Wszystko wszystkim kradną, wszędzie się włamują…

Lat wiele temu powtarzałem każdemu pseudo rozumnemu sapiens, powtarzałem punkcior po punkciorze o zasadach bezpieczeństwa w internecie. I nie zrozumiały przyguuupy a ja bana za banem dostawałem. Dziś się śmieję a oni płaczą.

Mowa o pojebach, ktrzy wrzucają cały swój żywot w neta myśląc, że po drugiej stronie kabla siedzą babcie emerytki.

Ze śmiechu niebawem zejdę, gdy choć raz jeszcze przeczytam w necie o tym, jak ktoś dał się wyjebać na policjanta, strażaka, ksindza, wnuczka lub na lewego maila lub SMS.

Kurwa, czy w tym narodzie każdy jest już jak małpka bez mózgu i to po małpce?
Często, zastanawiam się, jakim ilorazem inteligencji trzeba dysponować aby podstaw informatyzacji nie móc sobie raz a konkretnie w dekiel wbić! Zerowym?

Kim są te wszystkie babcie, dziady… dające się wypierdolić byle cwaniaczkowi? Czy po 60-70 roku życia na serio ma się aż tak wyjebany mózg?

Najlepsi są ci, którzy na swoich zafajdanych kitem szmelcZbokach mają w stadzie ze znajomymi pół Europy + trochę innych asfaltów. Klikają takie głąby każdemu na TAK gdy dostaną zaproszenie, zaproszenie od byle kogo. Chuj ich obchodzi czy to jakiś terrorist z Indii czy jakaś makumba gwałciciel, ważne że przybywa lamusów w stadzie ze znajomymi. I taki sobie obserwuje pacjenta rok czy dwa a potem daje cynk kumplom, których baćka przepchnął przez płot. I powstaje masa huku, ha,ha. Kogoś ojebali, komuś zajebali, kogoś wydupcyli i tak dalej i dalej.

Coś Wam powiem, kutasy które mają na facebookach i podobnych po 1000-2000-5000 znajomków tak na serio w życiu prywatnym mają ich zero.

Trochę się rozgadałem a miało być o bezpieczeństwie w internecie, zatem, może w punktach?

Zapodam od siebie z deka tego, czym się kieruję we własnym życiu i jeszcze nikt mnie nie zajebał/nie ojebał.

1. Nigdy nie łącz pracy z domem, chodzi o adresy IP, numery telefonów, adesy MAC urządzeń których używasz.
Praca/biznes = inny mail, numer telefonu, inne urządzenie dostępowe (IP/MAC)

2. Nigdy nie używaj tego samego maila w wielu różnych miejscach, każde forum / portal = inny email i inne gasło oraz inny nick! Maili można mieć i 1000 a pocztę hurtem odczytywać choćby Thunderbirdem.

3. Nigdy w życiu jako nicku nie używaj prawdziwych imion, nazwisk . Zawsze fałszuj wszystkie dane, w każdym portalu podawaj inne (o ile nie są to portale bankowe lub zakupowe, do których używasz prawdziwej, fizycznej karty bankowej). Nie nazywaj się w każdym miejscu identycznie, nie podawaj prawdziwej daty urodzenia, prawdziwej lokalizacji zamieszkania itp.

4. Nigdy nie instaluj systemów operacyjnych niewiadomego pochodzenia, dotyczy to głównie kilku set odmian Linuxa! Wbrew wszelakim pozorom na Windows lub AppleOS będziesz najbezpieczniejszy!

5. Nigdy nie instaluj systemu operayjnego niewiadomego pochodzenia w swoim tablecie lub smartfonie. Mowa o stajniach AOKP, Cyanogenmod i wielu, wielu innych. Po rpstu nie rootuj starego złomu aby w miejsce Androida 5.0.1 na którym nic już nie działa wstawić Androida 11 pochodzenia bangaldesko-afrykańskiego.
Dlaczego tak?
Dlatego, że zanim się kapniesz możesz stać się pedofilcem w 100% nieświadomości! Twój stary klekot zwany jakimś Samsungiem S4 z nowoczesnym Androidem 11 od wujków z Afryki może po cichaczu działać jak serwer P2P i przesyłać nielegalne treści. Wtedy będziesz wyć za kratami!

