Moją chujnią jest życie w jakie się zapędziłam. Tymczasowy pracownik, mieszkanie typowo przejściowe. Nie planuję zostać tu dłużej niż do wakacji. Studia też takie bez rewelacji. Facet… chujnia największa. Nie chce związku, zdradził mnie, była wielka rozłąka i co dzieje się dalej? Znowu się spotykamy udajemy, że jest miło. Jak chcę odejść to mnie zatrzymuje… zostaje to mnie odtrąca. A kiedyś nie rozumiałam lasek, które się na to godzą. Jak nie jestem w biegu to chujnia przybiera rozmiary co najmniej afrykańskie.
30
36
Najważniejsze dla Ciebie powinno być to, żeby zacząć myśleć o sobie , biedna dziewczyno.
Wieloletnie badania i wywiady środowiskowe wskazują, że dłuższe przebywanie w toksycznym związku jest jednym z czynników sprzyjających rozwojowi chorób nowotworowych. Chory związek może odbić się nie tylko na psychice.
Uwierz w siebie! Masz dobre serce i jesteś zapewne…wrażliwa, podatna. Powiedz mu dobitnie, że masz nowego chłopaka. No, wybieraj: żyć z idiotą, mieć przykrość – albo – zrezygnować i mieć spokój.
Cóż, ero-poligamia to u chłopaków w tym wieku to normalne. Nie gniewaj się na niego, tylko zaproponuj mu grupen-sex z koleżankami – będzie ci wdzięczny i zyskasz w jego oczach szacunek. Potraktuj to jako zabawę, gdyż samiec z takim stężeniem testosteronu nie ma szans na uczucia wyższe. Jebanko ponad wszystko. On musi to wyładować, taka samcza natura. Więc życzę rozkosznego wieczoru. A pracą i mieszkaniem się nie przejmuj. Większość ludzi na taką tymczasowość. Prawie cała Europa.
Jak się na to godzisz to nie narzekaj,widocznie ci to odpowiada.
@4 Czyżby rzeczony partner?