Byłem w pewnym sklepie.
Chciałem coś konkretnego kupić.
I proszę i mówię kasjerce, i potem powtarzam co chcę, i znowu powtarzam po co przyszedłem.
W końcu troszkę stanowczej odmawiam, bo ileż można powtarzać, że nie chcę tego czegoś co jest mi oferowane?
I żeby to były różne produkty a to był jeden i ten sam produkt KURWA.
3
1
Łatwo byś znalazł w Łodzi taką rzecz, którą żyt w dupie trzymał.śrut