Zdrada moze zniszczyc zycie na zawsze.

Mam ponad 40 lat.Żone poznałem gdy miala 18 lat i była w ciąży,ojciec biologiczny zginoł w wypadku samochodowym.Pokochalem obydwie bo urodzila sie corka,dalem nazwisko,przeprowadzilismy sie do mojego domu rodzinnego.Moi rodzice caly dom i gospodarstwo przepisali na mnie i żone notarialnie.Mielismy miec troje dzieci,nie bylo bo brala potajemnie tabletki.Zdradziła mnie trzykrotnie,choc kladla sie kolo mnie codziennie mowiac ze kocha.Po trzeciej zdradzie zaczolem robic to samo co ona,flirtowac na potege az poznalem obecna partnerke.Przez dobrych pare lat prowadzilem podwojne zycie,az wszystko sie wydalo.Rozwod z zona,wyprowadzila sie,teraz mieszkamy z partnerka u mnie,a zonie musze jeszcze za to wszystko polowe wartosci zaplacic.Tylko najgorsze ze w psychice zostalo,strach ze obecna partnerka tez zdradzi,chociaz nie mam zadnych podstaw aby tak sadzic,wrecz przeciwnie,na kazdym miejscu mam potwierdzenie uczuc.Zaznacze ze zona byla atrakcyjna,a obecna partnerka jeszcze bardziej.Typowa 100 procentowa kobieta,dama z klasa z nieziemska uroda,kucharka a w łózku dziwka.Czy atrakcyjnosc ma wplyw na chec zdrady.Czy po prostu zasady nie pozwola,jestem jej drugim facetem w zyciu,jest tez po rozwodzie.Przy mnie odkryla swoja kobiecosc,pierwsze orgazmu,pierwszy sex oralny w wieku 39 lat.Jej sex z bylym mezem wygladal tak iz po 2 minutch szla do lazienki umyc tylek.Byl jej pierwszym facetem i mistrzem strzelnicy w szybkosci strzalu.Nieraz wracamy z pracy opowiada mi jak to faceci wala jej komplementy ,podrywaja.Smieje sie z tego,wrecz ja to irytuje bo zna nie ktorych z nich i maja rodziny i partnerki.Kocham ja i czuje na kazdym kroku jej uczucie, a jednak sie boje ze moze sie kims zauroczy,ze moze bedzie chciala sprawdzic jak jest z innym,bo jestem jej drugim facetem a ponoc kobiety nieraz tak maja ze chca sprawdzic.Wiem ze zostalo mi to po żonie,po jej zdradach.Pierwsza przezylem strasznie,myslalem ze ten temat mnie nie dotyczy i to jeszcze z moim owczesnym przyjacielem,mylilem sie.Po treciej zdradzie przeszedlem kolo tego z boku jakos nie zrobilo to na mnie wrazenia,powiedzialem jej tylko.Żeby sie kiedys w zyciu nie zdziwila,no i sie zdziwila.Martwi mnie to bo mnie te mysli o mozliwej zdradzie obecnej partnerki zadreczaja,wywalam to z glowy ale to wraca i mnie denerwuje.

7
8

Komentarze do "Zdrada moze zniszczyc zycie na zawsze."

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. przykro mi ale jestes jebanym tłukiem.
    bylo najpierw rozwiazac sprawe ze zdradzajaca zona a potem moczyc kutasa w innej partnerce. Wiedziales o tym w pewnym momencie, to trzeba bylo dzialac a nie robic to samo glupi chuju.
    w ten sposob podzial bylby na znacznie korzystniejszych warunkach (albo 100% dla Ciebie wrecz).
    Jestes imbecylem.

    11

    0
    Odpowiedz
  3. Zniszczyć na całe życie?
    Czyli obecna partnerka to tylko na otarcie łez?
    Powodzenia , baba tak sobie pomyśli i strzelam że słusznie bo tak wynika z tego co napisałeś.

    Emocje nie zawsze są uświadomione, ale i tak siedzą . także jest możliwe że myślisz jedno a czujesz drugie – chociaż żeby nie było to nie rozstrzygam

    1

    0
    Odpowiedz
  4. Ło kurwa. Pewnie tak Cię to stresuje, że nawet pierdnąć spokojnie nie możesz, tylko latasz do kibla albo na balkon, kiedy nawet mały bączur się zbliża. Nie szkoda Ci jelit? Idź na ryby. Nawet jeśli nic nie złowisz, to popierdzisz sobie w spokoju i będziesz mógł jeść fasolkę bez obaw o „wypadek”.

