Upiorna podróż na wymarzone wakacje

Jeżeli ktoś wybiera się na wakacje i chce skorzystać z usług PKP to niech się bardzo dobrze zastanowi bo podróż pociągiem może być jego największą traumą w życiu.
To co się dzieje w pociągach, to co opisują ludzie na stronie opiniuj.pl to jakiś horror z piekła rodem.
Sugeruję podróż samochodem, autobusem, rowerem a nawet na piechotę, wszystkim byle nie PKP.

10
6

Komentarze do "Upiorna podróż na wymarzone wakacje"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Pięknie, Kurwa, Pięknie.

    1

    0
    Odpowiedz
  3. To zaplac za normalne pedolino a nie jezdzisz parowozami z biedy plus

    0

    0
    Odpowiedz
    1. Pizdolino nie jeździ wszędzie np. do Świnoujścia.
      Chuj z nim nie będę pierdolił się w tańcu z Pizdolino.
      Wynajmę sobie helikopter i zawiezie mnie gdzie będę chciał i kiedy będę chciał.
      To taniocha bo godzina lotu to tylko marne 8-10 tys.
      A wy pierdolone biedaki udające bogaczy z dużą kasą pierdolcie się jakimś obsranym Pizdolino, taryfą albo chuj wie czym.
      O ile wiem parowozy nie prowadzą składów dalekobieżnych od kilkudziesięciu lat więc wyskoczyłeś z tymi parowozami bez sensu jak chuj spod kredensu. Nawet wycieczkowe wycieczki parowozem w Wolsztynie już się nie odbywają bo ostatni czynny się spierdolił.
      Kurwa pomyśl człowieku zanim wysrasz z siebie coś „inteligentnego” bo się ośmieszasz z tym jebanym Pizdolino i parowozami.

      0

      0
      Odpowiedz
  4. Ja tam lubię z nimi śmigać, ale w środku tygodnia jak jest luźno w wagonach bo wiadomo, że przy weekendzie jak wszyscy są poza obozami zagłady to po brzegi upchane ciuchcie. Dużo większa wygoda niż autobus i przeważnie szybciej, coś se możesz robić po drodze, a jadąc swoją furką nie da rady, tzn. da, ale robiąc dwie rzeczy w jednym czasie robisz chujowo obydwie zamiast jedną dobrze. Zdarza im się lecieć w chuja i często mieć opóźnienia, ale jest to firma państwowa, a w dodatku monopolista więc nie istnieją szanse, żeby było bardzo dobrze, a co najwyżej dobrze. To mój ulubiony środek transportu, pomijam oczywiście wypad w 10 osób na motocyklach przed siebie bez mapy i bez konkubin przy sobie, ale chodzi o środek transportu na „co dzień” 😉

    2

    0
    Odpowiedz
  5. „Pociąg xyz przyjedzie z opóźnieniem o około sto siedemdziesiąt cztery minuty, prosimy jednak zwracać uwagę na komunikaty bo opóźnienie może ulec zmianie”.

    O coś takiego Ci chodzi czy odjebali coś znacznie grubszego? 😉

    2

    0
    Odpowiedz
    1. Odjebali wszystko co było do odjebania.
      Sprzedają bilety z miejscówkami bez gwarancji miejsca siedzącego ale kasę za to biorą.
      Mało tego brakuje też miejsc stojących bo składy są krótkie więc ludzie gniotą się gdzie się da, w kiblu, między wagonami i każdym wolnym skrawku miejsca.
      Bilety drogie jak chuj a komfort jazdy jak kibitką na Syberię w XIX wieku.
      Spóźnienia to już reguła, czy to deszcz czy słońce, wiatr,śnieg, susza jeden chuj zawsze jest opóźnienie czasem liczone w godzinach.
      Jebać to całe PKP.

      1

      0
      Odpowiedz
      1. Tam przy zakupie widzę jak jest ciuchcia zajebana to wyskakuje napis, że „bilet bez gwarancji miejsca” to widzą ludziska co kupują. Wiesz, jak ktoś chce podskoczyć do innego miasta 30-40 minut jazdy to sam bym kupił bo nieraz na stojąco busem jechałem to luzik bo nie trzeba się gibać na stojąco. Dodam, że niektóre fotele w starych TLK są takie, że na stojąco chyba wygodniej haha. Ceny zwykłych całkiem fajne według mnie, ten w tygodniu za 120 zł bez limitu jest zajebisty, ale bardziej rozdupca różnica ceny pomiędzy zwykłym pociągiem, a pizdolino tj. czasem 15 – 25 minut różnicy w przejeździe przez pół Polski, a cena pizdolino 2,5 – 3 razy wyższa hahaha

        0

        0
        Odpowiedz
  6. Hahahaha… 😉

    Tak, czytalem te opinie. 90% t jest negatywnych. Niektore zabawne.

