Nie lubię wszelkiej maści żebraków i cyganów wciskających jakieś róże, obrazki z Matką Boską itp a później „daj 15 złotych”. Chcesz wyjść z mieszkania jak normalny człowiek to prawie zawsze ktoś zaczepi ciebie żeby dawać mu hajs. Albo najlepsi są ci co wciskają kit, że przyjechali na chwilę do miasta i nie mają pieniędzy na bilet albo muszą cos zjeść (wiem, że to ściema bo ludzie już rozpoznają ich w moich okolicach).
Ja rozumiem, życie nie rozpieszcza, kto wie, może samemu się kiedyś tak skończyć. Kiedy faktycznie widzę, że ktoś jest w potrzebie to dam parę groszy a nawet jedzenie kupię, ale takie cwaniactwo i wymuszanie pieniędzy mnie po prostu wkurwia.
14
1
Dzień dobry, dasz pan 5 złotych? Nie dam. Koniec
Powiem Ci, że już dawno nie czułem się tak zmęczony jak po tym dialogu, a jakbym musiał przeprowadzić taki dialog dwa albo trzy razy dziennie to musiałbym się udać na rehabilitację. Coś strasznego, na samą myśl jestem zmęczony O.o
Zacznijmy od tego że zawsze są to faceci. Zazwyczaj zaczynają gadkę od „słuchaj mordo jest taka sprawa…” i właśnie wtedy trzeba takiemu powiedzieć że nie masz z nim żadnych spraw a mordo to może sobie mówić do swoich kumpli a nie do ciebie. Nie dawać dziadom bo oni sobie z tego zrobili sposób na życie. Gonić dziadów niech spierdalaja w pizdu.
Pamiętam taki epizod z wycieczki do kraju, w którym śnieg nigdy nie pada. Jedziemy autem, upał jak chuj, zatrzymujemy się na czerwonym świetle. Podchodzi gostek z koszem podgniłych mandarynek i wpieprza je przez otwarte okno na tylne siedzenie. Wyciąga łapę po pieniądze, podaje cenę a tymczasem światło już za chwilę zmieni się na zielone. Korek jak chuj, z tyłu trąbią, weź teraz rzuć wszystko i zbieraj zgniłe madarynki.
Pozdrawiam, Beata.
Klimy nie było w tym samochodzie? Zamykasz wszystkie okna, klimę odpalasz i już żaden ciul niczego ci nie wrzuci. W Polsce to samo jest. Jest pas do skrętu do galerii handlowej. Korek na nim jest, no bo jest. I zawsze jakaś kurwa łazi i żebrze u kierowców. Zamknięte szyby, muzyka na full i zero spojrzenia w stronę takiego śmiecia. Nawet nie podejdzie wtedy bo wie że gówno dostanie