Wstydzę się siebie

Mam figurę modelki, ładną twarz, staram się fajnie ubierać. Ale co z tego? Idę ulicą i za plecami słyszę jakieś śmiechy jakichś pierdolonych obcych bab. Niektórzy znajomi też próbują wpędzić mnie w kompleksy – że włosy nie takie, karnacja nie taka, a po co chodzę w mini nie lepiej coś dłuższego itd itp. Chujnia. Mam teraz kompleksy, a o wszystkich facetach oglądających się za mną myślę, że robią to po to aby się ze mnie pośmiać. Ogólnie stałam się przez to niemiła dla innych. To te pasztety do tego doprowadziły, że jestem wredna. Kiedyś byłam fajna z charakteru ale dzięki tym przeciętniarom już nie jestem. Potraficie tylko zniszczyć i zaszczuć drugą osobę.

18
41

Komentarze do "Wstydzę się siebie"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Powinnaś się cieszyć, że się faceci za tobą oglądają XD

    0

    1
    Odpowiedz
  3. podsumowując: kiedyś byłaś zajebista a teraz jesteś hujofa

    0

    0
    Odpowiedz
  4. Nie podobają mi się figury modelek, czytaj małe cycki, brak dupy. Takie to niekobiece i chujowe.

    0

    0
    Odpowiedz
  5. Wiesz co? Zrób eksperyment i wyeliminuj jedną z potencjalnych przyczyn krytyki: zacznij ubierać się nie fajnie tylko normalnie. Wierz mi, że jak dziewczyna jest naprawdę ładna, zgrabna i powabna, to nie potrzebuje żadnych extra ciuchów, nawet w worku będzie zwracała na siebie uwagę. A więc żadnych mini, szpilek, dekoltów czy odsłoniętego brzucha, jak biżuteria to skromna, jak makijaż to aby-aby. Pochodż tak parę tygodni i zobacz, czy się coś zmieni. Myślę, że dalej będą się za Tobą oglądać, ale nieprzychylnych komentarzy będzie mniej, po prostu nie będą się mieli do czego przypierdolić. Bo tak już jest wśród kobiet, że jak jest jedna zdecydowanie ładniejsza od innych, to tamte z zazdrości na siłę będą szukały u niej słabych punktów, powiedzą, że kurwa albo głupia albo bez gustu, bo wiedzą, że nigdy jej nie dorównają. Faceci też tak mogą reagować, ale w mniejszym stopniu, chyba tylko wtedy kiedy wiedzą, że nie mają u Ciebie szans, więc precz z kompleksami. Przynajmniej tyle możesz zrobić, bo przecież włosów ani karnacji nie zmienisz. Powodzenia

    0

    0
    Odpowiedz
  6. moze dlatego, ze przesadnie emanowałaś pewnością siebie? może przydałoby Ci się trochę skromności? niektórzy ludzie po prostu fatalnie się czują w swojej skórze i może niekoniecznie zazdroszczą ci tej urudy, ale pewności siebie?

    0

    0
    Odpowiedz
  7. ….dziwne, że się wstydzisz skoro tak wysoko się oceniasz…

    0

    0
    Odpowiedz
  8. Nie bierz wszystkiego tak do siebie, musisz mieć dystans do tego, co mówią inni. Sama widzisz, że przejmowanie się ich komentarzami zmieniło cię na gorsze. Bądź sobą, jak ktoś się czepia, to tylko się uśmiechnij, albo w ogóle nie zwracaj uwagi i idź dalej. Po co ci tacy znajomi? Osoby, które leczą na tobie swoje kompleksy wpędzając w nie ciebie, powinnaś po prostu pożegnać.

    0

    0
    Odpowiedz
  9. Po prostu są o Ciebie zazdrosne, że Ty jakoś o siebie dbasz. Albo wręcz odwrotnie – Tobie wydaje się, że wyglądasz ładnie, a ludziom nie… Cóż, różne są gusta.

    0

    0
    Odpowiedz
  10. Może źle odbierasz tych wszystkich ludzi? Wmawiasz sobie, że śmieją się z Ciebie, masz złe wrażenie. Coś sobie ubzdurałaś. Z taką figurą i wyglądem jak mówisz nie wierze by się z Ciebie śmiano. Popatrz w oczy, a dowiesz się prawdy.

    0

    0
    Odpowiedz
  11. ludzie tacy są – jak zobaczą kogoś ładniejszego/atrakcyjniejszego itp to muszą się do czegoś przypierdolić niestety

    0

    0
    Odpowiedz
  12. Po sposobie wypowiedzi widać że po prostu „zadzierasz nosa”

    0

    0
    Odpowiedz
  13. Słucham? Ale jak to „wy”?? My się znamy? Chyba Ci się coś w głowie poprzestawiało. Jestem ładna, piękna, mądra i cudowna, a reszta to pasztety – więcej samokrytycyzmu i skromności kobieto!!

    0

    0
    Odpowiedz
  14. Jestem autorką tego. Do osoby4
    Nie ubieram się wyzywająco tylko z klasą a makijażu w ogóle nie stosuję. A pisząc o figurze modelki nie miałam na mysli wieszaka tylko typ figury najbardziej kobiecy-klepsydra.

    0

    0
    Odpowiedz
  15. Może trochę krytyki do własnej osoby. Jak to można powiedzieć 'mam figurę modelki’. To jakiś narcyzm. Powinnaś ubierać się dla siebie, a nie 'fajnie’.

    0

    0
    Odpowiedz
  16. chwalisz się czy żalisz?

    0

    0
    Odpowiedz
  17. Zbuduj swoje drugie wartościowe ja na podstawie swoich zainteresowań. Fajnie wyglądająca babka z ciekawym umysłem to dopiero coś. Przestaniesz się też martwić komentarzami i docinkami, ponieważ wreszcie poczujesz swoją wartość!

    0

    0
    Odpowiedz
  18. No co za pech, fajnie jak taka wpatrzona w siebie idealna laseczka tez dostanie po dupie od innych. Te „pasztety” z twojego wpisu całe życie spotykają się z krytyką a Ty rozkapryszona panna idealna wszystko bierze do siebie. Dobrze Ci tak za tą krytykę innych kretynko !

    0

    0
    Odpowiedz
  19. Do 17–kretynką jesteś ty. ja zawsze byłam w porządku co do innych. tego samego oczekiwałam w zamian. Ale te pasztety nie wiedzą co to szacunek do drugiej osoby. Ja w takiej sytuacji na pewno sie nie popłaczę tylko potrtaktuję te pokraki dokładnie tak samo jak one mnie-a nawet gorzej. Im nie wolno mówić,że są za grube, niezbyt ładne bo jest im przykro?A za to one mogą bezkarnie obrażać dziewczyny ładne i zgrabne??? Ja się nie dam. Odpłacam pięknym za nadobne.

    0

    0
    Odpowiedz
  20. Samo używanie określeń „te pasztety” sugeruje, że nie masz szacunku do innych ludzi, a sama oczekujesz uwielbienia i chuj wie czego jeszcze. Morał? Chujowa jesteś i zadzierasz nosa 🙂

    0

    0
    Odpowiedz
  21. Żałosna jesteś. Szukasz słowa pocieszenia, a tymczasem sama powodujesz,że ludzie mają ciebie dosyć. ”pasztety”? ”mam figurę, modelki, ładną twarz?”. Może wyśmiewają ciebie bo mordy łapiesz jak york dymany przez słonia. Serio. Weź się najpierw za charakter,a potem za wygląd. Na pustaki każdy poleci. Ale później i tak się je wyrzuca.

    0

    0
    Odpowiedz