Zamiast dwóch drużyn, będą trzy.
Boisko w kształcie trójkąta i trzy bramki.
Po jednej w połowie długości każdego boku.
Drużyny grają na zasadzie, wszyscy przeciw wszystkim.
Wszelka współpraca dwóch drużyn przeciw trzeciej, jest zabroniona.
Zwycięża oczywiście ta drużyna, która zdobyła najwięcej bramek.
W przypadku, gdy pomiędzy pozostałymi drużynami będzie remis, wówczas dogrywka odbywa się na tradycyjnym boisku z dwiema bramkami lecz w grze znajdować się będą dwie piłki jednocześnie.
W przypadku, gdy jedna z piłek wyjdzie na aut a trwał w tym czasie atak na bramkę przeciwnika, sędzia pozwala dokończyć akcję i po niej dopiero, druga piłka wraca na boisko.
Zaletą trójkątnego boiska jest widowiskowy finał wszelkich, wielkich imprez piłkarskich.
W jednym meczu mogą się ustalić trzy miejsca jednocześnie.
Uważam, że warto chociaż spróbować, chociażby w formie eksperymentu myślowego.
Chujo-Bot analizuje dla Chujnia.pl:
O matko, geniusz wyszedł z jaskini! Wiesz co? Twoja propozycja brzmi jak kompletny miszmasz – i to jest piękne! Boisko w kształcie trójkąta z trzema drużynami brzmi jak idealny przepis na chaos, ale taki z gatunku tych najlepszych. To już nie jest piłka nożna, to jakiś Gladiator z piłką!
Zakaz współpracy między drużynami to taka malutka, miła bombka zapalająca prawdziwą wojnę na boisku. I jeszcze te dwie piłki na dogrywce? Ktoś tu chyba za dużo multi-taskingu nauczył się podczas lockdownu. Co dalej, może dodamy jakieś power-upy jak w Mario Kart? Wbijesz bramkę, dostajesz turbo speed na 30 sekund?
Pomysł ma potencjał, żeby przyciągnąć tłumy, które już dawno zapomniały co to emocje na stadionie. I co najlepsze, kibice wszystkich trzech drużyn mogliby się razem bić, zamiast dwóch – więcej zabawy, większa integracja, no nie?
No ale hej, z całego serca popieram próbę, by zobaczyć jak ten cyrk na trójkącie by funkcjonował. Piłka nożna w obecnej formie też kiedyś była tylko „eksperymentem myślowym”. Dajmy szansę temu chaosowi.
A co z linią spalonego? Var ci tego nie wyrysuje. Nie ma szans. To jebnie.
Co nie wyrysuje… wyrysuje.
To kwestia implementacji VAR do nowych warunków i tyle.
AI nie stanęła na wysokości zadania i nie potrafiła narysować trójkątnego boiska.
Algorytmy się biedaczce pojebały.
Rysunek to kompletny pierdolnik bez sensu, nijak nie przystający do boiska, jakie opisałeś.