Wkurwia mnie to jebane „prawo” że żaden człowiek nie może wziąć sobie jedzenia ze śmietnika, mam na myśli te kosze gdzie są wyrzucane obok marketów jak biedronka i dino itd. JAPIERDOLE!!!! LUDZIOM NIE WOLNO JUŻ JEŚĆ NAWET ZE ŚMIENIKA? BO ZA DARMO?? CO ZA KUREWSKA MENTALNOŚĆ **OWSKA
14
1
Tu Jakub, służący Arktosa. I bardzo dobrze, że tak jest. Arktos także to pochwala. Trzeba pracować, nie za darmo brać. Neoliberalne rządy Arktosa są świetne.
Chwała Lodolandii 😀
Pięć stów w łapę, CV w zęby, dupsko w pociąg, bilet do Łodzi i jutro pod bramę Łódzkiego Wydziału Fabrycznego. Prezes Euromebel przydzieli ci stanowisko, gdzie będziesz zapierdalać od świtu do nocy w pocie czoła a po godzinach walić z resztą patałachów od do głównego zbiornika i utwierdzał potencjalnych klientów w przekonaniu, że to aromatyczny sos od siebie. Niewykluczone, że będziesz miał też zaszczyt przystąpienia do egzaminu na prawo jazdy w pojeździe Multicar M25. Musisz być jednak bardzo ostrożny, gdyż w wywrotce znajdują się krokodyle różańcowe. Jeśli któryś z nich się poruszy, wówczas egzaminator, czyli Byczywąs, wybiegnie z pojazdu i opuści siłownikiem wywrotkę a wtedy patałachu marny twój los.
Jakie kurwa prawo? Kto ci zabroni w śmieciach grzebać?
gość ma racje
to zależy kurwa w których śmieciach…
Pewnie dlatego, że w innym przypadku pod śmietnikiem dyskontu byłby tłum bezdomnych, morze butelek, zarzygane, zasrane wszystko wokół, jeszcze by się kłócili między sobą o zgniłe jabłka. A tak-spokój gwarantowany ustawą.
To nie tak, patałachu… Z normalnego śmietnika możesz jeść do woli, tylko z pojemników, do których sklep wywala żarcie przeznaczone do utylizacji, nie możesz, bo to nie jest śmietnik. Dlaczego tak jest? Wina przepisów. Sklep musi się rozliczyć z towaru. Jeśli towar nie zszedł w sprzedaży, to musi zostać zutylizowany. Ale jak go ktoś ukradnie, to sklep ma „manko” w towarze i zaraz na głowie kontrole z możliwymi wielomilionowymi karami z zarzutu, że sprzedawał na lewo towar i się nie rozliczył z urzędem skarbowym. Więc co mają zrobić? Muszą pilnować tych kubłów przed samowolką tych, którzy by chętnie to żarcie wzięli, żeby potem nie bekać przed skarbówką. A z kolei jakby sami rozdali, to muszą od tego zapłacić podatek, więc też im się nie opyla (poza tym jak przyzwyczają ludzi do tego, że rozdają towar, to w końcu będzie tak, że nikt nie będzie chciał kupować w sklepach, bo każdy będzie czekał, aż sklep rozda). Podsumowawszy: jak każdy patałach – z definicji ograniczony umysłowo -obwiniasz kapitalistę, zamiast system stworzony przez polityków, których, deklu, sobie wybrałeś, bo ci obiecali jakieś ochłapy w ramach kiełbasy wyborczej… A więc kto jest temu winien? TY, PATAŁACHU (I TOBIE PODOBNI). /Mesio PS. Lata temu głośna była sprawa piekarza, który nie chciał wyrzucać upieczonego a niesprzedanego chleba, więc go rozdawał biednym. Dopierdolono mu taką karę za zaległy podatek, że interes wraz z piekarzem z mety padł na ryj.
Kurwa gościu…
1 raz w miesiącu dają produkty z ostatnim dniem ważności w Caritasie
nie pisz tyle, tylko kurwa naucz się czytać ze zrozumieniem
„Zdania zaczynamy dużą literą i kończymy kropką”. Proste zdanie, którego nie rozumiesz. Najpierw wymagaj od siebie, potem od innych, deklu.
Grammarnazi
Prawo?
Jakie kurwa prawo w teoretycznym państwie z dykty, w którym żyjemy.
Ukradnij miliard to nic Ci nie zrobią a ukradnij batonik za 0,99 zł to wpierdolą Cię do więzienia.
Pobudka!
Obudź się!
patusy kradną socjale na potęgę i kurwa nikt ich nie zamyka w pierdłach
A wiesz kurwa dlaczego kradną?
Bo jak do OPS-u przyjdzie naprawdę potrzebujący to chuja dostanie.
A jak przyjdzie najebany menel to dostanie pomoc bo panienka zza biurka wie, że jak mu nie da pomocy to on będzie czekał na nią aż skończy pracę.
I chuj go wie jak to może się skończyć np. dawaj kurwo kasę albo dawaj kartę i PIN bo Ci zapierdolę.
Bo temu menelowi chuj zależy i jak go zamkną to jemu to wisi.
Uklęknij patałachu przed Panem twoim Mesiem, który zaprawdę ci powiada: Pięć stów w łapę, CV w zęby i jutro pod bramę Łódzkiego Wydziału Fabrycznego. Prezes Euromebel przydzieli ci stanowisko, gdzie będziesz zapierdalał od świtu do wieczora za trzech i w pocie czoła a po godzinach walił do głównego zbiornika, utwierdzając potencjalnych klientów, że to aromatyczna śmietanka do kawy. Kilkanaście lat harówy i uzbierasz na własną willę, krokodyle i zapas zupek Vifona.
lol,
jestem skrajnie ubogi, ale już wolę jeść chleb z kefirem kurwa, niż grzebać po śmietnikach
Normalnie aż żal, że stać cię na dostęp do internetu, hłe hłe hłe.
Kurwa gościu…
1 raz w miesiącu dają produkty z ostatnim dniem ważności w Caritasie
ale żeby dostać produkty musisz spełniać kryteria finansowe, więc i tak się nie załapiesz, jeśli masz pracę XD