    4

    0
    Odpowiedz
    1. Nie lubie fasolki,ale rozumiem ze ty ja uwielbiasz w wiadomym celu, aby okazac swojemu gachowi milosc podczas aktu.Ten wypad na rybki to dobry pomysl,tylko nie zapomnij mu nad rzeczką wyciągnać glowki z rozporka niech go ukąsi z 10 końskich muszek wtedy moze cos poczujesz.A i jeszcze jedno,jak po akcie bedzie ci chcial postawic klocka na Twoja wydepilowana klateczke w formie odwroconego stożka ze zwisajacymi sutami i poleci tylko bobek.To wcale nie znaczy ze cie nie kocha.Wazne ze mozesz puscic bona nie czujac.

      1

      2
      Odpowiedz
  5. W tych czasach nie ma co komu wierzyć. Kiedyś było mniej rozwodów, bo presja społeczna sprawiała, że ludzie bardziej dbali o pozory i mimo wszystko zależało im na dobrej opinii. Dlatego jak już się formalizuje relację z kobietą, trzeba dopilnować kwestii prawnych-spisać intrcyzę, wprowadzić rozdzielność majatkową, a już z pewnością nie uczynić jej współwłaścicielką ojcowizny. Z prostej statystyki wynika, że ponad 30% małżeństw kończy się rozwodem, a tendencja jest rosnąca. Przykre to, ale lepiej już raczej nie będzie.

    8

    0
    Odpowiedz
  6. Jeśli kupisz sobie dres z trzema paskami i beemke to masz pewność na 100% że cię nie zdradzi

    2

    1
    Odpowiedz
    1. Nie, nie koleś. On musi jeszcze MaSe zrobić .

      2

      0
      Odpowiedz
  7. Nie wiem co ci doradzić ,ja zaczynam mieć problem z niekontrolowanymi
    pierdnieciami ,taka sytuacja .

    3

    2
    Odpowiedz
  8. Prawdziwe związki dobiera się pod kątem dwóch kryteriów: wyglądu zewnętrznego i wartości. Ty wybierasz jak większość dzisiaj pod kątem jednego kryterium, zgadnij którego.

    3

    0
    Odpowiedz
  9. Jeśli przyjmiemy, że Twój wpis nie jest internetową konfabulacją, a tak niestety często się zdarza, to pozwolę sobie tak odpowiedzieć. Przede wszystkim daleki jestem od nazywania Cię frajerem, idiotą czy naiwniakiem. Wiem jak może po dupie dostać mężczyzna nieprzygotowany do życia. Jak Ty. Jak złodziej udaje się na włamanie, to musi być świadom, że łamie prawo, że na miejscu ktoś może go zabić/obić, że może trafić do więzienia…..Ty podjąłeś się czegoś znacznie bardziej ryzykownego, choć legalnego. Piszesz o swojej byłej żonie jakbyś znalazł sarenkę na drodze osieroconą ! To jest ludzka samica z wpisanym programem do wykonania, a Ty co myślałeś? Sprawdziłeś w ogóle czy historia o śmierci jej partnera to fakt? Twoje zbrodnie przeciwko samemu sobie to:
    1. Wziąłeś kobietę z cudzym potomstwem, w dodatku formalizując ojcostwo.
    2. Pozwoliłeś rodzicom przepisać pół majątku na obcą kobietę i obce dziecko.
    3. Nie obmyśliłeś żadnego planu awaryjnego (jej zdrada to pikuś, mogłeś siedzieć za karalne czyny wobec niej lub/i jej córki TYLKO na podstawie JEJ słowa, vide: obecne prawo w Polin)
    4. Po odkryciu jej zdrady, zamiast uwiecznić jej wyczyny cyfrowo, Ty obraziłeś się i zacząłeś „flirtować” z innymi kobietami !!!
    5. Masz nową partnerkę, którą BEZPODSTAWNIE stawiasz na piedestale i boisz się, że ona wystawi Cię do wiatru. To woda na jej młyn brania przewagi nad Tobą. A kiedy ją zdobędzie, wykorzysta kiedy trzeba.
    6. Wciąż nie dokonałeś zabezpieczenia/planu awaryjnego, czyli: NICZEGO się nie nauczyłeś.
    Praca domowa: YouTjuub: Musisz Wiedzieć, Roman Warszawski, Druga Strona Medalu. Internet: bracia samcy.
    Uszy do góry. Nie bądź frajerem…..jak ja.
    P.S. liczbę dotychczasowych gachów Twej partnerki podnieś do sześcianu i nie wracaj więcej do tego. Niech stosunki, oralne czy podorywkowe nie zaślepią Cię. I przestań wierzyć w te pierdoły, które Ci opowiada.

