Czy jestem płaskoziemcą, wyznaję teorie spiskowe i pseudo naukę ? NIE!
Mało tego, wiem, że Ziemia jest kulą, choć minimalnie spłaszczoną w wyniku ruchu obrotowego a różnica między średnicą mierzoną równolegle do równika a między biegunami, to ok.20km a więc nieistotna. Mimo tego, po spełnieniu pewnych warunków, stwierdzenie że nasza planeta jest płaskim dyskiem… jest prawdziwe. Przyjmijmy założenie, że poruszany się z prędkością światła. Z takiej sytuacji, wynika bardzo dużo rzeczy, między innymi to, że cały wszechświat staje się płaszczyzną a czas przestaje płynąć. Zaczynamy przemieszczać się w przestrzeni z pominięciem funkcji czasu. To oznacza, że z naszego punktu widzenia a dokładnie rzecz ujmując, z punktu widzenia naszego układu odniesienia, podróż na dowolnie wielką odległość wynosi zero bo odległość, również wynosi zero. Można w pewnym sensie uznać, że poruszanie się z prędkością światła, powoduje, że przestajemy się poruszać w ogóle bo ruch staje się zbędny. Zjawisko określane jest mianem dylatacji czasu ale tej dylatacji, podlega także przestrzeń.
Przypominam, że tylko z punktu widzenia podróżującego. Dowodem na to, jest między innymi mała cząstka elementarna zwana mionem.
Miony powstają w całym kosmosie a ich czas „życia” to zaledwie kilka mikrosekund a więc krócej niż mrugnięcie ludzkiego oka. Mimo to, odpowiednia aparatura badawcza, dokonuje detekcji mionów, powstających w pobliżu Ziemi, wysoko w jonosferze.
Czas życia mionu, pozwala na przebycie z prędkością światła, zaledwie kilkuset metrów a jednak, docierają do powierzchni naszej planety.
Gdyby mion posiadał świadomość i mógł widzieć, nasza planeta byłaby dla niego płaska.
Kształty, wymiary, prędkość i czas to zjawiska względne i ściśle związane z warunkami fizycznymi w jakich funkcjonuje obserwator.
My, ludzie, żyjący w ekstremalnie małych prędkościach, w świecie z ekstremalnie małymi siłami oddziaływania, posiadamy swój układ odniesienia i jeśli ktoś chce nauczyć się czegoś o świecie i kosmosie, powinien najpierw poznać lokalne warunki a wybieganie w rejony, których nie rozumie, których nie widzi i nie czuje jest o tyle niebezpieczne, że przy niedostatku inteligencji, powstaje sytuacja, w której zanika świadomość niewiedzy a to prosta droga do pseudonauki, płaskiej Ziemi czy darmowej energii z kosmicznej dupy. Miłego weekendu.
Ziemia jest płaska
2023-12-16 01:379
6
Nie do końca jest to prawdą ponieważ Ziemia obraca się z prędkością ok. 1670 km/h na równiku, obiega Słońce z prędkością ok. 30km/s a cały Układ Słoneczny obiega centrum Drogi Mlecznej z prędkością ok. 250 km/s. Nie wiadomo z jaką prędkością porusza się nasza galaktyka w stosunku do innych galaktyk w naszej grupie galaktyk, a co za tym idzie nie wiadomo z jaką prędkością nasza grupa galaktyk porusza się w stosunku do innej grupy galaktyk, z kolei grupy te tworzą supergrupy galaktyk, które też poruszają się względem siebie itd.
Wszystko zależy od punku odniesienia i położenia obserwatora.
Przesunięcie widma galaktyk ku czerwieni też nie jest jednoznaczne.
Zachodzi jeszcze jedno ważne pytanie: ilu wymiarowy jest Wszechświat, bo z obliczeń wynika, że jest 12-sto wymiarowy, z czego widzialne dla nas są tylko 4 wymiary-długość, szerokość, wysokość i czas czyli w układzie osi X, Y, Z i t.
Istnieje jeszcze pojęcie wieloświata czyli innych Wszechświatów niewidocznych dla nas co i tak jeszcze bardziej komplikuje i tak skomplikowaną teorię.
To rozważania teoretyczne nad którymi łamią sobie głowy najtęższe umysły.
Miłego weekendu życzę wszystkim zastanawiającym się nad tym dylematem.
Według mnie Ziemia nie jest płaska, wielki wybuch Wszechświata miał miejsce, ale mam wątpliwości, czy wszystko wzięło się z NICOŚCI czy może kosmos jest cykliczny i wieczny.
Nazywam się mion, bo za miony cierpię katusze. One nie myślą i nie widzą – bo nie mogą. Ja zaś nie muszę.
Nie chciałbym poruszać się z prędkością światła bo mógłbym rozlać ulubioną Wosebę z kubka, a o zjedzeniu do niej sernika z żurawiną z widokiem na zakole Wisły mógłbym tylko pomarzyć.
Z poważaniem
Niemądry-Niefizyk-Niejądrowy
Pierdolisz kurwo. Osiagnac predkosci światła jest niemożliwe kurwo, można tylko zbliżyć. Nie ma czastek łamiacych to prawo deklu.
Dla miona nie jesteśmy płascy bo nie osiaga prędkości światła. Doucz się definicji dylatacji czasu idioto.
Dlatego jesteś biednym śmieciem, boś głupi. Nawet tak prostego zjawiska nie potrafisz zrozumieć i powtórzyć, aby nie tworzyć takich potworków.
Weekend przyszedł i robol myśli że coś madrego napisze, bo przecież to że jesteś oferma której nie stać na nowe ferrari to wina pracodawcy.
Dobrze, że fotony nie wiedzą o tym.
a czy to materia śmieciu?
A gdzie, debilu, napisałeś, że ograniczamy się do cząstek o niezerowej masie spoczynkowej? Sam nie rozumiesz co piszesz. Czy foton nie jest cząstką? To czym jest? Twoją śmierdzącą siurkiem dupą? Jakąś nową fizykę tworzysz? Każdy wie, że zależnie od eksperymentu, foton zachowuje się jak cząstka lub fala. Podobnież „materia” może zachowywać się jak fala. Nie doczytałeś o falach de Broglie’a? Było w drugim rozdziale i nie dałeś rady tam dotrzeć?
Nie wiedzą i muszą cały czas zapierdalać z V=299792,5 km/s w próżni oczywiście.
Pierdolone fotony same nie wiedzą czy są cząstką czy falą, bo wedle teorii jednym i drugim jednocześnie. Ponadto prawa fizyki kwantowej mówią, że taki jebany foton może być w kilku miejscach naraz, wedle zasady nieoznaczoności Heisenberga. O splątaniu kwantowym fotonów to już nie chce mnie się pisać, poczytajcie sobie w necie.
Potrafisz coś napisać bez słowa kurwo, kurwo, kurwo?
Spierdalaj brudna kurwo, kurwić się z kurwami które kurwa są skurwiałe, kurwiu kurwiony przsz kurewskich zakurwoli.
Jesteś psycholem kurwo kwadratowa i chuj ci w dupę kurwo kurewska.
Pierdolony psychopata, który jedyne co potrafi to rzucać obelgami.
Cwelu w dupę i mordę jebany na 2 baty jesteś zerem intelektualnym i zarozumiałym chujem złamanym.
Pies cię jebał pierdolony zjebie.
Wsadź sobie własnego, krzywego chuja w dupę i pierdol się jebany świrze.
Sram na ciebie kurwo niemyta!