Do rzeczy. Chciałbym poznać dziewczynę, w zasadzie to bardziej kobietę do jakiejś relacji, może być to nawet relacja bez zobowiązań, choć z pewnością zależałoby mi prędzej czy później na czymś poważniejszym. Niestety codzienne życie nie tworzy mi sytuacji życiowych, w którym taką relacje można by było w jakikolwiek sposób nawiązać, ani też nie mam za specjalnie pomysłu jak do takiej sytuacji doprowadzić – no bo skoro los nie chcę dać okazji, to trzeba ją jakoś samemu wykreować.
Wydawać by się mogło, że nic prostszego – wystarczą aplikacje randkowe… I tutaj zaczyna się moja bolączka. Chcesz kogoś poznać – ZAREJESTRUJ SIĘ/WRZUĆ ZDJĘCIE itp.
Nie BĘDĘ SIĘ KURWA rejestrował na tych popierdolonych portalach i chuj! Nie mam ochoty dzielić się w necie wrażliwymi danymi jak dane osobowe, fotki czy telefon, żeby potem jakiś kutas czy złamas, albo inny troglodyta oglądał ten profil. Po za tym, może nie mam ochoty się dzielić taką informacją wśród osób z którymi na co dzień się obracam. Chuj ich to obchodzi. A swoją drogą gdzie miejsce na spontaniczność czy zaskoczenie? Tworzymy z siebie dobrze sprzedajne produkty, a potem siedzimy dobrze poukrywani w domach przed tymi jebanymi ekranami i przeglądamy „lepszy model”.
Tak te czasy się popierdoliły, że nie idzie z nikim normalnie zagadać, ludzie nawet nie próbują zwracać uwagi na inne osoby w miejscach do tego przeznaczonych. Czuję w tej sytuacji totalną bezradność i niemoc. Chujnia i śrut.
Ze mną można normalnie porozmawiać (również o trudnych sprawach XD), tylko, że nie robię z siebie „dobrze sprzedajne produktu”, więc mało kto się orientuje jaki jestem…
ale za to potem nie mogę się uwolnić od znajomego, bo mi ciągle zawraca głowę… ech!
(chociaż może… nareszcie kurfa będę miał spokój od tego roku!)
Oczywiście bardzo przykre dla mnie jest to, że właśnie prawie wszystkie laski patrzą na mnie jak na przegrywa… ale jak jest jakaś interakcja (np. poczta, apteka) no to już te panie ewidentnie nie traktują mnie obojętnie ani z góry…
a może tylko mi się wydaje, kurfa? XD
Nic Ci się nie wydaje, megalomanie. Jesteś zdrowo jebnięty.
XD
bardziej jest jebnięty ten co nie wie to XD
Gapa. Pisz wolniej bo wyrazy gubisz.
a ty choro jebnięty megalomanie!
na tych portalach jest pełno zwyroli kurwa!!!
zwyrol to Cię kurwo jebał w ucho! Zgniły bydlaczany skurwysynie.
wypierdalaj zwyrolu!
pierdol się na ryj chuju za trzy dukaty!
Tak właśnie każdy każdego traktuje w życiu, szukając „lepszy model”.
Jeśli zatem jesteś „gorszym modelem” to trafiasz do śmietnika zapomnienia i chuj z tobą!
Tacy są współcześni ludzie.
Z jednej strony rozumiem, bo sam tak sporo robię, ale kurwa ludzie… czy wy żadnych wartości nie macie prócz pieniędzy i urody?! Nic innego kurwa dla was nie liczy prócz wiecznej zabawy?!
1. Szukając „lepszego modelu”. Szukać kogo? czego? Dopełniacz.
2. „dla was się nie liczy”. Zjadłeś „się”.
Pisz trochę wolniej, czytaj przed wysłaniem.
Jeden błąd olałbym, ale Ty zawsze musisz się popisać.
Grammarnazi
XD
Czytam, ale mimo to też kuźwa zawsze coś pominę…
Nie każdy mieszka w domu, jebany wieśniaku!
Pisz po polsku, sierściuchu!
mamy czasy internetu to się dostosuj. nikt już nie szuka partnera inaczej więc albo bądź singlem albo nie pierdol
Nie mam Polskich liter sorry……
Facet jeden moj pracownik mial na to sposob,
pytal kobiety o randke wszedzie gdzie je spotkal i te ktore mu sie podobaly….. troche sie z niego nabijalismy a on na to 99 powie nie ale jedna powie tak. I kurde mial racje bylem tego swiadkiem 3 dni pytania i wkoncu jedna powiedziala tak …..
wiec jesli dasz rade dostac 99 koszy to dojdziesz do jednego TAK !