Życie bez rodziców jest przejebane

Kończę studia, szukam zatrudnienia, zacząłem od biur, przez zakłady pracy, jutro uderzam do jakiegoś typa na czarno odśnieżać dachy, jak mnie nie przyjmie to kurwa zacznę wyprzedawać sprzęt rtv i swoją kolekcje książek. Kilka lat temu straciłem rodziców – znajomi sugerują jak to mi zazdroszczą że mam mieszkanie i jestem samodzielny. Pierdolę taką samodzielność. Oni mają opłacony czynsz i obiad na stole – ja tego nie mam. Masz 20? 25 lat? doceń że nie chodzisz głodny jeśli nie masz pracy.

34
48

Komentarze do "Życie bez rodziców jest przejebane"

  1. chujowiczu! zarabiaj z kluu.pl, bez działalności gospodarczej, konto automatycznie weryfikowane
  2. Szczerze współczuję…

    2

    0
    Odpowiedz
  3. Prawdziwa chujnia. Trzymaj się! W końcu znajdziesz pracę, a narazie ratuj się dorywczą i daj ogłoszenie, że wynajmiesz pokój/pokoje studentkom, co ci przyniesie dodatkowe pare stówek. Samemu jest ciężko się utrzymać, ale dasz radę, bo nie siedzisz bezczynnie na dupie. Powodzenia!

    1

    0
    Odpowiedz
  4. Czy to tylko moje wydumane zludzenie czy w Polsce moga prztrwac jedynie ci ktorzy maja rodzicow? Szukalam badan na ten temat ale chyba sama zrobie doktorac w tej sferze. Przygladajac sie pokoleniu moich rowiesnikow, wszyscy szczesliwi posiadacze domow na kredyt, rodzin itp to osoby ktorym wciaz pomagaja rodzice??? Tutaj niedzielny obiad, tam przypilnuja dziecka, przy okazji cos tak kupia do domu tudziez skrobna cos do skarbonki na urodziny, a docelowo odpala mieszkanie w spadku…

    4

    0
    Odpowiedz
  5. Witam. To patrzcie na to:
    z rodzicami nigdy mi się nie ukłądało, nic mi nie pomagali, znęcali się nademną psychicznie i poniżali mnie.
    Zerwałem z nimi wszelki kontakt. Mam pracę, samochód (lump bo lump , ale zawsze) , prawo jazdy ,itp. Kupiłem dużo sprzętu agd i rtv (prawie cały), teraz idę na studia zaoczne i wykupuje mieszkanie.
    Na wszystko zarobiłem sam, nikt nie pomógł mi nawet palcem. Tak było cięzko i wymagało to czasem pracy po 14, 16 godzin nienni lub na dwa etaty, ale nie mówcie że się nie da.

    1

    1
    Odpowiedz