Czy tylko w dzisiejszych czasach jest trudno o dobrych kumpli czy ja mam pecha? 99,9% „ziomali” sprzeda mnie za 10zł, podłoży kłodę pod nogi, obgada itd. Nawet nie mam z kim wódki wypić, pogadać o interesujących mnie tematach, taka chujnia jest na tym świecie.
17
54
Pomóc może zmiana środowiska. Jak się w niewłaściwym obracasz, to tak to potem jest. Ja mam kumpli niewielu, ale tych samych od 10-15 lat. Błędy wybaczałem, jak i mnie wybaczano. Nikt z nich mnie nie sprzedał nigdy ani ja nikogo. Nikt nie jest idealny, ty i ja również, trzeba o tym pamiętać i nie szukać ludzi bez wad, tylko godnych zaufania.
żyj sam, spokój święty – polecam
może źle szukasz…zgadzam się, że o dobrych kumpli jest trudno w tych czasach, ale jak się postarasz to znajdziesz, bo tacy gdzieś muszą się ukrywać:)
Ja tam nie wiem. Mam 2 kumpli i myślę, że przynajmniej jeden by wskoczył za mną w ogień. A „ziomków” to nie ma co liczyć, bo nie można na nich liczyć.
Chyba masz pecha… ja mam kilku naprawdę świetnych kumpli, mogłbym im powiedzieć wszystko aczkolwiek nie mówię. Taki już jestem, cała ta otaczająca mnie chujnia kumuluje we mnie i kiedyś pierdolnie… tylko w jaki sposób?! ehhh ;(
kurwa nie rozumiem co znaczy „sprzedać kumpla”. Jak masz coś na sumieniu to nie dziw się że różne rzeczy mogą się później wydać. Jakiś taki więzienny slang mi to przypomina. Ludzie to kurwy i to wiadomo ale jakbyś samemu nie odpierdalał to nikt by cię nie „sprzedał”
no to ja mam podobnie. Brak dobrych kumpli, co dopiero mówić o przyjaciołach. Chujnia z grzybnią
ja mogę napić się z Tobą wódki ;D
Hamstwo.. otóż to było zawsze. Na co dzień ci uczciwi mają przesrane dlatego coraz więcej jest tego zepsucia. Polać jej/jemu i jak raz się zawiedziesz to olewaj raz po raz, ja do takich nie zagaduję, choć czasem mam ochotę… ehh..
@6 Jak nie rozumiesz to po co się wypowiadasz?