    Odpowiedz
  3. Pawianie!!! …matura + 2 lata policealnej… to kim ty kurwa uważasz, że jesteś? To naprawdę WYJĄTKOWE kwalifikacje i tym kierownikiem też pewnie byłeś wyjątkowym skoro musisz teraz nowej pracy szukać.
    Historia z twoją żoną ma sens i ten człowiek nie był debilem o ile ta praca była prosta i zupełnie niezgodna z wykształceniem żony. Jasny chuj! Ale z ciebie pajac. Wkurwiłeś mnie.

    0

    1
    Odpowiedz
  4. Jak ja jestem pawianem, to ty jesteś pawianem z zespołem Downa. Nie przyszło ci do tego upośledzonego łebka, że może firma już nie istnieje? Ze może być jeszcze tysiąc innych motywów nie pracowania już tam? Sam widzisz, że jesteś brakującym ogniwem. Zazdrość cię przy tym zżera, że ja zarządzałem, a tobą to się zarządza.

    0

    0
    Odpowiedz
  5. @2 jesteś jak te matki co chcą opiekunki do dziecka z doktoratem. Chłopak chce pracować i nie jest kretynem. Lepiej pracować u rolnika. Pracodawcy wydaje i się że są po zawodówkach i nie chcą by mądrzejszy od niego byli pracownicy, tak ten kraj wygląda.

    0

    0
    Odpowiedz
  6. Ad2: Ty naprawde wierzysz w to, że po studiach przedstawiasz jakąkolwiek wartość (nie licze tu kierunków technicznych i kilku innych) ? Chłopie nie ośmieszaj sie. Zanim rozpoczołem nauke w szkole policealnej to kierowałem zespołem ludzkim (na 6 osób 4 były właśnie studiach). Weż chłopie ochłoń, myślisz, że jak masz mgr po Wyższej Szkole Gówna Robienia to jesteś lepszy ?

    0

    0
    Odpowiedz
  7. Kolego z pod 4. Przetłumacz swoją wypowiedź od słów: „lepiej pracować…”

    0

    0
    Odpowiedz
  8. A myślałem że to jak mam przejebane w pracy.
    1400 na ręke umowa co 2 tyg.
    Bez matury.

    0

    0
    Odpowiedz
  9. ad. 5. Ojej, bardzo jestes mądry. I bardzo dobrze, że „rozpoczołes”. Tak, kończe studia językowe, w które włożyłam mnostwo pracy (nie, nie jest to „gówno robienie”), i uważam, że – może nie jestem lepsza – ale mam lepsze kwalifikacje. Jakbys miał zaliczyć jedno moje kolokwium, to bys się chyba zesrał. dziekuję za uwagę. ad. 2 – zgadzam się w 100%.

    0

    0
    Odpowiedz
  10. dlaczego oburzacie się na niego, że nie chce być niewolnikiem pracującym za przysłowiową miskę ryżu? to chyba normalne. Nienormalne, by było tak tyrać za marne pieniądze i się NIE buntować.

    1

    0
    Odpowiedz
  11. #8 i na chuj Ci to? Masz lepsze kwalifikacje? Do czego mogą być przydatne takie „kwalifikacje”?
    Zalicz koło z filozofii! Trudne? Jasne. Potrzebne? Nie!
    Skończysz studia językowe i będziesz mogła sama sobie znaleźć pracę np w Londynie, na przysłowiowym zmywaku. Tyle dadzą Ci te Twoje „kwalifikacje”

    0

    0
    Odpowiedz
  12. Ad.8 – Kwalifikacje zawodowe, to nie tylko wykształcenie niewiasto. Kwalifikacje to także zdobyte doświadczenie zawodowe. Na Twoje studia językowe przedkładam swoje doświadczenie kierownicze (wyżej niż kierownik). Nadal twierdzisz że masz lepsze kwalifikacje?

    0

    0
    Odpowiedz
  13. tu autorka komentarza nr 8. @11 – pogadamy, jak bede miala tyle lat, co ty. @10 – na taki chuj mi to, żebym potem nie mogla zarzucic sobie, że zmarnowalam czas. Komentarz byl agresywny, bo bardzo mnie denerwuje, gdy ktos, kto nie ma wyższego wykształcenia, wyraza swoją zazdrosc czy inne żale atakując wyksztalconych. Ludzie, szanujcie pracę innych.

    0

    0
    Odpowiedz
  14. nie kłóćcie się ludzie. Prawda jest taka że u nas liczy się doświadczenie z dobyte w pracy. jak pracowałeś(aś) w jakieś firmie i nie awansowałeś, lub nic dla tej firmy nie zrobiłeś to masz na papierze jakiś czas pracy i koniec. Jak awansowałeś od 0 to już jest duży plus nawet jak masz podstawowe. a kwalifikacje (i tu racja) dziewczyno masz zerowe zaraz po studiach językowych bo mam kolegę który robi magistra z filologii jakiejś tam, też szuka pracy i nie może jej znaleźć bo wszyscy mu powtarzają że nie ma doświadczenia. Niekiedy po policealnej biorą ludzi bardziej do pracy niż po studiach – takie czasy że za dużo mamy licencjatów i magistrów (3 kraj w Europie z ilością ludzi z tzw. wyższym wykształceniem) więc nie unoś się i nie wywyższaj bo w czasie kiedy ty ściągałaś (lub nie) od koleżanek przez 3 czy 5 lat na studiach inny jak to byś ujęła „robol” zdobywał doświadczenie zawodowe i zarabia 5 razy więcej od ciebie i taka jest prawda.

    0

    0
    Odpowiedz