Zacznę od słów które być może zainspirują do czytania, wyrażą rozmiar chujni i ulżą w tym wszystkim. A więc… KURWA MAĆ! Jestem normalnym (tak mi się wydaje) człowiekiem. Mam przyjaciół jak i wrogów, chociaż czasami z tymi przyjaciółmi to właśnie chujnia się dzieje. Przychodzą jak coś trzeba, a jak nie, to mają mnie w głębokim poważaniu (czyt. w dupie)
Na dodatek 3 kumpli, z którymi już trochę udało się przeżyć wspólnych imprez, wspólnego chlania po nocach pomagania jak im coś trzeba – mówi mi że jestem fałszywy. To jakieś jaja? Nie to prawda. Nie były to słowa wypowiedziane po jakimś moim błędzie, przez który ktoś mógł stwierdzić, że jestem idiotą etc. Są to słowa które mówią mi ludzie ot tak. Żeby dać mi zrozumieć swoją wartość. Nikt mi nie ufa, choćbym się starał tak że, o ja pierdole. Nie mam ochoty już na to żeby się starać o czyjeś zaufanie. Łaski bez. Trzeba sobie w życiu radzić sam, bo wszyscy się „dymają” na wzajem. Chujnia i śrut i trzy metry mułu.
Znajomi ?
2011-07-08 23:4322
59
Nie ma sensu nikomu nic na siłę udowadniać. Skoro nazywają cię fałszywym, a nie mają ku temu podstaw, to krzyż im na drogę.
Cóż, masz chujowych znajomych widocznie. U mnie było w ten sposób, że miałem kumpli od wielu lat – ale jak to bywa, człowiek dorasta, przyszła kobieta, chce sobie jakiś grunt zrobić w życiu, delikatnie złapać prostą, więc normalne, że kończy się codziennie chlanie, tylko zajmujemy sie pracą, szkołą, kobietą. Po paru odmowach wyjścia bo zwyczajnie nie mialem czasu, dowiedziałem się, że jestem dwulicowy i nie jestem lojalny. A nie było to tak, że olałem całkowicie swoich kumpli, po prostu z picia i zabaw co drugi dzien, zmieniłem tryb na co drugi tydzień… Także, każdemu nie dogodzisz. Pierdol to i rób swoje.
Dom,szkoła,praca,rodzina,stabilizacja-naprawdę nic ciekawszego nie chcecie w życiu robić?
ktoś kiedyś powiedział: „Boże, chroń mnie od przyjaciół bo z wrogami sam sobie poradzę”.
może mosz wszy
Zgadzam się z chujowiczami 🙂 U mnie za to jest tak, że sama jestem nieufna, ale jak można być nieufnym dla PRZYJACIELA… może to tylko twoi koledzy:D Jeśli mam podzielić się prywatnym doświadczeniem [kobiety] to zadziałaj od razu, nie wchodź w dupę za przeproszeniem, bo oni może sprawdzają tu granice.. Wiem, że ciężko jest przestać się kumplować po tylu latach, ale po prostu akcja-reakcja, oddaj im to samo. ;P