Wiem o co chodziło z Wenezuelą.
Ale zrozum, że tylko PiS mnie wspiera finansowo.
Wiem, że to z podatków obywateli.
ALE gdyby nie PiS to wy obywatele gówno byście mnie wsparli.
Jak byłem bezdomny to jedyne co słyszałem od „obywateli płacących podatki” to „weź się do roboty”.
Nikt się jakoś nie przejmował tym, że jestem kurewsko chory.
4
12
Jak już jesteś tym pasożytem to się tym nie chwal, bo to wstyd. Żebrak jest lepszy od Ciebie, bo on przynajmniej ma odwagę, by iść i żebrać, a Ty to tylko na anonimowym forum potrafisz gadać.
Pierdolenie o niebie.
A wiesz ile taki żebrak zarabia na miesiąc?
Podwójnie to co ty zarabiasz w miesiąc jebany nieudaczniku.
Ja mogę założyć zbiórkę.
Wyślesz mi na jedzenie?
Jak nie to się pierdol.
To wyślij mi kasę BLIKiem.
To jest akt żebrania również,
ale ty zjebie i tak wymyślisz sobie kolejną wymówkę.
Już nie mogę się doczekać.
Na tym polega relacja żebrak-darczyńca, że darczyńca może podjąć decyzję w sprawie żebraka. Moja jest taka, że odmawiam i dodatkowo pluję na Ciebie
Wiedziałem spierdolino ludzka,
że tylko pusto gadasz. JAK ZAWSZE WSZYSCY HA HA HA.
Ja pluję na ciebie i na twoich starych, co wychowali cię na plującą i śmierdzącą lamę (to taki rodzaj osła).
Dobrze ci napisał. Co ty myślałeś, że jak napiszesz coś prowokacyjnie to ci ktoś kasę wyśle?
Uważaj na przyszłość bo teraz sam sie poplułeś brudasie pierdolony.
Tylko dobry admin i akceptowanie pierdolniętych komentarzy czyni cuda. Musicie poznać smak spamu i trolli internetowych. Zaspamować całą chujnię – od ostatniej strony do pierwszej. Spamować ile wejdzie i pisać pierdoły o kradnięciu krokodyli, kuciu asfaltu kilofem, zakładzie Euromebel i o piciu siku. Spamować zimnym końcem.
Przychodzi baba do lekarza, a lekarz mówi do niej: spierdalaj stąd, dziwko!
O to do mojej antymatki kurwy!
Brush Roller – gra z widokiem z lotu ptaka polegająca na malowaniu labiryntu pędzelkiem. W czasie rozgrywki gracz jest ścigany przez dwa stworki. Zaiste ciekawa jest ta fioletowa postać. Czyżby to Ziutek od prezesa Euromebel albo któryś z patałachów od Mesia?
Gdybyś zarabiał kilkaset baniek miesięcznie, mieszkał we własnej willi z najseksowniejszą samicą rodem z Hollywood i jeździł złotym, kuloodpornym Bugatti Chiron tak jak ja, patałachu to by szybko ci odeszła depresja i niechęć do życia. Ale nic straconego, pięć stów w łapę i już dziś możesz stawić się pod bramą Łódzkiego Wydziału Fabrycznego. W zamian za tę opłatę damy stabilne zatrudnienie, dwunastogodzinne skuwanie asfaltu kilofem za minimalną stawkę i dwie stówki pod stołem, idealne dla takich patałachów jak ty oraz możliwość spotkania Pana i Władcy waszego Mesia. Skończy się twoja niedola i zacznie harówa, a kto wie – może z jakimś patałachem płci odmiennej stracisz dziewictwo.
Trzeba mieć kasę.
Dużo kasy.
Im więcej kasy tym bezpieczniej!