Wkurwia mnie, że mamy ostatnio trend, że wszystkie największe globalne marki i te mniejsze też ojebują ludzi na jakieś drobniaki w białych rękawiczkach. Bo to drobniaki, ale jak rżniesz całą populację to zarabiasz krocie.
Jak to zrobić? Ano najebać wszędzie regulaminów i zapisów na 500 stron, wiedząc, że i tak nikt tego nie jest w stanie przeczytać, bo nie ma czasu. I potem jak chcesz coś zareklamować, wypłacić pieniądze nie ze swojego bankomatu, kupić coś w promocji z półki sklepowej, skorzystać z gwarancji, ubezpieczenia zrobić jakiś przelew, zamówić hotel, wczasy, telewizor wziąć kredyt, pożyczkę, postawić chatę, zrobić remont, oddychać to wszędzie gdzie się da to orżnąć Cię na małą, średnią kwotę.
Ja to już nawet nie mam siły, czasu i ochoty tego wszystkiego czytać i wiem, że zaraz mi ktoś powie, że nie czytam to moja wina itd.
Tylko, że gdybym miał to wszystko czytać to nie miałbym czasu na życie, a i tak zaraz by się to zmieniło.
Trzeba by się nie ruszać i nie oddychać, bo jak tylko wyjdziesz z chaty to już czyhają na ciebie, żeby Cię orżnąć.
Masz rację. Tak jest i chujnia. Im więcej regulacji, centralnego planowania, tym większa monopolizacja i tak będzie. Najskuteczniejszym rozwiązaniem jest konkurencja. Jak jest wiele podmiotów walczących o klientów, to rośnie szansa, że ktoś zawalczy o niszę lubiącą proste, uczciwe umowy i mało drobnego druku. A jak są skrajne monopole pod opieką partyjnych kacyków, to mogą jebać wszystkich na wszystkim i podnosić ceny, bo ani konkurencja ani wyroki sądowe ich nie dojadą.
następny korwinista…
Taka prawda komuchu
Ale jakbyś chcial to wszystko za darmo robić to nie wiem kto miałby za to płacić, jak nie ty, kurwa jego mać 🙂
Mnie tak pewna firma ciągle kantuje od lat.
I miałem ja zakładać ten post, także dzięki, że nie ma 2 postów identycznych różnego autorstwa!
Najpierw zaczęli od małych sum, a teraz to już jebią mnie na setki złotych.
Kurwa, ale ja mam na nich sposób.
Jak im go oznajmiam to nagle wszystko umieją dla mnie zrobić i nagle okazuje się, że moje pieniądze mi zwracają bez problemów.
Bo inaczej to tylko słyszę od nich albo „miłego dnia” i brechtają, że mnie wyrolowali albo wszystkie ich obowiązki przerzucają na mnie jako klienta, bo pewnie liczą, że sobie nie poradzę z nadmiaru pracy, którą to oni kurwa mają robić za klienta – w końcu to klient jest ich szefem, bo ich szef firmy im płaci, ale z płatności klientów. Czyż nie?!
To kurwa jego mać kantują Cię, czy nie? Pisz kurwa po ludzku, bo nic nie idzie zrozumieć z tego bełkotu.
Oszukują mnie na potęgę, ale kurwa umiem sobie poradzić, żeby zaprzestali.
Tak trudno zrozumieć było?!
Hehehe, tak. Hehehehehehe.
Jakiś janusz-wyzyskiwacz pracowników i klientów shejtował jebany złodziej.
Dokładnie!
Mało kto się będziesz chciał użerać całymi godzinami z tzw. obsługą klientów dla marnych 10 złotych.
Ja kurwa tak robię, bo nie mam wyjścia, żeby przetrwać do tzw. 1-szego.
Przede wszystkim kurwa robią z klienta idiotę.
A sami co umieją jedynie robić to klik… klik…
Jak przychodzi rozwiązać problem to ”
przepraszamy, ale komputer nie działa”.
A czym jest życie?!
Dla mnie to Praca: i obowiązkowa i dobrowolna.
Bez Pracy nie ma życia.
Jak ktoś twierdzi, że bez pracy jest życie to proszę pójść po pieczywo i zapłacić powietrzem kurwa.
No dokładnie, bo wszystko jest sprywatyzowane !
Nie ma nawet wolnego skrawka ziemi (poza bezludnymi małymi wyspami na oceanach) na własne uprawy rolne.
A jeśli jakimś cudem ktoś znajdzie to kurwa będą złodzieje przyłazić na tzw. grandę.
Widzę, że kolega świeżo po lekturze „Mein Kampf”
O kurwa dlaczego niby?!
„Praca czyni wolnym” – to aktualne.
I sam nie wiem czy stety czy niestety, ale wciąż aktualne.
Gdy będziesz tak jak skazany wyłącznie na samego siebie to wtedy to zrozumiesz.
Jestem skazany tylko na siebie, ale zarobek z 5 dni roboczych wystarczy mi na najem, żarcie i paliwo, a 3 pozostałe tygodnie jadę sobie na luzie bez szarpaniny, żeby spokojnie odkładać do poszczególnych słoików dotyczących: „na przyszłość”, „na edukację/rozwój”, „na przyjemności”, „na malutką 90 metrową parteróweczkę w Kujawsko-Pomorskim”, bo malutka działeczka ze wszystkimi mediami tamże już jest.
Przecież oni sami nie znają tych regulaminów XDDD.
Takie polactwo robactwo.
Ile ty kurwa masz lat, że jeszcze się tego nie dowiedziałeś o rodakach?
Kupuj wszystko przez internet,
to jeszcze bardziej zrobią cię w chuja!
Przez kurwa internet kupuj kota w worku,
i płać jak za worki zboża.
Wymawiasz się.
Jak mi zależy to ja kurwa wszystko robię co mi każą, nawet, gdy się jak na złość od razu mi rozłączają, i muszę kilka razy kontaktować się w 1 sprawie.
A chuj nie dam się oszukiwać!