Na studiach pan wykładowca wysłał starościnie prezentacje, z której mieliśmy się uczyć na zaliczenie. Miała ją wysłać na maila grupowego, ale nie zrobiła. Podejrzewam, że zrobiła to specjalnie, bym nie zdał zaliczenia. Teraz będę musiał to poprawiać, a mam też inne zaliczenia. I boję się, że przez nie zaliczę wszystkiego. Drugą wadą jest to, że nie wiem kiedy będzie poprawa, a na czas sesji poprawkowej miałem inne plany. A najgorsze jest to, że jak grzecznie upomniałem starościnę, by wykonywała swoje obowiązki, to cała grupa mnie bezpodstawnie zaatakowała. Nie dość, że mam zrujnowane życie, przez oblane zaliczenie, to wszyscy mnie bez powodu nienawidzą. Mam myśli samobójcze z tego powodu. Chcę skoczyć z mostu na autostradę, by uwolnić się od tych parszywych ludzi. Z resztą jak nie zaliczę semestru, to nie mam po co żyć.
wredna starościna
2023-01-23 21:091
2
Jak nie zaliczysz tego semestru to lecisz od nowa albo idź do roboty na chuj ci szkoła.
A od myśli samobójczych sie odpierdol.
-Testo
Trzeba było zaliczyć starościnę, tak jak wszyscy inni. Następnie zaliczyłbyś zaliczenie na podstawie prezentacji starościny, tak jak wszyscy inni (w sumie, to chuj jeden wie co ona tam prezentowała w kontekście zaliczania). Potem mógłbyś zrealizować swoje „inne plany na czas sesji poprawkowej”, które najwyraźniej są ważniejsze od zaliczenia semestru, leniwy studenciaku.
„Umiesz liczyć licz na siebie”
To najważniejsza definicja, jaką mnie nauczyła 20-letnia edukacja kurwa
Czyli musi być bardzo ładna ta starościna…
Pewnie jakiś kociak z niej? Mrrr Mrrr
Nie miej gościu urojeń!
Nie wrzuciła, bo ludzie współcześnie to nieodpowiedzialne obiboki kurwa i tyle, a nie że specjalnie dla ciebie nie wrzuciła…
zrujnowane życie to ja kurwa mam,
gdy od chuja głosów słyszę i omamy czuciowe kurwa napierdalają, gdy tylko chce coś porobić pożytecznego…
jestem na skraju bankructwa/bezdomności a tak choroba psychiczna ma to w chuju
gościu, pierdolisz aż głowa boli
ja mam schizofrenie 24h/7/365 a od 5 lat mam to bardzo nasilone; teraz jest szczyt nasilonego tego gówna;
wkrótce skończy mi się kasa na czynsz i na chleb, a jestem sam na świecie!
myślałem, że pól roku temu to gówno było ostatni raz, a okazuje się, że jest teraz dużo gorzej niż w lecie…
w lecie przez 3 miesiące byłem sparaliżowany omami, nawet spać po nocach nie mogłem choć mi się bardzo chciało spać…
chce powiedzieć, że są dużo gorsze rzeczy na świecie niż niezdany semestr.
kurwa jakbym słyszał mojego znajomego, który też w kółko pierdoli tylko o studiach i nic innego go nie interesuje…;
ziomek znajdź sobie jakiś cel w życiu;
rozwijaj hobby
Nie zaczynamy zdania od A.
Grammarnazi