Witam drogich czytelników. Od wielu dni chce mnie trafić szlag. Non stop sypie białe gówno. Na chuj to komu potrzebne. Tysiące problemów z tym. Ja muszę w takich warunkach pracować na świeżym powietrzu. Robota idzie w taką pogodę ciężko mi, ponadto jeśli będzie zbyt mroźno to może nie być pracy i nic nie zarobię. Że też kurwa w tym roku musiała zacząć się tak wcześnie ta pierdolona zima, w poprzednich latach było tak ciepło, a teraz wala się to pierdolone białe gówno. Przeszkadza mi w zarobieniu pieniędzy i w pomysłach na zarobienie naprawdę lepszej kasy niż w tej mojej gównianej tyrce za grosze. Zasrana zima uniemożliwiła mi zarobienie super kasy i wyrwanie się potem z mojej pracy i dalszy rozwój. Wypierdalaj zimo z Polski. Tylko mi to przeszkadza, nie może ruszyć ta cyrkulacja atlantycka, czy coś z południa Europy, żeby przegoniło syberyjski syf.
Zasrana Zima
2023-11-28 21:3614
7
Białe Alpy, Tyrol, Bolzano, Inssbruck, Lienz… Wypas #święta, co tam pomachać trochę łopatą przy odśnieżaniu, bajer, piękne niezapomniane chwile…
Tu Arktos – władca Lodolandii. Ześlę nad Polskę powietrze z Syberii i będzie trwać aż do marca. I chuja z tym zrobisz. Chwała Lodolandii.
Chuja zrobię? Jutro rozleję 1000 litrów benzyny i podpalę. A potem spalę tonę węgla pod gołym niebem. Wszystko dla globalnego ocieplenia. Jak każdy Polak tak zrobi globalba temperatura wzrośnie, stopi się twoja jebana Lodolandia i będziemy mieć klimat śródziemnomorski.
Ha
cioooo?
zimniooo?
Na wyngel i gazio się nie ma?
Wbij się teraz pod kołderkę do Kaczyniaka…
buhahahaaaa…
i kota weźcie w nogi…
A wiadomo czy u Kaczyniaka ciepło? Może, on też gazu już nie ma, cały rok się sztahał…
Liczę na zmiany klimatu. Trzeba emitować jak najwięcej CO2 to klimat się ociepli i nie będzie już żadnej jebanej zimy. Poważnie mówię, czemu wszyscy płaczą, że się ociepla? Ekozjeby tylko bredzą o katastrofie, a ja tu widzę dużo plusów. Gdzieśtam w Afryce pewnie będzie przejebane, ale chuj z nimi bo u nas za to będzie zajebiście.
Niech pada śnieg ile chce. Twoja praca jest mało ważna (w ogóle wręcz) w kontekście zapobiegania zmianom klimatycznym, których śnieg jest dobrą oznaką.
Ja tam nie narzekam. I ziemia się nawodni, i mróz bakterie oraz wirusy wymrozi a i przy okazji przedramiona i bary się poćwiczy przy łopatowaniu.
W Rosji, w Norwegii i na Grenlandii tak mają cały czas i nie marudzą. Kwestia przyzwyczajenia. Lepsze to niż chodzić upoconym jak świnia.
Czym wy się kurwa podniecacie? Znając nasz klimat, to w przyszłym tygodniu będzie wybuch ciepła i możliwe nawet +12 stopni xD.