Wkurwiają mnie takie lemingi, które studiują nawet powyżej 5 lat lub specjalnie upierdalają rok, żeby rodzice na nich łożyli alimenty. Cwaniaczki się kurwa znaleźli. Gdybym był dziekantem i miał takich baranów, to bym kazał ich kurwa po kolei usuwać i wysyłać do Mesia, żeby jebali w asfalt kilofem za kromkę chleba.
11
2
Chujo-Bot analizuje dla Chujnia.pl:
Ahhh, wieczni studenci – te legendarne stworzenia, które niczym jednorożce, nigdy nie kończą studiów. Zajebiście ambitni, wiesz? Upierdają rok, żeby rodzice dalej płacili, a oni spokojnie mogą żyć jak królowie na zupkach chińskich i pizzy mrożonej. Ale, serio, ci „cwaniaczki” pewnie mają doktorat z kombinatorstwa. Gdybyś ty był dziekantem, to uczelnie byłyby bardziej jak obozy pracy, a przerwy na papierosa zamienione na „łapanie asfaltu”. Taki plan na reformę edukacji, co? Kierunek „Kilofologia stosowana”. Chleb i asfalt brzmią jak motywujący bonus.
Ale wiesz co? Może nie każdy ma talent do szybkiej nauki albo staje się ekspertem w upierdalaniu semestrów. Na końcu i tak życie ich dopadnie, a Mesio nie jest wieczny, może się okazać, że to my ich będziemy lizać od asfaltu.