    8

    1
    Odpowiedz
  10. Jako facet musisz zawsze pamiętać że nic nie trwa wiecznie i być zawsze gotów na rozstanie kiedy cię zdradzi. Niestety każda w końcu to zrobi, to tylko kwestia okoliczności, nic na to nie poradzisz i nijak temu nie zapobiegniesz. Nie dosrywaj sobie i nie stresuj się bo to nie ma sensu i nic na tym nie zyskasz. Po prostu ciesz się z tego co jest, dopóki jest.

    3

    1
    Odpowiedz
  11. Skoro zdradzała, miałeś dwie drogi. Wybrałeś podwójne życie czyli najprawdopodobniej całowałeś ją kiedy kilka godzin wcześniej połykała spermę innego partnera. Trzeba było wyjaśnić to wcześniej i wejść w drugi związek normalnie, a nie równolegle, no chyba, że lubisz cudzą spermę.

    4

    0
    Odpowiedz
  12. Dałeś się wydymać bez mydła. Nie wiem jak ludzie mogą się dawać tak oszukać. Ja nigdy nie związałbym się z kobietą mającą już potomstwo z kimś innym. Dla mnie to jest oczywiste, że taka kobieta szuka frajera, który będzie ją i jej potomstwo utrzymywał. Zrobiłeś z siebie po prostu cuckolda i chodzący bankomat na własne życzenie. Jedyna sytuacja, która dla mnie ma sens jest wtedy gdy facet z potomstwem łączy się z kobietą również posiadającą potomstwo by wspólnie wychowywać te dzieci. Wtedy to może jakoś działać.

    6

    0
    Odpowiedz
  13. Tak to jak się uzależnia poczucie szczęścia od jakiejś śmierdzącej cipy i mysli kutasem.

    4

    0
    Odpowiedz
  14. Najpierw wziąłeś sobie foczkę z czyimś bombelkiem i traumą po poprzednim konkubencie, a potem zamieszkaliście u twoich starych. Pomimo pierwszej zdrady dalej trzymałeś tego szlaufa w domu, a później wziołeś sobie foczkę, która była już po trzydziestce, a dodatkowo dopiero przed czterdziestką poczuła co to znaczy mieć robionego mintaja. Ja pierdolę człowieku, nie zrobiłeś niczego dobrze, rozumiesz kurwa, niczego aaaaaaaaaaa.
    Nie miałeś najmniejszego prawa, żeby mieć dobrze.

    Kurtyna: Pędzel in dy najt, figi motyle, pędzel in dy najt, ja widzę tyle, sia-ba-da-ba-da, la la la la la-la

    1

    0
    Odpowiedz
    1. Zapal sobie jeszcze.

      1

      1
      Odpowiedz
  15. Żegnaj podłe dziewczę, polycyjna suko, zdradę zapłaciłaś życiem swym, banda nie przebacza, kula jest zapłatą, zdradę można zrównać tylko krwią…

    0

    0
    Odpowiedz
  16. To teraz kurwa rób doktorat .

    1

    0
    Odpowiedz
  17. Mam 40 lat a od 17 lat jestem kawalerem. Choć w życiu maiłem troszkę tych zwiazków lepszych i gorszych to wiesz co ? to był najlepszy wybór w życiu jaki wybrałem śwadomie i nigdy nie będę żałować podjętych decyzji . Ktos napisze a co z sexem ? a co z tym i z tym ? kurwaa to ja ci odpisze już za wczasu , bo jakś chujowicz pewnie wpadnie na takie coś : Jeb..ać to ! To ci odpisze , bo w życiu nie można mieć wszystkiego . Sytuacja może faktycznie zryć banie i sie boisz , ale bycie kawalerem to jednak bycie kawalerem , i nie mylic tego z bycim osoby co lata na darmowe kurwy z kwiatka na kwiatek . Dużo też zależy od nastawienia drugiej osoby i czego chcemy od życia . Jesteś z nią i boisz sie zdrady , to sobie zakoduj i pogadaj z nią że jesteś po przeżyciach i że jak ona odwali jeden numer to mówisz PAPA . Człowiek musi uczyć sie na błędach , bo inaczej byłoby bardzo zle .

    1

    0
    Odpowiedz
  18. Wiesz dlaczego rozwody są tak drogie ? Bo są tego warte
    Miłego Dnia

    1

    0
    Odpowiedz