6. Nigdy, ależ to nigdy nie klikaj w linki w mailach i wiadomościach typu SMS/MMS niewiadomego pochodzenia.

7. Nie odbieraj zagranicznych połączeń telefonicznych, jeśli nie spodziewasz się od kogoś kontaktu.

8. Nie odpisuj na SMS od osób nieznajomych. Zawsze czekaj, aż osoba która napisała „Cześć, co słychać?” zadzwoni lub się przedstawi w kolejnych wiadomościach.

9. Nigdy nie rób zakupów na stronach internetowych, które nie posiadają ważnych certyfikatów oraz SSL.

10. Staraj się nie kupować poza UE i nie płacić kartą!

11. Jeśli już musisz za coś zapłacić – stwórz w swoim banku online nową kartę wirtualną, nadaj jej numer, przelej tam odliczoną kwotę i zapłać za zakup. Po otrzymaniu potwierdzenia otrzymania zapłaty kartę usuń!

12. Staraj się nie używać bezpłatnego oprogramowania w postaci aplikacji na PC lub telefon. Większość z nich i tak nie nadaje się do użytku. Zanim zainstalujesz aplikację ze sklepu Google lub AppleStore, poczytaj chwilę o autorze aplikacji, poszukaj w internecie informacji na jego temat. To trwa chwilę a naciąć się łatwo! Nie ulegaj wpisom typu BUISNESS CORPORATION LLC itp. bo to tylko wodotrysk. Taki biznes to często jedna osoba + garaż z laptopem gdzieś na Cyprze.

13. Uważaj, z kim obcym korespondujesz. Odebrany telefon z numeru 0226667788 nie musi oznaczać, że rozmówca dzwonił z Warszawy. W dzisiejszych czasach kupić wirtualny numer za pomocą karty debetowej to 10 minut roboty i można posiadać numer z dowolnego kraju.

14. Jeśli ktoś się przedstawia, że dzwoni z firmy XYZ to poproś o imię i nazwisko! Rozłącz się, znajdź w Googlu firmę XYZ, odszukaj kontak i zadzwoń do firmy prosząc o kontakt w osobą, która się przedstawiła.

15. Nie udostępniaj swojego łącza internetowego (hotspoty) nawet kolesiom z pracy lub ze szkoły. Po prostu nie.

16. Oprogramowanie witaminizowane czyli crackowane czyli lewizna w 98% przypadków jest po to, aby ktoś na tym zarabiał.

17. Staraj się wyłączać transmisję danych w urządzeniach najczęściej jak to tylko możliwe.

18. Nie wrzucaj do internetu swoich fotek. Mowa o fotkach rodziny, znajomych itp. a jeśli już musisz to zawsze ukrywaj galerie. Dlaczego? DLatego, że mój kuzyn znalazł kiedyś w internecie nagie zdjęcia swojej córki. Córka miała wtedy lat 10! Była afera jak ta lala, oczywiście biegania po policjach w ciul! Jak się skończyło? Okazało się że twarz dziecka była umiejętnie wstawiana do fotek z gołymi babami, fotki przerobione ale trzeba było się dobrze namęczyć, aby zaczaić że to składanka. Składankę wykonano z ukraińskich IP, oczywiście nienamierzalnych. Gdzie foty zawędrowały w Świat i jak daleko (głęboko) nikt nie wie.

Wasze zdjęcia, historie, wyjazdy, życie itp. mogą być częścią układanki nowego, fałszywego profilu. Często, nie będziecie wiedzieć aż do końca (czyli jakiejś afery), że macie dwa lub więcej kont w internecie w różnych portalach.

