Od dłuższego czasu irytuje mnie wszelka otaczająca papka, którą serwują w mediach, na ulicach, którą żyją ludzie… włącz jakikolwiek program w telewizji, przejrzyj pierwszą lepszą stronę typu kwejk czy demotywatory, pogadaj z młodymi ludźmi, jedyne co we łbach siedzi to tylko ruchanie, chlanie i ćpanie. Sama mam 18 lat, więc nie jestem aż takim bachorem, wiem co to znaczy się porządnie nawalić i rozumiem, że komuś może to dostarcza rozrywki, ale żeby to stanowiło jedyny sens życia? Wszędzie panoszy się seks, sprzedawany nachalnie, tępo dla młodych wydaje się bez żadnych konsekwencji… Teraz zbliżają się wakacje i ludzie tylko o tym świrują.
Jasne, że jest fajnie i też mam zamiar się bawić, ale czy nie ma innych rzeczy w życiu?
Ubogi ten świat
2011-07-08 23:4340
73
Ja jebię – jak wchodzisz na demotywatory (nie wiem, co to kwejk), to czego się spodziewasz? Są różne strony. A seks zawsze się panoszył – tak jak żarcie, spanie i sranie – normalne, naturalne czynności. Bez żadnych konsekwencji sprzedają obiady dla młodych w barach.
Ludzie mają dosyć już pracy/nauki
i myślą o swobodzie w wakacje.
Mam 14 lat, więc jestem bachorem. Irytuje mnie płytkość dzisiejszej młodzieży. Co prawda, nie wszyscy, ale o wiele więcej, niż powinno być. Wiesz, co jest gorsze? Że jeszcze młodsze od mnie bachory tylko o tym.
Ważne, że ty nie jesteś jedną z wielu i starasz przeżyć to życie inaczej. Tak trzymaj. Ja tez lubię się zabawić raz na jakiś dłuższy czas, ale też nie rozumiem jak można pic co weekend i jako atrakcje wspominać, że było się najebanym na dyskotece, albo że się biło z kimś czy uprawiało seks. Nie wiem co w tym fascynującego. I nie, nie jestem brzydka dziewica której nikt nie chcę, tylko po prostu wiem, że mam jedno życie i chce przeżyć je inaczej. Sorki za błędy ortograficzne i stylistyczne. A co do autorki postu – Carpe Diem.
Życie ogólnie pozbawione jest sensu.
Też mnie to wkurwia. Sieczka dla motłochu dookoła.
Czuje to samo. Nie mam w domu telewizora, przestałem wychodzić do ludzi. Słucham jazzu i rocka, jedyna miejsca w jakich można mnie spotkać to właśnie takie koncerty.
W życiu są rzeczy ważniejsze niż tylko wytrysk. Znajdź jakąś pasje, i olewaj tych prymitywów
Świat głupieje, co wiadomo nie od wczoraj. Zamiast wchodzić na dziwne strony w necie, pomyśl o przełamaniu tej monotonii. Zacznij uprawiać sport, przeczytaj jakąś wartościową książkę albo pomóż rodzicom. Odkryj prawdziwe wartości w życiu, zamiast narzekać na ubogość tego co serwują mass-media. Pozdrawiam 🙂