Dostałam wczoraj sms-a, w którym ktoś „naskarżył” na mojego męża, że mnie zdradza. Ufam mu, jednak coś mnie ruszyło. Od pewnego czasu bierze nadgodziny, a przecież nie brakuje nam pieniędzy. Poza tym bardzo rzadko ma ochotę na seks. Nie mogę powiedzieć mu, że mam wątpliwości, bo aż mi głupio. Jesteśmy razem 5 lat po ślubie i od 6 lat razem, mamy 2-letniego synka. Mam drążyć temat, szukać, sprawdzać, czy dać sobie spokój?
31
63
nigdy nie ufaj życzliwym 😉 prawda się sama wyda ..a mężowi pokaz smsa i zobacz jego reakcję …sama się domyslisz…pozdro
zapytaj męża wprost, pokaż mu sms-a
Zdradza. Na bank.
Może ktoś specjalnie chce was rozłączyć? Jednak wszystko możliwe. Może nie mów mu nic, ale śledź go jakoś. Pomyśl uważnie kto to może sobie rodzić jaja przez telefon. Najważniejsze jest zaufanie, więc myślę, żebyś go nie posądzała.
Pokaż mu tego smsa, niech wyjawi -tylko uwaga -jeśli się przyzna pamiętaj -nie jesteś sama 🙂 jesteś wporządku jako mama, żona. Często nie docenia się takich. To on okazał się skurwielem, nie daruj mu na sucho, ja bym gościa nurkującego w innej szparce nie chciała nawet tknąć ani nazywać go ojcem swego dziecka. Trzymaj się ! :* i pamiętaj, lepiej pocierpieć ale znać prawdę niż żyć całe życie w chujni. Jeśli to nieprawda.. wtedy pogadaj o problemach z brakiem seksu itd. i dacie radę -facetom trzeba wprost !
W każdym razie powiedz że chcesz bezwględnie prawdę znać i już.
Pewnie jakaś zazdrosna suka napisała tego smsa. Chciała go poderwać a ją olał 😉
ja na twoim miejscu na wszelki wypadek bym go sprawdziła… nie zaszkodzi a napewno pomoże. ta sprawa naprawde dziwnie wygląda.
Anonimowy sms – do śmieci!
Przede wszystkim nie ma co tutaj panikować, to że jakiś burak zadzwonił i takie rzeczy Ci naopowiadał to nie znaczy że tak jest. Najważniejszy jest mąż i jemu trzeba ufać, bo związek bez wzajemnego zaufania nie może istnieć. Nie ma ochoty na seks bo może jest zmęczony po pracy. Nie masz dowodów na to że Cię zdradza, więc nie możesz mu czegoś zarzucić, bądź dobrej myśli, to przecież Twój mąż i Ciebie tylko kocha;)
Powiedz mu o tym smsie i posłuchaj co ma do powiedzenia, aczkolwiek nie oskarżaj go.
Ja myślę ze powinnaś to sprawdzić…pośledź go sama jakoś po godzinach albo zadzwoń do pracy i zapytaj czy jest faktycznie bo np. chciałaś żeby coś tam kupił a nie możesz dodzwonić się na komórkę(zakładam ze ją ma).
Anonimowe smsy często pisze gówniarstwo, któremu się nudzi. Ja np. jakiś czas temu dostałem smsa, że parę dni temu mój tata zdradził mamę. Mogłoby się wydać podejrzane, gdyby nie to, że tata jest wdowcem.
powiem tak , jak nawet ma coś na boku to jest tylko twoja wina , proszę bez urazy , ale po 5 latach się sobą znudzić , to jakieś śmieszne . Ja z żoną żyjemy razem 19 lat i żyć bez siebie nie potrafimy, to taka praca nad związkiem aż do śmierci , pozdrawiam . Bym zapomniał , nawet jak mu się coś trafiło nie karaj go tylko zacznijcie pracować nad waszym związkiem , nie warto czasem od razu skreślać całej przeszłości