19. Nigdy w komputerze domowym podłączonym do internetu (dla dziecka lub jakiegoś laika) nie trzymajcie danych osobistych. W takich urządzeniach nie wolno w dzisiejszych czasach przechowywać ważnych dokumentów, niestety.

Jeśli coś pominąłem lub o czymś zapomniałem dopiszcie w komentarzach.

0
0

Komentarze do "Wszystko wszystkim kradną, wszędzie się włamują…"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Do mnie czasem dzwonią nieznane numery, a to niby z Warszawy, a to z Poznania. Nigdy oczywiście nie odbieram, a teraz się okazuje, że to mógł być i jakiś zbok z innego kraju. Dziękujemy za pouczający wpis!

    3

    0
    Odpowiedz
  3. Najciekawsze jest to , że staruchy łapią się na ten numer z wnuczkiem , z policjantem .
    Wiesz z czego to wynika ?
    Otóż taki staruch, zanim został staruchem , był już wcześniej zwykłym debilem .
    W grę mogą wchodzić jeszcze choroby otępienne , lecz najczęściej jest to jednak staruch – debil.
    A debil zawsze będzie debilem .

    0

    2
    Odpowiedz
    1. Gówno wiesz. Większość życia „starucha” przypada na czasy, w których za odrzucenie połączenia z milicją, groził wjazd na chatę i taki wpierdol, że ludzie pamiętali to do końca życia. Mimo tego wielu „staruchów” brało udział w strajkach, chociaż groziło to śmiercią albo przynajmniej ścieżką zdrowia. Nigdy nie było też wiadomo, czy „bracia że wschodu”, nie wejdą tu, żeby kraść byle gówno i ruchać wszystko, co nie spierdala na drzewo. Na starość ludzie chcą mieć spokój, poza tym częściej się boją. Ciebie też to czeka, tak jak każdego. Dzisiejsze „wojowniczki” chwalą się, bo wyszły na demonstrację bez maseczki. Gdyby przenieść w czasie kobietę w ich wieku z lat 70-ych, to jedną ręką zmasakrowałaby tępą julkę, a potem wróciła do roboty i gotowania obiadu dla całej rodziny. To samo, gdy porówna się stoczniowców z Gdyni, to pedałków z „marszów miliona serc”, czy innych spędów bydła. Ty też widząc naspidowanego zomowca z blondyną w mroźną noc, srałbyś dalej, niż widzisz i nawet spierdolić byś nie potrafił. Dlatego przestań obrażać starszych ludzi, kretynie bez podstawowej wiedzy o historii. Za 50 lat podobny tobie matoł, napisze, że to ty jesteś debilem, bo znasz tylko trzy języki obce albo tylko kilkadziesiąt języków programowania i gówno go będzie obchodziło, że teraz uczą inaczej, niż w przyszłości. Krótko mówiąc, nie oceniaj idioto inteligencji i wiedzy ludzi, nie mając pojęcia, o czasach, w których żyli. Zrozumiałeś? To zamknij swój głupi ryj!

      1

      0
      Odpowiedz
      1. Teraz , jak już się wysraleś to lepiej się poczułeś głupolu ?

        0

        1
        Odpowiedz
  4. I co tu dodać… poza tym, że masz rację.

    A swoją drogą tak w kwestii wszelakich oszustw internetowych czy telefonicznych za pomocą SMS to jest to wina pierdolonych korporacji (bankowych telekomunikacyjnych itp.) i ich lobbingu pozwalającego im zgodnie z prawem oferować usługi (typu rozesłanie SMS przez oszusta do pierdyliarda ludzi w nadziei, że jeden frajer się złapie, brania kredytów na fałszywy dowód, wałki na kartach kredytowych itp.), z których korzystają oszuści. Bo ja się założę, że gdyby takie bankowe albo telekomunikacyjne korpo zdrowo beknęło za dopuszczanie do takich rzeczy, to by z mety, w 24 godziny, nie było problemu z takimi oszustwami. A tak to korpo zarabia, do tego wydusi z oszukanego klienta kasę ukradzioną przez jakiś wałek, to ma w dupie zmianę stanu rzeczy (i jeszcze lobbuje, by tak zostało, by politycy w tym wypadku nie zmieniali prawa na skuteczne i obciążające ich kosztami eliminowania możliwości oszustw), bo ono jest i tak wygrane.

