Siema ziomy to ja Zdzisiek, wołają na mnie Zdzichu gównojad. Pracuję w (hiper)supermarkecie raz w Biedrze, raz Auchan a innym razem Carrefourze.Wykładam towar na półki uprzednio grzebiąc w dupie, oglądając palce czy dobrze umazane są gównem, wącham czy śmierdzą wystarczająco mocno a później sprawdzając nakrętki na butelkach z napojami, kapsle na puszkach z piwem czy trzymają a także pokrywki na słoikach czy są szczelne w trosce o jakość towaru i zdrowie klientów.
Właśnie wołają mnie z marketowej piekarni abym wyłożył pieczywo na półki. Już lecę tylko najpierw pogrzebię w dupie bo coś mnie swędzi. Nie mam czasu żeby umyć ręce, a chuj tam, przecież nie będę spożywał tego pieczywa.
Nikt nie domyśli się, że grzebałem w dupie zanim wyłożyłem pieczywo. Nikt o tym nie wie oprócz mnie i teraz Wy drodzy czytelnicy chujni. Niech tak zostanie i będzie to naszą słodką a raczej gównianą tajemnicą.
Zdzisiek.
Zdzisiek gównojad
2022-12-12 11:001
10
Ale ujebane gównem włosy z dupska mógłbyś jednak zachować dla siebie.
Oczywiście jest to żart ponieważ kilka tygodni temu ktoś bez przerwy pisał o Zdziśku i jego postępowaniu.
Jest to parodia tamtych wpisów więc proszę nie brać tego na powaźnie.