XXI wiek, a od 24h nie ma wody w kranie. Ni to się wykąpać, ni herbatę nastawić. O wysraniu się nie wspomnę. Żebym jeszcze przeczytał te pieprzone ogłoszenie ze spółdzielni to bym coś kupił, ale o ile widziałem to zdawało mi się, że z inną datą. Od 9 do 9 a jest już pół godziny po planowanym zakończeniu! Ja yebie, Warszawa wpindu. Odciąć całej dzielnicy wodę na piątek-sobota. Jakiś skuwesyn to wymyślił!
35
45
Zgadzam się z Tobą, że Warszawa jest chujowa. Przyjedź do nas do Krakowa. Nie dość, że jest tu pięknie, to jeszcze nie ma takich numerów z wodą. Pozdrawiam.
Ale masz problem, jakbyś nie mógł się wysrać na zewnątrz jak człowiek
Cóż, nasraj w kibel to później spuścisz wodę, no chyba, że masz sraczkę to zaślep drzwi od kibla ręcznikami i czym tam popadnie. A jeśli chce się pić to po mineralną niegazowaną do sklepu (prąd chyba masz?) I zagotuj na herbatę, ewentualnie zakup zgrzewkę piwa to znieczuli nieco rozmyślanie w temacie H2O.
a to złośliwy skurwysyn