Mam dosyć swoich wielkich zwał tłuszczu. Moje cycki wiszą jak u samicy orangutana mimo,że jestem facetem. Mam trzy brody i nawet plecy mi wiszą. Mój penis wygląda na mniejszego, bo otaczają go zwały tłuszczu. Ledwo mieszczę się w jedne spodnie a mam ochotę iść do centrum handlowego na zakupy… Straszna chujnia bo nie ma rozmiarów na moje zwały
59
51
Uwielbiam jak się grubasy użalają nad sobą. To po co tyle żresz do chuja pana?! Ja też lubię jesc no po prostu kocham sobie opierdolic schaboszczaka czy pizze, ale no kurwa w granicach rozsadku. Teraz sam ograniczam sobie posiłki, bo chce krate sobie na brzuchu odkryc bo troche to zaniedbalem, wiec wiem ze da sie ograniczyc wpierdalanie. Trzeba tylko chcieć. A ty pewnie pisząc swoją chujnie zagryzałes jakims batonem zeby sobie ubarwic nedzne życie. Człowieku wez sie za siebie, zycie ma sie jedno szkoda go na bycie grubasem :/
gruby grubas.
Kręcina? Trzeba było nie brać tych łapówek…
Zwiększ Masę!
Mój drogi, nie przejmuj się tak. Na szczeście nie jest to problem nie do przezwyciężenia:). Pomogą Ci 2 rzeczy: dietetyk i siłownia. Uwierz mi, że bez dietetyka nie ma sensu się męczyć. Lepiej iść na łątwiznę- będziesz chudł szybko, skutecznie i bez efektu jojo. Zaoszczędź ze 3 stówy i leć do Centrum Dietetyki Stosowanej lub czegoś w ten deseń, raz dwa- pomogą Ci i zniszczą Twój problem. Napewno jest spory, skoro mówisz że plecy wisza, no ale cóż. Nigdy nie jest za późno, weź dupę w garść i do roboty! 3mam kciuki;) Doktor M
Dobrze, że masz dość. Mam nadzieję, że to krok w kierunku zmiany. Gardzę grubasami. Smieszne, cycate ludziki, które na okrągło wpierdalają hamburgery i śmierdzą potem i czosnkiem. Fuj.
Chłopie! Nie żryj byle czego i zacznij sie ruszać. Jak Ci brak motywacji to sobie psa ze schroniska weż.
Kręcina, teraz schudniesz
MŻ najskuteczniejsza dieta,no i troche ruchu i nie ma bata ze nie schudniesz,tylko chęci trza miec,biegaj
Chorujesz na lustrzycę? Idź na odsysanie metodą próżniową.
Dietetyk gówno pomoże. Wiem z doświadczenia. Mówią tylko o dietach i innych takich pierdołach. Gówno to wszystko prawda. Trzeba się regularnie ruszać (chodzić na spacery) i ćwiczyć w domu. Absolutnie nie trzeba na to wydawać pieniędzy. Nie ćwiczenia na godzinę albo pół. Wystarczą krótkie nawet minutowe serie (ale częste) żeby przyzwyczaić ciało do ruchu i wysiłku. Jeść trzeba zupełnie normalnie. Nie przejadać się ani nie głodzić. Słodycze najlepiej sobie sztucznie obrzydzić. Skąd to wszystko wiem? Sam się do tego stosuję. Sposób nie jest szybki, ale za to idzie do przodu jak czołg. Jak już zaczniesz to nie przestaniesz i schudniesz. Bez efektu jojo bo będzie to dla Ciebie norma. Pozdrawiam 😉
dobry spalacz (reduktor tluszczu) siłka dieta i gwarantuje ci ze waga ci spadnie i poprawisz swoj wyglad 🙂
tzn. twoi rodzice / dziadkowie też mają nadwage? bo może to nie jest, ze on tyle je. albo to jest genetyczne (wtedy zostaje chyba tylko odsysanie tłuszczu, ale to nie jest takie proste albo operacja ) albo po proatu do dietetyka.
konkretnie, gdzie leży problem? chodzi o to, ze to nie jest, ze on tyle je, tylko może to jest po prostu genetyczne. a jeśli nie to polecam bieganie, jest najlepsze na tłuszcz 🙂 jak jesteś wyjątkowo leniwy to zostaje odsysanie tłuszczu, ale to nie jest takie proste.