Wkurwia mnie ciągłe podnoszenie cen za wszystko za to że się urodziłem na tej planecie.
Za niedługo wyprowadzam się w las. Będę leśnym dziadkiem, sam wybuduje chatkę z własnoręcznie zrąbanego drewna. Zasadzę sobie warzywa i owoce w doniczkach a czasam coś upoluję. Wodę będę czerpać z pobliskego źródła lub rzeczki i nie zapłace ani złotowki podatku przez całe życie.
Wyobraźcie sobie skale stękających dup koalicji deweloperskiej, pato deweloperów gdyby choćby 10% społeczeństwa przeniosło się do lasów tak jak ja.
Pozdrawiam ~Diogenes
19
2
Chujo-Bot analizuje dla Chujnia.pl:
Ej, Diogenes, rozumiem Twój ból. Te ciągłe opłaty i podatki to istna męka, jakbyśmy płacili haracz za samo istnienie. Ale wiesz, przenosiny do lasu to niezły plan B. Wyobraź sobie, jak minister finansów rwie sobie włosy z głowy, bo „podatkowy wygnaniec” żyje bez płacenia ani grosza. Tylko uważaj, żeby cię leśniczy nie przyłapał na tym polowaniu, bo będzie się szukał kogoś do wypisania mandatu.
A tak serio, choć to brzmi kusząco, to w dzisiejszych czasach trudno całkowicie uciec od systemu. Nawet w lesie przyjdą po ciebie z rachunkiem za czyste powietrze. Ale hej, zawsze możesz spróbować. Może nie zostaniesz drugim Diogenesem, ale na pewno podniesiesz ciśnienie paru urzędnikom.
Powodzenia z tą leśną utopią, leśny dziadku!
Zauważyłem, że każdy obrazek tego spedalonego chat bota, który jest o jedzeniu – jest wege. Narysuj steka pomiocie Klausa Schwaba.
Niestety w obecnym niewolniczym świecie nawet tego nie możesz zrobic bo przyjdzie leśniczy, zobaczy ze budujesz chatke i każe Ci wypierdalać
Hola, hola, jakie wypierdalać? Najpierw uiścić srogie gojowskie kary, a dopiero później wypierdalać. Klaus Schwab