    Lata temu poszedłem do jednej z firm telekomunikacyjnych podpisać umowę na telefon komórkowy. Dzień czy tydzień wcześniej byłem założyć działalność (telefonu kom. jeszcze w tym momencie nie miałem, podałem tam więc stacjonarny). I co się dzieje dobę po tym, gdy kupiłem tę komórkę i nawet ani jedna osoba z rodziny i znajomych o tym jeszcze nie wiedziała, bo nikomu nie zdążyłem podać numeru? Zadzwonił NA KOMÓRKĘ babsztyl z ING z ofertą założenia konta firmowego… Wot, ochrona danych osobowych…

    A teraz wyobraźcie sobie, że każda instytucja typu bank, telekomunikacja itd. ma wasze dane dowodu osobistego i chuj wie, kto do nich ma dostęp, a w tak (celowo) dziurawym systemie może np. nazaciągać wam kredytów na łeb tyle, że głowa mała… I chuj, że ewidentnie będzie widać, że nie mieliście z tym nic wspólnego – komornika macie jak w banku, bo korpo to pierdoli – w majestacie, kurwa, tzw. prawa (!) – że to nie wy i że jesteście w stanie udowodnić, że to nie wy, jest zaciągnięte na was, to wy bekacie, szmal im się musi zgadzać, i nikt w dowolnych władzach, sądach, czy w zasranych tzw. „organach ścigania”, w tym pierdolonym państwie nawet się takim bezprawiem nie przejmie, że to rozbój grubymi nićmi szyty i to nawet pomimo świadomości, że każdy z nich może być następny. I, kurwa, mało tego… Te pierdolone złodziejskie kurwy ten kredyt dostaną w praktyce na dowolną niemal kwotę na dobrą sprawę nie ruszając dupy sprzed ekranu monitora, i nikt się nie zainteresuje weryfikacją, a ja mając udokumentowane dochody i dodatkowo zabezpieczenie hipoteczne 5-6 razy przewyższające wartość kredytu, o który złożyłem wniosek, go wtedy, w tamtych czasach, gdy zakładałem firmę, nie dostałem… Bo nie i chuj…

    1

    0
    Odpowiedz
  5. Masz rację, ale życia człowiekowi nie starczy by to wszystko egzekwować. Już teraz trzeba do logowania się w bankach i innych instytucjach wpisać login i hasło, potem sześcio cyfrowy token, by następnie potwierdzić operację w aplikacji do której trzeba się zalogować unikalnym pinem. Jak tak dalej pójdzie to za 10 lat będzie trzeba wszędzie podawać login i hasło, token, pin, potwierdzenie z apki, wysłać selfika z kamery, skan siatkówki, odcisk dupy ze skanera, przyłożyć paluch do czytnika linii papilarnych, podpiąć klucz sprzętowy, włączyć GPS’a, wypowiedzieć magiczne słowo w celuj podania próbki głosu, ukłuć się w palec czytnikiem dna i zeskanować układ żył w dłoni żeby zalogować się do banku i każdorazowo potwierdzić przelew. W chuj się to wszystko robi przekombinowane, wkurwiające i czasochłonne. Żeby była jasność bezpieczeństwo jest mega ważne i naprawdę powinno się robić to co piszesz, ale po prostu się nie da. Nie ogarniesz setek jednorazowych kont email, bo jak zapomnisz hasła to jesteś w dupie, a tworzenie non stop nowych maili i dodawanie ich do agenta poczty to jak praca na taśmie w fabryce. Jak pracujesz zdalnie to nie wykupisz sobie dwóch dostawców internetu i nie podepniesz do chaty bo się finansowo zrujnujesz w tym kraju. Nie wspomniałeś/łaś o przeglądaniu neta z TOR’a.

