Miałem koleżankę w byłej pracy. Szybko się dość mną zainteresowała, a ja nie traktowałem jej poważniej. Czasem jej dokuczałem, czasem się z niej śmiałem. Z racji tego, że sam jestem w związku nie wiązałem z nią żadnych nadziei, po niej było widać, że jej się podobam. No, ale w końcu ona odeszła z tej pracy po jakimś czasie i po jakichś paru miesiącach zdałem sobie sprawę, że za nią tęsknie. I wyobraźcie sobie chujowicze, że od dwóch lat tak sobie za nią tęsknię i zastanawiam się co tam u niej, a jakoś przejść mi nie chce. Pomimo to nie przeszkadza mi to być szczęśliwy ze swoją kobietą. Dziwnie tak. Oto moja chujnia
6
8
I dobrze dla niej, że odeszła. Może sobie ułożyła z kimś życie. A może jest szczęśliwą singielką i nie tęskni za gnojem, który jej dokuczał i zabawiał się jej kosztem zamiast jasno postawić sprawę, że jest w związku. A ty tęsknisz, bo już nie masz komu dosrywać, „biedactwo”…
Jebany nieudacznik!
Skończ z tym, bo się twoja kobieta domyśli jakie masz fantazję a później ból dupy i zapytanie dlaczego on taki nie obecny, czy to nie wina neflixa, karty mówią a ona jest z tego powodu smutna, więc przestań myśleć
Czemu tylu idiotów dało minus? Was nigdy żadna koleżanka nie podrywała? Chociaż w sumie nazwa strony mówi sama za siebie
Duszę masz romantyczną
Pięć stów w łapę (…)
Z ciebie to kurwa świnia i pajac.
Nie obrażaj Pinokia. Być może to jedyny kandydat, na którego warto zagłosować, bo zawsze widać, kiedy kłamie. A świnie to bardzo inteligentne ssaki, w przeciwieństwie do autora chujni i kibicujących mu.
Bóg to zawsze kłamie!
Skąd wiesz? Widziałeś jego nos? xD
Od siebie mogę dodać: przestań ją obserwować na Facebooku, Instagramie itd., ogólnie w internecie.
3 lata nie widzenia i przejdzie Ci.
Mi po 15 latach nie przeszło XD.