    Moje doswiadczenie z PKP jest takie ze pomimo iz tzw tabor jest prawie caly nowy, to poziom uslug raczej sie hmm jakby nie poprawil ?

    No ale jak ktos jezdzi nad Morze pociagiem przez caly kraj w srodku sezonu letniego, to czego oczekiwac ?

    Ze nie bedzie tak jak w latach 90′ tych ? Oj bedzie, a raczej jest, tylko ze przynajmniej wygodniej…

    „Tiochnika” bywa zawodna, to nie Japonia. A mielismy kiedys byc druga haha, ktos to jeszcze pamieta ?

    No ale zacheciles mnie do kolejnej lektury opisow na opiniuj.

    1

    0
    Odpowiedz
  7. Kto dzisiaj jeździ pociągami?

    0

    1
    Odpowiedz
    1. Nikt nie jeździ bo jeżdżą puste. Idź na dowolny dworzec w Warszawie to zobaczysz jakie „puste” składy jadą nad morze lub w góry.
      Nawet nie chciało ci się wejść na opiniuj.pl i przez 2 minuty poczytać o PKP i dramatach ludzi.
      Tylko do krytykowania jesteś pierwszy nie mając wiedzy na temat funkcjonowania PKP.
      Jak mieszka się w jakiejś Pipidówie to rzeczywiście nikt nie jeździ bo nie torów.
      Pierdolić głupoty to każdy potrafi ale wykazać się wiedzą na ten temat to już nie bardzo.

      1

      0
      Odpowiedz
      1. Aleosohozi

        Miałem na myśli że od przemieszczania sie są samochody i autostrady

        0

        1
        Odpowiedz
        1. Mieszkasz na zadupiu, jeździsz samochodem.

          Wyprowadziłeś się świeżo z zadupia to jeździsz jeszcze przynajmniej półtora roku samochodem

          Mieszkasz na śródmieściu pięknego miasta to jeździsz pociągami, taksówkami, metrem, a na co dzień w większości z buta bo wszędzie masz ze starówki 10 min spacerku.

          Powyższe analizy na podstawie obserwacji i mieszkania w 9 miastach wojewódzkich w Polsce, Rzymie, Paryżu i Londynie.

          2

          0
          Odpowiedz
          1. Spoko. W sumie racja

            0

            0
            Odpowiedz
    2. Pociągami jeżdżą dzieci, młodzież, dorośli i emeryci, a to wszystko w 56 płciach. Dodatkowo taką kasę w dworce kolejowe wpierdalają, że czuję się w niektórych miastach jak w pałacu. Myślę więc, że przysłowie „skurwysyn zamieszkał na dworcu” nabiera nowego znaczenia i dołączamy powoli do lepszej części Europy dwóch prędkości ===_===

      1

      0
      Odpowiedz
      1. Dodaj do tego jeszcze budowę CPK chuj wie po co i dla kogo. Linie Wielkiej Prędkości w Polsce to absurd.
        Z wiekim hukiem kupiono Pendolino, które te 200 km/h jedzie przez 80 km na CMK i kilkadziesiąt kilometrów na magistrali do Gdyni a przez resztę trasy jedzie jak zwykły pociąg.
        Podobno bo tego nie sprawdzałem składy Pendolino nie są obłożone pasażerami bo bilety są zbyt drogie a Polacy zbyt ubodzy i wożą głównie powietrze.
        Różnica w czasie podróży z Wawy do Krakowa między Pendolino a najszybszym intercity to 20 minut.
        Zakup Pendolino w tej wersji jaka jeździ w Polsce to jeden z największych błędów ze względu na archaiczną infrastrukturę PKP bo ono nie ma gdzie jeździć te 200 km/h.
        Zresztą osobiście pierdolę całe to Pendolino, PKP i całą resztę bo nie korzystam z tego gówna.

        0

        1
        Odpowiedz
  8. 13.08.2022 koszalin-> malbork opóźnienie tylko 250 min :)) ale bilet kanar musial sprawdzić wstyd i żenada

    0

    0
    Odpowiedz
    1. Jeszcze powinien być wprowadzony obowiązek dopłaty przez klienta w takiej sytuacji. No co kurwa, dłużej korzystasz to więcej płacisz, a nie że se jeden z drugim cztery godziny dłużej w wygodnym pociągu siedzi, albo w pięknym odnowionych dworcu głównym.

      1

      0
      Odpowiedz