    Co do dziadków dających się okradać. No niestety starość to straszna chujowizna. Mózg naprawdę nawala ostro. Ja już mam ponad 30 lat i łapię się na zapominaniu pojedynczych słów oraz rzeczy do zrobienia. Moi rodzice potrafią już mylić imiona osób, zapominają co mieli kupić lub zrobić. Jak z nimi rozmawiam to są w stanie mi coś zrelacjonować by następnego dnia zrobić to ponownie od nowa. To jest przejebane na maksa, dlatego ja się nie naśmiewam z tych starszych ludzi oszukanych na wnuczka itp. tylko mi ich szkoda.

    2

    0
    Odpowiedz
  6. Dzięki za rady dotyczące cyberbezpieczeństwa (nie chce mi się sprawdzać czy to odpowiednie słowo).
    Ja jestem trochę w tyle jeśli chodzi o to, ale i tak wiem więcej od innych.
    Nawet, bym powiedział, że mało się tym interesuję, ale to błąd i zamierzam go naprawić 😉
    Szczególnie mi się spodobało to żeby nie instalować żadnego CyanogenMod.
    Kiedyś miałem się nawet w to „zabawić”, ale teraz już tym bardziej uznałem, że lepiej kupić nowy telefon (zapłacić za nowy raz na kilka lat to nie jest spory wydatek).
    Podobno też nie jest to tak stabilne oprogramowanie jak to fabryczne 😉 i pare rzeczy może nawet nie działać.
    Chyba to… pewne.
    Ja mam jeszcze fajny pomysł, a więc: logowanie się tylko w kartach prywatnych 😉
    No i taka sprawa… robić kopie zapasowe.
    I przydałby się jakiś np. kod blokady i wyłączone pokazywanie powiadomień na ekranie blokady w smartfonie.
    A u operatora można jeszcze zablokować dzwonienie i pisanie na numery o podwyższonej opłacie.

    0

    0
    Odpowiedz
50 poprzednich wpisów: Tu Testo miesiąc mnie nie było. Chcesz to czytaj, nie to spierdalaj. | Powinni przyzwalać prawnie na zamachy w czasie BlackFriday | Rozliczenie PiSowców powinno mieć miejsce | Infantylni Komentatorzy Bierzących Wydarzeń | Tłuścioch Plus | Sebcel kołcz biznesmen ekspert | Grzegorz Borys etc. | Barany udostępniające wszystko w sieci | Grdyka (jabłko adama) jest obrzydliwa | Burdel po sąsiedzku | Rejestracja na chujni (new features) | moja walka z fiutem i onanizmem. | Jak wkurwić leminga... | Krzyzowki - 3/28 | Parlament | DO ADMINA | Kocham P.I.S.! (i Putina też!) | Brush Roller na NESa | ateizm | Zagadka | Zarobki IT | A może by tak... przejść na islam? | Współczesny świat | Google opinie nie są zweryfikowane | Nawet w święta kurwy pozostaną kurwami - część druga | Hip thrust | Cholerna moderacja rutrackera | Pale Blue Dot | POLAKI ODSZKODOWAŃ OD NIEMCA CHCĄ... | Jak zagadać do dziewczyny na studiach podyplomowych | Izrael/Palestyna | Pyrrusowa chujnia | Niech żyje PIS ! | Psi zasrany obowiązek | Wspieranie Palestyny/Hamasu | Kalistenika | „Jaka To Melodia” bez Pana Roberta Janowskiego | Polska jako jedna wielka wieś? | Für Deutschland... | Trauma, jak trauma? | Dzień zmarłych | Wysokie oceny gównianych usług | Bałaganiarze na siłowni | Odtwarzacz MP3 | Nienawidzę ludzi urodzonych w okolicach 1993 roku | „Wheeler dealers” czyli fani czterech kołek | Dlaczego politycy są często łysi, łysiejący? | Ich troje Michał Wiśniewski | Samotność jest super